Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasik08

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasik08

  1. z tego co wiem adopcja jest dla wszystkich wiec nie rozumiem dlaczego namawia sie na adopcje rodziny ktore nie moga miec dzieci naturalnie pozatym my wybieramy swiadome macierzynstwo a nie jak niektorzy z przypadku lub po pijaku , i dziecko sie rodzi bo tak sie przytrafilo pozatym nie zabija sie zarodkow, u mnie nie zmarnowal sie zaden, a ta osoba co pisze o zabijaniu nie ma zielonego pojecia na czym polega in vitro, poczytaj kobieto troche a nie sluchaj tych glupot ktore ludzie dookola oplataja my nie robimy ni wbrew naturze, gdyby tak bylo to kobiety juz po jednym in vitro zachodzily by w ciaze i rodzily conajmniej 2 lub 3 dzieci, a niestety tak sie nie dzieje, bo tu tez decyduje natura ktory zarodek organizm zaakceptuje tak samo jak w naturalnej ciazy co do religii to Bog dal nam rozum po to zeby go uzywac, i uwazam ze gdyby nie chcial in vitro to lekarze by na to nie wpadli, ciemnote wciskaja ksieza a Ten na gorze i tak wie swoje i to on nas a nie kogo innego bedzie sadzil za to co zrobilismy macie prawo do swojego zdania ale nie sadzie nas za to co zrobilysmy, bo same napewno swiete nie jestescie i macie moze wieksze grzechy na sumieniu, a nikt was za to nie karci
  2. Kafeterianka Anka nas nie interesuje twoje zdanie na ten temat wiec nie wiem po co tu zagladasz skoro jestes przeciw podejrzewam ze tak naprawde to nawet nie wiesz na czym to wszystko polega no i zapewne nie masz problemow z plodnoscia albo nie chcesz miec dzieci, bo moze wtedy mialabys inne zdanie gdybys wiedziala co czuja kobiety ktore nie moga miec dzieci wiec zegnamy cie mile
  3. witajcie mam pytanko do mamusiek bardziej zaawansowanych czy jak czułyście pierwsze ruchy maleństwa to było to każdego dnia czy zdarzało się że na początku były one rzadsze? ja czuję maleństwo od tygodnia i przez ten czas czułam je codziennie, każdego dnia bardziej intensywniej i częściej, a dzisiaj się trochę martwię bo mój maluch jest mało ruchliwy a to co czuję to nawet nie jestem pewna czy to ono. wczoraj byłam na wizycie u położnej i wszystko było dobrze serduszko biło mocno, ale boję się trochę że może coś się dzieje nie tak
  4. Dosia nie ma powodow do obaw, usg wykonuje sie tak czesto jak jest to potrzebne, i z tego co ja wiem nie jest to grozne dla dziecka. ja od 6tc do 12tc mialam robione usg 4 razy w 6,8,10 no i 12. a potem w 16tc, teraz ide w 20tc.
  5. Kamila32 ja jak podchodzilam do ivf to nawet sie nie zastanawialam jakie to moze miec skutki stracilam 3 ciaze, po 2 usunieto mi jajowody, to bylo straszne jak lekarz mi powiedzial ze nie bede mogla miec dzieci w naturalny sposob, bylam zalamana, przez dlugi czas nie docieralo do mnie to ze cos takiego mnie spotkalo. juz wtedy wiedzialam ze bezwzgledu na wszystko podejde do ivf, pieniadze sie znalazy, checi tez, strach tez byl. teraz nie zaluje swojej decyzji i napewno postaram sie o rodzenstwo dla mojego malenstwa, chocbym miala cala procedure przejsc jeszcze raz. zadna kobieta nie doceni tego daru tak jak doceniamy to my kobiety z problemami. zycze Ci powodzenia i duzo wiary, a zobaczysz trud sie oplaci. jak masz jakies pytania to napewno kazda z nas tutaj na forum na nie odpowie
  6. kamila32 obawy zawsze sa i beda, tego nie da sie uniknac. jesli hodzi o zdrowie to wiadomo ze te hormony ktore trzeba brac nie sa obojetne dla naszego organizmu, ale z tego co wiem zadna z nas nie ma i nie miala wiekszych problemow zdrowotnych, bynajmniej sie nikt nie skarzyl. z tego co wiem to procedura in vitro jest bezpieczna, dzieci urodzone z in vitro niczym sie nie roznia od tych poczetych naturalnie, rzadko rodza sie z wadami i chore, czyba ze sa predyspozycje genetyczne, ale o to wszystko napewno wypyta sie lekarz, ciaze tez sa prowadzone jak naturalne pozatym za 2 tygodnie masz wizyte i to jest dobra okazja zeby wypytac lekarza, spisz sobie wszystkie pytania i zapytaj o wszystko co cie martwi w zwiazku z ta procedura.
