Niczka_24
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Niczka_24
-
Październik 2010
Niczka_24 odpisał kakusia26 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam, jednak do Was nie dołączę, w 6 tyg poroniłam, Wam zyczę powodzenia. -
Październik 2010
Niczka_24 odpisał kakusia26 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
będzie dobrze, tylko bądźcie spokojne.. -
Październik 2010
Niczka_24 odpisał kakusia26 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zszokowana Aneta - będzie dobrze, przy mojej pierwszej ciąży do drugiego miesiąca miałam takie myśli, było masakrycznie, bo starałam się o dzidzię dwa lata, a wtedy akurat już nie chciałam, los jednak chciał inaczej.. i tak jak teraz, jeśli się okażę że to ciąża, będę się cieszyć pomimo tego że będę tym przerażona, drugie dziecko w tak krótkim czasie. -
Październik 2010
Niczka_24 odpisał kakusia26 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć, ja jeszcze nie wiem czy do Was dołączę, prawdopodobnie tak... Okres miałam 6 stycznia, test wyszedł pozytywny, a u ginekologa jest pęcherzyk widoczny, czekamy dalej. Ogólnie mam torbiel jajnika, idę na operację.. aa.. i chcę dodać że październik 2009 też był mój! z tym że córeczka urodziła się 4 listopada! no to mam niespodziankę! Prezerwatywy okazały się nie skuteczne?! wciąż nie dowierzam.... -
ja chyba też wole kafe.. tu przynajmniej dostanę odpowiedź a nie tak jak tam.. Dorciu- dziękuję. Od dziś zmieniam mleczko, mam nadzieję że kolki nie pogorszą się. Pozdrawiam.
-
ja chyba też wole kafe.. tu przynajmniej dostanę odpowiedź a nie tak jak tam.. Dorciu- dziękuję. Od dziś zmieniam mleczko, mam nadzieję że kolki nie pogorszą się. Pozdrawiam.
-
Kochane, wiem że jakiś czas temu o tym pisałyście, powiedzcie mi, jak zmienić mam mleko? jakie proporcje robić? Będę wdzięczna za odpowiedz.
-
wiec ja tez prosze o glos :) http://www.pamperspremium.pl/konkurs/web/evUserImage?page=6
-
A ja nie mogłam się zarejestrować na tym nowym forum.. mhm? ciągle jakiś błąd.. może jeszcze się uda.. Kochane powiedzcie mi jeszcze, o ile tu zajrzyjcie, bo czytałam że któraś z Was daje swojemu maleństwu coś na to by robił kupkę normalnie, tzn bez prężenia się, stękania, jąkania, płaczu, by kupka była normalna a nie zielona czy zielono żółta z jakimiś "granulkami' jeśli to o to chodziło to poproszę jeszcze raz o wytłumaczenie co i jak dajecie, bo moja Kinga też tak ma:( niby robi dużo kupek ale z takim bólem... a jeśli coś źle zrozumiałam to przepraszam..
-
cześć Kochane, my dziś poszliśmy do lekarza z Kingą, bo wciąż ma katar i podwyższoną temperaturę... no i niestety, dostała zastrzyki na 8 dni.. na szczęście nie musimy iść do szpitala.. ehh.. do tego jutro muszę iść sama z sobą do ginekologa.. Tam nie goi się chyba tak jak powinno.. jestem za niepokojona tym stanem więc wolę to sprawdzić.. same kłopoty :(
-
brzusiowa, Moja Kinga tak samo ma taki katar że ledwo co oddycha.. ale antybiotyku nie dostała,hm? dziwne.. mam nadzieję że jej to przejdzie.. podwyższoną temperaturę też wciąż ma.. ehh... biedne dzieciaczki :(
-
Też mam podobną historię do Waszych.. ojciec alkoholik.. ale teraz nie to mi w głowie.. Kinga ma straszny katar... podwyżoszną temperturę, wczoraj byliśmy na pogotowiu, niby nic więcej się nie dzieje, dostała tylko kropelki do noska.. ale boję się i martwię bo u takich maluchów szybko się wszystkie choróbsko rozwija.. mam nadzieje ze przejdzie :( Sciskam mocno WAS wszystkie!
-
4sz4 - juz zrobione :)
-
Witam Was :) Staram sie czytac Was na bierząco, natomiast nie mam czasu na to by się wypowiadać.. mam nadzieje że niebawem go w końcu znajdę;) Kinga teraz śpi więc i ja idę się zdrzemnąć bo nie wiadomo jaka noc nas zastanie... Seks..? a co to jest?:) już od dawna tego nie wiem, bo powiem szczerze że już w ciąży tak od 8 miesiąca w ogóle nie miałam na to chęci.. więc prawie że nie było.. teraz wiadomo.. połóg... dopiero dwa tygodnie mijają..ale chęci wciąż brak, ah te zmęczenie! Dzielne z Nas mamusie! Dajemy sobie rade ze wszystkim, bo musimy... No nic.. idę na drzemkę, i pamiętajcie że jestem zawsze z Wami :) Ściskam mocno!
