Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Fantasia1983

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Fantasia1983

  1. Ja do dentysty poszłam w 1 miesiącu i od razu wyrywanie zęba ;) dentysta powiedział że oprócz tego wszystko dobrze i zaprasza za 6 miesięcy na kontrolę! Więc "przysłowiowego" 1 zęba w ciąży straciłam już na początku :D
  2. Z decyzją o L4 to chcę poczekać do 16 lutego... wtedy to kończy mi się umowa (którą muszą przedłużyć oczywiście do 19 czerwca) i jeśli mi nie przedłużą (oprócz tej obowiązkowej) to pójdę na L4... a jeśli przedłużą to przemyślę pracę do końca marca. Buziaki
  3. Witam Dziewczyny... rzeczywiście pusto tu dlatego piszę... u mnie dobrze. Z niecierpliwością czekam na usg... jeszcze tydzień i już... im bliżej tym gorzej na szczęście dzień wcześniej mam moje święto więc będzie zajęcie żeby nie myśleć! Pracy mam już po dziurki w nosie ale nie to że pracy samej w sobie tylko wstawania o 5 rano dojazdów po godzinie w każdą stronę(dobrze ze samochodem jeżdżę bo autobkiem zajmowało mi to godzinę i 45 minut), pracy przy komputerze 8 h, i braku wc w budynku i muszę przechodzić do drugiego biura (paranoja ale cóż stwierdzili, ze w biurach magazynu nie potrzeba toalety). Ciężko mi też wysiedzieć tyle godzin - kręgosłup i jelita bolą i nogi puchną...ehh...ponarzekałam sobie czas na pracę... buziaki i miłego dnia :)
  4. Witam, co do twardnienia to pisałam o tym kilka dni temu, ze też tak mam i czasem mnie to niepokoi bo potrafi z jednej sztywnieć strony lub cały... ale to podobno,jak piszesz, normalne... mi dziś już kilka razy tak się od rana "zrobiło"... Miłego dnia dziewczyny i gratuluję zarówno chłopców jak i (w szczególności) dziewczynek...:D
  5. Alakolo - super brzuszek a i zdjęcia ze ślubu śliczne, pięknie wyglądaliście!!! Kurcze a ja pomimo że mam już ten brzuszek to znów wczoraj usłyszałam że mały i że chyba ściemniam z ciążą... już nie wiem czy się złościć czy śmiać... w weekend postaram się wstawić fotkę brzuszka a tymczasem żeby nie było to wstawiam skan USG z 11-12-2009r, wiek ciąży 12,6tyg(wg USG 12,3tyg).: http://img16.imageshack.us/i/dzidzia1.jpg/ http://img194.imageshack.us/i/dzidzia3.jpg/ mam nadzieję ze się otworzą...
  6. Ja jak dowiem się 10 lutego płeć to wpiszę jeszcze raz a tymczasem...
  7. Ja umówiłam się na USG 3D na 10 lutego, będę wtedy w 22 tygodniu... Badanie będę miała wykonywane przez znajomego lekarza (ojca mojej przyjaciółki od 17 lat) więc mogę liczyć na to ze będę potraktowana wyjątkowo:) ale dodatkowo to świetny specjalista... żałuję że nie prowadzi mojej ciąży ale znam go od dzieciaka i tak jakoś niezręcznie mi "rozkładać nogi" przed prawie wujkiem a dodatkowo daleko ma gabinet i nie chciałoby mi się jeździć...;) "Anyway" czekam z niecierpliwością jak zobacze maleństwo i moze będzie już wiadomo czy Ola czy Aleks :D Pozdrawiam
  8. To znowu ja... Mam dobre wieści...;) wczoraj wieczorem poczułam kilka kopniaków (takie leciutkie w dole brzucha po lewej) najlepsze to to, że po przyłożeniu ręki dwa z tych kopniaków poczułam dłonią, śmieszne małe karlątko zdenerwowało się bo siedziałam skulona i kazało mi się rozprostować :) Pozdrawiam i odzywajcie się czasem...