  7. betii79 napewno będzie dobrze:) ja mimo iż już czuję moje maleństwo jak tam buszuje w brzuszku to i tak się troszeczkę martwię czy przez to, że nie przybieram na wadzę jemu nie szkodzę. mam nadzieję, że tak ma być i u mnie też jest wszystko dobrze:)
  8. witajcie ja od wczoraj nie czuję się najlepiej, co jakiś czas mam problemy z brzuchem przez te moje zrosty po laparoskopi, ale wczoraj to się trochę pomęczyłam i pomartwiłam. cały czas miałam wrażenie że mam trochę twardy i napiety brzuch, no i przy tym ból ale nie taki jak na @, nawet starałam się wsłuchać w siebie i sprawdzić czy to nie skurcze. na całe szczęście to nie skurcze ale często mam coś takiego że przez chwilę jedna strona robi mi się taka twarda. dzisiaj idę na wizytę i muszę o wszystkim powiedzieć bo wczoraj się naprawdę trochę zmartwiłam. mam tylko nadzieję, że to nic groźnego i że to tylko te cholerne zrosty. betii79 jeśli chodzi o brzuszek to u mnie było widać ok 14 tc, i na początku chyba nie ma znaczenia czy to bliźniaki czy jedno. a jeśli chodzi o wagę to ja przybrałam na początku bo miałam ogromny apetyt, a teraz jestem w 19tc i mam tylko 3kg do przodu i też się trochę zastanawiam czy to nie zamało. dzisiaj zapytam swojej położnej o tą wagę ciekawe co mi powie.
  9. Bettykor gratuluję synka:) ale fajnie że już wiesz:) ja za 1,5 tygodnia też się dowiem czujesz już może ruchy? między nami jest tylko kilka dni różnicy:) ja swojego maluszka poczułam dokładnie w 18tc i 1 dniu Kamila32 nie ma się czego obawiać, in vitro to nic strasznego. fakt że trzeba dużo przejść i jest trochę przygotowania do tego wszytskiego, ale naprawde warto, my wszytskie tutaj jesteśmy tego przykładem mi udło się za 3 razem ale są dziewczyny, które po pierwszej próbie zostały mamusiami:) a jeśli chodzi o opinię publiczną, to przecież nie musicie się nikomu spowiadać w jaki sposób staracie się o dziecko, może to zostać tylko między wami zastanówcie się bo czas ucieka i w naszym przypadku nie jest sprzymierzeńcem życzę powiodzenie i więcej wiary:) a ja mam jedno pytanko jak już pisałam to od kilku dni czuje moje maleństwo ale zawsze z lewej strony, czy to dobrze że nie zmienia pozycji tylko jest zawsze w jednym miejscu? bo wydawało mi się że będę czuła je w różnych miejscach. pozdrawiam
