wilma86

Madeinpolska napisz mi jak się mają Twoje włosy po tabletkach Yaz, b sama się nad nimi zastanawiam od dłuższego czasu kiedyś inna dziewczyna miał mi napisać jak na nią działają ale zniknęła z tego forum:(

Elisa jak to jest z tym niedocukrzeniem przy niskiej wadze? Ja waże ok 48 kg na 169cm (waga się wacha od ok 46 - 50 np spada jak gdzieś wyjezdzam albo jestem chora)i nie jem słodyczy ale też nie jem mało - poprostu normalnie. I zastanawiam się czy moze powinnam jeść słodkie rzeczy , bo ogólnie cera mi się poprawiła jak nie jem słodyczy. Co do vichy dercos to osobiscie (choc wiem że to nie jest lekarstwo) chwaliłam sobie ten produkt szcegolnie na początku jak miałam 19 lat -ale cudów nie ma może wizualnie trochę włosom dodaje energii.

Zaintrygowała mnie ostatnia wypowiedz o włosach poskręcanych jak sprężynki. Co to ma wspólnego z typem łysienia? U siebie zauważyłam ze osłabione włosy są właśnie bardziej proste kiedyś miałam kręcone oczki a teraz jak są cienkie to nie chcą się kręcić najwyżej trochę na końcówkach

I najgorsze że każdy przypadek jest inny i wystarczy mały bład i można sobie pogorszyć sytuację Z koleji lekarze wszystko bagatelizują a prywatna konsultacja w szpitalu byłaby na pewno b. droga a ciężko dostać skierowanie. Eliza a skąd wiesz o tych chromosomach x że masz akuarat takie robią jakieś badania genetyczne?

U mnie lekarze nie zauważają problemu i generalnie nie było by problemu gdyby nie te włosy. No i przy okazji wyszedł ten estrogen, ale to pododno przy szczupłej budowie nic dziwnego.

Sikorkaaga możesz z soją spróbowac ja na początku jedzenia soji zauważżyłam poprawę potem zabrakło mi systematycznośći. To tania metoda zawsze można do obiadu zjeść zamiast ziemniaków. Ale sterko to podobno nie działa dobrze nadłuzszą metę dla kobiet, ja kupiłam wierzbownicę i piłam przez kilka dni przed okresem to mi zachamowało miesiaczkę.

Dziękuję za odpowiedź z tym że ja obwiniam siebie o zaczęcie się łysienia ponieważ myślę ze przez silne stresy + zaburzenia odżywiania rzespieszyłam ten proces o conajmniej 10 lat :(

I przpraszam za tyle pytań ale zanim podejmę decyzję o leczeniu chciałabym wiedzieć wszystko co mogłoby mi pomóc zeby lekarz nie wpakował mnie w gorzsze problemy i eksperymanety hormonalne.

Elisa 30 dzięki za odpowiedz tylko czy jest sens to badać skoro lepiej juz od razu zbijać ten tostesteron bo im mniej go to chyba tym lepiej. Tylko czy jest sens wchodzić w tabletki? Czy nie pogorszą innych rzeczy np cery a w rezultacie i tak mogą nie pomóc włosom... Czy jest jakiś bezpieczny sposob by podnieść estrogen? I czy w poczatkowym leczeniu łysienia można zastosować np costagnus na wyregulowanie hormonów?

Ja myślałam o tej kuracji syfoem + sterko. Ale podobno to chamuje aromatazę u kobiet. Ogólnie moje doświadczenia skonczyły sie na jedzeniu soji ( i przy okazji diety z niskim indeksem glikemicznym) i tabletkach zawierających soję. Nie daje to gwarancji zakończenia łysienia ale na początku soja trochę polepsza włosy - bynajmniej takie były moje doświadczenia - jednak jadlam duzo soji.

No własnie mnie też zrujnowały stresy i uż zupełnie nie wiem jak z nich wyjść. Szczegóowo przestrzegam diety. Zupełnie wykluczyłam alkohol słodycze, ograniczam konsrwanty jak się da. Kosmatyki do włosów tylko najlepszej jakości płukanki w pokrzywach rezygnacja z farbowania , Tylko chciałabym zyc normanie a nie cały czas myśleć o włosach- własciwie zapomnialam już co to znaczy zyć normalnie. I jeszcze dodam że dla mniete androgeny to jedna wielka tajemnica bo bardzo się przygladam kobietom pod tym katem i np . moja mama od lat ma dość duże owłosienie i np rosną jej pojedńcze włoski na brodzie które usuwa , nie bierze nic na hormony a wlosy ma gęste. Jej siostra ma problemy z tarczycą - najpierw w jedną stronę a potem w drugą (nawet doszło do tego że brała 25 tabletek dziennie bo takie złe miała wyniki) włosy nadal ez przeswitow.

