ainaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ainaa
-
Hej. hej, ja zaczynam od razowca z szynką i serem + herbata i kawa.
-
Witamy założycielkę :) Życzę rychłego powrotu do zdrowia Twojemu mężowi.
-
Wypiłam jogurta, ale tylko 2 g tłuszczu miał :) Czyli do 15 jedynie pomaranczko mogę zjeść:)
-
No fakt zostałyśmy w trójkę :( ... :)
-
Hej, stopka bez zmian bo po świętach ważyłam 61 teraz znów 60 więc nie ma co zmieniać:( Wczorajszy wieczór oczywiście nie wypadł najlepiej, ale dziś już ok. Nawet troszkę ćwiczonek była:)
-
Dziś już jakieś 600 kal na moim koncie. Jeszcze jakiś malutki obiad i kończę. No i ćwiczenia dziś obowiązkowo i nie ma że boli!!! A słyszałyscie o treningu interaktywnym?- może spróbuję...
-
a i rano herbata zielona z miętą- chyba cały dzień ją będę piła w ramach pokuty.
-
zaraz serek skonsumuje- to będzie jakieś 150 kal i niestety 5 g tłuszczu (trochę dużo). Jak dopadnie mnie głód to mam kolejny serek i jedno ciacho niestety na mnie czeka
-
Mała Toa ma racje. Wiele Wilele lat temu też tak robiłam, że ograniczyłam swoje jedzenie do 200 kal dziennie i na końcu siedziałam tylko i książki czytałam bo na nic więcej sił nie miałam. Nie jedzenie strasznie wchodzi w krew. Jeśli widzisz, że wczoraj zjadłaś tylko pomidor i żyjesz to po co dziś w ogóle jeść. Tzn. ja byłam na takim etapie.
-
Mała pomiedzy tym co pisałam przed ostatnio a ostatnio to sporo się zmieniło oj sporo. Wstyd mi. Dziś pokutuję za moje grzech i to ciężkie
-
Nie będę chwalić się jak mi "dobrze" poszło- bo tak ŹLE to już naprawde dawno nie było;(
-
Tyle zjadłam a kiszki marsza grają- Mała nie wiem jak Ty dajesz radę- podziwiam naprawdę:) Kurcze tak myslę, ze szykuje się cieszki, pełen pokus i pyszności weekend;/
-
dodałam, że razowca jadłam, ale nie wyszło:(
-
Pije kawe bez dodatków. Ostatnio coś się zapuściłam i piję tylkojedną herbate zieloną dziennie, ale jakoś nie wiem czy mi obrzydła czy coś takiego bo nie mam na nią najmniejszej ochoty;/
-
Mała coś na pocieszenie dla nas:D Kobieco zaokrąglone biodra i uda podobają się nie tylko mężczyznom, ale i lekarzom. A to dlatego, że kobiety o takiej figurze przysparzają im mniej problemów (lekarzom, nie mężczyznom). Mają bowiem mniej problemów z sercem i układem krążenia i chorób metabolicznych, np. cukrzycy niż panie, u których tłuszczyk gromadzi się wokół talii, a nie na biodrach. A fryzurka ok. Co prawda troszkę inaczej planowałam, a inaczej mam, ale wszystkim się podoba- usłyszałam, że zmiana korzystna dla mnie:)
-
Hje dziewczyny:) Wczoraj to muszę Wam powiedzieć, że nawet dobrze mi poszło. Co jadłam wiecie, a do tego 20 min steperek:) Udało się więc dobry początek:) Niestety dziś już nie zapowiada się tak ciekawie, bo moja mamusia zrobiła przepyszne ciasteczka, naprawde nie da się im oprzeć, więc napewno jakieś zjem, a że są maślane to poprostu samobójstwo kaloryczne :( no i serniczek też na mnie czeka. Na razie razowiec z jednym małym ciasteczkiem :( Miała w planach ćwiczyć na zachętę do końca tygodna po 20 min a potem co jakis czas zwiekszać, ale jeśli nie oprę się pokusie to zaserwuje dziś większą dawkę ćwiczęń. Kara jakaś musi być!!!
-
Ja jadłam warzywa z ryżem. Do końca dnia już racej nic nie powinnam pochłonąć ,ale pewności nigdy nie ma;( w planie na dziś mam 20 min na steperze to tak na początek, żeby się nie zniechęcać.
-
ach Mała powiem Ci, że ja byłam w starej na sylwestrze i nie żałuję ani trochę bo to tylko parę godzin i w sumie nic szałowego nie było, praktycznie same "małe czarne" ;)
-
Głodna byłam tak bardzo, że zjadłam ten jogurt z musli i niestety cukierka jednego. Ale w sumie moja dieta MŻ a nie zupełne wylkuczenie słodyczy:)
-
Dziś idę do fryzjera w piątek odbieram nowe okulary, może jeszcze troszkę skocze na solarium bo blada się zrobiłam jak śnieg- mała metamorfoza tylko kilogramy te same!!! :( Muszę ćwiczyć, muszę ćwiczyć, meszę ćwiczyć!!!! Może mnie to zmotywuje:)
-
Wcięcie mam, ale nieproporcionalne :P Mała taka głodna jestem, ale nie jem przez Ciebie;) Kurde i nie ćwiczyłam wczoraj!!!!
-
a i jeszcze jedno brzuch to nie problem do zgubienia wiec toa dasz radę, a nam bioder już nikt i nic nie zwęzi jedynie nasze męczące diety ciut ciut ciut:)
-
A u mnie razowiec był o 11 ale wcześniej cukiereczek i ciasteczko:(