Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasik08

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasik08

  1. nordica to miałaś przygody, wspułczuję mam nadzieję, że naprawdę wszystko jest już dobrze. dziwię się że cię nie zostawili w szpitalu jeśli to prawda co piszesz że ci wody puściły to nie jest dobrze powinien to zobaczyć lekarz bo wody nie mogą uciekać na tak wczesnym etapie ciąży to może sygnalizować poronienie musisz uważać na siebie uważam że lekarz powinien cie położyć do szpitala i dokładanie sprawdzić co jest przyczyną tych krwawień trzymam kciuki żeby wszystko było ok
  2. Gewalia co do jedzenia to ja jadłam wszystko. ale poleciłabym uważać na wszystkie wzdymające produkty, cytrusy oraz soki z tych owoców, nabiał możesz jeść ale musisz obserwować maleństwo. jeśli będzie wszystkiego po trochę to nie powinno dziecku zaszkodzić możesz pić soki jabłkowe i jeść jabłka, najlepsza oczywiście woda do picia zalecane bardzo duże ilości wtedy pokarm będzie się ładnie produkował. jeśli chodzi o smażone rzeczy to wydaje mi się że wszystko z rozsądkiem i nie będziesz musiała drastycznie zmieniać diety. czekoladkę też możesz sobie czasami podjeść ale oczywiście nie codziennie. najlepiej wprowadzać jeden produkt dziennie i zobaczyć jak reaguje dziecko. chodzi mi tu o produkty które np mogą uczulać jak nabiał, czekolada, orzechy
  3. Daga nie wiem czy opłaca się kupić nie wiem ile ona kosztuje mi pomogła nauczyć małą zasypiania samej więc mi się przydała i pewnie jeszcze nie raz do niej zajrzę podaj mi swój emaill to ci wyśle ja ci sie spodoba to sobie kupisz:) dziweczyny czy wasze dzieci lubia telewizor? bo moja to taka sroka ze tylko go zobaczy to nic ja nie obchodzi, juz nawet wie gdzie ma sie obrucic zeby sobie poogladac staram sie jej nie pozwalac na ogladanie ale czasami nawet nie zauwaze jak sie obkreci zeby cos poogladac
  4. Dosia może spróbuj go karmić bez kaptórków może to mu przeszkadza w najedzeniu się. a co do odciągania to nie jest to dobry sposób na dłuższą metę bo pokarm będzie zanikał, dziecko zawsze pobudza laktacje bo ma w ślinie enzymy któem w tym pomagają a odciągarka niestety nie. pozatym dziecko jest w stanie ściągnąć 10% więcej pokarmu z piersi niż ty ściągniesz odciągarką. ja ściągałam pokarm odciągarką przez miesiąc i każdego dnia tego mleka robiło się mniej i coraz rzadziej musiałam ściągać a obecnie już praktycznie nie mam czego. więc jak ktoś chce karmić piersią to nie jest to dobry pomysł, pozatym dziecko tak szybko się przyzwyczaja do butelki że później może być problem żeby przystawić znowu do piersi. ja jestem zwolenniczką karmienia piersią jak najdłużej mimo iż mi nie było to dane:( oczywiście nie musicie zgadzać się ze mną i każda z Was zdecyduje jaką metodę karmienia wybrać ja tylko pisze jak to było u mnie może komuś to pomoże pozdrawiam
  5. dziewczyny mam na koputerze taką książkę "Każde dziecko może nauczyć się spać" jesli któraś by z was chciała to mogę spróbować wysłać na e-maill.
