witam Was, naczytałam się Waszych przypadków które utwierdziły mnie w decyzji, i opisuję jak ta sprawa wygląda u mnie...
Zamierzam zrobić sobie koronki w Poznaniu.
Jestem po wstępnej konsultacji, ustaleniu terminów, kosztów...
Zdecydowałam się na te droższe pełnoporcelanowe-oczywiscie muszę na nie wziąć pożyczkę bo to duży wydatek ale cóż, mam już 27 lat więc czas działać.
U mnie są to następujące koszta:
500 zł kosztuje jedna korona z metalem a 1200 ta lepsza pełnoporcelanowa.
Ja robię górne jedynki i dwójki, są słabe, po resekcji, oblepione plombami, krzywe i wogóle...
najpierw muszę je wyleczyć kanałowo, potem dr zetnie mi dwójkę-3 dni na zwolnieniu i czekanie na odlew od protetyka.
Mój dentysta to specjalista protetyk, znam go od wielu lat, ma świetne opinie i ufam mu...
Łączny koszt to prawie 6 tyś, a wizyt ma być 6.
Odlew, kanałówka, odcięcie, próbne i stałe.
Nie ukrywam ze boję się okropnie a nawet trochę wstydzę... ale wierzę ze efekt będzie zadowalający...
Pozdrawiam i życzę Wam odwagi.