Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sympatic69

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sympatic69

  1. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    Ja właśnie przez takie coś kiedyś się upasłam 10 kg w 3 miesiące. Jadłam z początku dla smaku, potem z nudów, a potem z tego wyszedł nałóg. Ja polecam się czymś zająć. Książka czy coś..albo przejść na dniową bądź dwudniową głodówkę na stracenie apetytu. ;)
  2. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    Ja jutro popełnię parę grzechów xd Przyjaciółka ma 18-stkę xd Bd jazda ;D Potem planuje 2-dniową głodówkę żeby się oczyścić i złagodzić apetyt, a potem do roboty ; )
  3. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    mała gruba no faktycznie jakoś ostatnio tu nie zaglądam xd ale przysięgam, iż się od tej chwili poprawię ;D u mnie 65 jak narazie...ostatnio jakoś nie mogę się zebrać do dalszego działania, ale trzeba...7 marca mam zawody taneczne i przydałoby się jakoś zaprezentować. Tym bardziej, że występujemy w topach, które nie są zbyt luźne...i uwaga w spodenkach do pół uda ; o i jakieś tam leginsy pod to, ale to nie załatwi sprawy niestety ; )
  4. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    prawie same xdd U mnie leci jakoś...jutro się ważę, zobaczymy co tam ciekawego ;D
  5. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    kefir okej, gorzej z sokami warzywnymi xdd bleeee! ^^
  6. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    Waga dziś pokazała tyle co tydzień temu, ale się nie przejmuję gdyż ćwiczę i pewnie mi się troszkę mięśni przybrało, a widać po mnie, więc jest okejj xd Za tydzień pewnie będzie mniej ^^
  7. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    ta...andrzejki xd wszyscy chleją :)
  8. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    ja od jutra znów mój grafik 2 godziny ćwiczeń dziennie, bo coś ostatnio spuściłam z toru xd ale wczoraj była potańcówka szkolna, dziś trening więc coś się tam spali ;D
  9. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    jeden w ta czy tamta...nie jestes beznadziejna! nie jeczec tylko do roboty xD
  10. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    pobłażałam w weekend ale cóż...w środę się ważę ; )
  11. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    Ja dopiero ze szkoły xd Teraz zjem coś na obiad, potem na trening! ;D
  12. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    Jak kiedyś nie piłam w ogóle wody to teraz jestem od niej uzależniona. Nawyk xd Dziś zdałam sobie sprawę, że uzależniłam się od ćwiczeń xD Przyszłam ze szkoły, miałam lenia więc uznałam, że dziś sobie odpuszczę mój trening, zrobię tylko a6w, a tu siedzę i usiedzieć nie mogę. Powiedziałam pieprze...wyżyłam się po 2-ch godzinach ćwiczeń ;D
  13. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    Ja przyszłam ze szkoły, już po musli z jogurtem, jabłko w szkole wszamałam, głodna jestem, może jakiegoś owoca zjem, a potem obiadek ;)
  14. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    ale tu dziś ruch xD Ja zaraz na trening ^^
  15. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    Oby.