  6. Daga dobrze że karmisz piersią:) to najlepsze co możesz dać małemu:) ja bardzo żałuję że moja Olivia nie może jeść mojego mleka:( i że nie ciągnie już cyca, ale cóż.... co do snu to zobaczysz Tobiasz się jeszcze przestawi i będzie ładne sypiał on ma dopiero 7 tyg, moja mała zawsze ładnie spała w nocy jedynie to póżno chodziła spać zasypiała tak ok 23 i wstawała o 9-10, no i na początku też budziła się co 3 godz w nocy dopiero od niedawna budzi się tylko raz. ja ją poprostu zaczęłam przestawiać i przez tydzień budziłam ją tak między 7-8 , i chyba dzięki temu już o 21 jest w łóżeczku:) w ciągu dnia jeszcze nie ma regularnych pór chodzenia spać sypia moze 4-5 razy, raz ma drzemi po 30 a czasami nawet i 2 godz.
  7. Bettykor Twój Jasiek bardzo ładnie śpi:) i juz bez nocnego karmienia? A jak jest w dzień jak długo jest aktywny przed drzemką? U nas też jest lepiej ze spaniem mała już śpi o 21 i tak do 7-8 z jednym karmieniem między 2-3. także nie jest źle, w miarę się wysypiam:)
  8. a co do mleka to moje też było rzadkie ale mała się najadała twój też się najada skoro je co 2 godziny, z czasem będzie jadł więcej i przerwy między posiłkami będą dłuższe. nie wiem czy można zatłuścić mleko bo ja nie póbowałam, mi kazali przystawiać małą co 3 godziny i tak robiłam, na początku to nawet sobie budzik w nocy nastawiałam i wstawałam.
  9. Dosia Bettykor ma rację niestety ale tak będzie przez najbliżeze 2-3 miesiące tak właśnie jedza małe dzieci co 2-3 godziny moja mała do tej pory czasami się budzi co 3 godz. a ma już prawie 4 miesiace i jeśli chcesz karmić piersią to odstaw to sztuczne mleko, dzieci się tak szybko przyzwyczajają że nawet się nie obejrzysz jak nie będzie chciał cycka. ja musiałam dawać sztuczne i myslałam że to tylko chwilowe i że mała wróci do cyca, po dwóch dniach karmienia butelką już więcej nie chciała wziąść cycka. musiałam ściągać pokarm żeby jej go dać. a teraz już zdecydowałam że nie ściągam tylko kończę karmienie.
  10. Dosia30 rączki u takiego maluszka będą zimne także nie masz się co martwić, z czasam ja maluch będzie większy rączki będą cieplejsze:) a co do depresji to ja w sumie jej nie miałam poprostu czasami przychodzą trudne dni kiedy jest ciężko i brakuje energi, u mnie najczęściej jest to wtedy jak mała ma zły dzień i więcej marudzi. pozatym ona mnie tak przyzwycziła że na ogól jest grzeczna i jak zdarza się gorszy dzień to mi się wydaje że to ja coś źle robię albo że jej coś dolega. codzień się siebie uczymy więc z każdym dniem jest lepiej i coraz rzadziej mamy złe dni:) i tak szczerze to nie wiem jak wygląda prawdziwa depresja poporodowa mam nadzieję, że Ciebie ona nie dopadnie:)
  11. Gewalia ja nie przytyłam dużo bo zaledwie 11kg, większoś zeszło praktycznie odrazu zostały mi tylko te nieszczęsne 2 kilo, patrząc na mnie to ich nie widać ale najgorszy jest brzuch:( od jutra zaczynam fitness więc mam nadzieję, że wkońcu zniknie bo czasami nie mogę się na siebie patrzeć co bym nie założyła to brzuch wystaje:(
  12. Gewalia ja nie przytyłam dużo bo zaledwie 11kg, większoś zeszło praktycznie odrazu zostały mi tylko te nieszczęsne 2 kilo, patrząc na mnie to ich nie widać ale najgorszy jest brzuch:( od jutra zaczynam fitness więc mam nadzieję, że wkońcu zniknie bo czasami nie mogę się na siebie patrzeć co bym nie założyła to brzuch wystaje:(
