Dulcia98

Hej, Idelajda ja właśnie znalazłam moją wymarzoną suknię i już kupiliśmy:) wyglądam w niej jak anioł:) To takie niesamowite uczucie zobaczyć siebie w sukni ślubnej - teraz już czuję, żę do sierpnia niedalekpo. Tylko niecałe pół roku, a nie dawno jeszcze był cały rok przed nami:) A co do reszty przygotowań to salę mamy załatwioną a wraz z nią wszystko co się z nią wiąże, że tak to pokrętnie napiszę;) dekoracje, oświetlenie, jedzenie.

Hey, Co do antykoncepcji, ja też teraz zmieniłam tabletki, bo jakaś dziwna po poprzednich byłam. Jak zombi. Teraz jest super. Będę je jeszcze brać, chyba do ślubu, bo też się boję, co by było jakby okres wypadł w dniu slubu, a ze zdenmerwowania to na pewno by wtedy się pojawił.Z wpadki teraz byśmy się bardzo cieszyli, ale obawiaqm się, że niektóre ciotki dobra rada powiedzieli by, że bierzemy ślub, bo jestem w ciąży. Będziemy rozdawać zaproszenia osobiście, to wtedy niech sobie mnie obejrzą od stóp do głów i zobaczą, że brzuszka brak.

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia, dziewczyny:) duuużo prezentów:)

Cześć dziewczyny, dłuuuugo mnie nie było. Idelajda musisz robić to co ja, nie mam absolutnie żadnego zapału do ćwiczeń, żadnego sprzętu sportowego w domu i jestem leniem i chudnę;-) Do tego czuję się dobrze:-) ja tylko ŻADNYCH słodyczy nie wcinam a to była moja podstawa szybkiego żywienia. Co do przygotowań do ślubu - to ja oczywiście w tyle, ale będzie co ma być;-) Właśnie wróciłam z zakupów świątecznych i nic nie kupiłam:-( takie tłumy ludzi:-(

Aguś, ja też chcę bukiet w kształcie kulki. To znaczy może nie całkiem kulki, tylko jak się z góry patrzy to okrągłe jest, a jak się z boku patrzy to takie jakby półkole wychodzi. Najlepiej ze stokrotek, ale co do kwiatów to się jeszcze nie zdecydowałam.

Hey, Mnie też długo nie było. W wolnych chwilach szukam sobie jakichś ciuchów, bo już nie mam ani jednej pary spodni, sukienki czy spódniczki, która by z tyłka nie leciała. Co do nazwiska - też już nie wiem. Ja mam długie imię, długie nazwisko i mój ukochany tez kurcze długie, ale ja bym chciała swoje zachować i jego dopisać - tylko, że to znowu za długie. Normalnie ze swoim nie mieszczę się w rubrykach:(

Hey Ale fajne słoneczko:-) jak na wiosnę.

Sylwunia, gratuluję magisterki:-)

Idelajda niestety nie pisałam bajki terapeutycznej. Jakąś chyba omawialiśmy. Musiałabyś sobie "Bajkoterapię" Molickiej wypożyczyć, albo jakąś jej książkę na ten temat. Schudłam znowu, chyba niedługo wyfrunę;-)

Hej, witam nowe dziewczyny:) Sylwia masz już suknie? Fajnie:-) ja chcę kupić koło grudnia, jak by były jakieś fajne promocje, bo jak nie to poczekamy do wiosny. Garnitur też chcemy kupić teraz.Chciałabym żeby moja sukienka miała jednak jakieś ramiączka - wiecie, żeby to gorset nie był. Zaproszenia sami zrobimy - no chociaż to mamy ustalone;-)

Idelajda, a tak bardzo osobiście, to nam ostatnio jakieś złudne wrażenie, że czas na dziecko. Normalnie ciuszki już zaczęłam oglądać;-) i jakoś tak mnie wzięło kuchnia:-(

O to sporo uzbierałaś:-) Nie mam jeszcze pomysłu na prezent dla niego, ale na pewno mi jakiś fajny pomysł sam podrzuci. Co do zaproszeń, to chyba też osobiście wręczymy. A wiecie już ile osób zapraszacie?

Hey. Fakt, z pracą krucho. Aga - powodzenia, oby wszystko było dobrze dla Ciebie.

Dareczka bierzemy ślub tego samego dnia:-)

Hey Niebieska myślałam, że mieszkasz w Anglii, sorki:-) Dziewczyny, więc będzie cywilny i koniec kropka, postanowiłam. Wiem, że ludzie będą gadać, ale trudno. Ale cieszę się z Waszych kościelnych. Dareczka załamałaś mnie, może napisz czego jeszcze nie masz załatwionego kobieto;-) a tak poważnie to super, że już tyle.

No, a ja zawsze marzyłam o cywilnym:-) Dziewczyny, mam takie dziwne pytanie. Czy Wy też, jak sobie pomyślicie o rodzinie przyszłego męża to dostajecie mdłości, ataku paniki, łez w oczach albo nóż się Wam w kieszeni otwiera? Bo mi tak. Normalnie nie mogę ich znieść. Już zapowiedziałam, że wycofuje się z kontaków w nimi,bo mi psychika przez nich siada. Mój się na to zgodził.

Postanowiłam, że do końca października muszę się w końcu zastanowić, czy ślub ma być cywilny czy kościelny.

:-D Wiesz Aga u nas też kiepsko z tańcem, od dwóch lat próbujemy w zaciszu domowym tańczyć walca, na razie umiemy tylko po kwadracie bo ciągle mylimy kroki;-)

Długo Cię Aga nie było:-)

To naprawdę ładna melodia:-) my na razie nie możemy się zdecydować, ale chyba coś polskiego.

To co, macie jakieś typy na pierwszą piosenkę? Niebieska,a są jakieś problemy z wjazdem i wyjazdem z Anglii w związku z tą grypą?

Hey Idelajda 7 kilo w 6 tygodni i to bez ruszania paluchem, bo ja to ćwiczeń nie cierpię;-) po prostu nie napycham się słodyczami, a zawsze je uwielbiałam i dlatego nie mogłam schudnąć. Sylwia i Aga, macie rację lepiej samemu wszystko załatwiać a nie liczyć na czyjąś dobrą wolę, i tak jak Sylwia Twój narzeczony mówi lepiej, że sprawa z autem się rypła teraz niż przed ślubem.

Myślałam o piosence Kiljańskiego i Kayah "Prócz Ciebie nic" ale nie wiem, czy nie jest za smutna. Piosenka Paulli też mi się Sylwunia podoba, ale wiele par w moim otoczeniu uznaje ją "za swoją piosenkę" i jakoś tak często ostatnio o niej słyszę, więc bym nie chciała oklepanej mieć. Najpierw chciałam w obcym języku, ale myślę, że romantyczniej będzie po polsku, wtedy też wszyscy zrozumieją. Więc na razie mój typ to Kiljański i Kayah. Acha, jeszcze ta piosenka z filmu Kogel-mogel mi sie podoba, ale też niby często ją grają.

Hey Ja też chciałam podwójne, ale mam długie imię i nazwisko i mój N też ma długie i w żadną rubrykę bym się nie zmieściła, więc wybiorę jego nazwisko. Mam dziś taką górę prania i prasowania, że się nie wygrzebię:-) Teraz zastanawiamy się nad wyborem piosenki do pierwszego tańca - musi być wyjątkowa:-) Macie już jakąś na oku?

Idelajda, jak się bieżnia sprawuje? :-)