kasiao43

ale teraz to już naprawdę zmykam,bo mi mężu jutro kable zabierze do pracy.nie mam pojęcia jak się robi te obrazki.

kruszynka a ja miałam sie zabrać za sprzątanko i też nie mogę się oderwać od komputera.

no i nie wytrzymała kruszynka:)uciekam,trzeba coś w domku zrobić.zaglądne póżniej.trzymajcie się!

witaj Monia!

ja uważam,że testy owulacyjne to strata pieniędzy.czytałam,że często pokazują dziewczynom fałszywe wyniki.ja ich nie używam.mój cykl jest dość regularny,obserwuję wiec i zapisuję.temperatury nie mierzę,może zacznę od przyszłego cyklu.chyba,że od razu nam się uda zaskoczyć.

no ,ja to przed moim nic nie potrafię ukryć.

kruszynka ja bym nie wytrzymała,zaraz bym się wygadała.

kruszynka z tym testem to ja bym poczekała kilka dni.Albo najlepiej zrobić badanie krwi.

u mnie na początku pierwszej ciąży nie działo sie nic specjelnego,piersi lekko bolały jak na okres,dopiero kilka tygodni póżniej miałam mdłości.Prawie każdego wieczoru mnie męczyły.Dziwne ,bo zazwyczaj ma się rano mdłości,a mnie nachodziły wieczorem.

no ale może u Ciebie bedzie inaczej.każda z nas inaczej reaguje.

dziewczyny jak wy robicie te kwiatuszki i inne obrazki,bo ja pojęcia nie mam.

kruszynka tabelkę popraw,wpisz się do dwóch kreseczek.

kaktusowata na pewno nic złego się nie dzieje.bądz spokojna i nie denerwuj się,bo dzidzia to czuje.

kruszynka no to gratulacje!!druga kreska słabsz też się liczy,napewno jutro wyjdą już mocne dwie krechy.

Mamba Wamba łatwo wszystkim mówić daj na luz.Ale jak tu nie myśleć o dzidziusiu,kiedy tak bardzo się chce.uciekam na razie,zaglądne wieczorkiem,bo ciekawi mnie co tam lekarz powie kaktusowatej.

Mamba Wamba ja biorę kwas foliowy,słyszałam o olejku z wiesiołka ale mieszkam we Włoszech i nie mam pojęcia jak on się tu nazywa,a poza tym tu witaminki drogie.W sobotę przyjedzie do nas mój teściu i mi przywiezie zamówione witaminki.Ale jak to brać ten olejek z wiesiołka.Czytałam,że tylko do połowy cyklu,bo potem kobieta może być już w ciąży,a on może skurcze wywołać.Mamba Wamba a ten Salfazin to na co??

kaktusowata trzymamy kciuki,żeby było ok.może tylko sobie wmawiasz te skurcze,sama pisałaś,że jesteś przewrażliwiona.

kruszynka a jak u Ciebie?nie pojawiła sie wstrętna @?bo w sumie jak ma dziś przyjść to teścik już można zrobić.czy chcesz jeszcze poczekać.ja to jestem mało cierpliwa jak na coś czekam.

alakolo odgoń złe myśli,nie wywołuj wilka z lasu.a brzuszek normalne,że pobolewa,aby nie mocno i bez skurczów.może pójdz do lekarza,powiedz mu o swoich obawach.będziesz spokojniejsza.

dziewczyny śpicie czy już w pracy.jest tu kto??

kruszynka mnie martw się wszystkie napewno niedługo dołączymy do dwóch kreseczek.chociąż mi to trochę łatwiej ,bo ja już mam synka.szczerze to często nawet nie mam czasu rozmyślać czy sie udało czy nie.

ale błęda walnełam BRZUCHA oczywiście

kaktusowata pobolewanie brzócha to normalne na początku ciąży.mnie też w pierwszej ciąży brzuch pobolewał,oczywiście nie mocno.czułam takie ciągniecie w dole brzucha.ale najlepiej zawsze upewnić sie pytając lekarza.

Kaktusowata gratuluję!kruszynka z moich wyliczeń wynika ,że już mam dni płodne.w piątek ma być owulka.u mnie raczej wszystko regularne,więc mam nadzieję,że szybko się uda.

uciekam dziewczyny,muszę odebrać starszego synka ze szkoły.bedę zaglądać.