  13. Daga nie załamuj się kobietko, dasz radę:) ja też nie zawsze mam siły i też bywają ciężkie dni. nie raz miałam dosyć wszytskiego i chciałam uciec z domu chociaż na chwilę.były też dni gdy siedziałam i płakałam bo nic mi nie wychodziło, mała płakała ja nie wiedziałam dlaczego i co zrobić żeby jej pomóc. nie raz sobie powtarzałam że ja się do tego nie nadaję, że nie jestem odpowiednią osobą żeby być mamą. mój M pracuje cały dzień przychodzi czasami wieczorem i też za wiele nie może mi wtedy pomóc. z jednej strony mam do niego pretenseje a z drugiej musze to zrozumieć bo wkońcu zarabia pieniądze. co do kilogramów to ja mam jeszcze 2 za dużo , ktoś powie że aj 2 to nic a ja czuję się źle, mój brzuch też nie wygląda rewelacyjnie i to on chyba najbardziej mnie męczy, cera też mi się pogorszyła cały czas coś wyskakuje, włosy wypadają, ah długo by pisać i się narzekać. chyba wszystkie przechodzimy przez takie małe kryzysy:) no i te hormony po ciąży to one dają znać o sobie:) ala mimo tych ciężkich chwil to codziennie dziękuje Bogu że pozwolił pojawić się Olivi na świecie i nie zamieniłabym tego na nic innego, nie wyobrażam sobie życia bez niej. wystarczy że się uśmiechnie i wszystkie złości znikają, co by się nie wydarzyło to ona i tak będzie moim największym skarbem. pozdrawiam:)
  14. Katia33 co do lewatywy to napewno zadziała wierz mi,o to nie masz się co martwić. a co do makijażu to chyba indywidualna sprawa powiem tak ja po porodzie nie myślałam o tym żeby się malować akurat wtedy było mi obojętne jak wygladam. ja nie polecam pojechanie do porodu w makijażu bo potem nie ma jak zmyć a taki rozmazany makijaż nie wygląda atrakcyjnie. makijaż spłynie razem z potem a później to człowiek nie ma siły żeby się ruszyć i coś ze sobą zrobić. ja oczywiście mówię o porodzie naturalnym, bo ja miałam właśnie taki. a po cc to też nie można się ruszać przez 24 godz. ale oczywiście jeśli będziesz miała siły to chyba delikatny makijaz możesz sobie zrobić dla własnego lepszego samopoczucia:)
  15. Daga z tego co się orientuję to mleka dla alergików np. Bebilon Pepti, Enfamil są też na receptę wtedy płaci się połowe ceny więc może poproś lekarza żeby wypisał właśnie takie mleko, zawsze to bedzie taniej. Furbo super uczucie jak maluszek kopie:) my z mężem też poczuliśmy ruchy dokładnie w 18tc, moja córka zrobiła ojcu niespodziankę i pozwoliła się poczuć:) był przeszczęśliwy:)
  16. Dosia skoro masz tak napompowane piersi to spróbój częściej przystawiać małego niech ściaga ci pokarm. co do karmienia to ja nie karmiłam przez kapturki bo miałam wrażenie że mała się nie najada tak jak powinna, więc się przemęczyłam przez tydzień. bolało strasznie jak ją przystawiałam to aż mi łzy leciały a cóż zrobic. ale skoro synuś ciągnie przez kapturki to spokojnie możesz karmić, zawsze to mniejszy ból. Dosia napisz coś więcej jak u was po cc, jak powrót do domu i jak sobie radzisz? pozdrawiam
  17. cudowne dziecko, jak wychować geniusza:) http://www.youtube.com/watch?v=pAi0k565dOw obejrzałam wczoraj ten filmik i jestem bardzo zdziwina tym co tam mówią aż nie chce mi się wierzyć w to wszystko a co wy na to dziewczyny?
