Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewa0505

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ewa0505

  1. Cześć dziewczny ja też już przed świętami odstawiłam gondolę i Wojtek jeździ w spacerówce. Po prostu miał za mało miejsca. Ja też jak wiola wożę go lekko podniesioną. Zrezygnowałam z pozycji na płasko i poduszeczki bo skubaniec siadał mi podczas jazdy i bałam się że mi wypadnie. Teraz też próbuje siadać ale już tak mu nie wychodzi. Pogoda u nas straszna i w dodatku wieje na potęgę więc przez większość czasu musimy się kisić w domu. Czekam aż znowu zrobi się cieplutko. Fajnie było tak połazić po dworze kilka godzin. Jak u nas przypadała pora karmienia to brałam ze sobą termos z gorącą wodą w butelce ostudzoną wodę, mleko i karmiłam go na ławce - tylko ludzie się dziwnie na mnie patrzyli ale co tam. :)
  2. Najserdeczniejsze życzenia zdrowych, radosnych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy, smacznego jajka, mokrego dyngusa, a także odpoczynku w rodzinnym gronie. Niech każdy z nas wykorzysta ten czas jak najlepiej. Z rodziną i przyjaciółmi. Tego wszystkiego życzę wam z całego serca.
  3. My się właśnie pomalutku szykujemy do wyjazdu na święta do teściów na wieś. Zostaniemy tam pewnie ponad tydz. Kurczę ile tego wszystkiego trzeba nabrać i nakupować jeszcze. Jeśli chodzi o wózek to ja na razie nie będę kupowała, bo na tamte drogi to dobry będzie ten co mam. Ciężki jest ale w zimę mi przez każdą zaspę przejechał więc i tam sobie poradzi :) Jutro zato jedziemy kupić łóżeczko turystyczne, bo maluch musi w czymś spać. Już się boję jak Wojtek zniesie podróż samochodem, bo to kawał drogi no i trzeba będzie zrobic postój na jedzonko. Będę musiała chyba wziąć wodę w termosie żeby zrobić mu mleczko. Tylko żeby nie ryczał mi przez pół drogi, bo jakoś nie lubi jeździć samochodem. :(
  4. Cześć dziewczyny przesłałam na naszą pocztę przepisy na dania dla dzieci od 5 m-ca wzwyż.
  5. Wiola oba wózki fajne ale dla mnie ten pierwszy fajniejszy.
  6. Ja podzielam zdanie lapi i karo na temat jedzonka dla dzieci. Po pierwsze skoro mam taką możliwość to czemu nie uprościć sobie życia - przynajmniej na początek. Zdaję sobie sprawę że w słoiczkach żywność też nie jest w 100% zdrowa ale wiem że jest sprawdzana przez specjalistów którzy nad tym czuwają a jak kupię w sklepie warzywa, zwłazcza teraz kiedy są to w większości zapasy z poprzedniego sezonu - to niemozliwością jest żeby nie były szprycowane tymi chemikaliami i tak ładnie wyglądały. Jak będzie sezon na warzywka i owoce to pewnie też będę gotowała bo ta żywnośc inaczej smakuje. Na razie u nas będę podawała jedzonko ze słoiczków.
  7. Cześć mamuśki. :) My też podobnie jak wy wczoraj prawie cały dzień poza domem. Jedno karmienie zastępuję już obiadkiem - wcina tylko uszy mu się trzęsą i denerwuje się że za wolno mu podaję. W międzyczasie z chęcią je też deserek. Nie wiem tylko kiedy zacząć podawać mu kaszki. Na razie się wstrzymam i porozmawiam z pediatrą. Pozdrawiam i życzę piękniej pogody.
