Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasik08

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasik08

  1. co do zakupów mi wszysyscy powiedzieli żeby nie kupować ubranek na 56cm bo dzieciątko szybko wyrasta i większość ubrań się nie wykorzystuje. ja zakupiłam na 62 i 68. a na 56 mam dosłownie parę sztuk. ja już nic nie kupuję z ciuszków bo już mam ich tyle że nie wiem co z nimi będę robić, wydawało mi się że nie kupiłam dużo ale oczywiście nie sądziłam że moja rodzina przesadzi z zakupami:) więc jest tego multum, będziemy się chyba z małą przebierać co 5 min:)
  2. Megi trzymam kciuki za jutrzejsze rozwiązanie:) wspaniale że już będziesz mogła tulić swoje maleństwo:) życzę dużo zdrówka u mnie z samopoczuciem różnie, w czwartek znowu spedziłam noc w szpitalu na obserwacji bo pojawiły się skurcze, na całe szczęście nic się nie działo i po paru godzinach się uspokoiło. jest mi coraz ciężej i przez te wszystkie kłopoty to już chiałabym mieć wszystko za sobą jednak do listopada jeszcze troche zostało, nie wiem czy damy radę wytrzymać 2m-ce, modlę się żeby chociaż dotrwać do konca września wtedy będę spokojniejsza. kończę te wywody bo same smutki tutaj przelewam trzymajcie się dziewczynki i uważajcie na siebie i swoje maleństwa:)
  3. daga ja też miałam robiona krzywą cukrową. strasznie się bałam w dniu badania, mój tato jest cukrzykiem i się obawiałam że może być coś nie tak. a jeszcze jak poczytałam o objawach cukrzycy ciążowej to oczywiście niektóre znalazłam u siebie. całe szczęście wszystko wyszło dobrze. wynik podali mi odrazu po badaniu. u Ciebie też napewno wszystko jest w normie i nie ma co się martwić.
  4. betti79 martwisz się że ci piersi nie urosły, nie martw się nie jesteś sama:) moje nigdy nie były duże wręcz przeciwnie i myślałam, że chociaż w ciąży będzie się czy pochwalić;) a tu nic, powiększyły się zaledwie o 3 cm w obwodzie czego tak naprawdę nie widać. co do pokarmu to już organizm zaczyna się przygotowywać w trakcie ciaży, u mnie w 25tc pojawiła się tzw. siara, jednak z tego co wiem niektóre kobiety tego nie mają i pokarm pojawia się dopiero po porodzie. także chyba tym to nie ma co sobie głowy zaprzątać szczególnie w trakcie ciąży. z tego co słyszałam to też jest w jakimś stopniu uwarunkowane genetycznie więc jeśli mama miała pokarm to jest duże prawdopodobieństwo że ty też będziesz miała. to samo podobno dotyczy porodów, moja mama urodziła wszystkie dzieci przed terminem, siostra też więc ja też myślę że u mnie może być podobnie.