  10. megi33 - mam nadzieję, że pozbędziesz się tej bakterii, szkoda tylko, że musisz się tak męczyć, pij jogurty albo actimel, powinno pomóc na żołądek. jeśli chodzi o ruchy maluszka to też byłam zdziwiona że tak szybko coś poczułam:) ale dzięki temu jestem taka szczęśliwa:) i daje mi to tyle radości:) oczywiście nie jest to jeszcze tak intensywne i częste jak u Ciebie ale mam nadzieję, że niedługo będzie moje dzieciątko fikało częściej:) powodzenia na wizycie, napewno wszystko będzie dobrze:) i będziesz mogła się cieszyć urlopem:) kani79 - Twoje kruszynki napewno rosną i mają się dobrze, pewnie tak jak Ty nie mogą się doczekać kiedy zobaczą mamusię:) szkoda, że nóżki puchną, ale cóż tyle czekamy na te maleństwa że jesteśmy w stanie wiele znieść, dasz radę kochana już zbliżasz się ku końcowi:) będzie dobrze zobaczysz:) daga - infekcją się nie przejmuj napewno da się to wyleczyć, pozatym to częsty problem kobiet ciężarnych a napewno jesteś pod dobrą opieką lekarską i lekarz wie co robi a Twoje maleństwo ma się dobrze już niedługo je zobaczysz na usg ja idę 18 czerwca i też już się nie mogę doczekać:) pozdrawiam :)
  11. kalinka30 gratuluję ciąży!!! miejmy nadzieję, że wszytsko będzie dobrze ja osobiście nie miałam żadnych plamień ale słyszałam że się zdarzają, więc może nie ma co się martwić na zapas powtórz betę i zadzwoń do swojego lekarza może będzie chciał cię zobaczyć ale jeśli plamienia przeszły to powinno wszystko być dobrze
  12. andzia super, że Ty też już niedługo będziesz miała Swoje dziewczynki przy sobie:) będzę trzymać jutro kciuki ,żeby wszystko poszło sprawnie pozdrawiam wszystkie mamusie:D
  13. nadzieja uczucie niesamowite:) trochę dziwne może dlatego, że wyobrażałam sobie to inaczej, no i nie sądziłam, że będzie to tak szybko, bo z tego co czytałam to najczęściej jest to 20 tc a ja obecnie jestem w 18tc. ale uczucie super daje tyle radości, że aż mi trudno to opisać, aż mi się humor poprawia jak wiem że moje maleństwo jest coraz większe:) dzięki temu mniej się martwię:) teraz tylko mam nadzieję, że te kopniaczki:) będą częściej no i bardziej intensywne:) buziaki wielkie dla wszystkich mamusiek:)
  14. lala wspaniałe wieści, GRATULACJE!!!!!!:D:D:D życzę dużo zdrówka dla Ciebie i Twojej córeczki:) ucałuj Swoje szczęście od internetowej ciotki:) buziaki wielkie:0 aha no i gratulacje dla tatuścia:)
  15. betii79 dla mnie też jest to obojetne co będzie, ale ciekawość jest:) i chyba tylko tyle masz rację najważniejsze żeby było zdrowe więcej się nic nie liczy. u mnie już albo dopiero 18tc i wciąż się martwię za każdym razem jak idziemy słuchać serduszka to mam lekkie obawy czy napewno będzie, i mimo, iż wszyscy lekarze twierdzą, że jest dobrze to ja i tak mam i chyba będę miała uczucie strachu i niepewności.
