ainaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ainaa
-
Tak jak wyżej napisałąm- brak mi czasu i już byłam skłonna zrezygbować z ćwiczeń, ale... nie chciałam znów dać d*** i wstyd by mi było o tym napisać więc pobiegłam i... tak 15 min (tylko) od czegoś jednak było trzeba zacząć. Teraz znikam i biore się za pisanie, które idzie mi jak odchudzanie- czyli śladu nie ma
-
Jak wy się wyrabiacie z czasem bo mi go ciągle brak :(
-
O kurcze ile nowych osóbek- super! :) nawet nie przeczytałam wszystkiego bo padam dziś ze zmęczenia. Zważyłam się jednak rano i pół w górę, ale mam ciężkie dni i wiem, że w moim przypadku to naet 2 kg mam wtedy więcej. Nie ćwiczłam:(
-
My jakoś nie świętowaliśmy, choć i tak się przejadłam nawet nie bedę się chwalić jak wielka jest moja głupota. Na domiar złego widziałam dziś "koleżankę" z szkolnych lat, która zazwyczaj była grubsza ode mnie- a tu taka niespodzianka- wyszczuplała. To już całkiem wściekła jestem. Dziś muszę wyrównać wczorajszy dzień. Na razie gruszka i kawałek omleta.
-
Co za pytanie- pewnie, że możesz- będzie nam miło. Podziel się z nami swoim doświadczeniem w pozbywaniu się zbędnych kg ;) Skończyłam sprzątanie jestem padnięta.
-
Cześć dziewczyny, trudny dzień w pracy. Brak czasu na jedzenie, w sumie brak apetyty z nerwów nie działają na mnie najlepiej. Niewiele zjadłam, a brzuch wzdęty i obolały mam. Chyba się przyzwyczaiłam do tego rególarnego jedzenia. Nie wiem jak z ćwiczonkami dziś bedzie bo nie wiem czy czas znajdę. Jednak napewno spalę sporo kalorii bo niedługo biorę się za sprzątanie a jest tego, oj jest. Wsumie już mogę życzyć miłego weekendu i z mniejszmi pokusami niż ostatnio :)
-
A w pracy kocioł ciągle gdzieś jeżdżę więc was nie odwiedzam. Z ćwiczeniami rozkręcam się powoli, powoli, ale codziennie są :) jak na razie to tylko 20 min. mam nadzieję, że zwiększę wkrótce i jest to bieganie rower bieganie rower :) między czasie wskakuję na stepper, ale to tam już zaledwie 10 min czasami wcale. Dziś też mam w planach ćwiczonka- widzę, że wam pomagają to też muszę spróbować ;) miłego wieczorku życzę :)
-
Poczytałam o Spannerze i mydle z ludzi i jeść mi się odechciało :(
-
Wstawiłam sobię stopkę może mnie bedzie bardziej motywować. Wystarczyłoby mi abym chudła 1 kg tygodniowa, a nie 0,5 :/
-
Zjadłam rogala :(:(:(:( Jestem beznadziejna
-
Hej, hej miałam wyjazd służbowy, który rozwalił mi mój porządek z posiłkami. Narazie pewnie mało kalorii na moim koncie- nie liczę no ale nic konkretnego nie zjadłam. Ja bym nie dała rady mała tak jak Ty. Kilka kalorii i jeszcze taki zestaw ćwiczeń, gdzie spalisz wiecej niż zjesz. Jestem słabeusz- pewnie przez anemię i musieliby mnie po czymś takim zbierać z podłogi ;) Ale nie ma co ukrywać dodatkowa potrzebna jest silna wola- mi jej brak :( Rzeczywiście coś tu spokojnie.
-
Ja też :0 co prawda 0,5 to nie dużo, ale motywuje:)
-
Mała muszę z Ciebie przykład brać i zacząć biegać :) A właśnie gdzie nasza założycielka? czy może coś przeoczyłam?