  16. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    wiem, nie chodziło mi o tabletki na odchudzanie, ogólnie, bo jak powszechnie wiadomo dużo ludzi po lekach tyje ; /
  17. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    ZAŁÓŻMY JEDNAK... ...że faktycznie mamy te kilka kilogramów za dużo. Co dalej? Ustalamy ile chcielibyśmy zrzucić. Pięć? Dziesięć? A może i dwadzieścia? Niezależnie od liczby na zrzucenie jednego kilograma przeznaczyć należy co najmniej (!) tydzień. Zapamiętajmy to! Prawidłowe odchudzanie to około 0,5 kg do 1 kg na tydzień! Szybsze tempo chudnięcia przysporzy nam tylko kłopotów w postaci większego ryzyka efektu jojo, problemów z cerą, złym humorem , samopoczuciem, ciągłym uczuciem zimna, zwolnieniem przemiany materii, a więc i spowolnieniem procesu chudnięcia (a być może całkowitym jego zahamowaniu, ze względu na przestawienie się organizmu na tryb głodowy, w którym nasze ciało stara się oszczędzić każdą kalorię i nie dopuścić do zużywania rezerw energetycznych, a więc tłuszczyku). Inne problemy jakie pojawiają się przy drakońskich, błyskawicznych dietach to ubytek beztłuszczowej masy ciała, różnego rodzaju awitaminozy, problemy z koncentracją, utrata jędrności skóry... To tylko niektóre z nich. Kilogram lub mniej na tydzień to zdrowe optimum. Nastawiamy się więc na zmianę nawyków żywieniowych na dłuższy okres, a część z nabytych w czasie diety przyzwyczajeń dobrze byłoby zachować na całe życie. W końcu dieta redukcyjna nie ma być szybką drogą do krótkiego sukcesu, ale nauką zasad zdrowego żywienia na przyszłość. Tylko tak można zachować nową, szczupłą sylwetkę na długo. JAK JEŚĆ Kilka podstawowych zasad, jakie będą nas obowiązywać w trakcie odchudzania: 0. Konsekwencja, cierpliwość i wytrwałość-bez tego ani rusz. 1. Jemy 5-6 posiłków dziennie. 2. Im wcześniej tym więcej im później tym mniej 3. Zasada brzmiąca nieco podobnie do poprzedniej- Im wcześniej tym więcej węglowodanów (złożonych, bo o prostych staramy się ich unikać), im później tym mniej węglowodanów, a więcej białka. 4. Warto to zaznaczyć osobno-Unikamy węglowodanów prostych, a więc wszelkiej maści słodyczy, DUŻEJ ilości owoców i miodu(zawierających fruktozę), a także dwucukrów, a więc sacharozy(właśnie słodycze, czasami dosładzane soki owocowe, płatki śniadaniowe itp.) i laktozy zawartej w produktach mlecznych(tu jednak spokojnie można rano wciąć sporą porcję produktów mlecznych, aby zapewnić organizmowi wapń i witaminy D, B12 itp.) 5. Staramy się jeść jak najwięcej ciepłych rzeczy (obowiązkowo ciepły obiad) i pić ciepłych napojów bezkalorycznych . Ciepłe posiłki sycą na dużo dłużej. 6. Dbamy o odpowiednią ilość błonnika w diecie, który pozwala dłużej czuć się sytym, a także działa jak miotełka na układ pokarmowy. Jemy więc dużo warzyw i pełnoziarnistych produktów zbożowych. 7. Pijemy dużo wody, przede wszystkim niegazowanej, mineralnej, średnio, lub nisko mineralizowanej, herbaty, naparów ziołowych. To pomaga organizmowi oczyścić się z toksyn, których produkuje szczególnie dużo w trakcie odchudzania. Picie dużych ilości wody pozwala też osłabić nieco uczucie głodu, co w początkowej fazie diety może mieć kluczowe znaczenie. 8. Ograniczamy spożycie soli, która może być przyczyną opuchlizny, a tym samym fałszować wyniki diety. Poza tym warto dać odpocząć nerkom. Soli i tak jest wystarczająco dużo w naszym jadłospisie bez dodatkowego dosalania potraw. 