A jeśli robiłaś badania żelaza i jest w normie to chyba nie musisz go brać ciagle. Osoby które spotkałam na hematologi i miały niedobór zelaza to nawet jak je uzupełniały to od razu na drugi dzień poziom spadał więc skoro badania nie wykazały braku do chyba wystarczy jeść produkty zawierające żelazo a nie lykać je jeszcze w formie witamin

Aniu ja mam złą morfologię ogólnie nadpłytkowość przekraczającą normę 10krotnie, ponadto gdy np. jestem przeziębiona inne parametry znacznie się pogarszają w szybkim tempie. Zupełnie nie wiem czemu ta nadpłytkowość wyszła mi na badaniach do pracy półtora roku temu. Tyle ze już wcześniej wypadały mi włosy a wtedy miałam dobre wyniki bo zrobiłam je z ciekawości czy to może dlatego coś nie tak z włosami. Tylko mam też taką wersje że wcześniej włosy mi się osłabiły od rozjaśniania i złej pielegnacji bo jednak wtedy i tak miałam grube włosy. A teraz to nie wiem jak je ratować, bo boję się eksperymentów z hormonami, zresztą i tak nie wiem jak badać te hormony skoro już ktoś tu pisał (chyba Adag) ze i tak hormony sie zmieniają nawet w ciągu doby że wystarczy drobiazg by się zachwiały. Samej mi wyszedł bardzo niski tostesteron więc nie wiem czemu np. włoski na nogach tak szybko odrastają. Cerę mam ładną jestem b. szczupła i może dlatego niski estrogen. Zreszta przy doborze hormonów i tak lekarze proponują słabe tabletki z niską zawartością hormonów. Zastanawiam się nad dwoma sposobami 1. wziąc te słabe hormony np. Yaz przez miesiąc lub dwa żeby wyregulować cykl choć i tak ostatnio miesiączki mam bardziej regularne - tak nad tym rozważam bo myślę że po krótkim stosowaniu hormonów nie poinno być dużego odbicia po zakończeniu kuracji 2. zastanawiam się nad hormonalną terapia zastępczą aby uzpupełnić niskie estrogeny

Rzeczywiscie znam wile takich osob które przy dość sporym brzuchu mają szczupłe nogi i rece. Dziewczyny a co byscie mi doradzily jeśli nie mam jeszcze bardzo widocznie przerzedzonych miejsc ale włosy są słabe i niestety co rok ich mniej. Jestem bardzo szczupla, nie mam problemow z cerą nadwagą itd, Badania hormonów podstawowe w miarę ok jedynie niski estrogen. Bardzo boję się hormonów bo to jednak ryzyko gdy nie jest jeszcze aż tak xle(oczywiscie nie jest też dobrze ale wiem ze są tu osoby w gorszym stadium) nie chciałabym się na tę chwilę faszerować tym bardziej ze mam inne przeciwskazania do brania tabsów (nadpłytkowośc). Szczególnie wosom szkodzi stres a ja nie umiem nad nim panować . Ma ktoś z was może doświadczenia z hormonalną terapią zastepczą?

Generalnie tycie na brzuchu jest nie dobre dla zdrowia i można o tym znaleźć duzo informacji w internecie( wpiszcie w wyszukiwarkę figura typu jabłko i typu gruszka - lepiej mieć tłuszczyk na biodrach niż brzuchu - wtedy to jest tycie typu męskiego. Tyle że brzuch generalnie łatwiej jet podobno zgubić. No i jeszcze\dziwi mnie że są takie osoby które przechodziły choroby np. jajników brały hormony itd a mają idealną cerę figurę i włosy a wcale o to nie dbają. Tak jak przykład mojej mamy który wczoraj opisywałam Mamy podobne cykle miesiączkowe a ona miała przez wszystkie lata ekstra gęste włosy i cera też - zero wyprysków itd. Jedynie sobie tłumaczę że mogę mieć jakieśzaburzenia na tle nerwowym bo jestem perfekcjonistką do celów\idę za wszelką cenę i nie umiem sobie odpuścić a moja mama ma raczej ugodowy charakter i żyje bardziej na luzie nie przywiązuje uwagi do drobiazgów.