  18. Witajcie:) Daga Moja mała pije odżywkę o nazwie Nutramigen, jest to preparat hypoalergiczny, stosowany w sumie jako lek. A teraz jak to się zaczęło, więc Olivcia jak skończyła 2 m-ce dostała strasznej biegunki, robiła co 3 godziny, kupa była bardzo rzadka i zielona, dodatkowo strasznie parła przy tych kupkach. miała robione badania na wirusy i bakterie i nic wtedy nie wyszło, więc lekarz zalecił to mleko przez 2 dni żeby sprawdzić czy coś się zmieni. wyszło wtedy że problem jest jednak w moim mleku. No więc lekarka kazała odstawić cały nabiał bo stwierdziła że może to nietolerancja białka krowiego, więc tak zrobiłam ale to też nie pomogło, kupy dalej były jak woda. Olivia miała też robione testy alergiczne na całe szczęście wyszły negatywne ale lekarz powiedział, że ona poprostu nie toleruje mojego mleka i nie powinnam jej karmić, a to sztuczne mleko ma pić do ukończenia 1 roku. Ale tak naprawdę do tej pory nie wiem czy to faktycznie przez moje mleko, bo teraz pije co drugie karmienie moje i wszystko jest ok. Ja bardziej podejrzewam że mała miała podrażnione jelitka, po tym jak się napiłam kilka razy soku wieloowocowego. Gdyby mała chciała tylko ciągnąć cyca to bym spróbowała ją odstawić od tej sztucznej odżywki, ale niestety cyca już nie chce a mleko już mi się kończy, więc narazie odciągam i co mogę to jej daję. Tą odżywkę stosuje ogólnie przy wszystkich alergiach pokarmowych, jest obrzydliwa,śmierdzi i nie wszystkie dzieci chcą to pić. Ja na początku musiałam dosładzać bo inaczj nie chciała Olivia pić. A teraz jest już ok pije bez. A co do ulewania to my wciąż mamy ten problem, mała tak pluje że hej . Pytałam lekarza o to ulewanie ale mi powiedział że jak ładnie przybiera na wadze to nie ma co sobie tym głowy zawracać kiedyś jej minie. Moja mama mówi że ma to po mnie;) Daga jabyś miała jeszcze jakieś pytania to dawaj:) napewno odpiszę:)
  19. Lala ja to bym z chęcią jeszcze pokarmiła ale cóż zrobić że Olivcia ne chce cyca każda próba podstawienia kończy się płaczem. pije herbatki na laktację ale efektów nie widzę i mimo iż w ciągu dnia ściągam pokarm to już go niewiele zostało:( no cóż szkoda mi tego cycka bo wiem jakie to dobro dla dziecka ale chyba nie mam wyjścia, bo już to odciąganie za długo trwa. przeciągałam to odciąganie i przeciągałam bo miałam nadzieję, że mała jednak do niego wróci a ona nawet nie chce o tym słyszeć:( więc pewnie jeszcze popompuje moje cycuchy :) do konca tygonia i tyle:( tak sobie myślę jaki to los jest zawrotny zakładałam że będę ją karmić do roku i nawet nie brałam innych opcji pod uwagę a tu niespodzianka. tego to ja nie przewidziałam
  20. Lala widzisz myślałam 8 miesięcy a napisałam 6;) jeszcze tylko 4 miesiace i będzie miała roczek:) ale super Buziaki dla Was:D
