Dulcia98

Hej:) Miła gratuluję dziewczynyki:) to na razie trzech chłopców i dwie dziewczynki, ciekawe co u mnie się kluje:) W przyszłym tygodniu idę na usg i niech lekarz jakąś przybliżona datę porodu określi, bo sama jestem ciekawa. Ida - mówisz, że to ten metaliczny smak jest - kurcze dziewczyny idzie przez to zwariować. Mi się wydaje, że głównie przez ten posmak mam takie mdłości. 70 słoików, chciałabym aż tyle zaprawić, ja zrobiłam na razie 20 a tu się podobno truskawki kończą:(

Hej:) Paulątko - fajnie, że się odezwałaś:) Kiedy masz teraz usg? Dziewczyny, ja się czuje okropnie. Mam jakiś gorzki smak w ustach, mdli mnie cały czas:( ale trudno. Planujecie coś na rocznice ślubu?

Hej:) Miła - na kiedy masz dokładnie termin? Może na następnym usg poznasz juz płeć:) coś przeczuwasz? Ja się broniłam w zeszłym roku i na 20 dziewczyn co najmniej 4 w ciąży były:) U mnie tak średnie, bo bardzo mi niedobrze:( mam okropny smak w ustach i w ogóle wszytsko ble:( Niebieska, trzymam kciuki:) Szkoda tylko, że tak wyszło z tym podatkiem, 20 tysięcy to duża kwota. Ida pewnie zajęta:) Ciekawe co z Paulątkiem? A tak w ogóle to już niedługo nasze drugie rocznice ślubu:) coś planujecie?

Hej:) Dziewczyny, co słychać? Paulątko i Miła dajcie znać, że wszystko jest ok. A właśnie Paulątko miałam sie pytać, czy dostaliście ten kredyt czy nie? Może nie doczytałam. Niebieska, jak tam sprawa sprzedaży domu? A wiecie coś o Darii?

Hej:) Miałam problem z internetem, więc nie pisałam wcześniej. Byłam na usg i ciąża jest, ale młodsza niż wynika to z ostatniej miesiączki. Taki psikus widocznie:) coś wiecej napisze za dwa tygodnie, bo wtedy idziemy znowu. Ida - jak tam mąż? Smerfetka - jak ci się pracuje na nowym stanowisku? Paulatko i miła - jak tam u was?

Hej:) Ja mam skończony 6 tydzień i tak za tydzień z groszem wybieram się do gina. Byłam już raz, jak mi się parę dni okres spóźniał i lekarz mówił, że macica i szyjka wyglądają na ciążę, ale pęcherzyka jeszcze nie było, dlatego chcę trochę jeszcze poczekać, bo jak będzie ok to może zobaczę już serduszko. Właśnie gin mi mówił, że jak zacznie sie plamienie lub krwawienie to mam przyjść po leki na podtrzymanie, ale u mnie na razie spokój:) Trochę mnie mdli, ale szału nie ma:) A miałyście jakieś przeczucia co do płci? Bo my tak nieśmiało chłopca byśmy chcieli:) A co do form antykoncepcji to ja bym wróciła do tabletek, bo są dla mnie najwygodniejsze. Na początku może jakiś czas w gumkach, ale też nie przepadamy. Dziewczyny, 9.06 Michaś Sylwuni obchodzi roczek:) Sylwia prześlij kilka fotek na pocztę:)

Hej dziewczyny:) Zrobiłam wczoraj test i są dwie grubaśne krechy no i mdłosci się zaczeły, więc wychodzi na to, że jestem w ciąży:) Mąż się bardzo cieszy, ja na razie w szoku, więc same rozumiecie:) Dzisiaj dzień matki do tego hehe:) Za jakieś 10 dni idziemy do ginekologa i wtedy się okaże, czy aby wszystko w porządku. No szok! Paulątko gratuluję chłopczyka:) choć teraz na Twojej kolejce miała być dziewczynka;) Sylwia urodziła chłopca, Ida dziewczynkę, Koko chłopca:) Chyba, że miła cię wyprzedzi i urodzi dziewczynkę przed Tobą to się nam układ będzie zgadzał;) Dziewczyny, jak możecie opiszcie jak to u was było na początku ciąży, chętnie wyslucham relacji:)

