Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kot w kozakach

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kot w kozakach

  1. kot w kozakach

    lubie byc kurą domową

    Emmi ja robię podobną sałatkę ale dodaję jeszcze czerwoną fasolkę i ser mozzarella a zamiast ryżu czasem daje kuskus.
  2. kot w kozakach

    lubie byc kurą domową

    ashia - trochę wymyśla bo jak go namówię by zjadł to nic mu nie jest i nawet mu smakuje.
  3. kot w kozakach

    lubie byc kurą domową

    dla mojego wszystko za ostre, za tłuste :) wszystko mu szkodzi i po wszystkim się źle czuje ;) moja mama podejrzewa że on ma hipochondrie :P a mi sie wydaje że lubi jak wokół niego skacze i nim opiekuje :D a że ja nie należę do kobiet co matkują swoim facetom to musi trochę po marudzić abym trochę wokół niego połaziła ;)
  4. kot w kozakach

    lubie byc kurą domową

    na tchnięta dzisiejszymi dywagacjami na temat ryżu zrobiłam na obiad chińszczyznę z ryżem :D "Mąż" znów będzie marudził że za dużo curry i za ostre :P
  5. kot w kozakach

    lubie byc kurą domową

    Kota dziś lepiej chociaż nadal ma problemy z jedzeniem. Jutro znów zastrzyki a w piątek "już" chyba zabieg :) Ja kiedyś bawiłam się w planowanie ale coś słabo mi to szło ;) teraz tylko listy zakupów robię :D za to mój "mąż" uwielbia planować, tworzyć harmonogramy i listy zadań - tylko niestety sam się ich nie trzyma a odemnie tego oczkuje ;) U mnie dziś pogoda paskudna a jutro nawet deszcz ze śniegiem ma być :( Ja raczej zwierz ciepłolubny jestem i na zimę najchętniej bym w sen zapadła .... Póki co muszę iść poprasować (czego nie znoszę) bo mam stertę koszul :( co mnie podkusiło wiązać się z facetem co jedynie w koszulach chodzi :( ma ich chyba z 50 :( Pozdrawiam ciepło dziewczyny :)
  6. kot w kozakach

    lubie byc kurą domową

    dziewczyny, muszę się pożalić :( Moja kota od paru dni miała trudności w jedzeniu suchej karmy - myśleliśmy że "uszkodziła sie" w zabawie z kocurem (jest dwa razy od niej większy i czasem nie zdaje sobie sprawy ze swojej siły). Wybraliśmy sie dziś do weta na oględziny bo nawet mokrej karmy nie dała rady dziś zjeść (a specjalnie jej zakupiliśmy bo normalnie jedzą tylko suchą) i okazało się że kota ma zapalenie dziąsła i wielką narośl ma dziąśle nieznanego pochodzenia :( Do tego czeka ją ekstrakcja zęba (lub nawet zębów) i usunięcie tej narośli ... Oczywiście dostała szału u lekarza, prawie zmasakrowała ciężarną weterynarkę a "mąż" doznał krwawych obrażeń. Strasznie mi jej żal bo biedaczka nawet jeść nie jest w stanie. Co za paskudny dzień .... dobrze że powoli się kończy :(
  7. kot w kozakach

    lubie byc kurą domową

    na poprawę humoru oglądam Weselną gorączkę :) Od razu mi weselej :) Byc może mnie to też nie długo czeka ;)
  8. kot w kozakach

    lubie byc kurą domową

    milka - Witamy :) Nastia - z tymi pieniążkami to prawda niestety. Ja w tym roku skończyłam studia i o pracę jest niestety ciężko zwłaszcza w zawodzie i na stałe. Mnie to nie martwi tak bardzo bo i tak z "mężem" mieliśmy plan że zostanę w domu i będę pomagać w jego biznesie bo on na dwóch etatach ostatnio pracuje :( Ja nadal chora więc spędzam czas przed kompem z kotem na kolanach :) ashia - kotka super :) Też chcę buraska :( a planujecie sterylizację małej? Ja dzis na obiad mam sałatkę grecką. Małżonek i tak ma w pracy ISO i później idą do restauracji na obiad więc marudzić na brak mięsa nie będzie ;) Co do pracy zarobkowej w domu to ja już od dłuższego czau myślę i wymyślec nie mogę :( Jakieś beztalencie chyba ze mnie. Do tego ta pogoda - u nas leje od rana :(
  9. kot w kozakach

    lubie byc kurą domową

    Bywalczyni - ja pierwszą alergię dostałam dość spektakularnie, bo przed samiutką maturą napuchłam jak chomik i non stop prychałam :D Później mi złagodniało ale od jakiś trzech lat znów jest gorzej :( Z tą alergią na zwierzęta to też słyszałam że nie warto odczulać bo często się nie udaje. Ja mam jeszcze alergie na kurz (dokładnie na odchody roztoczy) i to jest makabra bo jak zapuszczę trochę mieszkanie a później muszę sprzątać to jestem bliska zgonu :P A propos zgonu to wczoraj zrobiłam resztką sił nadziewane papryczki z piekarnika i .... połowa wylądowała w koszu :( Mój uroczy kocur wpadł w talerz stojący na blacie kuchennym i wszystko zrzucił :( Tyle dobrze że porcje wcześniej na pój podzieliłam i jedną gdzie indziej dałam to sie uchowało - ale kot ma szczęście że szybko zwiewa bo by mu na sucho nie uszło ;) z resztą nie uszło bo był cały w sosie pomidorowym :D Buty z CCC też odkryłam i lubię. Jestem maniaczką butową i bardzo mnie cieszy jak mogę sobie kupić za nieduże pieniądze klika par butków - tylko trzeba uważać i dokładnie buty oglądać. Bo się czasem jakis bubel znajdzie. Ja miałam kiedyś zimowe - starczyły na jeden sezon i sie podeszwa rozwaliła. W tym roku tez tam kupie ale z Lasockiego bo sobie upatrzyłam jedne :D Takie letnio - wiosenne są ok u nich - też mam kilka par juz od paru lat. Pozdrawiam wszystkich, jeszcze choruje ale i tak czekają mnie duże zakupy dziś bo mój facet - jakże fantastyczny - to jednak zakupy samodzielne mu kiepsko wychodzą :(
  10. kot w kozakach

    lubie byc kurą domową

    ja ogólnie mam swoje "dziwactwa" :D ale chyba jak każdy ;) ze śmietaną i wszelkimi jogurtami mam podobnie ;)
  11. kot w kozakach

    lubie byc kurą domową

    a propos "śmierdzącego mięsa" to ja mam na tym punkcie wręcz obsesję - wyniucham najmniejszą "nieświeżość" i taka ze mnie uparta bestia że więcej moja noga w takim sklepie nie postanie. Z tego też powodu mam dość ograniczoną ilość miejsc gdzie robię zakupy :D
×