  8. Lapia ja też podaję małemu Espumisan. Na początku jak miał mega kolki to dawałam 3 razy dziennie po 5 kropelek. Teraz podaję sporadycznie, tzn. raz na kilka dni 10 kropelek jak widzę że boli go brzuszek. - i u nas się sprawdza. :) Dzisiaj Wojtek wciął 1/2 słoiczka - jabłuszko z marchewką i jak się skończyło - to w ryk. Musiałam odwracać jego uwagę. Jestem mega szczęśliwa że zaczął jeść cokolwiek poza mlekiem i mu smakuje. A już się bałam że nie będzie chciał jeść. 2 tyg. z tym walczyłam ale wreszcie są rezultaty. :) Kotlinka super że Radkowi już lepiej. Pogoda u nas dzisiaj super chociaz troszkę wiało ale spacer się udał. Musiałam małemu tylko poduszeczkę podłozyć żeby leżał troszkę wyżej bo nie chce już leżeć na płasko w gondoli i ryczy, a tak to się rozglada wokoło i jest strasznie szczęśliwy. :)
  9. Dziewczyny muszę się wam pochwalić że maluch pierwszy raz zajadał ze smakiem coś innego niż mleko. Dałam mu jabłuszko z marchewką. Normalnie otwierał buźkę po więcej, tylko za bardzo nie wiedział jak jeśc z łyżeczki i próbował ssać jak z butelki. Mieliśmy z mężem ubaw z niego :) ale wciął 1/3 słoiczka.
  10. Cześć dziewczyny patrzę że i u was taki sam problem z noskami u maluszków. U mojego Wojtka też jakby coś było w nosku ale jak odciagam to nic nie leci. Sama nie wiem, bo wcześniej rzeczywiście miał katerek a teraz to. Może to normalne. Ja też stosuję Sterimar i odciągam przed kąpielą. Oby tylko nic się z tego nie wywiązało. Pozdrawiam cieplutko.
  11. Witam kochane mamusie. :) U mnie też dzisiaj pada i nie jest za ciepło. Darowaliśmy sobie dzisiaj spacer. Może jutro będzie lepsza pogoda. W piątek wybieram się z małym do mnie do pracy. W końcu :) Wcześniej nie miałam jak. Bo albo pogoda brzydka, albo te nieszczęsne choróbska. Mój Wojtek jest niemożliwy. W dalszym ciągu nie chce jeść ze słoiczków chociaż codziennie próbuję. Wczoraj jednak zadziwił wszystkich bo przy obiedzie podkusiło mnie żeby rozciapkać ziemniaka i mu dać. Myślałam że jak zwykle wyplunie wszystko - a on zjadł to ze smakiem i w bek że chce więcej. W sumie to nie zjadł więcej jak jedną łyżeczkę bo bałam się że mu zaszkodzi. Wredota jedna łapie mnie też za palce i sam siada. Nie muszę już go nawet trzymać za rączki bo sam się trzyma. Oj chyba szybko zacznie siedzieć. :) Pozdrawiam cieplutko. :)
  12. Natalka głowa do góry. Wiem że dobrze się mądrzyć, ale musisz być silna. Masz dla kogo. Zobaczysz wszystko będzie dobrze - tylko się nie załamuj. Trzymamy mocno kciuki za ciebie. Buziaczki.
  13. Natalia napisz nam co u ciebie. Dzisiaj miałaś iść do lekarza, prawda? Mam nadzieję, że wszystko dobrze. Dzisiaj prawie cały dzień o tobie myślałam. Odezwij się. Pozdrawiam.
  14. Bettinka zazdroszczę takiej pogody u mnie na razie najcieplej to było 10-12 stopni, więc ja ubieram go tak: body z długim na to cienka bluzeczka i kurteczka, rajstopki, na to spodenki i oczywiście na nóżki buciki i cienka czapeczka. W tym samym czasie widziałam inne dzieci poubierane jak na zimę i tak się zastanawiam czy dobrze go ubieram. Jak u mnie będzie 26 st. w cieniu to pewnie też będę ubierała jak ty.