  5. a właśnie lala może mogłabyś nam coś doradzić co jest naprawdę potrzebne a bez czego można się obejść:) moja mała się dzisiaj obudziła, wkońcu:) bettykor miałaś rację że z tymi ruchami to może być różnie, ale jak człowiek się naczyta że po 28 tc to na to trzeba zwracać większą uwagę to zaraz wpada w panikę, a ze mnie to niezła panikara:)
  6. betii79 ja też nie planuję kupować sterylizatora do butelek bo to są dodatkowe koszty a można sobie poradzić domowymi sposobami, śpiworku do spania nie kupowałam bo wydaje mi się to nie potrzebne, kołderka powinna wystarczyć, jeśli chodzi o ręcznik kąpielowy to ja kupiłam ale też kupiłam zwykłe ręczniki sądzę że zwykłe są też ok, piszesz też o ogrzewaczu na przewijak szczerze mówiąc pierwsze słyszę;) ja zamierzam kupić zwykły ceratkowy przewijak na łóżeczko, na to trzeba połozyć pieluszkę żeby dziecku nie było zimno lub można dokupić taki pokrowiec frote, sądzę że to wystarczy. ale oczywiście każda z nas preferuje inne rzeczy i inne metody więc wyboru dokona sama:)
  7. betii79 zgadza się ja już praktycznie zakupiłam wszystko jeśli chodzi o ciuszki, pościel też już mam. na początku września planujemy z M kupic łóżeczko i komodę, no i na koniec zostaną kosmetyki ja sama nie wiem czy mam wszystko co będzie potrzebne bo też nie miałam pojęcia co mam kupować sugerowałam się tym co znalazłam na tej stronce: http://www.rodzice.pl/ciaza-i-porod/w-oczekiwaniu-na-dziecko/Wyprawka-noworodka.html?page=1 jeśli czegoś będzie brakowało to będziemy dokupywać:)
  8. witajcie:) dosia kiedyś tak było że ciąże po in vitro rozwiązywano przez cesarkę tylko ze wzgledu na bezpieczeństwo dziecka, bo wiadomo ciąża wyczekiwana więc nie chcieli ryzykować obecnie to się trochę zmienia ale z tego co widzę nie w polsce mi nic nie mówili o tym że mam rodzić przez cesarkę bo to ivf ja akurat mogę wybrać i jeśli nie będzie przeciwskazań chcę rodzić naturalnie daga masz rację poszalałam trochę z zakupami ale to wszystko ze strachu że malutka może pojawić się wcześniej a ja nic nie mam i jestem zupełnie nieprzygotowana, więc musiałam zacząć działać:) ale może to i dobrze mam już większość spraw załatwionych:) nadzieja wszystkiego najlepszego z okazji urodzin:D dużo miłości i radości każdego dnia:) już niedługo będziesz tulić swoja córcię:) super megii trzymam kciuki za szczęściwe rozwiązanie już niewiele zostało :) i Twój synek będzie z Tobą:) lala dziękuję za pamięć i chęć podarowania ciuszków:) musze powiedzieć że ja też poszałałam, rodzina stwierdziła że chyba będę musiała sprzedawać te wszystkie ubranka a mi się wydawało że kupiłam za mało:) dodatkowo każdy z rodziny coś dorzucił więc trochę tego będzie:) ale co tam to nasze pierwsze i ukochane więc niech ma wszystko co jest potrzeba:) bettykor super że maleństwo rośnie i to jeszcze jak:) jak będzie miało 4 kg to sporo ale przecież najważniejsze żeby było zdrowe a jak tak rośnie to znaczy że jest:D u nas czas leci pomału ale naszczęście bez wiekszych problemów, ostatnio troszeczkę się rozbrykałam więcej chodzę, ale oczywiście uważam na siebie, małutka kopie chociaż ostatnio jest bardziej leniwa i czasami się zastanawiam czy to dobrze, ale narazie nie panikuję zobaczymy jutro wrazie czego pojedziemy do szpitala ją posłuchać. pozdrawiam wszystkie mamuśki:) buziaki :)
  9. ja wczoraj znowu miałam gorszy dzień, chyba wczoraj się troszeczkę przeforsowałam bo popołudniu znowu wystąpiły skurcze i już myslałam że znowu wyląduję w szpitalu. wzięłam jednak leki i jakoś się uspokoiło na całe szczęście. dzisiaj jest już lepiej a co do wyprawki to ja troszeczkę byłam zmuszona kupieniem już wszystkiego. gdyby nie ostatnie problemy to pewnie jeszcze bym z tym poczekała. betii79 ach te twoje maluch małe głodomorki:) ale to dobrze wiesz że się prawidłowo rozwijają moja znowu jest kruszynką i troszeczkę się martwię o nią, w związku z tym że jest taka drobniutka muszę mieć usg co 3 tyg, żeby wszystko kontrolować. chociaż czasami jak się w brzuszku rozszaleje to wcale nie czuję że jest to kruszynka:)