Generalnie tycie na brzuchu jest nie dobre dla zdrowia i można o tym znaleźć duzo informacji w internecie( wpiszcie w wyszukiwarkę figura typu jabłko i typu gruszka - lepiej mieć tłuszczyk na biodrach niż brzuchu - wtedy to jest tycie typu męskiego. Tyle że brzuch generalnie łatwiej jet podobno zgubić. No i jeszcze\dziwi mnie że są takie osoby które przechodziły choroby np. jajników brały hormony itd a mają idealną cerę figurę i włosy a wcale o to nie dbają. Tak jak przykład mojej mamy który wczoraj opisywałam Mamy podobne cykle miesiączkowe a ona miała przez wszystkie lata ekstra gęste włosy i cera też - zero wyprysków itd. Jedynie sobie tłumaczę że mogę mieć jakieśzaburzenia na tle nerwowym bo jestem perfekcjonistką do celów\idę za wszelką cenę i nie umiem sobie odpuścić a moja mama ma raczej ugodowy charakter i żyje bardziej na luzie nie przywiązuje uwagi do drobiazgów.

I jeszcze co do braku jajnika, poznałam kiedys faceta który opowiadał że miał raka jądra i jedno ma wyciete. Podobno produkuje od tamtego czasu więcej spermy co potwierdzała jego żona. Także może gdy jeden jajnik jest wyciety to wtedy ten drugi przejmuje jego funcje tak samo jak jest z nerką, albo oobami które są niewidome i maja bardziej wyostrzone pozostałe zmysły.

Co do jednego jajnika to rozmawiałam z moją mamąto podczas jej pierwszej ciąży miała wyciety jeden jajnik i później bez problemu zaszła w kolejną. Co ciekawe włosy miała bardzo bardzo gęste aż do menopauzy teraz też nie są cieńkie. I też nie od genów bo jej obie siostry mają słabe włosy. Po małym wywiadzie rodzinnym dowiedziałam się też że mama miała krótkie 3 dniowe miesiączki. I do tego przez krótki okres brała antykoncepcję doustną ale to było wiele lat temu. I zadnych problemów z cerą włosami czy otyłoscią brzuszną.

A moje skromne zdanie jest takie że jeśli Orbisik nosi to co innym poleca to nie ma w tym nic złego. Osoba która sama identyfikuje sie ze swoją firmą wkłada w to dużo czasu i uwagi nie zasługuje na taką krytykę. Tym bardziejz ze wiele osób zobaczyło te włosy na żywo. Oczywiste jest ze kazdy ma swój rozmum musi zobaczyć jaki towar kupuje i rozeznać się w tego typu usługach. Tak samo jest w innych dziedzinach zycia jeśli ktoś robi coś dobrze i na tym zarabia nie ma w tym nic złego. A w tym przypadku towar ewidentnie świadczy sam o swojej jakości taki duży zakup to nie jogurt czy wafelek - wymaga dlugich konsultacji przed dokonaniem wyboru. Chociaż sama zyczę wszystkim gaszczu włosów i skutecznej walki o nie to jednak uważam że jak kogoś stać lepiej mieć uzupełnienie niż ogromny prześwit - a leczyć się można dalej jeśli są tylko szanse. Tak samo uważam że lepiej wstawić sobie proteze niż chodzic bez zębów - i niech dentysci zarabiają i się reklamują i swoje kliniki dentystyczne. Jak się wydaje pieniadze to i tak ktoś na tym zarobi, a grut to dokonywać dobrych wyborów.

Dzięki za odpowiedx w sprawie stresu. U mnie włosy nie są aż tak bardzo złe tzn, nie ma łysego placka i są dość napuszone hormonów nie chcę brać przez inne przeciwskazania zdrowotne a także przez opiywane przez wiele osob stąd późniejsze problemy. Zastanawiam się natomiast nad czymś uspokajającym ale nie zbyt silnym bo zauważyłam że w stresie włosy bardziej lecą a jestem osobą bardzo nerwową i emocjonalną. Duzo wysiłku wkładam w zdrowy tryb zycia i wydaje mi sie że to troche popłaca ( nie chodzi tylko o włosy) jakby mi ktoś mógł doradzić w sprawie czegoś na uspokojenie byłabym bardzo wdzieczna. Jestem chyba najbardziej nerwwą osoba jaką znam i mam ogromne probemy żeby sie na czym kolwiek skoncentrowac. i jeszcze jedno pyt. dermatolog przypisał mi maść Pimafucort na zapalenie mieszkow włosowych i ona może podaobno zaburzac pracę nadnerczy ale nakładam jej bardzo mało i tylko punktowo.

