Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

atojaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Co do kompleksów i rozbierania sie....doskonale to znam...z moim pierwszym facetem "toczylismy boje" z moją koszulką ( nie kochałam się w biustobiszu, ale zakładam różne wymyśłne koszulki :))...i zawsze przegrał, chociaż czasami zachowywał sie jak obrażalski...już nie jesteśmy razem, ale jestem pewna, że to po prostu nie był TEN...mój obecny partner ( jesteśmy razem prawie 4 lata ) w ogóle nie zauważa problemu...a i ja nie czułam się na tyle skrępowana, żeby się zakrywać..wszystko było jakieś takie naturalne...nipletki zaczęłam stosować żeby zrobić mu niespodziankę ( tak to sobie tłumaczyłam), ale w rzeczywiśtości chodziło o moje blokady...teraz mam już nie wklęsłe ale płaskie sutki, facet tak samo kocha, czyli wszystko to kwestia znalezienia TEGO faceta... ale z nipletek nie zrezygnuję:)...pozdrawiam wszystkie zakompleksione
  2. Co do kompleksów i rozbierania sie....doskonale to znam...z moim pierwszym facetem "toczylismy boje" z moją koszulką ( nie kochałam się w biustobiszu, ale zakładam różne wymyśłne koszulki :))...i zawsze przegrał, chociaż czasami zachowywał sie jak obrażalski...już nie jesteśmy razem, ale jestem pewna, że to po prostu nie był TEN...mój obecny partner ( jesteśmy razem prawie 4 lata ) w ogóle nie zauważa problemu...a i ja nie czułam się na tyle skrępowana, żeby się zakrywać..wszystko było jakieś takie naturalne...nipletki zaczęłam stosować żeby zrobić mu niespodziankę ( tak to sobie tłumaczyłam), ale w rzeczywiśtości chodziło o moje blokady...teraz mam już nie wklęsłe ale płaskie sutki, facet tak samo kocha, czyli wszystko to kwestia znalezienia TEGO faceta... ale z nipletek nie zrezygnuję:)...pozdrawiam wszystkie zakompleksione
  3. witam wszystkie Płaskie Panie:)...z porad praktycznych - usuwanie płynu z rurki oraz ogólne mycie nipletek: ciepłą wodę z mydłem zaciągamy stryzkawką do kapturka i nie wyciągając strzykawki poruszamy tłokiem - czsami trzeba to powtórzyc, ale wypłukuje się wszystko.:) I dla pocieszeniea wszystkich - po okolo 3 m-cach stosowania nipletek tylko w nocy ( spanie na plecach ) brodawkmam już nie wklęsłe tylko płaskie. Pod wpływem bodżców natychmiast "wychodzą"... Dla mnie to ogromna radość:) pozdrawiam
  4. witam wszystkie Panie:)....odpowiadam na pytanie w jaki sposób udaje mi się spać w nipletkach - na plecach, kwestia przyzwyczajenia, bo od zawsze spałam na boku. Chociaż czasami szukam ich rano po łózku, to i tak nie zamierzam zrezygnować:) pozdrawiam życząc dobrej nocy
  5. oj warto warto..dla tych chwil "normalności" warto...zgadzam sie z jolakt i chablis..i powtarzam - warto zainwestować, żeby chociaż przez chwilę czuć się piękną.... i naprawdę wiem co mówie:) pozdrawiam
  6. zakupu dokonałam w Lublinie, a więc kawałeczek od Wocławia...ukryte były w akcesoriach do karmienia..pozdrawiam życząc owocnych poszukiwań
  7. Swoje nipletki kupiłam w SMYKU - 235 zł za 2 szt. - więc stosunkowo "tanio". Kupujcie, inwestycja nie jest zbyt duża, jeśli porówna sie koszt zabiegu i niemożność karmienia piersią. Choziaż z drugiej strony - 2 przyssawki + 2 strzykawki za tyle kasy to rozbój:)..Ale nie żałuję i powtarzam: naprawdę WARTO. pozdrawiam koleżanki pozbawiające się tak jak ja kompleksu
  8. odpowiedz dla marylin - na "dziure" nakładała nipletke- wczesniej posmarowana oliwka dla dzieci wymiennie ze zwykła wazelina ( chociaz dzisiaj to juz mam płaskie sutki, o dziurach mam nadzieje zapomniec na zawsze :)...gdy dokładnie przylega do ciała zasysam powietrze. Na poczatku dałam rade wciągać do mniej wiecej połowy nipletka, teraz wypełnia mi cały. I nadal uzywam tego tylko w nocy i w weekendy. Stosuję nipletki z tą czestotliwościa prawie półtora m-ca, ale efekt naprawde jest zauwazalny - to dla podtrzymania niedowiarkow i niezdecydowanyhc w inwestycje:)WARTO! Jedyne co mnie niepokoiło, to wyciek z sutków - ale w informacji nipletek jest wspomniane, że to normalne i nie należy sie przejmować. Więc tylko lekkie zaniepokojenie czy tak długo będzie. I do dzisiaj - po każdorazowym zdjęciu niepletek mam troche tego płynu w nipletce. Co jeszcze?....ano odciskają się "obrączki" w miejscu stykania sie nipletka ze skóra - ale po chwili znikaja. W którejs z wypowiedzi spotkalam sie rowniez z sugestia, że mozna stosowac nakładki na sutki ( gumki) - dostepne w sex-xhopach. Tez je zakupiłam. Ale po przymierzeniu ich w efekt trwałej korekcji w wyniku ich stosowania bardzo watpie. Po załoeniu "gumki" sutki robią mi się prawie białe. Ale rzeczywiście utrzymuja się na wierzchu. Mam je wiec w zapasie, a na razie nadal bede stosowac nipletki. pozdrawiam
  9. Ostrzegałam że będę pisać wrażenia, wiec jestem....po ok. miesiącu stosowania nipletek - ale w tygodniu tylko w nocy, cale dnie weekendy - zmiana jest zauwazalna. Zanim odkryłam nipletki miałam sutki wklęsłe. Teraz przez cały dzień utrzymują mi się płaskie sutki. A dla mnie to ogromna różnica. I na razie taki efekt bardzo mnie cieszy
  10. No więc trochę przemyśleń....miałam - i jeszcze mam, bo nipletki dopiero zaczęłam używać - ogromny kompleks z powodu moich sutków - właściwie to ich braku:)...i już po kilku dniach stosowania wiem, że wszystko będzie ok. Oczywiście trochę to niewygodne i wcale natłuszczanie obwódek nie powoduje mocniejszego trzymania, ale cóż jest kilkakrotne w ciągu dnia poprawianie, gdy w perspektywie są "normalne" piersi!.....zrozumieć to może tylko tak ja zakompleksiona i zdesperowana kobieta....ale miało być o nipletkach....podzielcie się czego użwacie stosując nipletki - ja sutki smaruję oliwką dla dzieci, a brodawki wazeliną. Może któraś z Was zna lepszy sposób?
  11. Od soboty czytam te 70 stron..i wreszcie wiem, ze nie jestem tak strasznie "inna"....I wczoraj zamówiłam "wyciągaczki"....i mam 1,5 m-ca żeby w "pełnej" wersji zobaczył mnie mój facet jako prezent urodzinowy:)... i w ogóle to dzisiaj nie mogę pozbierac mysli, ale - chcecie czy nie - będę Was informowac o postępach...kuracji:) pozdrawiam serdecznie
×