  9. Kaktusowata - lekarz powiedział że skurcze i twardnienie brzucha to normalna sprawa w tym czasie ciąży - że to macica przygotowuje się do skurczy porodowych i ćwiczy... z szyjką też wszystko w porządku nic się nie rozwiera zatem tylko czekać spokojnie na USG i kolejne spotkanie (jak to napisała któraś z dziewczyn na forum) z maluszkiem... ciekawa jestem juz płci... bo będę mogła określić się w końcu od kogo brać ciuszki :) i jakie samemu kupować... Poza tym pobolewa mnie czasem podbrzusze ale to też podobno norma, ruchów jeszcze nie czuję i zaczyna mnie to drażnić - bo ja chcę już!!! :D Strasznie często za to zaczęłam chodzić do WC... parcie na pęcherz jest konkretne - co podobno też jest normą. Dzięki kaktusowata za pamięć :) Ty się nie martw - MUSI być wszystko dobrze!!!! Co do leków to biorę FeminatalN co jakieś dwa dni... a to dlatego że podobno w drugim trymestrze już można odpuścić kwas foliowy więc nie chcę przesadzać z suplementacją i nie przykładam się do tego tak bardzo... Pozdrawiam Was i maleństwa... P.S. zobaczcie, właśnie uświadomiłam sobie, że nie ma u nas żadnej z bliźniakami a to dlatego, ze mam stały kontakt z koleżanka w bliźniaczej ciąży i ostatnio dowiedziałyśmy się ze jej siostrzenica też będzie miała bliźnięta :)
  10. Ja dziś jestem po wizycie u lekarza, mówi że wszystko dobrze ale cóż on moze powiedzieć bez USG..:)tyle tylko że badania poprawnie wyszły. Teraz czekam na badanie USG prawdopodobnie 5 lutego (tak mam umówione ale w Luxmedzie nie dostaję płyty z badania a chciałabym mieć taką pamiątkę więc zastanawiam się czy nie iść płatnie). Pozdrawiam i miego dnia...
  11. Ja właśnie przed sekundą zważyłam się na wadze na której kotroluję wagę od początku i przytyłam 4 kilo... ale numer jest taki, że w spodnie, w które jeszcze ponad tydzień temu wchodziłam (i się zapinałam!!! :) ) nie wchodzę absolutnie!!! tzn nogawki i tyłek wchodzi ale brzuchol tak mi wyskoczył, że ewidentnie widać, że ciąża już. Tak więc juz w przed nikim nie ukryję... ;) wszystko w ledwie tydzień z hakiem...
  12. Witam Laseczki... Wy nie piszecie więc ja napiszę coś o sobie... Od kilku dni pobolewa mnie brzuch jakoś dziwnie a dziś rano jak jeszcze leżałam w łóżku to poczułam że jest twardy nienaturalnie. Na szczęście już jutro rano wizyta u gina i może się czegoś dowiem... ale bez lęków, ból jest znośny i raz napływa raz odpływa zatem na razie staram się nie martwić. Poza tym właśnie dziś zmienia mi się kierownik mojego działu i znów będę przechodziła procedurę pt."Ta-dam: Jestem w ciąży i zaraz idę na zwolnienie". A na dodatek poprzedni kier miał się postarać żeby przedłużyli mi umowę a ten (obcy człowiek z zewnątrz firmy) raczej mną się nie przejmie... tak więc na 99% z umowy nici. Pożaliłam się i biorę się do pracy :D Chociaż wcale mi się nie chce i jedyną rzeczą jaką teraz pragnę jest sen,sen,sen! :)
  13. Ja ostatnio stwierdziłam że jak na USG połówkowym wyjdzie wszystko dobrze to zacznę powoli się organizować :) a z tymi ciuszkami to racja żeby wcześniej zacząć bo jeśli ktoś nie dostanie po znajomych czy rodzinie to łatwiej zakupy na raty rozłożyć a tylko w ostatnim momencie kosmetyki nabyć i z głowy...