9. Mocno zmniejszamy spożycie tłuszczy nasyconych, a zamieniamy je na cenne tłuszcze nienasycone, a więc głównie roślinne( oliwa z oliwek, olej z pestek winogron, wszelkiego rodzaju pestki, orzechy dostarczające także dużo witaminy E) i rybie, które są źródłem m. in. tzw. kwasów omega 3, bardzo cenionych w profilaktyce chorób układu krążenia. W żadnym wypadku nie należy zupełnie unikać tłuszczy, są one niezbędne i dla zdrowia i dla urody(szczególnie, jeśli chodzi o cerę). 10. Unikamy smażenia-to najgorszy sposób przyrządzania potraw. zapominamy o panierkach, które ciągną tłuszcz jak gąbka, a potrawy przyrządzamy piekąc, dusząc, gotując tradycyjnie i na parze. Jeśli już decydujemy się na smażenie to na teflonie i przy użyciu minimalnej ilości zdrowego tłuszczu. 11. Ostatni posiłek ok. 18.00 12. Nigdy nie jemy w biegu, ale powoli. Na posiłek trzeba czasu i spokoju. Mózg dowiaduje się o sytości dopiero po pewnym czasie od zaspokojenia głodu. Warto więc zastanowić się nad każdym kęsem. 13. Jemy na małych talerzykach-taki trik działa na sporo osób. Na małych talerzykach jedzenia wydaje się być więcej. 14. Nie ważymy się codziennie, to może stać się tylko przyczyną frustracji, gdyż waga kobiety naturalnie waha się nawet o 2 kilogramy na dobę, zwłaszcza przed okresem i bynajmniej nie wiąże się to z przytyciem, ale z zatrzymaniem wody w organizmie. Lepiej w ogóle schować wagę w kąt, lub ważyć się co tydzień, a raczej zdecydować się na mierzenie efektów centymetrem i tzw. \"testem ubraniowym\"- przymierzając po prostu co jakiś czas nierozciągliwy ciuch, który pokaże nam czy schudłyśmy, czy nie. To zdecydowanie bardziej obiektywna metoda. Przykładowy rozpis na pięć posiłków z zaznaczoną kalorycznością i porą każdego z nich: - I ŚNIADANIE : do 500 kcal -śniadanie to konieczny i najważniejszy w ciągu dnia posiłek, który \"rozkręca\" metabolizm po nocy. Rano nie trzeba martwić się o nadmiar energii, bo i tak w ciągu dnia organizm wszystko to spali. Porządne śniadanie to sygnał dla organizmu \"dostaniesz dziś dużo energii, możesz spokojnie działać na wysokich obrotach\"- i o to właśnie chodzi- nie dopuścić do obniżenia przemiany materii. To takie małe oszustwo, bo potem \"rozkręcony\" już metabolizm sprawi, że spalanie tłuszczu będzie efektywniejsze. Na śniadanie wybieramy produkty zbożowe zawierające dużo błonnika, a więc musli, płatki owsiane, czy inne niedosładzane śniadaniowe, lub ciemne pieczywo. Do tego produkty mleczne, niesłodzone- jogurty naturalne, kefir, maślankę, sery białe, mleko. Ze względu na wczesną porę nie musimy się przejmować zawartą w nich laktozą. Do tego jakieś warzywa, czy nawet owoc i śniadanie gotowe. - II ŚNIADANIE do 200 kcal -rola drugiego śniadania to utrzymanie metabolizmu na wysokich obrotach, na które \"wskoczył\" dzięki obfitemu śniadaniu. Na ten posiłek ciągle wybieramy ww złożone, a więc np. ciemne pieczywo i produkty białkowe, a więc chudą wędlinę, biały ser, produkty sojowe, do tego warzywa o niskiej zawartości skrobi, a więc ogórki, pomidory, warzywa liściaste i już mamy skombinowaną kanapkę, którą łatwo można zabrać do pracy, czy szkoły. Jeśli chcemy wziąć ze sobą jakiś sok do picia, wybierajmy raczej warzywne(uważając na dosalane soki pomidorowe), bo owocowe najczęściej są dosładzane, a przez to bardziej kaloryczne. - OBIAD do 400 kcal -to pora kiedy musimy zacząć uważać na spożywane węglowodany. przemiana materii zaczyna zwalniać. Na obiad, koniecznie ciepły, jemy produkty białkowe(pierś z kurczaka, ryby, chuda cielęcina, indyk itp., do tego naprawdę niewielka