Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dorothyyy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dorothyyy

  1. Hejka :) Oj Elus, widzę, że Ty to masz przeboje... Ja narazie nie przyjmuję do wiadomości, że to może z M jest coś nie tak. Zobaczymy do wakacji, mam nadzieję, że jednak zaskoczę. Muszę mu kupić też Salfazin, może w tym tygodniu to zrobię. Tak sobie czytam Wasze wypowiedzi i prawie każda z Was miała w trakcie okresu problemy z bólem piersi... Hm, ja nigdy nie miałam, więc nie mam pojęcia jak to jest :) i do tego żadnego leku mi nie potrzeba... Czasem miałam kiepski nastrój, ale to też nie zawsze... Pozdrówka dla Was wszystkich (szczeg. elus :* agi :*)!
  2. Hejka Staraczki :D Tak sobie Was tu podczytuję i widzę znajome nicki :))) Ja też zaczęłam Castagnus od tego cyklu, razem z wiesiołkiem. Dziś mój 3 dc. Widzę, że niektóre z Was znają problem plamienia przed @. Ja tak mam 3 cykl i mam nadzieję, że castagnus to wyeliminuje :( To mój 8 cykl starań. Ciągle mam nadzieję, że w końcu się uda... Pozdrawiam Was serdecznie i owocnych starań życzę :]
  3. W sumie najgorsze, to robić sobie za duże nadzieje... Martolinko 3mam kciuki ;) Ja dzisiaj jednak dostałam @ i zonk :( Odliczanie zaczynamy od nowa. Wiecie co? Okazuje się, że nie zawsze problem tkwi w tym, że za bardzo chcemy. Tak jak Wam już kiedyś pisałam, ja przestałam o tym myśleć. I serio, nawet mi to wychodziło, zwłaszcza że miałam mnóstwo zajęć i seksu nie traktowałam jako sposób na dziecko. W ogóle dwa miesiące prawie wcale o tym nie myślałam. Ale i tak nic z tego. Idzie wiosna, na dworze pojawiają się nowe mamusie i znów zaczyna mnie to wszystko męczyć :(
  4. Hej Kochane :) Jak ja tu dawno nie byłam- aż zapomniałam, jaki jest adres topiku i jakie mam hasło :P Ale wreszcie się odnalazłam. Miałam i mam zresztą mnóstwo pracy i mój czas spędzony w necie jest troszkę ograniczony :) U mnie bez zmian :( Widzę, że u Was raczej też, poza prężnie rozwijającymi się ciążami u kilku dziewcząt ;) Przez ten czas, kiedy mnie tu nie było trochę mniej myślałam o ciąży. Ale znów nadszedł czas, kiedy zaczynam o tym w kółko myśleć, może dlatego że za parę dni urodzi moja kumpela :( Oczywiście, jak się możecie domyślić- wpadła... Ja teraz zamiast miesiączki od kilku dni mam plamienia i nic więcej :| Już się naczytałam o tym różnych rzeczy - od tego, że to ciąża przez zaburzenia hormonalne po jakieś zakażenia :( Nie bardzo mam się jak wybrać do gina, ale w końcu trzeba. Czy to ciąża jeszcze nie sprawdzałam, za dużo już rozczarowań. Ale trzeba będzie... Szkoda, że żadnej kolejnej kobitce na forum się jeszcze nie udało... 3mam za Was kciuki. Piszcie, co tam... Nie chce mi się cofać w temacie, bo za dużo czytania :P Ściskam :D
  5. Ale Anaforko zaszalałaś :P Ja też nie mogłam się na stronkę dostać. Cieszę się, że mamy kolejną mamusię... Ja rozpoczęłam prawdopodobnie kolejny cykl (poprzedni 33 dni)... :( Prawdopodobnie- bo to, co narazie widać, trudno nazwać @ ... W styczniu szybka wizyta u lekarza i coś muszę zacząć z tym robić... Mój mąż też nie cieszy się z faktu, że kolejny raz nie wyszło. A czas ucieka :( Pozdrawiam Was kobietki..