  10. witajcie dziewczynki:) malisa77 WIELKIE GRATULACJE!!! Super że wszystko poszło dobrze mimo pośpiechu Twojego maleństwa:) Życzę dużo zdrówka dla synka no i oczywiście dla Ciebie. Niech Maciuś się zdrowo chowa:) my zaczeliśmy 7m-c:) pomołu idziemy dalej. dzisiaj byłam na kontrolnym usg, malutka rośnie mimo iz jest kruszynką ale wszystko jest w normie waży 1kg jeśli chodzi o moje samopoczucie to różnie bywa, jednego dnia mam wrażenie że góry mogę przenosić a na drugi dzień już mnie wszystko boli brzuszek rośnie i jest mi już coraz ciężej,bolą plecy, szybko się meczę ale mam nadzieję, że damy z małą radę do końca. lekarz zezwolił na prawie normalne funkcjonowanie krótkie spacery, wypady do sklepu no i nawet coś lekkiego mogę zrobić w domu. jesli chodzi o skurcze to wciąż są jednego dnia więcej drugiego mniej. ale to już chyba zostanie tak do końca bo jakieś skurcze muszą być. oczywiście muszę się obserwować i jakby mnie coś niepokoiło to dzwonić do położnej. jeśli chodzi o wpyprawkę to ja już zakupiłam wszystko, mam ubranka, nawet już wózek kupiłam teraz wszystko czeka na przesłanie z polski do nas. do kupienia zostało jeszcze łożeczko, butelki, smoczki i takie kosmetyczne rzeczy. ale to może już w przyszłym miesiącu. pozdrawiam serdczenie
  11. dziewczyny dziękuję za miłe słowa, mam nadzieję, że się sprawdzą i dotrwamy z małą do końca. mimo iż wszystko wygląda w miarę dobrze (chociaż ja mam czasami wątpliwości) to ja codziennie się martwię. dlatego leżę bo strasznie się boję cokolwiek zrobić żeby ani sobie ani małej nie zaszkodzić. teraz odliczamy każdy tydzień i za każdym razem dziękuję Bogu że pozwolił małej zostać w brzuszku. misia72 cerą się nie przejmuj, te zmiany miną, ja też mdłości nie miałam ale co chwilę pojawiały się jakieś wypryski na twarzy, teraz pojawiły mi się przebarwienia, moja twarz jest troszkę piegowata a teraz wszystkie piegi wyszły podwójnie, a mój nos wyglada jak u klauna tylko że z brazowym czubkiem:) ale cóż... daga ty moja droga uważaj na siebie i spróbuj trochę zwolnić mimo wszystkich obowiązków ślub napewno będzie piękny i niezapomniany a Wy będziecie wspaniałą parą, życzę Wam dużo szczęścia i miłości na resztę wspólnych dni. ja też brałam ślub w sierpniu dokładnie 8 więc w niedzielę mam 6 rocznicę:) lala Twoja Kiziunia to faktycznie mały głodomorek, ale to dobrze niech je i rośnie:) czyli jednak coś jest w Twoich proroczych słowach:) oby się w tym przypadku też sprawdziły:) pozadrawiam serdecznie wszystkie mamuśki dbajcie o siebie i o maleństwa
  12. hej:) czy któraś z Was bierze może magnez i potas, jeśli tak czy możecie mi napisać w jakich dawkach. dziękuje:)
  13. betii79 widzę że po wizycie wszystko dobrze:) cieszę się twoje maluszki rosnął jak na drożdżach, co ty robisz, bo ja chciałabym swoją małą troszeczkę podkarmić a nie wiem jak:) może zdradzisz tą tajemnicę :) pozdrawiam:) <stopka>Tr. 12.02.2010, 3 IVF udane:) 14 dpt bhcg- 563 26 tc :D - 6 mc :) Tp ok 05.11:)</stopka>
  14. daga ja wstaję w nocy ok 3 razy, czasami myślę że będę spała w łazience będzie łatwiej, dla mnie to koszmar to wstawanie, ale cóż zrobic a jeśli chodzi o sny to odkąd jestem w ciąży to nie było nocy żeby mi się coś nie przyśniło, dzień w dzień a ostatnio mam straszne sny, cały czas jakieś głupoty, czasami aż boję się położyć przez te sny, mam tyle myśli w głowie że nie wiem jak je odpędzać.