-
witam :) to moja Kinia je chyba za wiele... czasami wypija 110 ml mleczka co dwie godziny! nic innego nie chce wiec (dla mnie latwiej) dac jej mleczko.. w dzien jakos to znosze i staram sie jej tyle mleczka nie dawac bo to chyba za wiele? ale w nocy ten placz.. Chyba nie jestem dobra matka :)
-
no to ja jestem szczesliwa- chociaz co do jednego:D moja waga zeszla juz 10 kg, mieszcze sie w spodnie sprzed ciazy;D i mam malusi brzus tylko... :) ale.. mam rozstepy! brrrrr ma ktoras z Was tez? jakie mascie skuteczne uzywacie?
-
MG 29 - moja Kinia też wypija 90 mlekczka co dwie godziny, w między czasie nawet jeszcze jakieś herbatki się domaga.. Ogólnie to też ma kolki.. biedactwa nasze się namęczą.. Po woli zaczynam do siebie chyba już dochodzić... Już tak nie płaczę, ale mój R mnie czasami tak wkurza że głowa mała.. mógłby tyle razy coś za mnie zrobić to nie siedzi z d**a.. br Ciii faceci :) Kobiety muszą sobie same radzić :-) Uciekam do Kini :) a.. Kochane, pisałyście wcześniej o leżaczkach, można już je używać? Czy od kiedy ?:)
-
4sz4- tez nie moglam uwierzyc ze moja corcia ma takie wloski :) hihi Renatinka- oczywiscie! gdy tylko mi ja dali nic juz nie bolalo... przecudne uczucie :) Pisałyście tutaj ile chcecie mieć dzieciaczków - kiedyś myślałam że 3 będę chciała.. a teraz to nie wiem czy na drugie się kiedyś zdecyduje :P
-
aha.. oczywiscie zostalam dosc bardzo mocno nacieta.. inaczej KINIA moimi silami by nie wyszla.. ah te szwy..
-
Cześć Kochane, jak Wy robicie że macie czas na wszystko?:) Ja kompletnie się nie wyrabiam... Do tego mam jakiegoś beby blus.. Kurczę co bym nie zrobiła to ciągle płacze, ktoś coś mi powie to też.. cóż.. mam nadzieje że przejdzie! Do tego od wczoraj mam gorączkę.. czyżby od piersi? :( Moja mała jest cudowna, zresztą tak jak zapewne każde nasze maleństwo... Co do porodu to.. po ktrótce opisze.. od 4 zaczęły mi odchodzić wody... Koło 8 rano pojechałam do szpitala... Skurcze intensywne i bardzo bolesne co 3 minuty pojawiły się gdzieś koło 13.. rozwarcie na dwa palce więc niby za mało.. więc czekanie.. a ja się z bólu zwijam... boolało coraz bardziej... dali mi czopki na powiekszenie rozwarcia... na porodówkę trafilam dopiero o 19... Tam znów tak jakby skurcze się zmniejszały... męczarnia dalsza bo i tak bolało.. koło 22 dostałam kroplówkę.. wtedy się zaczęło.. nie dość że już bylam na tyle wykonczona to jeszcze mialam rodzic! :) No coz.. przyszly skurcze parte... bol nie do zniesienia. bo dlugo trwalo..o 23.20 urodzialam sliczna córeczkę, bylo warto! ale i tak bolało! teraz tylko dać sobie ze wszystkim radę... Wysłałam Wam foto na meila Kini :) BUZKA :*
-
Witajcie Kochane:-) Oczywiście o WAS pamiętam:) w sobotę wyszłyśmy ze szpitala, więc się regeneruje.. Odezwę się jak znajdę chwilkę bo na razie jej mi brak by cokolwiek napisać- przepraszam. Ściskam mocno!
-
witajcie Kochane, dziś wróciłyśmy do domku:) Jak będę mogła to Was nadrobię :) ALE jestem szczesliwa!!! :) SCISKAM MOCNO!
-
informuje ze od 4.20 odchodza mi wody, skurcze sie zaczynaja, ale jeszcze chwile poczekam! sciskam!
-
witajcie Kochane, ja wciąż w dwu paku... Czytam Was na bieżąco, ale nie komentuje bo wiadomo :) Hm... jutro idę do lekarza, być może mnie skieruje już na szpital, mam taka nadzieje- po ilu dniach Wy przeterminowane miałyście się do szpitala zgłosić? Boję się :) ale chciałabym już tam iść i mieć wszystko za sobą i mieć w końcu tą dzidzie przy sobie.. no cóż:) trzymajcie kciuki :) jeśli jutro się nie odezwę tzn że jestem na szpitalu.. :-) Buziaczki dla WAS :)
-
ja sobie mogę tylko pomarzyć o jakim kolwiek prezencie za urodzenie:) No cóż.. faceci.. a szkoda.. bo czasami tak nie wiele trzeba do tego by było nam dobrze.. ILE jeszcze będę czekać .. ;-)