Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trebuh

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez trebuh

  1. Hehehe!!!! Zaglądasz tu czasem:)...Boże tyle czasu tu mnie nie było...a jeszcze nie tak dawno otwierałam rano oczy,robiłam kawę i siadałam przy kompie:)Nos ok,niby 4 mieszki po a już nie pamiętam,że go poprawiałam..:)Co sobie przerabiamy w tą naszą mrożną ,długą zimę???Pozdrawiam i jak zwykle całuję cudny nosek....
  2. O cholera...tak czytam dwa ostatnie posty i trochę mi się czoło spociło...Jestem 1,5 miesiąca po i mam nadzieję,że będzie ok...bo różowo jeszcze nie jest...:( Jeśli chodzi o wybór lekarza to polecam wszystkim i mi się dziewczyny nie bać bo jest fajnie...mogę jeszcze raz ale nie poprawiać:))))Pozdrawiam...
  3. wyrzutów...tak się śpieszyłam:):):)
  4. Drogie noski jeszcze ostatnia szansa na pączka bez wyrzytów!!!:)))))
  5. Hehehe A Tobie szwy wychodzą???Mi jedna wypadła w Polanicy a reszta siedzi i nic...nawet je widzę i je tak ruszam patyczkiem:)ale one ani drgną.To uczucie rozpierania budzi we mnie lęk bo boję się,że coś tam narasta i będzie wieeeelki kulfon.Czasami ten nosek jest piękny i malutki a czasami z kartofelkiem i krzywy:)))Pewnie tak już jest i cierpliwość na pierwszy plan:) Ps.Myślę,że miły pensjonacik z knajpką na parterze będzie ok:))):))):)))
  6. Drogie noski.Jestem miesiąc po operacji i dzieje się coś dziwnego w moim nosie.Czuję straszne rozpieranie,bardzo dziwne uczucie,a końcówka mojego nosa szczególnie prawa strona jest twarda...czy to norma czy u mnie dzieje się coś nie tak...
  7. Hehehe Ok:)To jedziemy:)Jakieś ciekawe sanatorium:)Nasze nosy będą się ładnie goić albo ich stan będzie bardziej skwaszony:))) A jak z fajeczkami???Palisz czy dalej elektron??Ja jestem w totalnym szoku bo mi papieroski po tej narkozie nie smakują i po powrocie do domu jeszcze nie spaliłam żadnego.Próbowałam ale nie dam rady.Chyba nasz docencik wybił tym młotkiem mi je z głowy:))W sobotę idę na większą imprezę i zobaczę czy pod wpływem palaczy i większej ilości wina załapię...oby nie...
  8. Hehehe Ja to chyba się już nauczyłam z tym nosem żyć.Nawet tak bardzo nie uważam bo czym bardziej uważałam to zawsze coś wyszło.Śpię już z małym,noszę go na rękach itd.Boli mnie końcówka,ta chrząstka i puchnie.Nos jest śmieszny ale ok.,oby taki został.Cały czas go dotykam i mówię mu jak bardzo go kocham i może mi się zrewanżuje:)):))A jak coś to sam mówiłeś,że będziemy poprawiać:)Wiemy jak to się je i wiesz jak będzie fajnie:))Pozdrawiam i duży buziak w mały nosek:)
  9. Hehehe Nie martw się,na pewno wyszło tylko....... to zjadłeś:)))))))):)...A tak na serio to mi też nic nie wyszło i widzę w tunelu białe sznurki i tak mnie korci je delikatnie pociągnąć...:) A jak nosek????
  10. Aganorka Jesteś tak śliczna,że kamuflaż jest zbyteczny...ja czekam chociaż na MMSa.Mój nos jest krzywy z dziwną końcówką,podobną do penisa:(((:))))Może nasz docent się pomylił:))) Buziaki kochanie i trzymaj się!!!
  11. Hehehe Jak ja sobie tam fasolę zasadzę,to już nie będzie ze mnie kung fu panda tylko chiński uczony bo mi pędy zaczną z nosa kiełkować:)))) A tak myślałam za Wójcickiego,że ten dołek też można szpachlówką zatrzeć:)))....
  12. Ok .Myślę,że latem dodatkowe atrakcje w Polanicy są niepotrzebne.Myślę,że wrzesień będzie piękny...Jeszcze trzeba Wójcickiego poinformować:)))A jak nam się noski zmienią to sobie strzelimy coś innego :)))A Ty już nie patrz w to lustro bo w samouwielbienie wpadniesz a ten dołek wypchaj watą:))Ja chodzę po domu z dwoma wkrętami w nosie z wacików bo nie chce mi się tam patyczkiem namaczać a tak się samo robi...Mam nadzieję,że mi się dziurki nie rozciągną:)))))))Pozdrawiam
  13. Hehehe Kochany Ty zacznij pisać pracę magisterską na temat operacji nosków...Widzę,że my wszyscy żyjemy tymi naszymi knagami...mój jest dzisiaj krzywy,:(zobaczymy z jakim się jutro obudzę:)ale i tak warto było...