Hej dziewczyny, dziękuję za wszystkie miłe słowa i za trzymanie kciuków:) wizytę mam dopiero za dwa tygodnie, więc jeszcze trochę w niepewności posiedzimy:) lekarz kazał mi robić testy co tydzień to jutro albo w sobotę zrobię i dam znać:) Ida - ty to masz przeboje z ząbkami Igusi, ale może faktycznie szybko wyjdą i będzie z głowy:) Paulątko, odezwij się. Znasz już może płeć? Smerfeta, ja tam będę za ciebie trzymała kciuki, i za prace i za leczenie:)

Niebieska - trzymam kciuki za sprzedanie domu i za jak najszybszą ucieczkę od teściowej:) Mi się znowu trochę przytyło, a szkoda, bo już naprawde ładnie wyglądałam. Paulątko i miła - dajcie znać, co tam u was - może płeć już znana? Ida - cieszę się, że twój mąż wraca niedługo, nawet jak na 2 tygodnie. A Iga cudowna, i te oczka:) A co do włosów, depilacji itd to ja mam bardzo jasne włosy, włosków na całym ciele niedużo i jaśniutkie. Nawet wam powiem, że dopiero niedawno odkryłam istnienie włosków pod pachami - taki meszek dosłownie.

Dziewczyny, sorki, że tak będę odpowiadała po trochu, ale nie jestem w stanie spamiętać wszystkiego. Nawet do końca jeszcze nie przeczytałam:) Smerfetka - pamietam o Twoim pcos, bo ja też mam pcos, od 10 lat o tym wiem. Na poczatku zaczełam leczenie, bo jajniki nie dawały mi żyć. Po kilku lekarzach konowałach przerwałam leczenie na kilka lat i dopiero mój mąz namówił mnie na kontynuację. Na poczatku lekarz uczciwie mówił, że szanse na dziecko są bliskie zeru. Mnie nigdy do zostania mamą nie ciągnęło zbytnio, więc ta informacja mnie nie przeraziła, ale moj mąż bardzo chciał zostać tatą, więc leczę sie cały czas. Pięć lat brania tabletek - jajniki zrobiły się ładniejsze, szczególnie jeden, ale nie wiadomo, co sie stanie, jak przestane brać tabletki. Teraz przyznam się szczerze, że w związku z pracą nie zawsze brałam tabletki o właściwej godzinie. I teraz dziewczyny najlepsze - być może jestem w ciąży. Szok. Byłam na usg - na razie za dużo nie widać, ale okresu brak a testy wychodzą pozytywnie. Byłby to prawdziwy cud, bo jak określił mój lekarz - jajniki sa w naprawdę złym stanie i gdyby to była ciąża trzeba ją koniecznie utrzymać. Więc sidzę tak i myślę. Nie byłam jeszcze gotowa na dziecko.

Hej:) piszę tylko, żeby pokazać, że żyję:) zaraz doczytam, bo widzę, że duuuużo wpisów:)

Hej dziewczyny:) Ida - jak sobie radzisz? A mąż kiedy wraca? Kończysz jeszcze te studia czy masz przerwę? Paulątko, miła - jak tam u was? Pozdrawiam.

Hej dziewczyny. Przepraszam, że tak rzadko się odzywam, ale praca dom i tak w kółko. Miła - gratulacje, faktycznie spory wysyp brzuszków na wiosnę:) Paulątko ja się chętnie wymienię numerami tel jak chcesz:) mogę zostawić namiar na poczcie dziewczyny jak chcecie? Co planujecie na święta? Robicie u siebie czy gdzieś jedziecie?

Hej Niebieska, możesz być w ciąży? Bo tak nie bardzo rozumiem? Testy Ci wyszły pozytywne a lekarz ciąży nie widzi?

Hej. Ida o której ty wstajesz:) Co do starań to może faktycznie coś tam szybciej wyjdzie, ale zobaczymy:) chyba nigdy nie ma odpowiedniego czasu na dziecko. Dziewczyny, jak chcecie to możemy się wymienić numerami telefonów na naszej poczcie? Na pewno smsa szybciej odbiorę niż wpadnę tutaj poczytać. Paulątko - jak tam? Czujesz sie jakoś inaczej? Ida a mąż na długo wyjeżdza?

Hej. Ida - gratuluję trzeciego ząbka:) Ida jest z października nie? Paulątko, na kiedy masz termin? Kiedy masz następną wizytę? No i opowiedz, jak mąż zareagował na wiadomość o ciąży:) Pozdrawiam.