  15. Karo przypomniało mi się że ty chyba wcześniej pisałaś że dawałaś swojemu Wojtkowi najpierw soczki - ja też tak zrobiłam. Dałam mu jabłuszkowego soczku (rozcieńczyłam go trochę wodą, bo wydawał mi się za słodki) i sukces. Tak pił że nie nadążył łykać. :) A jak drugi raz zobaczył butelkę z takim samym napojem to z radości machał rączkami i nóżkami. To jednak nie smak mu nie odpowiadał tylko konsystencja. :)
  16. Kotlinka twój Radek też super na zdjęciach wygada. Po prostu słodziak. :) Co do leworęczności i praworęczności to ja też się ostatnio nad tym zastanawiałam, bo Wojtek własnie przeważnie łapie prawa ręką - ale czy mu się nie zmieni, nie wiem :)
  17. Dziewczyny przesłałam zdjęcie mojego Wojtka robione niedawno. :)
  18. Ja testowałam 5 kwietnia i wyszedł mi taki bladzioch, że myślałam że to mi w oczach. Mąż czatował pod łazienką i co chwila pytał, a ja nie byłam pewna. W końcu pokazałam mu test i on stwierdził że widać. :)
  19. Kotlinka mój tez piszczy, krzyczy, chicha się naprawdę głośno i to już od kilku ładnych tygodni. Normalnie uszy puchną od tego :) Na razie sąsiedzi się nie skarżą więc może nie jest tak źle. :) Ja to nawet myślałam że z niego taki piskliwy dzieciak będzie ale z tego co widzę to chyba normalne. :)
  20. Natalia ja osobiście nie miałam takiej sytuacji ale znajoma z pracy miała - też torbiel i też wysokie wyniki markerów. Wszystko skończyło się operacją i całkowitym wyzdrowieniu. Oczywiście to nie było złośliwe. Nie martw się - zobaczysz wszystko będzie dobrze.
  21. Karo współczuję tobie z całego serduszka. To musiało być straszne patrzeć jak maluszek się męczy. Najważniejsze ze wszystko już w porządku i idzie ku lepszemu :) Mój synuś też jeszcze pokasłuje czasami - ale lekarz stwierdził ze to od ulewania pokarmu czego ja do końca nie jestem pewna i tez się boję żeby mu nie padło na oskrzela, tym bardziej że ma cały czas katarek. Mąż się śmieje że wariuję bo mierzę mu temperaturę po każdym kaszlnięciu. :) Może przewrażliwiona jestem :) Pozdrawiam was wszystkie.
  22. Dziewczyny w związku ze zmianą czasu zastanawiam się o której dzisiaj kąpać mojego malucha. Jak to będzie u was?
  23. Cześć dziewczyny, Pogoda piękna a ja z małym musimy się kisić w domu bo on troszkę jeszcze pokasłuje. Dzisiaj w nocy to Wojtek dał mi tak popalić jak chyba nigdy jeszcze. Normalnie prawie wogóle nie spałam, bo nosiłam go całą noc - jak tylko go odkładałam to spał 0,5 h i w ryk - aż się boję kolejnej nocy. Muszę się wam pochwalić że moja waga w końcu się ruszyła. Miałam do zrzucenia 10kg. a teraz zostały mi tylko 4kg. Weszłam nawet w spodnie sprzed ciąży. :) Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku.
  24. Joanna mój Wojtek w podobnym wieku i też od kilku dni mam podobnie. Z tym że ja karmię swojego już tylko butlą. Przed tym wszystkim chodził spać o 19 - dodam że sam zasypiał - teraz d... Od 19 do 21.30 muszę go nosić albo siedzieć z nim na rękach bo jak go odkładam to drze się w niebogłosy. Co prawda potem śpi do 2-3 w nocy a później do 5. Ja myślę że to może być przez pogodę i ciśnienie - w końcu maluszki gorzej te zmiany pogody znoszą. Wczoraj to tak mnie głowa bolała przez cały dzień że myślałam że skonam. Może i im coś boli. :(
  25. Gwiazdeczka ja tez już miałam 1-wszy okres po porodzie a nawet i 2 ale u mnie to aż tak się nie lało - prawda że był bardzo obfity przez pierwszy tydzień a drugi to już mniej. U mnie trwało to 2 tyg. i też się martwiłam. Zadzwoń najlepiej do gina. :)
×