

trebuh
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez trebuh
-
Jola!! Jezu jakie komplikacje???Co sie stało??Cierpicie strasznie???
-
Dziękuję Tobie bardzo za wyczerpujące informacje.Mam nadzieję,że u Ciebie jak i u mnie skończy się to na jednym zabiegu.W moim przypadku nikt nie widzi problemu i kazdy póka mi w głowę,że podjełam się tego zabiegu.Mam krzywą przegrodę i część kostną bo kiedyś miałam złamany nos:)Wójcicki na konsultacji dużo mi nie powiedział,tylko rzucił okiem,ustalił termin wycenił na 7 tyś i tyle....Widziałem noski dziewczyn po zabiegu i wyglądały mega inaczej tzn.super.Ty pewnie też bardzo się bałeś.Dziewczyny pisały,że bardzo bolały je głowy,wymiotowały krwią itp. i wiadomo trochę się wystraszyłam.Pani pielęgniarka powiedziała,że pierwsze 4 tyg. są najważniejsze i trzeba bardzo uważać na nosek.Trudno mi sobie to wszystko wyobrazić,miałam moment cofki ale jak tego nie zrobię mogę żałować.Damy radę....Ty dałeś to ja też muszę.Powoli się pakuję.Normalnie na wakację,widomo pakowanie jest miłe a tu...pidżamki i zero ciuszków wyskokowych,hehe...Dzisiaj się wyśpij,masz to już za sobą,teraz już tylko będzie się goić.A jest na pensjonacie fajna ekipa nosaczy czy nudy???
-
Po rozpakowaniu będzie bosko....wszyscy tak mówią:))))Ale mi dodałeś otuchy....już się boję tyci mniej:))teraz ta cała rekonwalescencja i zaczniesz myśleć co by tu sobie jeszcze zrobić:)))
-
hehehe8 To w niedzielę przywiozę dobre wino na ten nosek,hehehe.Ja się boję potwornie.A czy docent doradza co i jak??Jadę z daleka mam 700km i mam nadzieję,że przy tej pogodzie dotrę w porę:)Boli??Mocno spuchłeś???Ja to jestem ciekawska??A jak w Olivi,spoko??Ja już panikuję.....ratunku!!!!!
-
Hej kochane!!!Ja już powoli pakuję torbę:)))brrrNie wiem czy brać tylko same pidżamy:))))czy coś wyskokowego:)))).Mam pytanie???Czy osoby towarzyszące w moim przypadku moja przyjaciółka nie zanudzi się przez te 9 dni???Czy nasi towarzysze się jakoś integrują i robią wypad na jakieś dobre winko albo piwko??:)Siedzieć tyle przy moim łóżku to trochę nudnawo...Czy jest ekipa na 18 stycznia???
-
Hej kochane...Zostało mi 3 tygodnie do operacji...mam coraz większe obawy i lęki.Wszyscy straszą mnie potwornym bólem a ja boję sie tej pielęgnacji związanej po...martwię się jak sobie poradzę z moim małym żywym synkiem...boję się że dostanę w nos:))))będę bardzo uważała ale czasam....Jadę tam sama i już tęsknię za nim myśląc o pobycie w Polanicy....Dziewczyny dajcie mi kopa w d...i trochę otuchy:(((
-
Cleopatra!!!Jestem w takim szoku....wyglądasz ślicznie!!!Dwie inne kobiety...niby 3 tygodnie po a Ty wyglądasz jak gwiazda.Nie widzę obrzęku,nosek jest piękny!!!Bidulka byłaś w 2 dobie po zabiegu:(ale masz już to za sobą.Rano byłam w Gdańsku i jak wracałam miałam tysiące myśli i chwilę zwątpienia ale to co zobaczyłam dodało mi wiary...Nosiłaś okulary...można???Dziękuję bardzo za zdjęcia,jednak czytając posty nawet te pocieszające,że jest super i nie ma co się bać to nic z porównaniem do tego co widzi się na zdjęciach.To motywuje...suuuuper.Wielkie dzięki*****
-
Do Cleopatre...Ja piórkuję:)Nie dość,że boli cała twarz to jeszcze zęby....:)))Masakra:))))Mój mail to adria1@o2.pl.Buziaki A jak się dzisiaj czujesz???Jak nosek???
-
Dzięki bardzo Cleopatre za wyczerpujące wiadomości.Każdy dziwi się,że idę na operację bo nikt nie widzi problemu a ja tak...mam nadzieję,że będzie to dobra decyzja.Teraz boję się tylko rozłąki z dziećmi bo jestem baaardzo emocjonalnie związana z nimi...Czy doktor pyta o oczekiwania czy sam decyduje co i jak ma wyglądać jeśli chodzi o kształt....Czy możesz mi wysłać zdjęcie swojego noska i się pochwalić pomimo że jest jeszcze nie taki jakiego oczekiwałaś.Wiem,że przed nie można pić mocniejszych trunków ale czekaja nas święta i sylwester i myślę,ze czerwone wino nie będzie grzechem.A gdzie nocowałaś???W Oliwi??Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciuki za Twój nosek.Trzy tygodnie temu miałam mały zabieg pod narkozą który trwał 30 min i po wybudzeniu zaraz jechałam do do mu a po drodze na dobry obiad i zero wymiotów może to inna narkoza....