  6. Oj, zaczyna tu wiać depresją... :( Kobietki moje kochane... Może i nie mamy szczęścia i przyjdzie nam jeszcze troszkę poczekać, ale... najpierw dowiedziałyśmy się o jednej fasolce, potem o drugiej... Czyli coś się ruszyło? Może już teraz pójdzie lawinowo? :) Ja nie mam zamiaru się dołować, bo to pogarsza sprawę... Cieszę się z Natalią i Justyną :D I wierzę, że każdej z nas się uda ;) Więc więcej uśmiechu! Anaforko, Elus... będzie dobrze! Przecież musi być :) 3majcie się Laseczki. Damy radę! :D
  7. I ja też zaczęłam właśnie nowy cykl :( Powodzenia Kobietki ;) Anaforko nie łam się. Dzili ma rację, trzeba wyluzować... Pozdrawiam wszystkie Forumowiczki :)
  8. Przykro mi Anaforko. :( Gratulacje Natalio! Ale masz super... Zazdroszczę. Ja wczoraj zrobiłam test i znowu jedna krecha :(
  9. Anaforka ma rację... Nie ma co sobie wmawiać, ale nadziei też się nie uniknie :) Ale się tu zamieszanie z tą luteiną zrobiło :) Natalia, po prostu idź do innego lekarza i spytaj, jak to wygląda... A może po prostu coś źle zrozumiałaś? Musisz się upewnić!
  10. Dzięki dziewczyny! Anaforko, jeszcze nic nie wiadomo, więc trzymamy kciuki :D Muszę sobie ściągnąć ten filmik i obejrzeć go w domku, żeby siary sobie nie robić płaczem, bo ja się za łatwo wzruszam :( Przykro mi Donia, że test wyszedł negatywnie... Pytałaś, czy nam okres przypada 14 dni po owulacji... Hihi, najpierw trzeba wiedzieć, kiedy się ją ma :D Fakt- nie ma sensu, żebyś wybierała się na monitoring... Narazie musisz próbować, kiedy tylko jest okazja ;) A imienniczką Twoją jestem ;) Ja się boję sprawdzić, co u mnie wyjdzie, ale jutro wysyłam mojego M po antybiotyk i test... Wtedy będę świadoma, co robię... A lekarz jaki zdziwiony... pyta, czemu nie zrobiłam testu, żeby się upewnić czy jestem w ciąży... Trochę mi się głupio zrobiło, bo już tydzień temu byłam u niego i nie wiedziałam, ale w końcu nie ma sensu za wcześnie robić testu, bo guzik z tego wyjdzie :| Ciekawe Eluś, czego się od Ciebie się dowiemy po wizycie u gina... Może i nam się to przyda :) W końcu musimy uczyć się nie tylko na sobie, ale i na innych:D Buziale Laseczki! Trzymajcie się :)
  11. Kurde, byłam dzisiaj u lekarza, okazało się, że dostałam zapalenia oskrzeli... I na dodatek jeszcze nie sprawdziłam, czy będą || czy nie... Więc lekarz powiedział mi, że albo wezmę mocniejszy antybiotyk, albo szpital... Wybrałam antybiotyk, mam nadzieję, że ewentualnej ciąży nie zagrozi :( A jeśli nie jestem w ciąży, to przynajmniej uniknę szpitala... Nie wiem, czy dobrze zrobiłam, ale może zanim zacznę przyjmować ten antybiotyk, wyślę męża po test... Chociaż wolałabym poczekać jeszcze z tydzień, bo pewnie tak wcześnie nic nie wskaże... To dopiero 29 dc :( Eh! A co tam u Was Kobietki? Elus powodzenia u nowego gina ;)
  12. Hejka :) Wróciłam :P No to widzę, że wszystkie mamy nadzieję na ten cykl :D Ja niedługo zacznę starania... Trochę wyluzowałam, przynajmniej na ostatnie 2 tygodnie. 3mam za Was kciuki laseczki :*
  13. Anaforko, Nadzieję trzeba mieć! Ja jeszcze jeden cykl (następny) bez gina, a potem, jeśli nic z tego nie będzie, to szybciutko tam potruptam!
