kwiatuszek_okruszek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
cześć dziewczyny oraz oczywiście gregorio dawno nie pisałam ale cały czas czytam co U was. Na początek Kasik gratulacje, to musi być piękne uczucie zobaczyc 2 kreski:-) U mnie w sumie nic nowego, miałam w tym cyklu robiony monitoring cyklu i była piekna owulka, wogole oprocz monitoringu dla sprawdzenia robiłam testy owulacyjne i jeszcze chyba nie widzialam tak ciemnych, wyraznych kresek, szkoda , ze był to test owulacyjny a nie ciążowy:-( Tearz z niecierpliwościa czekam na @, tzn. bardzo chciałabym sie niedoczekac. Boje sie , że robie sobie za dużą nadzieje i bedzie podwojnie bolało:-(:-( Ale z drugiej strony co mi pozostaje jak miec nadzieje, bez niej całkiem przestałabym funkcjonować. Oby jak najszybciej do 6-7 grudnia. Miłego wiczorka i trzymajcie sie cieplutko:-)
-
egz30 rozumie Cie doskonale co czujesz, u mnie kolejny miesiąc , gdzie bez tabletek nawet nie dostałam okresu:-( Skoro u ciebie nie ma zadej roznicy mimo laparoskopii , moze nie ma sensu zebym narazie robila. Dosia jak się słoneczko czujesz, przytulam Wiecie co, wogóle to sobie myślę , że dam chyba sobie narazie spokój z tymi całymi staraniami, bo naprawde nie mam już siły. Zresztą z mężem będę sie widziała raptem 2 dni w tygodniu, wiec nie sądze , żeby akurat wtedy trafić na owulację, nie ma to wszystko sensu. A ja naprawde mam juz dość tego wszystkiego.
-
Dosia tule...
-
egz dzieki za wsparcie, masz rację nasze życie podporządkowane jest staraniom i moje od pewnego czasu tylko na tym się opiera. Teraz męża na codzień nie będę miała , za to bede miała dużo więcej wolnego czasu , a co z tym idzie pewnie jeszcze w większe dołki popadnę. Nie potrafię się przestawić ,żeby odpuścic , powiedziec bedzie co będzie, poprostu nie potrafię....:-( Ktoś może powiedzieć, że ludzie maja większe problemy , tragedie, ale to w żaden sposób nie dodaje mi sił. Staram sie pokukładć soie jakoś wszystko w głowie , żeby nie przeżywać wkoło , co miesiac tego samego, ale jak narazie złotego środka nie znalazłam. Jesli chodzi o spóźniające @ to tak mam pco i być może to jest powodem. Mam 3cykle z clo i jak narazie bez zadnych rezulatów. Dosia dbajcie o siebie
-
Właśnie uświadomiłam sobie, że w listopadzie minie rok naszych nieudanych starań:-(:-( beksa]
-
czesc U mnie wszystko po staremu, kolejny miesiąc w którym spóźnia mi się okres, test oczywiscie negatywny, jak zawsze:-o Ogólnie powoli znów wpadam w coraz większego doła.... żeby wszystkiego było mało t od poniedziałku mąż wyjeżdża w delegacje, czyli pozostaje juz całkiem sama...:-(:-( Ostatnio oglądałam program, w którym Pani psycholog stwierdziła, że stan kobiety starajacej się o dziecko (niepłodnej) mozna porównać do osób cierpiących na silną depresję, a nawet chorobę nowotworową:-o No to Wam namarudziłam....:-( Miłej soboty
-
puk puk jest tam ktoś:-) wiecie co dzis w pracy okazało sie , że szefowa jest w ciąży 8 tydzien. Najlepsze jest to , ze jest załamana.... jak ja bym sie z nią zamieniła..:-( robiłam test owulacyjny i nie wiem, jest druga kreska , ale troche mniej widzialna niz testowa i nie wiem czy jest owulacja czy nie.... :-o:-o
-
Alicja wiem co czujesz , ile to kosztuje. Nie dość , że każda z nasz przeżywa tyle stresów, nerwów, bólu to jeszcze wszystko kosztuje tyle kasy. Z reguły większość kobiet bez problemów i starań, często nie doceniając , porzucając , nie dbając o swoje dzieci. Możemy sie pocieszyć, że nasze dzieciątka będą tymi wyczekanymi, upragnionymi , wymarzonymi.... i najbardziej w świecie kochanymi. Bo przecież kiedyś wkońcu musi nam się udać spełnić to najważniejsze w życiu marzenie:-) Dziewczyny mają rację moze ta przerwa pomoże Ci psychicznie odpocząć, a laparoskopia może być dobrym pomysłem. Sama prawdopodobnie będę na nia skierowana i mimo, że bardzo się boję wiem , że dam radę i przetrwam wszystko by zostać mamą. Fajnie mi tu z Wami:-) Pozdarwiam Was gorąco i życzę miłego wieczorka:-)
-
czesc dziewczyny widzę, że od poniedziałku same dobre wiadomosci:-) ewikula GRATULACJE, jeśli wyszła Ci gruba krecha nie ma możliwości , żeby test się mylił, nigdy też nie słyszałam , żeby torbiel miała wpływ na testowanie:-) Dosia super ,ze wszystko w porządku, że dzidzia w brzuszku ładnie się rozwija.
-
Egz30 czy mozesz wiecej napisac o laparoskopi, bo lekarka jesli w najblizszym czasie nam sie nie uda chce mnie własnie skierowac na laparoskopie i bardzo sie boje....
-
agunia GRATULACJE!!!!!!!!! napewno będzie wszystko w porzadku, trzymam kciuki!!
-
cześć dziewczyny!! czy mogę się do was przyłączyć?? my z mężem staramy sie od prawie roku, niestety bezskutecznie. Miałam robiony monitoring cyklu, okazało się , że był bezowulacyjny. Do tego mam policystyczne jajniki. Mąż miar robione badanie nasienia, wyniki ma dobre, czyli wina, że sie nie udaje jest po mojej stronie:-( coraz gorzej sobie z tym radzę, zaczyna mi po woli brakować sił i chęci do życia. Wciąż dowiaduje się wśrod znajomych , że kolejna osoba jets w ciąży, aż serce żal ściska:-(