Nawet jak ktoś powie coś złosliwego to i tak po miesiącu to uzupełnienie będzie jak chleb powszedni. To kwestia przyzwyczajenia. Chciałm jeszcze spytać czy zauważyłycie wzmożone wypadanie w sytuacjach stresowych?

Mam pytanie do dziewczyn które miały już do czynienia z uzupełnieniami. Czy jest możliwe aby uzupełnic włosy z tyłu tak aby z przodu mieć swoją wlasną grzywkę i jednoczesnie mieć możliwość samodzielnego zdejmowania tych włosów i ich zakładania? Chciałabym obciąć włosy z tyłu na krócej niż teraz dbać o nie i mieć uzupełninie ale nie chce ich przedłuzac zwykłymi sposobami aby ich nie obciążac. Z góry dziekuję za odpowiedzi.

To bardzo miłe jak wasze rodziny zareagowały na perukę. Wydaje mi się że ludzie na poziomie zachowają sie w takiej sytuacji normalnie najbardziej bałabym się reakcji ludzi którzy lubią się wtracać w prawie każdej rodzinie znajdzie się chociaż jedna osoba bez taktu a u mnie jest to własnie przyszła teściowa sama siedzi na rencie od 15 lat i wygląda na 10 lat wiecej niż ma nawet o dom nie zadba a w sprawy innych zawsze się wtrąci- chociaż pewnie napiszecie ze zdaniem takiej osoby nie ma się co przejmować.

Jeszcze raz weszłam widzę że ruch na forum się zmniejszył U mnie było już trochę lepiej aż tu nagle dziś podczas czesania wypadło chyba z 200 włosów i nie wiem co robić nie wiem skąd znów ta ilość ale chyba zwariuję już miałam nadziję ze bedzie lepiej podcięłam maiesiąć temu włosy i wygladałam dosyc ładnie aż w zeszły weekend pojechałam na spływ kajakowy ( a tam złe warunki do pilnowania diety i włosy na wietrze się poplatałY) Potem w upały w zeszłym tyg które chyba też nie służą włosom a dzisiaj miałam wolny dzień i chciałam się porzadnie rozczesać i poleciały aż mi się rece trzesą jak piszę na klawiaturze. Ogólnie chyba się zestresowałam na kajakach że od złych warunków mi polecą bo cały tydzień mi się sniły włosy a rano budzę się przerażona strachem o nie. Już nie mam si ły i nie wiem co robić. Nie wiem czy powinnam coś brać by się leczyć i co bo w lekarzy nie wierzę a medycyna chyba się zbytnio nie sprawdza nie wiem jak ratować te włosy bo psychikę mam już w zupełnej rozsypce zupełnie przestaję sobie radzić z najprostszymi czynnościami i jakby tego bylo malo to jeszcze do końca tyg nie mam w domu ciepłej wody a myję te kudły codziennie. I wszystko robię tylko z myślą o włosach nawet zarci na silę tej gównianej diety z niskim indeksem na nic sobie nie pozwalam na żadne piwko lody na nic nie wiem co robić Nawet się nie leczę na nadpłytkowość bo się boję że lekarstwa zaszkodzą na włosy.

Adag a co myślisz o tej siatce dla osoby która ma jeszcze włosy ale chciałaby nie dotykać ich w kółko nie stresować się podczas codziennych czynności? Ja żałuję że mnie na to nie stać chociaż na wakacjach bym wypróbowała .Czy np na zdjeciach te wlsoy bedą wyglądać jak naturalne? Myslę że nawet pomimo swoich wad podziałają na twoją psychikę dobroczynnie. A jak u Twojej siostry z włosami bo pisałaś kiedyś że też ma z nimi problemy? Pytam o to bo jestem ciekawa czy twoje doświadczenia z włosami coś jej pomogły.