Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ciasteczko21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Malina wspólczuje Wam przeżyć, szkoda, że Twoja córcia musiała się tak namęczyć,ale najważniejsze, że jest już ok. My oprócz spraw brzuszkowych też mieliśmy trochę innych problemów. Jak Emisia miała niecałe 2m-ce wybraliśmy się na usg żeby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku z jelitami, no może coś tam jest nie tak skoro tak płakała. Z brzuszkiem okazało się wszystko w porządku niestety usg wykazało że mała ma poszerzenie miedniczki nerkowej do 2cm. Z tym wynikiem poszliśmy do pediatry, a ta nas tak nastraszyła, że całą noc ryczałam ze strachu. Dostaliśmy skierowanie do nefrologa dzieciecego, i całe szczęście trafiliśmy na super specjalistę, który nam wszystko dokładnie wyjaśnił, a przede wszystkim uspokoił. U takich maluszków takie poszerzenie jest dośc częste, i jeśli jest nie duże, tak jak u Emi to nie ma się co martwić. Zrobił małej usg i poszerzenie cofnęło się samoistnie. Mówie Wam kamień z serca. o kurcze ale pożno spadam już. Spokojnej nocki pa
  2. z tym piciem to jest róznie, ale ok 100ml, soczków jeszcze jej nie podawałam a jakie polecacie? Nie chcę też wszystkiego na raz wprowadzać, boję się trochę o ten jej wrażliwy brzucholek. Dobra spadam, jutro się odezwę Spokojnej nocy pa
  3. Hej ja też tu czasami zaglądam,a tu taka cisza:-( Moja Emilcia to już pannica, że ho ho :-) jest milion razy lepiej, brzuszek już jej nie dokucza cudnie się uśmiecha i jest strasznie wszystkiego ciekawa. Dziewczyny mała w piątek skończy 4miesiące. Myślę nad powolnym rozszerzaniem diety. Napiszcie jak to było u Was? Co najpierw podałyście maluszkom, na co uważać itp. Ufff sporo tych pytań. Dorotko podziwiam Cię, kurcze opieka nad dwójką takich bombli to niezłe wyzwanie. Pozdrowionka dla reszty dziewczyn
  4. hej dziewczyny ja niestety nie mam czasu aby tu zaglądać. Moja córa przez te pierwsze dwa miesiące dała mi nieźle popalić, prawie zero spania w dzień, nic jej nie pasowało, ale to przez straszne gazy które męczyły bidulke, teraz jest dużo, dużo lepiej. Pozdrowionka
  5. Hej dziewczynki co tam u Was? Ja powoli wysiadam niewiem jak pomóc mojej Emisi, bardzo dużo ulewa, ale najgorszy jest ten ciągły płacz, byłam u kilku lekarzy. i w sumie nic konkretnego nie powiedzieli, stwierdzili, że to wzmożona praca jelit czyli coś jak kolki.Dostaliśmy proszki do rozrabaiania, ale niezbyt to pomogło. Espumisan też nic nie daję. Podczas jedzenia mojej małej strasznie się w brzuszku przelewa i bulgocze, to chyba źle. Dzisiaj lekarka przepisała mi Nutramigen, ohydne śmierdzące mleko, niewiem jakim cudem mała to pije. Może to coś da załamka:-(:-(
  6. hej dziewczyny jesteśmy już w domu. Emilia urodziła się 29.06, o godzinie 8 rano podłączyli mi oxytocynę a o godzinie 11.45 maleńka była już na świecie, czyli poszło dość szybko. Troszkę mnie nacięcie boli ale nie jest źle. Pozdrowionka NICK..........CYKL STARAŃ.........TERMIN @...........WIEK.......ZAM. nataliuś.............13.............15.11 ................26 ........łódzkie basiolinka...........9............ok.16.11.............. 26.......małopolska tala24...............2...............05.10.............. .25..........śląskie DWIE KRESECZKI CZEKAJACE NA POTWIERDZENIE nick.........cykl staran......testowane.....wiek....m.zam BRZUCHATKI NICK..............TC......DATA BADN....TERMIN POR.....WIEK....płeć Magda8080 .....23.......18.11.09...... 03.07.2010.... 29...dziewczynka Dorota21........15........07.01.10......27.08.2010......2 2 ....?? DZIECIACZKI NICK MAMY.... DATA NARODZIN.....PORÓD....WAGA....WZROST.....IMIĘ fisiowna...........13.02.2010........SN.........3882..... ............Sonia magdaleena.......26.02.2010........CC.........3570...... .57.....Emilianek malina..............06.03.2010........CC..........3250.. .....50....Melisa green-ka...........23.03.2010.......SN...........3540.... ...59.....Wojtuś ciasteczko.........29.06.2010.......SN............3000.......54....Emilia
  7. Witam, czy macie jakieś doświadczenia związane z tym szpitalem, któraś tam rodziła? Zamierzam tam rodzić i szukam info. Pozdrawiam serdecznie
  8. banmon ja też się na początku bałam że to jednak nie ciąża, i coś będzie źle.... a za kilka dni będę mamą!! Zobaczysz wszystko będzie dobrze, jeśli już tak wcześnie test wykazał Ci ciąże to napewno wszystko będzie oki, mi pierwszy test pokazał dwie kreski ok 3 dni planowaną datą @. 3mam mocno kciuki żeby było wszystko dobrze. Magdaleena jutro czeka mnie szpital, i w sumie to niewiem czy jechać do Wolsztyna czy do Soli. W Wolsztynie leżałam kilka dni i jakoś mniej boję się tego szpitala, a z drugiej strony wcześniej byłam nastawiona na poród w NS ale mojego lekarza i tak nie będzie bo jest na urlopie, po prostu super:-(:-( sama niewiem czego się tak boję, dużo negatywnych opinii słyszałam na temat ordynatora tj. że czeka do ostaniej chwili z cc nawet jeśli jest taka potrzeba i że jego badanie jest bardzo bolesne. Kochana naskrob mi coś o porodówce, jeśli możesz, o oddziale patologi ciąży same pozytywy słyszała, a z porodówką to już różnie
  9. u mnie nadal nic jak do poniedziałku nie urodzę czeka mnie szpital i tam oczekiwanie przez nie wiadomo ile dni załamka!!!:-(:-(:-(
  10. hej dziewczyny ja nadal w dwupaku.Sorry ale trochę Wam ponarzekam bo mam już dosyć:-( meczą mnie skurcze, które bolą jak cholera ale nic się nie dzieje, poza tym, moje stópki wyglądają jak u hobbita takie spuchnięte. W pon mija termin porodu wiem, że jeszcze od tego dnia 2tyg niuńka ma na wyklucie, lekarz coś marudzi, że jak się nic nie rozwinie w ciągu kilku dni to mnie wpakuję do szpitala:-( Tak się mojej córze śpieszyło a teraz woli jeszcze posiedzieć niezdecydowana jakaś, typowa kobieta:-):-) Co tam u Was kochane jak Wasze bomble:-)? Madziu czy wiesz może po jakim czasie od TP podają oxy na wywołanie w szpitalu w Nowej Soli? Chyba jednak tam będę rodziła, utworzyli objazd:-) Boję się że córcia nie zechce po dobroci i poczęstują nas oxytocyną a tego się boję jak cholera Uściski dla Was dziewczyny!!
