cicho bo teraz ja mówię

właśnie dostałam paczkę związkową, kurwa mać same słodycze normalnie, jakaś niedobra herbata i kawa mielona :( a ja piję rozpuszczalną

a ja się w ogóle już nie poopalam, bo od tego zimnego i wilgotnego archiwum nie wiem czy się nie dorobiłam przypadkiem zapalenia oskrzeli, o katarze już nie wspominając

Leniwiec to nie słońce, to żarówka Ci się w szybie odbija

hejo

archiwum wzywa :O:O:O

ojjj nie ladaco :P to nie ja:D ja siedziałam w parku PRZEDwczoraj a nie wczoraj

ojjj weekend burzliwy był :O Najpierw pochlałam się z matką, Później przyjechał jej facet po czym wyprosiłam go grzecznie z domu, Później pokłóciłam się z M., nie chciał cham wyjść jak wyganiałam, więc sama wyszłam do parku po ciemaku posiedzieć. Potem wróciłam do domu i chama nie było więc zabrałam dupę w troki i poszłam do kina na "księżyc w nowiu" :D Wczoraj byliśmy w pseudo-galerii w Piotrkowie i wyszłam z media z monitorem lcd 23" z tunerem tv :P Tak na prezent dla mamusi ;) bidulka tam w tej holandii przynajmniej sobie tv poogląda, no jeszcze tylko dokupię jej cyfrę+ i będzie gites :D:D:D:O;):(:(:):(:( A ja właśnie zostałam z kredytem na rok czasu...

hejo :):):):):)

;););)

dobry :)

taaa daj se spokój... fajnie by było... ja leże ze swoimi papierami, już sama nie wiem do czego, nie mam czasu sie za to zabrać, bo głupi kierownik przed szefem oczami świeci i się przechwala jacy to jego pracownicy są super, premię na święta dobrą zgarnie a my ochłapy. No ale nic to, przecież nieważne, że faktury u mnie leżą i nie mam czasu puścić ich do księgowości, bo przecież archiwum jest number one :O:O:O uhhh

wszystkim nowo przybyłym Leniwiec jakbyś zgadła... ja od samego rana w archiwum, już na dzień dobry zepsuliśmy niszczarkę :D:D:D teraz mam przerwę na śniadanie :)

:)

nie mam siły:( cały dzień w tym zasranym archiwum :O:O:O ale w końcu do domu :):):)

no i znowu idę za moment do archiwum :O:O:O

:D:D:D od rana se humor poprawiłam :D:D:D

http://www.youtube.com/watch?v=vnkewfhfh_k&feature=related aaaaaaaahahahahaha :D:D:D:D:D:D:D

hahaha wyśle Wam coś śmiesznego na pobudkę :D:D:D Tylko muszę znaleźć, mama mi wczoraj wysłała :D:D:D

hejo ;)

ciekawe kto mi odda za pralnie pralnię, do której muszę oddać swój płaszcz. Ale nie ważne to dzisiaj, bo uciekam już do domu :)

ale mnie wkurwiają w tej firmie :O:O:O spędziłam pół dnia w archiwum porządkując segregatory. Taki burdel, że paranoja. Jakby wpadła kontrola to firma chyba do końca swojego żywota by się nie wypłaciła :D:D:D:D kurz, obdarte ściany, połowa papierów luzem, porozwalane od sasa do lasa na regałach... ehh ciężki bój tam stoczę, bo ma być wszystko na tip top do świąt jeszcze do tego cała jestem w kurzu :(:(:(

:D:D:D idę zrobić obchód :P

no o zwrot wystąpię, ale najpierw muszę zdobyć tą piekielną fakturę

najbardziej obawiam się tego, że to uczciwa babka i pogoni mnie na cztery wiatry :P:P:P