ainaa

Spokój i cisza. Ja już po chorobie:) niestety nic mi nie ubyło:(

No Mała nie szalej- energie trzeba z czegoś czerpać. Ja jestem po razowcach z jajkiem, kiklu herbatach, a teraz kawa:)

Hej, ja też nie narzekam na weekend. Jestem jednak chora więc pewnie przez to nie chciało mi się jeść. Ogólnie to sobie poodpoczywam przez tydzień.

Widzę, że wiosna = oblężenie pracą :) Ja tez cały czas zaganiana:/ dopiero po śniadanku. A pogoda rzeczywiście super.

Czas na jogurcika:)

Mała ty to tak ja weteran jakiś- podziwiam. A pozostałe dziewczyny gdzie? jak Wam idzie?

haha znam to. Albo jeszcze- Ty sie całe życie odchudzasz:)

eech małą ja też zawsze się odchudzam od poniedziałku, ale co z tego, jeśli w weekend nadrabiam. :(

hej, u mnie gramy lecą na dół:) jem mniej i więcej warzyw. Słodycze też się zdarzają, ale śladowe ilości:) Też myślałam o jakiejś siłowni czy aerobiku. Sama jednak nie chcę iść więc muszę kogoś wciągnąć w mój plan:) i chyba jestem na dobrej drodze:) Miłego dnia

Hej, sympatic 2 godzin to naprawdę godne podziwu:) ja zaledwie 30 min na steperze. I tak myślę, że chyba przestanę się tu udzielać, bo od wielu miesięcy nic nie schudłam. To moje odchudzanie to jakaś komedia.!!!:(

Tak w ogólę to WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOBIETKI:)

Pochłonełam jogurt z otrębami i żurowiną. Moze coś pomoże :)

Sympatic gratulacje i powodzenia. Dzień zaczęty- jogurt i zielona herbata, później bułka ciemna z serem.

Hej, jak już wspomniałam mam kilo więcej przez tydzień imprezowania i niestety już to widzę i jestem załamana. Dziś już nic więcej nie mogę zjeść. Choć nie wem czy dam radę bo chyba za bardzo przyzwyczaiłam się do jedzenia. Ale jestem zła sama na siebie. Czas zacząć dup*** ruszać!:(

no spokojnie spokojnie. Lepiej piszcie jak wam dieta idzie. Mi jak zawsze średnio, ale jak tu schudnąć jak impreza goni imprezę. Wczoraj taka zabiegana byłam, że nie miałam kiedy już ćwiczyć, a dziś nawet nie marzę o tym bo nie wiem, o której w domu zladuję. Jestem po razowcu z jajkiem i piję herbatę czerwoną.

ja już jestem i postanawiam się poprawić. Na razie dzionek mija pozytywnie. Wszelki słodkie pokusy odrzucone:)

Hej, dziewczyny, nie ma sie co załamywać. Po urlopie u mnie 1 kg w górę, ale zaraz go zrzucę i zaczynam od dziś!!!

O kurcze, chyba upadamy. Ja byłąm na urlopie kilka dni , ale już wracam. I pewnie ostro musze się za robotę zabtać, bo na wyjazdach raczej nie chudnę- jeżeli nie tyję:( Szkoda, że tu taki spokój. Witam nową osóbkę:)

witaj Mała, tobie przynajmniej coś spadła waga, a mnie ciągle stoi w miejscu, a już teraz naprawdę się oszczędzam.

mno tak sama z soba pisze, ale trudno:( jabłuszko zajadam:)

Głodna kończę pracę, ale cieszę się z tego. Teraz wytrwać do końca dnia:) Do jutra papa

Witać nowy dzień:) na razie tylko razowiec z odrobinką kiełbaski + herbata zielona:) Wczoraj nie przejadłam się, ale niestety tylko 10 min ćwiczyłam. Wytrzymałości i miłego dnia życzę:)

Jeśli chodzi o moją poranną część dnia to całkiem dobrze mi poszło- zobaczymy co po 15. !!!

Słońce tak, ale sukcesów 0:( Tao gratulacje:)

Toa mkniesz jak burza:)