  11. Nie Madziu nie byłam w Soli tylko w Wolsztynie, droga do Soli nadal nie przejezdna, zrobiła się wielka wyrwa i musiałabym jechać drogą okreżną, tzn. nadkładać jakieś 50 km, mój M. też pewnie miałby problem z odwiedzinami bo codziennie 86 km to kawał drogi i czasu. A co do szpitala w Wolsztynie, to nie mogę narzekać na pobyt w tym szpitalu, położne w miarę ok, lekarze też. Zastanawiam się, czy nie rodzić tam w końcu mam do tego szpitala 25 km, a jechać 86km w bólach do Nowej Soli mi się nie uśmiecha. A co do czopu, to u mnie wyglądało to jak silikon:-) czyli białe, lekko rozciągliwe sporo tego było i to nie upławy, za gęste.
  12. Kurcze ten czas tak zapierdziela Wasze dzieciaczki takie już duże:-) Magdaleena zamierzam rodzić w Nowej Soli i właśnie most do Soli jest zamknięty i w tym szpitalu podobno narazie nie ma przyjęć, ale niewiem jak to jest w przypadku rodzącej. Martwią mnie słabe ruchy małej w zeszłym tyg szalała tak, że cały brzuszek mi podskakiwał a od niedzieli diametralna zmiana, mała rusza się, ale dużo dużo rzadziej, dobrze że jutro ktg
  13. Hej mamusie i brzuchatki co tam u Was? Dla mamuś wszystkiego naj z okazji Waszego święta!! Kurde a ja się boję i to jak cholera!!! Wydaję mi się że z niczym sobie nie poradzę ani z porodem ani z maleństwem no masakra jakaś ryczeć mi się chce. Dzisiaj w nocy miałam dość częste skurcze i zaje... ból kręgosłupa, myślałam że się coś zaczęło no ale potem jakoś się uspokoiło. Jutro mam ktg tylko zastanawiam się jak tam dojadę skoro most do tej miejscowości jest zamknięty, a szpital w którym planowałam rodzić narazie wstrzymał przyjmowanie pacjentów ze względu na zagrożenie powodziowe. Dziewczyny czy miałyście jakieś symptomy przed porodem, że to już blisko?? Magdaleena jak sytuacja powodziowa w GL? Bardzo Was dotknęła? Podobno most już otwarty?
  14. Hej kobietki ja właśnie jestem po wizycie no i moja córcia ewidentnie pcha się na świat:-):-)Mogłaby jeszcze poczekać zaczynam 37 tyg. szyjka całkowicie skrócona, brzuchol prawie cały czas twardy nawet podczas odpoczynku, od kilku dni boli mnie jak w trakcie miesiączki, a czasami to dużo dużo mocniej. W przyszłym tyg ktg zobaczymy co pokarze. Lekarz zalecił jak najwięcej leżeć żeby mała jeszcze w brzuszku pobyła. Greenka, Magdaleena współczuję Wam sytuacji z kaską. Kurcze nie wiem co doradzić, może jakaś praca dorywcza? Chociaż i o to jest ciężko Magda8080 masz jakieś objawy zbliżającego się rozwiązania?A imię już wybrane? Dorotka gratuluję parki, też się zastanawiamy z M nad imieniem Natalia dla córci, chociaż mi się bardziej podoba Emilia. Malina co tam u Was? Pozdrawiam Was i ściskam mocno!!!
  15. Hej dziewczyny odzywać mi się tu ale to juuuuuż!! :-):-) Byłam dzisiaj na usg i w sumie to wróciłam trochę niezorientowana, bo termin porodu przesunął się na 7 czerwca, ale niewiem jak zostało to obliczone, bo córcia jakaś wielgaśna nie jest waży ok. 2,5kg wydaję mi się że to troszkę mało jak na koniec 35tyg,kurcze niech sobie posiedzi u mnie jeszcze troszkę co by podrosła. Dzisiaj brzuch boli cały dzień jak podczas okresu, staram się odpoczywać ale jakoś to nic nie daję:-(
×