porcja ww złożonych w postaci np. kaszy, ryżu, czy warzyw strączkowych, i dużą porcję surówki z warzyw o niskiej zawartości skrobi. Żadnych sosów, panierek, zasmażek! - PODWIECZOREK do 100 kcal -to czas na małą przyjemność, ale naprawdę małą. Prawda jest taka, że lepiej pozwolić sobie na coś drobnego, niż potem rzucać się na byle co i zaprzepaszczać efekty dotychczasowej diety. Popołudnie to pora, gdzie często czujemy ochotę na coś słodkiego. Nie odmawiajmy sobie tego zupełnie, bo odchudzanie nie ma być katorgą, a nauką umiaru, która niejednokrotnie będzie musiała potrwać kilka miesięcy, jeśli mamy do zrzucenia sporą ilość zbędnego tłuszczyku. Na podwieczorek spokojnie możemy pozwolić sobie na jedną czy dwie kostki czekolady ale ciemnej ( tej o wysokiej zawartości kakao), kilka orzechów, sezamek, jedno pełnoziarniste ciastko lub coś innego, co sprawi nam przyjemność, zmieści się w założonym limicie kalorii (100) i nie zrujnuje diety. - KOLACJA do 200 kcal (dobrze by było zjadać ostatni posiłek do godziny 18-19) - to posiłek, przy którym trzeba uważać najbardziej. Starajmy się zrezygnować z węglowodanów, a zjeść chude produkty białkowe i ewentualnie odrobinę warzyw typu sałata, pomidor, ogórek. Odpowiednimi produktami będą ryby (tuńczyk w sosie własnym, czy inne np duszone, czy pieczone w folii), lub chude mięso z warzywami. W miarę możliwości na ciepło. Razem ok. 1400 kcal- i tu uwaga. Jeśli odejmować, to nie od dwóch pierwszych posiłków (ewentualnie 100 kcal od śniadania) i nie kosztem omijania któregoś z nich. Jeśli dodawać, to tylko do trzech pierwszych posiłków. CO JEŚLI GŁÓD JEST NIE DO WYTRZYMANIA? Często bywa tak, że w pierwszych dniach odchudzania wyjątkowo paskudnie doskwiera nam ssanie żołądka. Proponuję tu kilka sprawdzonych przez mnie lub kogoś innego patentów \"oszukiwania\" żołądka. Nie każdy będzie odpowiedni dla każdego, ale myślę, że może się to komuś przydać. 1. Chudy jogurt naturalny ze sporą łyżką otrębów. To naprawdę zatyka, głównie dzięki dużej zawartości błonnika w otrębach, ale jedzenia otrąb na sucho nikomu nie polecam. 2. Jajko na twardo. Zjedzenie jajka na twardo bez popijania go zatyka na amen. Trudno już potem zjeść cokolwiek innego. 3. Wielki kubek herbaty z odrobiną mleka. Trochę łagodzi głód albo po prostu woda. 4.Zjedzenie chudego twarożku.
  18. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    Co do tego wspólnego żywienia.. xd znalazłam coś ciekawego ;) Niekoniecznie wszystkim może pasować, ale moim zdaniem jest okej. Co o tym myślicie?
  19. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    Możemy posiłki podzielić na kategorie xd Np. śniadanie, węglowodany itd..;)
  20. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    Wspólny jadłospis dobree xd Tylko tak...nie dla wszystkich, nie zapominajmy, że bywają tu laski które mają swoje diety cud albo wg nie jedzą.
  21. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    Tłuszcze i cukier też są potrzebne organizmowi, lepiej minimalne ilości niż wg.
  22. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    No ten raz w tą czy w tamtą xd Tak..śniadanka b.ważne ;D
  23. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    dziś tata chciał mnie przeprosił i zamówił na kolację kebaby i pepsi...poległam ; o
  24. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    Nie przejmujemy się lecimy dalej ;)
  25. sympatic69

    Pożegnać 10 kg

    lol...xdd debilne wysylanie po pare razy xdd 1 forma dobra xdd
×