  21. Dosia GRATULACJE!!! wszystkiego dobrego życzę Tobie i Maciusiowi, wracaj szybko do formy a Maciuś niech zdrowo rośnie i niech daje radość swoim rodzicom:) Daga Ty moja droga pisz się do tego lekarza i nie zwlekaj. ja też miałam długo plamienia bo do 5 tyg i jak to lekarz usłyszał to powiedział że coś długo.ale na całe szczęście wszystko "tam na dole" było dobrze. a skoro ty masz wciąż a to już minęło 6tyg to najlepiej było by to sprawdzić. co do tabletek to ja się nie wypowiem bo u mnie brak jajowodów więc ciąży nie mam się co obawiać. a co do cery to problemy prawdopodobnie z powodu hormonów, teraz jest czas że wszystko opada po ciąży i wyłazi na naszym ciele. mnie też porobiły się jakieś krostki a nigdy nie miałam problemu z cerą, no i włosy zaczęły mi wypadać, tak jak w ciąży rosły jak głupie tak teraz powoli je tracę:( cóż całe uroki ciąży:) Lala 6 mc to już poważny wiek:) haha, szybko ten czas leci, a dzieci tak szybko się zmniają, moja mała jest już tak ciekawa świata że gdyby mogła to by już chodziła bo najlepsza pozycja to pionowa oczywiście na rączkach:) masz rację co do mam bliźniaków, należy im się naprawdę szacunek:) ja też myślałam o bliźniakach i u mnie miały być a teraz sobie nie wyobrażam jak to by wszystko wyglądało przy mojej Olivce jest tyle roboty zajmuje mój cały czas, chce żeby z nią rozmawiać i się bawić, nosić. i tak sobie myśle z jednym tyle roboty że czasami nie ogarniam a co mówić z dwójką. u nas wszystko dobrze mała rośnie jak na drożdżach, z dnia na dzień coraz cięższa i moje ręce już to odczuwają.jej problemy żołądkowe się skończyły jednak wciąż pije to mleko hypoalergiczne, dostaje też moje ale chyba niedługo mi się skończy bo coraz mniej ściągam. na początku ciągnęła cyca jeszcze w nocy a od dwóch dni mi się zbuntowała i nawet w nocy nie chce ssać, więc może jeszcze z tydzień i będę musiała zakończyć karmienie:( oj szkoda, szkoda Lala pisałaś że Twoja mała się cieszy na widok cycusia a moja już teraz to na widok butelki:) jak jej zakładam śliniak i widzi butle to odrazu uśmiech się pojawia:) Buziaki dla Was wszystkich :) Olivcia tez śle całusy dla ciotek :) ah jeszcze jedno Lala79 kiedy zaczęłaś wprowadzać nowe produkty dla małej i co to było, czy już w 4 m-cu dawałaś może te kleiki ryżowe?
  22. Nordica Gratuluję!!!:) Co do krwawień to może wystąpić po takim badaniu, ja nie miałam na początku ciąży ale jak byłam badana chyba w 30 tc to też miałam, i mi też powiedzieli że to nic. Obserwuj jeśli do jutra nie ustąpi lub będzie więcej to odrazu dzwoń do lekarza. A narazie się nie denerwuj co by dodatkowo nie szkodzić. Dużo zdrówka życzę i spokojnych 9 m-cy niech maluszek rośnie zdrowo:) pozdrawiam
  23. Daga nie wiem czy to jest to samo co piszesz ale moja Oliwia też ma na pleckach taką plamkę czerwoną wygląda to jak krwiak, u nas jest to wypukłe ale lekarz mi powiedział że dzieci często tak mają i że nie ma się czym przejmować, do roku czasu powinno zniknąć, a jeśli nie to w to miejsce dają zastrzyk i te naczynka się jakoś wchłaniają. co do szczepień to się nie wypowiem bo u mnie robią je dopiero jak dziecko ma 3 miesiące, my narazie je przesuneliśmy ze względu na problemy Oliwi, bałąm się że jak ma alergię to takie szczepienie może jej zaszkodzić gdyż szczepionki są robione z białka kurzego. wszystkie szczepiłyście dzieci?czy może któraś z Was zrezygnowała. Ja mam znajomą która jest przciwniczką szczepień i za każdym razem truje mi głowę żeby nie szczepić małej. Czasami sama nie wiem co lepsze.
