ainaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ainaa
-
eeech przeglądam tabele kaloryczne na różnych stronach i z każdej coś innego wynika np. 100ml. kawy jedna pokazuje 50 kal!!! :O a druga 2 więc coś tu nie rozumien. Tak samo jest z chlebem razowym.
-
Toa Małą mam w godzinach pracy;) a Tobie gratuluję! Ja nie mogę pozbyć się przeklętej 60:( Twoja tabela jest godna naśladowania. Jaw czoraj sobie zrobiłam tabelę z postanowieniami na najbliższe 40 dni:) i codziennie będę odznaczać czy mi się udało czy nie. Nie mogę zabrać się za liczenie skrupulatnie kalorii a to dobry pomysł.
-
Wracam do pisania co zjadłam- tak więc dziś: 2 razowce z pomidorem i ogórkiem. Około 11 zjem kolejną porcję tym razem z ferą i ogórkiem. Narazie popijam kawę gorzką i to wszysko. Chyba troszkę sobie pofolgowałam i żołądek mi się rozszerzył bo głód czuję ciągle. Muszę to jednak przetrwać tydzień lub dwa i pewnie będzie dobrze:) Mam już jedno postanowienie, a mianowicie słodycze tylko w śladowych ilościach będę jadła w weekend. Już kiedyś tak robiłam i nawet nieźle mi szło. Gdy przychodził weekend zjadałam kostkę lub dwie ciasta i to wszystko. Nie nadrabiałam za cały tydzień. Wydaje mi się, że to w moim przypadku jest bardziej realne niż rezygnacja ze słodyczów zupełnie. A i jeszcze jedno, GDYBY mi się zdarzyło cość zjeść wśród tygodnia wtedy odejmuje dzień z weekendu. Dam radę:)
-
Oj cisza tu- wracać i to natychmiast. Ja pisałam rano, ale nie pojawiło się nic:( Ogólnie dzień mija pozytywnie- oby tak do wieczora:)
-
Widzę właśnie już ni więcej nie piszę :(
-
hej, to ja na szczęście nie jestem jakaś wielka fanką pączków więc na razie na moim koncie 1:) ale wiadomo do wieczora dłłłuuuda droga...
-
a pomagało ci to cos jak wcześniej stosowałaś? Mnie już zaczyna brzydzić moje ciało zwłaszcza ten cellulit:( Mała pewnie musi się córeczką opiekować i nie ma czasu dla nas. Życzę jej szybkiego powrotu do zdrówka:)
-
Powitać nowy dzień. Zjadłam razowiec z pomidorkiem i ogórkiem:)
-
wczoraj 20 min na steperze:)
-
hej płatki kukurydziane z mlekiem dziś zjadłam:)
-
Głodna jestem cały dzień dziś:( ale już nie jem choć przyznać się muszę, że marzy mi się ogromny deser z owocami bitą śmietaną a nawet ... lodami (mimo pogody) och :(
-
Zapomniałam się pochwalić, ze wczorqaj znów rowerek był i steper:) Na tym steperze to tak wolno chodzę, ale lepsze to niż nic:)
-
ja własnie wczoraj po dłuższej przerwie pozwoliłam sobie na białe pieczywa, ale dziś już ciemne
-
ja jeszcze z nich nie zrezygnowałam, ale nie przesadzam z nimi- przynajmniej się staram :)
-
jak głowa do góry jak ty tylko zupę chcesz zjeść a ja rosołek i ziemniaczki z białym sosikiem to poprostu niebo w gebie... och
-
Coraz spokojniej tu. Własnie sobie uświadomiłam jaki mam dziś pyszny obiadek- naprawdę nie potrafię mu się oprzeć:(
-
Przy tych waflach blado wypadam:P zjadłam ciemną bułkę z serkiem+ zielona herbata+ kawa
-
Teraz wielka próba- powrót do domu i mnóstwo kuszących pyszności:(
-
co to ma znaczyć???!!!! Kiepsko idzie, ale bez wspierania się na wzajem to już kąpletna KLAPA będzie.
-
Ilona to mogą być nerwy- ja też tak mam :( Nie mam co za dużo się chwalić z dzisiejszego dnia. Ruchu dużo sprzątanie itd. itp. ale jedzenia też mnóstwo pochłonełam:(
-
Zazdroszczę Wam tych tańców- musze coś wymyslić i też się wytańczyć:)
-
Taaa Mała szkoda tylko, że w miejscu pędzę ;(
-
Powitać:) 2 razowce z pomidorem na moim koncie +kawa+ herbata. Wczoraj nie byłam w najlepszym stanie aby ćwiczyć, ale mimo to 15 min steper zaliczyła. Nie przejadłam się choc nie zrezygnowałam z odrobiny ziemniaków z sosem;(
-
no tak jeszcze tyle do końca dnia...:/ Ogólnie dobrze zaczełam tydzień cały jem troszkę inaczej niż wcześniej w pracy nie mam razowców 2 tylko owoce na razie 2 jabłko i pomarancze i jogurt z musli, ale od jutra juaz postaram się jeden owoc, albo musli wyrzucić, choć jestem głodna tak się odżywiając więc nie wiem czy dam radę jeszcze coś ograniczyć:( Niestety w domu choć lepiej niż wczesniej (duzo sobie odmawiam) to i tak nie jest dobrz. Dziś będzie lepiej!!! :)
-
Człowiek jednak jest słaby- no bo żeby jedzeniu się poddawać i nie móc mu się przeciwstawić!!!! Porażka jakaś;(