  14. Dzięki dziewczyny... Anaforko, 3mam kciuki. Oby się nie skończyło tak, jak u mnie :(
  15. Masz rację Elus, ta strona świruje... Kurcze, myślałam, że w przyszłym tygodniu zrobię test i się ucieszę, a tu ZONK. Nowy cykl i nowe starania. A miało być tak pięknie... :( A jest smutaśno :( :( :(
  16. Faktycznie, że coś nie tak z tą stroną. U mnie też tak wyskoczyło... Kurcze, już myślałam, że w przyszłym tygodniu zrobię test i się ucieszę... A tu duuuppppaaa! Masz ci los :( No i za parę dni zaczynamy starania od nowa. Ehhh....
  17. No i koniec marzeń i złudzeń... Właśnie przed chwilą przywitałam @... Buuuu! A miało być tak pięknie! :( ;(
  18. No i koniec marzeń i złudzeń... Właśnie przed chwilą przywitałam @... Buuuu! A miało być tak pięknie! :( ;(
  19. Anaforko, Elus ma rację :D Ja miałam luteinkę na wywołanie @ i teraz też po to ją sobie zaczęłam brać. A jak nie wywoła, to może być fajnie :P
  20. U mnie z tym cyklem to trudno stwierdzić, bo jak już pisałam wcześniej, zanim zaczęłam brać hormony, to zdarzało się, że i pół roku nie dostawałam @. A teraz nie wiem, jak to będzie, normalnie trwało ok. 30 dni, ale wcale się nie zdziwię, jeśli mój organizm znowu się rozregulował po odstawieniu tabletek. Dlatego też, kiedy w tym miesiące nie ma @ w odpowiedniej porze, zaczęłam brać luteinę, żeby szybciej wiedzieć, czy mogę mieć na coś nadzieję... bo jeśli nie, to po luteince w przyszłym tyg. już powinnam mieć @... A jeśli do tego czasu się nie pojawi, to zacznę mieć nadzieję :D No właśnie Anaforko, a co z tym Twoim monitoringiem?
  21. Rewelacyjna wiadomość. Szkoda tylko, że na każdy organizm działa coś innego i nie ma na to wpływu. Ale próbować trzeba, więc skoro jeszcze tego nie testowałaś, to warto porozmawiać z lekarzem... :D Pozdrawiam!
  22. Jejku, normalnie wściec się można. Ja za Was tak mocno trzymam kciuki, chyba bardziej niż za siebie ;) Miło mi będzie przeczytać, jak w końcu Wam się uda. Więc tak się starajcie, żeby w końcu były te dwie kreski :D Pozdrawiam!
  23. Witam! :) Przeczytałam cały temat, z wszystkimi Waszymi postami. My z mężem też zaczęliśmy się starać o malucha. Brałam prawie przez rok tabsy na uregulowanie hormonów (i @), oczywiście wcześniej wywołując @ luteiną. Tabsy już odstawiłam i zaczęłam z mężem działania. @ powinnam dostać na początku miesiąca, ale nie mam. Niestety, testy też wychodzą negatywnie. Została mi jeszcze luteina, którą przepisał mi gin przed tabsami horm., dlatego też zaczynam ją brać. Niby na ewentualną ciążę nie zaszkodzi...? Starczy mi na ten i następny cykl, a jak się nie uda, wtedy wybiorę się do gina i zapytam, co dalej. Jestem przerażona myślą, że miałabym czekać rok, dwa, trzy, pięć... Jest mi okropnie przykro, że wszystkie moje koleżanki wkoło już dzieciate albo zaciążone (planowo i nieplanowo), a ja ciągle nie... I wszyscy wkoło o to pytają :( Nawet mi głupio powiedzieć, że po prostu nie wychodzi... Zawsze odpowiadam, że jeszcze nie planujemy, a prawda jest taka, że rozpaczliwie marzymy o potomku... 3mam za Was kciuki Laseczki :* Pozdrawiam!
×