  16. betii79 ja juz tez sie nie moge doczekac kiedy sie dowiem kto u mnie w brzuszku mieszka:) wizyta dopiero za dwa tygodnie ,strasznie mi sie ciagnie ale pewnie dlatego ze tak bardzo na nia czekam:) mi wszysy mowia ze bedzie chlopak, bo ladnie wygladam i nic sie nie zmienilam, ale ja mysle ze na tym etapie to kobieta w ciazy malo sie zmienia mam znajoma, ktora w trakcie ciazy zmienila sie strasznie ,az nie do poznania, i tez kazdy mowil oj bedzie dziewczyna, napewno, a tu niespodzianka urodzil sie chlopak wiec sadze ze oznaki zewnetrze nie zawsze sie potwierdzaja moja mama urodzila 3 corki i 1 chlopaka i za kazdym razem ciaze przechodzila tak samo wiec mi pozostaje czekac:) buziaki:)
  17. dosia u mnie bylo dokladnie tak samo ze wzdeciami, a mdlosci to tylko wieczorne najczesciej dopadaly mnie ok godz 20, na wieczor bardzo malo jadlam najczesciej jakis owoc, bo jak sie skusze na cos konkretnego to odrazu mnie szarpie, no i do tej pory mi sie zdarzaja mdlosci. ja od poczatku mialam wieksza ohote na jakies konkretne jedzenie, musialo byc sniadanko i konkretny obiadek, no i owoce, nigdy tyle ich nie zjadalam jak w ostatnim czasie, szczegolnie jablka, no i picie wszystko co pomaranczowe. pozatym to okres ciazy przechodze bardzo dobrze, wszyscy mi mowia ze wiele kobiet by mi pozazdroscilo tak dobrego samopoczucia:)
  18. witajcie ja też miałam okropne wzdęcia i problemy z wypróżnianiem, nic mi nie pomagało, pomagałam sobie czasami espunisanem ale to była chwilowa ulga. od jakiegoś czasu codziennie piję actimel, i może to mi pomogło nie mogłam pić jogurtów w dużych ilościach bo odrazu robiło mi się niedobrze, więc dlatego zaczęłam pic te małe actimelki a teraz mój sytem trawienny zaczyna pracować tak jak powinien:) wkońcu bo ja miałam te problemy do ok 17 tc. a jeśli chodzi o płeć i rozpoznawanie po zachciankach :), to ja nie mam żadnych ani na słodkie ani na kwaśne, to co to będzie? :) jem normalnie jak przed ciążą, do tej pory przybyło mi tylko 3 kg i tak się zastanawiam czy to nie zamało, ale z drugiej strony jak się za bardzo najem to później wymiotuję
  19. Bev Gratuluję i cieszę się bardzo, że mimo wszystkich problemów wszystko zakończyło się dobrze:) i już masz swoją kruszynkę przy sobie:) z tego co piszesz to jest dziewczynka, tak? życzę dużo zdrówka dla Twojego maleństwa i dla ciebie też Buziaki ogromiaste:):) ja też straciłam jedno maleństwo w 8 tc, wiem że nie jest to przyjemne, bo wciąż czasami mi się zdarza, że myślę o tym jakby to było jak były by dwa, ale cóż teraz najważniejsze jest to jedno któro jest we mnie. i mam nadzieję, że u mnie też zakończy się dobrze:)
  20. betii79 będą zdrowe, zobaczysz:) napewno wszystko będzie dobrze, wiem, że jest łatwo to pisać ale ja wiem co czujesz, jak każda z nas poprostu się martwisz ale mogę Cię troszkę pocieszyć ,że ten lęk i strach trochę maleje z biegiem ciąży:) widzę to po sobie :) buziaczki dla Ciebie i Twoich małych kruszynek:)
  21. aha jeszcze jedno ja mam termin na 05.11 i odrazu mi powiedzieli że dają mi 10% szans że urodzę właśnie w tym terminie więc tym się nie martwię, dzidzia sama będzie wiedziała kiedy przyjść, oczywiście oby nie było to zawcześnie :)