-
Gratuluje super !:) i zazdroszcze ja jedynie 0,5 kg mniej :( i w wiekszosci to kg weekendowe. To nic następny tydzień bedzie lepszy :) Miłego dnia :)
-
Dziś już kolacji nie jem. Nie wiem czy wejdę jutro na wagę, bo jestem pzekonana, że przytyłam i to w ciągu weekendu- cały tydzień minął nieźle. Rozpisałam sobie jutrzejszy dzień może to pomoże mi w zachowaniu diety, w wykonywaniu ćwiczeń i pisaniu pracy. Niby takie rozpisywanie dnia jest zalecane- może pomoże. Łapię doła przez ten brak mobilizacji i konsekwencji :(:(:(
-
Dzień jakoś leci. Jedzonko z umiarem, ruchu troszkę więcej niż zwykle- sprzątanie, zakupy- ale wieczorem tak polegnę :(
-
wszystko było by ok, gdyby nie troszkę słodkiego, ale opanować się nie mogłam :/ Trudno- ćwiczeń dziś 0 i pewnie już nie będzie. Jutro wieczorem w planach jest pizza własnej roboty- jedyna, którą lubię- chyba sobię nie odmówię. jednak żeby nie przesadzić z kaloriami postaram się zjeść lekkie śniadanko, odrobinkę obiadu będzie zupka jakaś i resztę dnia zapełnie jabłkami. Mam nadzieję, że się uda. Mała dobrze słszałaś z tą wagą rano powinno się ważyć po przebdzeniu. W ciągu dnia to nawet nie tyle będziesz ważyć więcej przez jedzenie co przez wodę w organiźmie.
-
Cześć wszystkim :) Dziś znów o mało co na wagę nie weszłam. Tak sobię myślę- dorze, że mamy to ważenie na poniedziałki zaplanowane, bo jak bym w piątek się ważyła, to w weekend mogłabym się nie kontrolować, a tak będę bała się efektu w poniedziałek i napewno będę ostrożniejsza z tym co jem :D Ale zaplątałam :D Moje śniadanie to dziś razowieć *1 z moją miksturą warzywną- jakoś głodna nie byłam- i o 9 to samo z serem
-
Też bym tak chciała. Ale dziewczyny dobrze, że jesteście. Tak sobie Was poczytałam, zwierzyłam się i stwierdziłam, że zamiast siedzieć to pójdę na rower (10 min.) i bieganie po pokoju tyle samo. Może to nie jest żadem zachwycający wynik, ale patrząc na to, że w ogóle nie miałam zmiaru podnieść du**** to jest dobrze ;P Motywujecie mnie- super. Dobrej nocy życzę.
-
Ja też nie. Dziś równowaga zachwiana nie miałam czasu i teraz jadłam dopiero II śniadanie,
-
Mała motywujesz mnie- teraz cały czas myślę o moim odchudzaniu. Muszę jeść jeszcze mniej !!! to moje mowe postanowienie MŻ*2 :D no i ten ruch muszę i już- wczoraj już było lepiej ponad 20 min- jak na mnie to ok powoli powoli dojdę do 60 min :D
-
Mała jeszcze wiekszego doła mam przez Ciebie i tak na oko ok. 1000 jem :( a i tak mi burczy w brzuchu. Wczoraj też ok- jak na mnie :) ćwiczyłam jakieś 25 min trochę rowerek i trochę takich ogólnych ćw. dzień zaczełam 2* razowiec z szynką i kawa bez dodatków. kolejne danie za godzinę :)
-
Zoa opina meza najważniejsza. Skoro mu odpowiada to już nic więcej nie trzeba :D A skoro masz obecnie wstręt do jedzenia to przynajmniej pij dużo nie tylko wodę, herbatki ale również soki :)
-
Widzę, że Wy to mieszkacie koło siebie :D
-
Ja już kończę linea, ale szału nie ma więc już nie będę nic brała wiecej. Też stawiam na naturalne metody. Muszę wyleczyć wypadanie włosów :( więc na to zacznę coś zarzywać