SweetFantasy

Boże, co za pierdoły opowiadasz - komary gryzą nawet przez ubranie, więc nie wiem czy włosy cokolwiek pomogą.... U mnie z włosami coraz gorzej...Ale jeszcze jakoś daje rade :D W zasadzie to dekolt mnie męczy(ale to już mówiłam kiedyś :D). Bo z innymi włosami jakoś sobie radzę.

No właśnie, może warto poszukać jakiś kremów tego typu ? Bo nie sądzę, żeby samo peelingowanie wystarczało. http://torebka.kafeteria.pl/katalog.php?mode=view&id=15074 Albo np. to ? ^^ Tylko najwyraźniej nie można się po tym opalać a to teraz będzie problemem, bo wakacje niedługo

Apropo wrastania włosów - a nie próbowałyście jakiśkremów do tego przeznaczonych, np. Veet albo coś ? Ps. To ja Malwena - zmieniłam nick :)

Kurna, mam wrażenie, że to co napisałam jest strasznie głupie, ale trudno :) Trzeba jakoś ożywić forum :D

Zastanawiam się, czy te włosy tzn. usuwanie ich zajmuje wam cały czas na pielęgnacje skóry. Czy po takiej męczarni macie jeszcze czas na jakieś masaże, balsamy itp. dla waszej skóry ? Ja np. zawsze się interesowałam jakoś tak pielęgnacją i wgl - robię peelingi, stosuje balsam, różne kremy i inne duperelki :) Po prostu mimo tych włosów ciągle czuję się kobietą i lubię coś robić dla tej 'kobiecości'. Moje pytanie wynika stąd, że przeczytałam na jakimś forum(nie pamiętam czy na tym) o hirsie, że dziewczyny czują się jak facet itd., więc zastanawiam się, czy to odbija się na waszej urodzie ?

Uważam, że może to być u ciebie hirsutyzm zważając na to, że np. ciemne włosy na pośladkach, czy klacie nie są czymś normalnym. Jeżeli to postępuje tzn. włosów jest coraz więcej, wyrastają grubsze itd. to myślę, że powinnaś zacząć coś z tym robić ------ No ja wakacje też normalnie przeżywam :) Szczerze mówiąc, to 2 lata temu byłam na plaży z nieogolonymi plecami(nie chciało mi się) i miałam w tyłku co sobie ludzie pomyślą - nie znają mnie, najprawdopodobniej nigdy więcej ich nie zobaczę. Chodzi po prostu o to, że nigdy nie miałam z tym jakiegoś większego problemu, ale od kiedy wchodzę na to forum zaczęłam się bardziej sobie przyglądać, a hirs zaczął się powiększać - co za tym idzie, ukrywam coraz więcej ciała, a nigdy tak nie było mimo włosów....

Ostatnio kumpela przyznała mi się, że jak kiedyś mój znajomy przyszedł pijany do szkoły to gadał o tym, że jestem cała porośnięta.... Ale szczerze mówiąc zwisa mi to i powiewa. Muszę zrobić na wakacje coś z dekoldem (raczej rozjaśnianie, nie chce depilować) i ramionami(to samo), bo wybieram się z rodzicami na wakacje nad morze, a poza tym dawno nie pokazywałam ciałka :D Powiem wam szczerze, że mimo, iż ukrywam coraz więcej ciała to po prostu od pewnego czasu nie myśle tak często o hirsutyźmie.

http://statichg.demotywatory.pl/uploads/2007_500.jpg ;/

Ja nigdy się nie badałam, więc nie wiem czy to jest wina hormonów, ale myślę, że tak - Tylko dużo z was mówi właśnie o problemach skórnych, trądziku, czy cerze tłustej, a ja np. mam super cerę, naprawdę. Żadnego trądziku, nie jest też przetłuszczona. Myślę, że to jest chyba jedna z nielicznych rzeczy, które 'gładkie' dziewczyny mogę mi pozazdrościć. Oby to się nie zmieniło...

Ok, dzięki za odpowiedzi :d Właśnie chyba włosy na dekoldzie mnie najbardziej wkurzają xd no nie licząc twarzy i ramion :)

Aska87, tylko że ja mam wszystkie ciemne xd

Kurde, na mój post nikt nie raczył odpisać :D Czy próbowałyście kiedykolwiek rozjaśniać włosy na dekoldzie ? Z jakimi efektami ? A co do tego, że któraś z was napisała, że wolałaby dostać hirsa przd 30-tką a nie w wieku 17 lat...to i tak ma fajnie - u mnie zaczęło się w wieku 12...