  22. betii79 bliźniaki jednojajowe????:):) bardzo rzadki przypadek przy nacinaniu otoczni, ale jak widać się zdarza. :) najważniejsze żeby wszytsko było dobrze a z tego co mówią lekarze to jest więc nie martw się za wczasu. jak lekarz mówi ,że jest dobrze to pewnie wie co robi, a termin porodu może wyznaczył właśnie z wielkości ciąży a nie z ostatniej miesiączki, dlatego jest później. pozatym nie sądzę żebyś urodziła w tym terminie szczególnie, że jest to ciąża bliźniacza więc tym narazie nie zaprzątaj sobie głowy. ciesz się, że z maleństwami jest wszystko dobrze:) a u mnie maluch chyba zaczyna dawać znaki :D, od tygodnia czuję takie dziwne rzeczy w moim brzuchu, że prawie na 100% jestem pewna że to mój skarb. odgłosy takie jak przy chlapaniu się wodą, i takie przelewanie, dziwne ale zarazem fajne. i najczęściej czuję to wieczorkiem bo w ciągu dnia to słabiutko. fajnie już niedługo może poczuję coś więcej aż nie mogę się doczekać :D pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego weekendu:)
  23. lala możliwe że Twoje przeczucia się sprawdzą :), ja zawsze marzyłam o pierwszej dziewczynce:) :) oczywiście jak się okaże że to jednak synuś to też będziemy przeszczęśliwi. z dziewczynką jednynie było by mi trochę łatwiej, wiele rzeczy miała bym od bratowej ona 1,5 roczną córę, więc już coś dla nas chomikuje. jedno jest pewne kto to by nie był to i tak już jest cudownym prezentem dla nas i nic tego nie zmieni:):) Buziaczki:D
  24. lala wulkan pomału przestaje dymić, na całe szczęście. my mieszkamy ok 200 km od niego więc nam nie zaszkodził:) brzuszek już widać :D, więc już co bym nie założyła to coś tam wystaje. jeśli chodzi o wagę to przybyło mi narazie 3 kg, więc myślę,że nie jest źle. jem normalnie prawie tak samo jak przed ciążą, czasami dopadają mnie dni, że coś mojemu Bąbelkowi smakuje lepiej więc sobie pozwalam:) jem więcej owoców za to nie mam ochoty na słodycze no i nie mam zachcianek, więc może dlatego moja waga tak drastycznie nie idzie w górę. a jeśli chodzi o płeć to mój M i siostra mówią że to chłopak, ale ja coś nie mam pewności, ja mam wrażenie że może to być dziewczynka, i bardziej do tego jestem przekonana ciekawe tylko czy przeczucie się spełni i intuicja mnie nie zawiedzie:) no cóż narazie tajemnica ale już niedługo odkryjemy kto tam w brzuszku siedzi:) aż nie mogę się doczekać:) buziaczki dla Was dziewczynki, a jak już Kiziunia będzie na świecie to będziesz mogła ją osobiście od "ciotek" ucałować:):):):)
  25. witajcie:) widzę, że mamuśki się rozpisały:) u nas wszystko dobrze, tak jak pisałam wcześniej tydzień temu byliśmy na usg, a dzisiaj chodziliśmy słuchać serduszka. u mojego bąbelka wszystko dobrze:) i to mnie cieszy:) nadal nie wiemy kto tam jest i z tym musimy poczekać na kolejne usg w 20 tc, a to dopiero 18 czerwca. ale jak widać małymi kroczkami zbliżamy się do połowy:) ja ogólnie czuję się dobrze, a nawet coraz lepiej, po ostatniej wizycie i zobaczeniu mojego małego skarba, troszeczkę się uspokoiłam i zaczęłam się cieszyć stanem błogosławionym:) moje problemy ze wzdęciami i wypróżnianiem pomału mijają i z każdym dniem jest coraz lepiej. jeśli chodzi o mdłości to jeszcze czasami mi się zdarzają ale jak to u mnie bywało oczywiście późnym popołudniem, szarpnie mnie 2-3 razy i tyle. lala kochana ty już tuż tuż, wspaniale:) tylko 6 dni i będziesz ze swoją dziewczyneczką:) będę trzymać kciuki, żeby wszystko poszło jak należy. no i mam nadzieję, że znajdziesz chwilkę czasu i się do nas odezwiesz jak już będziecie w domu:) pewnie wszystkie tutaj będziemy czekać na dobre wiadomości:) pozdrawiam serdecznie wszystkie mamusie:)
×