cześć dziewczyny
- biorę tabletki 5 lat, najpier Microgynon, teraz lekarz zmienił mi na Yasmin. niestety mój "popęd seksulany" wynosi zero, rozmawiałam z mężem na ten temat i stwerdził,że jak jest tak źle (nie ukrywam,że uwielbiałam seks z nim) to może warto odstawić i przejść na gumki - ale ja nie chcę jeszcze dziecka !!! co z moją pracą, rozwojem etc. , a jak wpadne??? co do tabsów mam juz jakąś pewność i zaufanie po takim czasie brania, jednak nie odpowiada mi leżenie jak kłoda i zastanawianie się "w trakcie" co mam do zrobienia później - ZERO PRZYJEMNOŚCI ;(((( widzę,że cierpi na tym moje młodziutkie małżństwo, bo mąż ma pretense że przestałam być taka jak kiedyś, nigdy nie wykazuję inicjatywy, a jak on próbuje to się wykręcam (a mi się po prostu nie chce) co robić.....