  15. lala mam nadzieję, że masz jakieś zdolności prorocze:) i twoje słowa się sprawdzą, że doczekamy do końca tak samo jak sprawdziły się z córką:) buziaki wielkie dla całej waszej trójki bo twój M to ma wspaniałe kobiety w domu
  16. witajcie:) lala u nas można powiedzieć że dobrze, jeśli chodzi o moje samopoczucie fizyczne to ok, skurcze mineły i wszystko wyglada dobrze. natomiast psychicznie bywa różnie, mam dni że wpadam w panike i ogarnia mnie ogromny strach i lęk że dzieje się coś złego i że nam się nie uda. jak narazie leżę, chodzę tylko po domu i to też nie wiele, lekarz mówił że mogę się swobodnie poruszać ale ja narazie wolę się trochę pooszczędzać. wizytę kontrolną mam w środę, a dokładne badanie z usg za 1,5 tyg. wiedzę,że rospisałyście się też o porodzie:) ja narazie o tym nie myslę, ale chciałabym rodzić naturalnie bez znieczulenia jeśli będzie taka możliwość. zdaję sobie sprawę że to boli i może być ciężko i może to głupio zabrzmi ale chciałabym wiedzieć jak to jest, pozatym sobie myślę że nie ja pierwsza i nie ostatnia. no poród naturalny to chyba trochę zdrowszy i dla matki i dla dziecka, wydaje mi się że kobieta szybciej dochodzi do siebie. dla mnie teraz najważniejsze żebyśmy z małą dotrwały do końca a poród to się okarze jaki będzie, więc narazie go nie planuję i nie chcę się niepotrzebnie straszyć:) poazdrawiam
  17. gewalia napewno będzie dobrze, ja przed ciążą też bardzo długo nie miałam opryszczki a tylko jak sie okazało że jestem w ciąży to odrazu mi się pojawiło i to nie raz, w ciąży jest organizm lekko osłabiony bo wszystko idzie dla maleństwa więc pewnie dlatego ta opryszczka daga super wiadomości, fajnie że Twój maluszek ma się dobrze i jest zdrowy:) no i super że chłopak:) teraz na naszym forum coraz więcej chłopaków, fajnie:) nasze dziewczyny będą miały też męskie towarzystwo;)
  18. gewalia ja też już nie raz miałam opryszczkę w ciąży i lekarka mi powiedziała że jeśli od zawsze to miałam to nie ma się czym martwić, no i można stosować maści i plastry na opryszczę bez obaw. najważniejsze żeby tam na dole się nic nie zrobiło;)
  19. betii79 piszesz że napina ci się brzuch i boli, no i krzyż, jak będziesz w poniedziałek na wizycie to powiedz o tym wszystkim lekarzowi. ja miałam to samo też mi się napinał brzuch, czyli miałam skurcze, na początku mi mówili że tak ma być a później to przekaształciło się w coś niedobrego. ja właśnie po takim zwykłym sprzątaniu w domu i gotowaniu trafiłam do szpitala. teraz biorę leki a mimo wszystko mam lekkie napięcia i dopiero teraz wiem że te są normalne bo występuję może 3 w ciągu dnia i nie bolą. uważaj na siebie i się nie forsuj, zresztą wszystkie dziewczyny uważajcie na siebie, jak nie musicie robić pewnych rzeczy to nie róbcie.
