Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

chucky44

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez chucky44

  1. mala-daj maila to Ci napisze..no dla mnie to dziwne,niby ok,powinnam sobie odpusci ex,ale nie wiem,mam w to wierzyc??powiedzial mi,ze w ogole mam nie patrzec na Raki(byly to Rak)
  2. i teraz nie wiem,czy jak byly bedzie chcial wrocic to co ,mam sie stosowac do tego co mi wywrozyl?powiedzial,ze dobrze,ze sie teraz rozstalismy bo pozniej to bym miala jeszcze wiecej problemow z nim...ale jak bede czula,ze nadal go kocham??spytalam,czy moge to zmienic,powiedzial,ze nie:(
  3. lazeka-czy to cos dobrego to nie wiem..dziwnie mi jakos.. ale ok juz pisze- a wiec z moim bylym na pewno nie bede,to nie jest facet dla mnie,nie jest w stanie mi dac tego czego chce,a poza tym z nim nie bede mogla miec dzieci(!!) powiedzial,ze mamy jakis konflikt i na pewno nie bede miec z nim dzieci:(:( teraz mam sie zajac soba,zaczac nowe studia i od czerwca przyszlego roku zaczne zmieniac facetow az trafie na swojego meza,z ktorym wiezme slub w wieku 29 lat i bede miec z nim troje dzieci...alee..to nie wszystko za 16 lat ten moze znajdzie sobie inna (!!) i wezmiemy rozwod lub druga opcja- on umrze i zostane wdowa i bede miec drugiego meza..ogolnie tak czy inaczej na bank 2 razy wyjde za maz...ale na pewno nie z moim bylym i powiedzial,ze mam do niego nie wracac,bo to na pewno nie ma sensu..ze on teraz ma probelmy z psychika i nie jestem w stanie sie z nim dogadac dziewczyny pomozcie!!!co sadzicie o tym??do tego on powiedzial,ze byly sie do mnie nie odezwie,bo niby chociaz to on zerwal to ma do mnie jakies pretensje i zale(wiem, o co chodzi) ogolnie facet jest spoko,konkretny i mily i to co mowil o mnie samej sie zgadzalo barzo..ale jednak to nie jest zbyt fajne uslyszec cos takiego,ze na bank nie bede z ex a jak juz znajde meza to za 16 lat go strac(od teraz czyli po slubie 12)..powiedzial niby,ze moge temu zapobiec w taki sposob,ze powinnam razem z mezem prowadzil wspolna firme i wtedy ta dwoistosc malzenstwa przeniesie sie na prace,w sensie zamiast 2 malzenstw bede miec 1 na 2 plaszczyznach
  4. TAK BLUE!!! on jest inzynierem,konczyl politechnike,czytalam o nim,powiedzial,ze astrologia to czysta matematyka i ze kazdy ma to wszystko zapisane,naprawde bardzo konkretny jest z tego co czytalam...spoko juz Ci wysylam namiar:)
  5. u niego potrzebne jest tylko imie oraz data urodzenia wraz z dokladna godzina co do 15 min..on nie stawia kart tylko uklada indywidualny horoskop na cale zycie..szkoda,ze nie znam godziny urodzenia mojego bylego:P
  6. jejku dziewczyny,gdybym mogla,to bym wziela wrozbe dla Was wszystkich,zeby juz bylo z glowy i zeby wiedziec,co i u ktorej sie zdarzy i jak to nasze zycie bedzie wygladalo...ale moge tylko dla siebie..Black z reszta juz cos tam wie prawda?:P ja sie powoli szykuje,bo musze tam sama trafic... blue- Twoja historia jest bardzo burzliwa i tez cos mi mowi,ze po wielu przejsciach w koncu bedziecie razem...:)
  7. no Black-ciekawe co mi dzis powie wrozbita,o 17 mam spotkanie..troche sie boje;/
  8. czesc dziewczyny widze nastroje kiepskie,ehh..ja dzis na kacu,oczywiscie tamten nic nie napisal na rocznice,ale bardziej by mnie zdziwilo gdyby napisal..blue- lipa,ze tak wyszlo z tym wszystkim,kurde,czemu oni nam to robia,nie mysla w ogole..inny gatunek ludzi.. tez probuje to wszystko olac i walic go,ale chyba za wczesnie,nie umiem,po prostu nie potrafie!!
