Witam wszystkich, ja miałam usuwane znamię w środę 7 października przez onkologa metodą chirurgiczną. Pieprzyk a raczej paskudna odstająca brodawka miała ok. 8-10 mm wielkości. Bałam się samego zabiegu ale strach ma wielkie oczy-ukłucie (dla jednego bardziej bolesne dla innego mniej) a później ok. 10 minut wycinania podczas którego absolutnie nic nie czułam. Lekarz założył mi 2 szwy, zalecił codziennie dezynfekować i zmieniać opatrunek.Wynik histo będę miała za 2 tygodnie. Nie będę się denerwować bo szkoda mojego czasu na głupie myśli.Jakbym miała po raz kolejny pójść na taki zabieg to zrobiłabym to bez wahania.