

zapach bzu
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zapach bzu
-
to niestety nie sciema :( i zadałeś mi kluczowe pytanie, na które nie potrafię odpowiedzieć...
-
Sukienko- tak właśnie robie, proponuje np. wspolny wpad do kina, kolacje itp. a on stwierdza, ze nie ma na to ochoty, ze woli siedziec w domu. powiedzcie szczerze- to nie ma sensu?
-
Ale mówiłaś mu konkretnie o swoich potrzebach czy tylko lekko je sugerowałaś? Wprost mu mówiłam, że mi takie zycie nie odpowiada. np. Jednego dnia rzuca propozycje wspólnego spedzenia czasu, a nastepnego dnia nie wywiązuje się z tego , jest mało konsekwentny.
-
to dlaczego mu o tym nie powiesz? ma sie domyslic, tak? Mówię mu o tym i odnosze wrażenie jakbym rzucała grochem o sciane. On mnie nie potrafi zrozumieć w tym temacie. siedziałby tylko w domu, a ja chce jeszcze korzystać z zycia :(
-
nie wydaje ci sie, ze warto o swoich potrzebach i pretensjach rozmawiac z bezposrednio zainteresowanym? Często podejmowałam rozmowę z nim na ten temat, ale on tego nie rozumie. Dlatego tutaj pisze.
-
gitarra- wydaje mi się, że jest ze mną, bo jest... nie ma w jego zachowaniu takiej chęci zycia, wzajemnych wypadów itp.
-
co mozecie powiedziec o takim zachowaniu faceta:jego zycie opiera sie na siedzeniu w domu,przyjezdza do mnie doslownie na chwile uzasadniajac swoja krótka wizyte tym ze nie ma za wiele czasu.Mozna dodac ze nie ma czasu na kontakt telefoniczny ze mna...a pomimo tego wszystkiego zapewnia mnie o swoim uczuciu i o ty jak mnie kocha.Dodam,ze jestesmy ze sobą od ponad 2 miesiecy...moim zdaniem nie tak powinien wyglądac związek po tak krótkim czasie bycia ze sobą.Co o tym sądziecie..?