  24. Witajcie:) anaabell_83 faktycznie chyba twoja kuzynka postradała rozum. my tutaj strasznie cieszymy się że udało nam sie zostać mamami, bo dla nas jest to poprostu cud. ja też nie widzę świata poza moją małą ale nie popadam w obłęd z tego powodu. zajmuję się domem, zajmuję się dzieckiem i staram się pogodzić wszystko tak żeby było dobrze, ale jakoś sobie radzę no i nie mam sztabu ludzi do pomocy. ja zawsze musiałam mieć wszystko ładnie posprzątane, poskładane a teraz jak nie mogę zrobić czegoś jednego dnia to rozkładam pracę i nie jest źle, i ani brudem mieszkanie nie zarasta ani też głodni nie chodzimy. od początku jestem tylko ja i mój M, tyle że on to pomaga dopiero jak wróci z pracy. na poczatku jest trudno ale potem jakoś człowiek ogarnia to wszystko. Lala79 Twoja Kizia to naprawdę złote dziecko do snu. Moja to w ciągu dnia jak króliczek sypia co 1,5 godziny i na godzinkę. A nocka u niej to dopiero o 22 się zaczyna. Ale też nie wstaje z rana tylko dopiero o 9. A jak ją próbowałam nieraz budzić wcześniej to mi potrafiła w trakcie zabawy odlecieć:) moje próby przestawienia małej idą narazie na marne. Co do prania ubranek to ja też prałam normalnie, pierwsze pranie nastawiłam na tzw. ręczne ale oczywiście z wirowaniem, teraz też te delikatniejsze ubranka nastawiam na ręcznie. prasownie robię z jednej strony. W czwartek robiliśmy małej testy alergiczne i wyszły negatywne, mała nie ma ani uczulenia na mleko ani na białko kurze, więc nadal nie wiadomo dlaczego miała tą biegunkę. w ciągu dnia karmię ją odżywką dla alergików a w nocy dostaje cyca, i jak narazie wszystko jest ok. próbowałam dawać jej pierś w ciągu dnia ale trochę ciężko nam idzie, mała się wierci, wygina no i oczywiście zaczyna płakać. także nie wiem co będzie z tego naszego karmienia bo już mam coraz mniej pokarmu mimo iż w ciągu dnia regularnie odciągam. no cóż nie wszystki mogą karmić piersią:( naważniesze żeby mała zdrowo rosła:) Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamuśki:) Dosia30 a co u Ciebie? Czyżbyś już była po :)
  25. Bettykor My ogólnie to nie mamy problemów z zasypianiem tylko chciałabym żeby mała się wkońcu przestawiła i zasypiała najpóźniej o 22, a ona wciąż ma nawyki z brzucha i dopiero o 22 ma siły na zabawę. Na siłę ją nie usypiam, jak widzę że jest śpiąca to kładę ją do łóżeczka włączam karuzelę i mała zasypia, nie muszę jej ani nosić ani lulać. Wczoraj poszła spać o 22:) więc nie było problemu ale jak narazie takie dni zdarzają się rzadko. A pytałam się z tym lulaniem bo wszyscy dookoła lulają dzieci a ja tego nie robię bo chcę żeby zasypiała sama i wszyscy mi się dziwią. Ona też popołudniu śpi trochę dłużej a tak to ma takie krótkie dystansy po 30-40 min:) Co do zabawy to najczęściej bawi się jakieś 1,5 godziny często ja z nią leżę i sobie gadamy, potem trochę na macie, potem idzie spać, karmimy się co 4 godz. Staram się też jej dużo nie nosić bo takie dziecko strasznie się przyzwyczaja i potem ciężko je zdjąć z rąk:) Ogólnie to nie jest źle bo naprawdę nie mogę narzekać bo jest grzeczna nie płacze i jak słyszę że niektórym dzieci nie śpia całą noc to aż sobie mówię że nie ma na co narzekać że mała chodzi spać o 24 bo bynajmniej przesypia całą noc bez problemów. Dosia30 Ty kochana nie martw się wszystko napewno jest dobrze:) I już niedługo przytulisz swoje maleństwo i będziesz też nam opisywać Swoje zmagania z małym:) Pozdrawiam:)
×