Hej:) Paulątko:) to superaśnie, że jest fasolinda:) normalnie jesteś w ciązy:) kolejna mamusia:) jak się czujesz?

Hej:) co do powiększania rodzinki to myśleliśmy, żeby w wakacje się zacząć starać, ale zobaczymy co z tego wyjdzie:) Paulątko, jestem pod wrażeniem, że wam tak szybko poszło:) w styczniu były plany a teraz już hop udało się:) Jak tam wasze dzieciaczki dziewczyny:) Kusi mnie, żeby zacząć myć okna, ale to chyba jeszcze nie pora:)

Hej dziewczyny:) Paulątko - jak tam samopoczucie, powtarzałaś test? Co u reszty?

Paulątko, poszło:)

Ida - :( To jak mam teraz wejść na pocztę dziewczyny? Widzę, że hasło nie działa.

Dziewczyny, ja mam podobne watpliwości co Paulątko. Nie wiem, czy pamiętacie, ale miałam podobna sytację co Ida. Ida - zdaje sie miałaś termin porodu z miesiączki na 3.11? Ja też miałam wtedy jakiś taki miesiąc, że mogłam zajść w ciążę i termin miałabym dokładnie na 3.11. To był dla mnie szok, bo nigdy nie zapomniałam tabletki i strasznie sie martwiłam, że zaszłam w ciążę. Mój mąż sie bardzo cieszył, ale ja byłam przrażona. Dwa tygodnie później byłam juz pogodzona z faktem, że może jestem w ciąży, ale okazało się, że jednak nie. Mąż był zawiedziony, kazał mi ciągle sikać na następne testy, bo może jednak;) a ja się cieszyłam, że nie zostanę mamą. Ale teraz tak myślę, jak nie teraz to kiedy? Potem to jak by wszytsko sie poukładało to dopiero za dwa lata może byśmy się zaczęli starać. Nie mogę się połapać sama ze sobą czego chcę i tak jak Miła nie mogę sobie tak po prostu powiedzieć - dobra, od dzisiaj sie staramy. Ehh...

Hej, Paulątko ja mam fantastycznego ginekologa:) zawsze mogę na niego liczyć, więc rzuć tamtego w cholerę i poszukaj takiego, którego polubisz, do którego będziesz mogła w razie czego zadzwonić i nie machnie na Ciebie ręką:) a co do cytologii to pierwsza cytologia powinna być wykonana po ukończeniu 20 lat chyba, że rozpoczęło sie współżycie wcześniej i od tego momentu po roku powinna być powtórzona, jeżeli na obydwu wynikach jest pierwsza grupa następną cytologie robi się po trzech latach. Po ukończeniu 25 lat to kobieta możne udać się na usg piersi na fundusz z tego co ja wiem.

Hej, ja znowu z doskoku:) jeśli chodzi o pracę to u mnie to jest kwestia umowy, bo tak gdzies dopiero za 3 miesiące będę wiedzieć na czym stoję. Jak mi nie przedłużą to starania się przeciagną, wiadomo. W ogóle temat pracy to straszny temat. Jak mamy rodzić dzieci, jak pracujemy za marne groszę, ciagle na czas określony? Sylwunia, twój syn wyglada z twarzy ja pięciolatek! Bardzo dojrzale wygląda:) w życiu bym niew powiedziała, że ma siedem miesięcy:) A co do prawka - to ja jestem strasznym kierowcą, naprawdę:) Także potrzebny jest cud, żebym to zdała:) Kiedyś się mnie instruktor pytał, co bym zrobiła w przypadku jakieś tam poważnej awarii samochodu np pożaru a ja, że bym otwarła drzwi i zwiała, to jak na mnie spojrzał, że może bym chociaz spróbowała uratować auto;)

Paulątko - to super, to już za miesiąc zaczynacie starania:) daj znać, jak sie uda. Na razie mamy trzy forumowe dzieciaczki - Michasia Sylwuni, Igusię Idy i chyba Wojtusia Kokosznel - Kokosznel daj znać, czy już urodziłaś:) Paulątko - to jak będziesz następna to wychodzi, że dziewczynka na kolejce:) Dziewczyny dzięki za trzymania kciuków za prawko:) Dam znać, na kiedy egzminin, bo na razie nie miałam kiedy iść wybrac terminu.