  9. "Gdyby on chociaż był jakiś idealny, ale nie. Znam wielu facetów, pewnie lepszych od niego. Ale ja musiałam sobie wmówić i zakodować, że z nim jednym jestem szczęśliwa." Anita - mam tak samo...
  10. no ja wlasnie probuje cos wydebic ,czy ona cos wie,ale on podobno nic nie mowi,jak jest w domu,z nikim nie chce gadac..
  11. lezka- a jaki masz plan,pisz nam tutaj!!drinow obalilam 3 ale cos sabo mnie bierze:Pale juz 2 razy sie poryczalam,a teraz mi sie chce smiac..wiecie co ,baby to sa jednak porabane,hehe monia-no ja raczej przez przypadek na niego ne wpadne..chyba,ze jak pojade do blue woman do Gdyni...bede sie pewnie wyrywac do Gdanska,ale obiecay mnie dziewcZyny trzymac:)
  12. lezko- no to ogolnie chyba dobrze,tyle,ze musisz dalej czekac,moze cos sie ruszy w koncu..skoro bedziecie sie ciagle widywac na tych imprezach wspolnych to wiesz,nie dasz mu o sobie zapomniec:) ja moge tylko pomarzyc o jakims spotkaniu,300km ode mnie do niego:(
  13. :) tak sie ciesze,ze Was tutaj mam wszystkie,nie wiem co bym zrobila gdybym tu nie trafila :***
  14. blue napisz potem jak poszlo ehh i zostalam sama,smutna pijaczka:/...
  15. kurcze no trudna sytuacja Cie czeka,ale na pewno niejedna tu z dziewczyn Ci zazdrosci...jedyne co Ci moge doradzic to zebyc byla jak skala!!zeby wiesz,potem sie nie rozczarowac no i nie nastawiac sie..ale wiadomo,serce nie sluga
  16. no ba,na pewno zadziala...wejdzie i nie bedzie chcial juz wyjsc...:)
  17. trzymaj sie mocno,jestem z Toba!!! jejku jak ja bym chciala,zobaczyc sie z moim za 2 godziny..marzenia
  18. blue- tylko spokoj nas uratuje:) odstrzel sie,ze mu szczeka opadnie i nie pozwol,zeby do czegos doszlo...to go dopiero nakreci,zobaczysz...sam bedzie potem do CIebie lecial jak na skrzydlach:)
  19. blue- bo to jest MILOSC!!! uspokoj sie,powoli,oddech i policz do 10,potem sie zrob na bostwo,ciuszek,makjiaz i niech przychodzi:)
  20. ewelina- pociesza mnie,ze wiesz bez zadnego kontaktu tak dlugi czas jednak sie odezwal,czyli ze niby jest jakas szansa me myself-wiem to dobrze o czym piszesz,ale musze sama to zrozumiec,bo na razie jestem na etapie,ze czekam..a tego nie da sie tak pstryk i odwrocic,czy odkochac..probowalam,ale nie moge,jeszcze za wczesnie:(
  21. ewelina- a wiesz cos wiecej o tej lasce do ktorej odszedl?co to za dziewczyna i dlugo razem byli?i mowisz,ze nie mieliscie kontaktu 2 miesiace i on sie sam pierwszy odezwal tak?kurcze troche mnie to pociesza...
  22. ewlina -daj sobie po prostu wiecej czasu..sporadczny kontakt jak koledzy..i zobaczysz co czujesz i czy jestes w stanie wybaczyc..zobaczysz tez jak on sie bedzie staral..wiadomo,ze nie wszystko od razu,trzeba na to czasu
  23. ewelina- z tego co pamietam on odszedl do innej i chce wrocic tak?przynajmniej zrozumial cos i doszedl do tego,ze jednak zrobil wielki blad..ja sie tylko domyslam,czy moj odszedl do innej czy nie,bo nie wiem tego,ale tak samo jak Ty gdyby chcial wrocic to bym sie zastanawiala co robic..no bo co z zaufaniem?wierzylo sie komus w 100% a on oszukal i jak znowu uwierzyc?i czy nie zrobi tego drugi raz?wiem,co czujesz.
×