  14. Hehehe Ja tu się martwię a Ty sobie jaja robisz...a ja się boję.A tak przy okazji czy panda ma nos czy dwie dziury w twarzy:))))???
  15. Frościku Czy dotykałaś ten nosek wacikiem by zmyć np.delikatny makijaż:)Bo ja jak nakładam podkład to wszędzie tylko nie na nos:(((Wyglada to śmiesznie ale sie boję.Do tego mój mały synek bardzo sie na nim skupia(nie wiem dlaczego) juz trzy razy mnie delikatnie klepną w ten nos....cholera jasna z tą rekonwalescencja.Człowiek z tym nosem to jak z zgnitym jajem a zwasze coś...to jak z ciążą,czym bardziej uważasz to zawsze problem.Kocham ten mój nos i się bardzo o niego martwię ....mam nadzieję,że poprawek nie będzie.Buziaki i pozdrawiam....
  16. Draga Frost. Jestem dwa tygodnie po operacji i codziennie bacznie obserwuję swój nos,który wydaje mi się inny niż po zdjęciu gipsu...taki bardziej kartoflany.Czy to możliwe,że cały czas tak konkretnie puchnie.Jak dotknę końcówki to czuję dosyć dłuży ból...to normalne??
  17. Hej dziewczyny.U mnie była podobna sytuacja,nos był fajny tylko mi przeszkadzał mały garbek i lekkie zwężenie.Ogólnie wszyscy uważają,że dużej różnicy nie ma ale ja ją widzę.Fotki wyślę,nie mam takich jak inne dziewczyny przed z profilu bo sobie takich nie robiłam,mam zwyczajne z życia codziennego gdzie różnicy nie widać jak tylko zrobię sobie teraz po bo mam tylko z gipsem to zaraz wyślę,może mi ta reszta siniaków zejdzie:)Pozdrawiam...
  18. Margarettt Jakoś sobie radzę:)ale jak pomyślę,że to dopiero mój 5 dzień w domu i ile jeszcze mnie czeka aż spokojnie i bez stresu będę funkcjonować to jestem przerażona.Małemu cały czas tłumaczę,że mama ma chory nosek,chodzę z głową do góry gdy kręcą się przy mnie i oczywiście śpię sama:)))Raz delikatnie dostałam od małego rączką ale chyba nic się nie stało.Tatuś staje na wysokości zadania i bardzo troskliwie opiekuje się małym.Nie jest żle w z czasem wchodzi w nawyk...gorzej z mrozami i wychodzeniem z domu:)Ale powiem Tobie,że masz fajny okres na operację i żyj bez stresu bo naprawdę ja bałam się okropnie a totalnie nie ma czega.Zabrałam ze sobą torbę leków przeciwbólowych a nie wziełam nawet pół....zero bólu a Wójcicki jest mega czuły i delikatny człowiek do tego mistrz młotka i dłuta:)))Bez bardzo szczęśliwa z efektu:)))
  19. Hehehe Dzisiaj wysyłam ....na pewno znajdziesz je na swojej skrzynce...tylko bez fochów proszę.Dostałam dzisiaj od małego w nos,nie był to mocny cios ale trochę populsował...teraz mam doła z tego powodu,mam nadzieję,że się nic nie stało:(((((
  20. Aganorka dzisiaj wielka odsłona:)))Pstryknij fotkę:))Będę dzwonić po południu jak wrażenia...A p.Wiesia super babka prawda???Trzymaj się!!!
  21. Hehehe oj już nie strzelaj tego focha tylko napisz co to za cudowny specyfik z tych saszetek i płynu...Pracujesz już czy jeszcze siedzisz w domku???Ja tak kombinuję wyjechać z młodymi w góry dla zmiany klimatu i tak myślę,że może Polanca:)))
  22. Hehehe Ty to się chyba bardzo obraziłeś....Powiedz mi czy masz jeszcze przytkany nos??Bo ja cały czas śpię z dziobem:))))) otwartym co mnie denerwuje....
  23. Och Ty moja kochana Aganorko:))Jak ja Wam zazdroszczę:)))Ktoś by pomyślał czego...ale jest czego bo operacja operacją a póżniej beztroskie leżenie pupą do góry,kupa śmiechu,wypady do knajpek zero stania przy garach i latania ze szmatą,odjechani gospodarze,fajna Maja,śmieszne kotciaki niby takie nic ale jednak wielkie coś.Noski extra,wszyscy wyjeżdżają szczęśliwi...cały czas myślę co tam u Was,czy siły wróciły,czy z Magdą wypuściłyście się w miasto...Pozdrawiam Was baaardzo serdecznie.Buziaki dla państwa Zacharów...
  24. Hehehe Ty mój kochany ...:) o Tobie to ja cały czas myślę...nawet oglądałam dziasiaj Twoje fotki znoskiem i chwaliłam się wszystki jakiego to ja mam kolegę przystojniaka....nie strzelaj focha....
  25. Olcia-fasolcia...jak nosek???Piękny co???Inny niż widziałam...bo ja jeszcze mam to coś między oczami:)))i czekam cierpliwie aż mi zejdzie obrzęk....ja też proszę o fotki adria1@o2.pl buziaki
×