Villy :),on nie lubi ostro ,a ja tak ,no może nie za ostro ,bo tak jak pisałaś ,jak sie prze dobrzy to też nie smakuje ,ale lubie być zdominowana :)
Brum ,ale że co ??:D,sama ma galopować :D,łeeeee to mi sie nie chce:D
Hmmm ciekawe pytanie :)
Na codzień to różnie bywa :D
Rano jestem porządna:D,w pracy świńtuszę na kafe,później znowu porząna:D,a wieczorem ..nooo tu juz rożnie bywa :D,ale lubie być diablicą,tylko mój M.nie bardzo pozwala mi sie wykazać ...:D