Mam pytanko dotyczące rozjaśniania - nie chcę i nie będę ruszać włosów na dekoldzie i tu moje pytanie - Rozjaśniała z was któraś właśnie tam włosy ? Jaki jest efekt ?

Nom, ale sądzę, że chyba najlepiej tą chorobę odwzorowywała pierwsza pani. Tylko sama sobie krzywdę robi goleniem, a już szczególnie twarzy.

Przed chwilą skończyłam oglądać Rozmowy w toku(nagrałam sobie) i zdziwiło mnie, że ani razu nie padło słowo 'hirsutyzm'...

Przed chwilą skończyłam oglądać Rozmowy w toku(nagrałam sobie) i zdziwiło mnie, że ani razu nie padło słowo 'hirsutyzm'...

zapomniałam _nicku_swego - te zdjęcie co dodałaś z plecami - ta mam gorzej, bo są czarne, jest ich więcej, ale są krótsze

Co do pytania, czy 14-latka może mieć hirsutyzm...Jasne, że może. Tak jest w moim przypadku. Mam rocznikowo 15, pierwsze nadprogramowe włosy zaczęły się pojawiać gdy miałam jakieś 12 lat. Był to tylko wąsik oraz mocno owłosione nogi i ręcę. Nie pamiętam, jak potem owłosienie postępowało, ale już po 1-2 latach byłam całkiem owłosiona, no i dalej jestem ;/ Twarz jest straszna, szyja na szczęście jeszcze spoko, piersi i dekold owłosione, niestety dosyć mocno(ale na razie jeszcze noszę bluzki z dekoldami, mam to w dupie - nie mam zamiaru chodzić w golfach i Bóg wie czym jeszcze, żeby to zakryć), brzuch cały, o nogach nie wspominam - ale najgorsze są plecy...nie mówię tu już o dolnej części, bo z tym sobie radzę, ale górna...takie długie włosy. Cieszę się jednak, że nie przeżywam tego aż tak bardzo, jak niektóre z was. Noszę dekoldy, odkrywam nogi i ręcę, wiążę włosy - tylko kurcze w plecami mam problem(czyli żadnych odkrytych ramion pewnie latem). Dodam, że na basen chodzę na luzie, nawet tymi plecami się nie przejmuję - wskakuje do wody i mam z głowy :)

Matko, ja za to kocham wiosnę i lato ! I włosy mi nie przeszkodzą w cieszeniu się piękną pogodą :D Pomyślcie, że od słońca włosy się rozjaśniają i są mniej widoczne ;) Ja tylko o górną część pleców się na razie martwię, no i o dekold, ale coś się wymyśli :d Dziewczyny, brać się w garść ! Nie można tracić radości z życia przez głupie włosy, a za oknem taka ładna pogoda xd

U mnie, to tylko ja mam taki problem - co jest dziwne moja mama ma włosy na rękach widoczne tylko pod światłem a ja to masakra...jedynymi nadprogramowymi włosami u mojej mamy jest wąsik - nic poza tym...

Owszem, zależy od charakteru, ale przyznasz, że takie osoby bardziej uważają w kontaktach damsko-męskich. Zawsze są jakieś dobre strony - np. większe libido xd

Ale popatrzcie na to z innej strony - np. jesteśmy chyba bardziej ostrożne w kontaktach z facetami, czyli nie należymy do dziewczyn, które prześpią się z pierwszym lepszym, a potem mają depresję...My, żeby zrobić krok dalej musimy najpierw tej osobie zaufać i upewnić się, że nasza przypadłość jej nie przeszkadza.

Mnie na twarzy nie wrastają. A stosujecie kremy po depilacji ? Veet ma zdaje się taki na wrastanie włosów.

Wiesz, ja gole wszystko co się da xd Nie no, to, na co mam odwagę. A ile zapłaciłaś za ten rozjaśniacz, gdzie kupiłaś i jak wygląda(bądź nazywa się) ? Bo też chciałam kupić rozjaśniacz, ale sorry nie będę 3 dych wydawać za Sally Hansen czy jakoś tak :D Kurde, dawno się nie goliłam i się zacięłam tak, że mi noga krwawi :D Ale wiesz - może i pogarszam, ale nieznacznie, a depilacją też niewiele zaradzisz...

No widzisz - mi włosy zaczęły się stopniowo pojawiać w wieku 10-11 lat, więc już się tak nie przejmuję :D