  20. co do spania to faktycznie piszą żeby się kłaść na lewym boku wtedy są lepsze przepływy dla organizmu i dla dziecka. ja śpię różnie zaczynam na lewym a potem to już jak mi wygodnie, czasami nawet na lewym nie mogę bo mała wtedy tak kopie że nie mogę zasnąć więc muszę się przewrócić na prawy wtedy się uspokaja:) a jeśli chodzi o plecy to ta akurat nie jest wskazane bo wtedy dziecko uciska na wszystkie narządy, ale to jak już brzuszek jest duży, bo na poczatku to nie przeszkadza Dosia nie powinnaś się martwić tym że budzisz się na plecach akurat nie masz na to wpływu. żadna z nas nie wie w jakiej pozycji śpi w nocy:) ja malowałam włosy jakeś 2mc temu i nik mi nic nie mówił że nie mogę i też nigdzie nic nie znalazłam na ten temat. no ale trzeba słuchać się lekarzy oni chyba wiedzą co mówią
  21. betii79 to wcale nie jest za wcześnie na ruchy mogą już się pojawić szczególnie że to bliźniaki, ja poczułam w 18tc, wiem że to akurat jest indywidualna sprawa ale z tego co się na ten temat naczytałam to najczęściej pojawiają się w 20tc. ja oczywiście odpoczywam, jestem na zwolnieniu do odwołania czyli podejrzewam że już do końca narazie tylko leżę i trochę chodzę po domu, ale nic nie robię mój M całkiem sobie dobrze radzi z domowymi obowiązkami:) gotuje, sprząta, pierze więc ja mam narazie wolne na conajmniej 2 tyg:)
  22. betii79 mi się wydaje że to Twoje maluszki dają znać o sobie:), ja na początku czułam takie jakby pulsowania w środku i nie wiedziałam co to. spróbuj przyłożyć rękę w to miejsce gdzie odczuwasz te bulgotania, może coś poczujesz betii79 który to tydzień u ciebie?
  23. na zgagę możecie brać Renie ja też dość często mam problemy ze zgagą i czasami sobie pomagam Renie i też najczęściej mi się zdarza wieczorem. ja mam po mleku szczególnie jak wypiję rano i po pomidorach. strasznie nie miłe uczucie:( szczególnie że przed ciążą nigdy z tym nie miałam problemów
  24. witajcie ja już czuję się trochę lepiej bynajmniej fizycznie. psychicznie bywa różnie wciąż się boję, że coś złego się wydarzy, mimo iż lekarka mi powiedziała że jest małe ryzyko że urodzę wcześniej. lekarz mi powiedział że gdyby to był ktoś inny to wszystko co wystąpiło u mnie byłoby w granicach normy nawet to małe rozwarcie, ale że mialam trochę problemów więc będą mnie kontrolować częściej. nie wiem czy ma być to pocieszenie,czy co? wciąż biorę leki i pewnie będę je brała do samego końca, dzięki nim skurczy już nie mam i czasami mam wrażenie, że już jest dobrze i mogę normalnie funkcjonować, a z drugiej strony boję się ruszyć żeby sobie i małej nie zaszkodzić. więc narazie odpoczywam dużo leżę, chodzenie sporadycznie po domu. mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. pozdrawiam
  25. witajcie ja dzisiaj wróciłam do domu, jak narazie wszystko idzie ku dobremu i mam nadzieję, że problemy już się nie pojawią i dotrwamy do końca. najblizsze 2 tygodnie muszę więcej leżeć jak chodzić. skurcze ustały i mam nadzieję, że już nie wrócą bynajmniej nim nie przyjdzie odpowiedni czas. za 1,5 tyg kolejna wizyta a za 3 tyg usg i zobaczymy. mam nadzieję że do tego czasu już nic się złego nie wydarzy. moja mała jest trochę drobniutka bo waży 600g ale lekarka powiedziała że jest wszystko w normie. teraz będziemy się modlić aby była w brzuszku jak najdłużej. pozdrawiam
×