-
Do Cleopatre:) Bardzo,bardzo Tobie dziękuję za odpowiedz.Jesteś długo po zabiegu??? Ja tak kurewsko się boję....Z tym przypadkowym strzałem w nos będę musiała uważać,mam małe dzieci a młodszy ma dwa lata,śpi z nami i bardzo łatwo oberwać chodżby przez sen:) Co mam jeszcze zabrać do polanicy.Czy muszę łykać jakieś leki przed typu rutinoscorbin itp?? Jesteś zadowolona że to zrobiłaś???Czy bardzo boli po???
-
Jolek Ty nie możesz się doczekać a ja po nocach nie śpię ze strachu:(((Najbardziej przeraża mnie ten okres rekonwalescencji.Będziemy się wspierać:)
-
Do Frosta...Mam pytanie bo widzę,że jesteś tu już ekspertem o noska:)Zabieg mam 11 stycznia części kostnej i chrzestnej.Piszecie,że opuchlizna utrzymuje się miesiącami...czy to jest bardzo widoczne.Jadę na zabieg sama bez dzieci nie chcę ich straszyć a w połowie lutego mamy zimowiska i bardzo chcę chłopaków zabrać w góry.Czy jest to realne???Jak wygląda to 9 dni w Polanicy....?Boję się,że nie dam rady psychicznie:(.....Jeszcze jedno pytanie...co to za brzydki zapach w nosie o którym piszą dziewczyny???
-
Hej dziewczyny....11 stycznia już tuż,tuż a ja mam pełne pory....Mam pytania do dziewczyn po...czy ten obrzęk i siniaki utrzymują się długo???Bo mam zamiar w lutym zabrać dzieci na zimowiska ale boję się że będę straszyć...Jak wygląda to 9 dni w polanicy???Czy możecie wysłać mi fotki i dodać mi wiary:( adria1@o2.pl
-
Jezu Kasieńko upewniłaś mnie że ten wybór to strzał w dziesiątkę!!!!Dwie inne kobiety!!!Jesteś śliczna z tym nowym noskiem...to jakaś bajka...Jestem jeszcze w szoku....śliczny nosek, śliczna kobieta...szok.Bardzo się boję tej operacji...bardzo ale widzę,że warto.Bardzo ale to bardzo dziękuję za fotki.To mnie umacnia,że naprawdę warto.Jesteś bardzo piekną kobieta i teraz korzystaj z tego na maxa...:))))Cholera jeszcze trochę do sycznia daleko a ja mam takiego pietra...:))) ale my kobiety mozemy znieść dużo,mam 2 dzieci i trudne porody więc myślę ,że dam radę....
-
Kasieńko ja mam zabieg w styczniu...jestem po konsultacji.Jestem kolejną dziewczyną,która prosi Cię o zdjęcia swojego noska przed i po....mój mail to adria1@o2.pl.Będę baaaardzo wdzięczna.Pozdrawiam wszystkie przed i po....
-
Dzięki bardzo...teraz już wiem wszystko.Fajny ten Pan Michał:))))Ja to zawsze sobie znajdę pytanka,hehe.Bużka
-
Dzięki Kasieńko...już się nie boję:)Nie wiem jak mam rezerwować miejsce w pensjonacie na to 9 dni.Czy po samym zabiegu zaraz idę do Oliwi czy jakąś dobę zostaję w klinice?I jeszcze takie głupie pytanie:)))...czy w trakcie zabiegu jesteś ubrana w pidżamkę:))) czy całkiem sote...wiem,wiem takie pikusiowe ale bardzo istotne pytanie:)))?Ojjjj jak ja Wam zazdroszczę,że jesteście już po....Mam 1100km do Polanicy i muszę się dobrze przygotować by nie puścić jakiegoś babola....A ile trwa taki zabieg???Zabieram ze sobą swoje małe dziecko,będzie pod opieką babci bo umarłabym z tęskonoty.Ja pocierpię o maleństwo zmieni klimat....Kocham Was za odwagę i wszystkie gorąco pozdrawiam.Dzięki Wam czuję,że z dnia na dzień oczekiwania na zabieg będzie bardziej wyluzowany....
-
Wiem,wiem dziewczyny,że tyle się pisze co i jak ale to chyba taki krzyk paniki i chęć ponownego dodania otuchy:):(.Nie ma tu nic o momencie ułożenia mnie na stole...brrr...czy czuje się to klepanie kości...o boże,brzmi jak piła2,hehe.Poprostu boję się i lubię wiedzieć wszystko ze szczegółami.Sama kiedyś pracowałam przy zabiegach plastycznych ale teraz dotknie to mnie...