  14. A ja zawsze myślałam, że umiem wczuć się w swój organizm i że ruchy rozpoznam a tu nie wiem czy to to czy może jelita, bo niby już kilka razy czułam coś takiego jakby dłuższe „wypychanie” od środka pod pępkiem ale nie w głębi tylko pod powierzchnią (to tak jakby się dzidzia przeciągała, bo to nie było puknięcie). A takie smyrnięcia i bąbelki to czuję już dłuższy czas ale boję się myśleć i cieszyć że to to już żeby się nie zawieść czy coś :) dlatego czekam jeszcze z obwieszczeniem i radością. A w ogóle to mnie ludzie wkurzają w około!!! Bo to, że nie widać mi wielkiego brzuchola to nie znaczy, że w ciąży nie jestem i już kilka razy jak komuś zwróciłam uwagę żeby nie palił na przykład w moim towarzystwie lub że muszę usiąść z oparciem bo kręgosłup mnie boli usłyszałam z wyrzutem i pretensją że nie widać jeszcze więc co się czepiam i przesadzam albo że chyba ściemniam z tą ciążą bo nic nie widać... w ogóle to chyba nie polubię być w ciąży... koleżanki opowiadały jak to będzie cudownie, jak ludzie się dla Ciebie robią mili i uczynni... dupa!!! Ja tam doświadczam w większości niezrozumienia i pretensji... może zmieni się to jak brzuch będzie widoczny... na razie jest kiszka i jedyne co mnie pociesza to to że bardzo pokochałam i czekam na tą dzidzię... Miłego dnia dziewczyny i piszcie częściej... buziaki
  15. Kurcze, ja też doczekać się nie mogę juz, ale wszyscy mówią mi ze mam jeszcze czas, zeby spokojnie czekać... ale ja chce już! :) Codziennie odkąd zaczęłam 18 tydzień czekam na ruchy... :D ALAKOLO powiedz gdzie dokładnie czujesz to łaskotanie i przepływanie? Opisz jak mozesz miejsce od zewnątrz na brzuchu...
  16. Kaktusowata-pewnie ma jakieś zalety bo w końcu dla kasy za niego nie wyszłam... ale ostatnimi czasy skrzętnie je ukrywa :P Dobra dziewczyny nie ma się co użalać nad sobą, następnym razem przez łeb i będzie chodził jak w zegarku :D Pozdrawiam i miłego dnia bo ja już do domku z pracy lecę i pewnie jak zwykle całe popołudnie prześpię:) Pa
  17. Wiecie co? Wcale te Wasze odpowiedzi nie poprawiły mi humoru... oczekiwałam jakiegoś współczucia a Wy szczęściary nie wiecie co to znaczy!!! Gratuluję mężów... :) Miłego dnia i buziaki ;)
  18. Muszę się Wam wyżalić... Otóż.. wiecie, że byłam przez miesiąc na zwolnieniu z powodu plamienia ale wróciłam już do pracy (wstaję do pracy rano pomiędzy 4,30 a 5,00), poza tym w domu większość obowiązków spoczywa na mnie bo mąż albo wiecznie nie ma czasu albo czegoś po prostu nie robi bo nie, a dodatkowo jest brudasem (tam gdzie stoi tam zostawia co ma w rękach) więc całe dnie muszę za nim chodzić i zbierać... (nie to że jakimś nadmiernym czyścioszkiem jestem, nie nie, też lubię godzinami się wylegiwać i sprzątnąć tylko jak trzeba) ale nic to nie demonizujmy mężów, przyzwyczaiłam się już i koniec gadki... Byłoby koniec gdyby dziś mój „kochany” małżonek nie rzucił przez telefon: „Wiesz, będę dziś późno w domu i będę zmęczony więc mogłabyś poodśnieżać podwórko... ja na to że chyba żartuje... a on ,że nie bo przecież łopata lekka i śnieg też lekki i ruch mi nie zaszkodzi...” na co ja jeszcze bardziej oszołomiona że chyba żartuje (jak katarynka) a on że „wiedziałem że tak będzie, że jak zajdziesz w ciążę to będę miał księżniczkę w domu która zachorowała na ciążę i już palcem nie tknie”. Sorry ale zgłupiałam i pytam się grzecznie kto tu jest debilem??? Dobra to tyle... musiałam się wygadać... ale na szczęście już się u matki i koleżanek w ciąży podpytałam i wiem kto jest a kto nie... Buziaczki
  19. Ja też przy każdym USG (i w szpitalu na kontroli i w 13 tygodniu) miałam badane bicie serca (czy miarowe i jak szybkie). Co do ruchów to właśnie ja takie bulgotanie czuje od 14 tygodnia kilka razy, ale właśnie już rzadziej czuję mam wrażenie albo przestałam już tak mocno reagować...:) Wczoraj rozmawiałam z koleżanką która jest w 31 tygodniu w bliźniaczej ciąży i mówi że bulgotanie to czuła wcześnie ale ruchów takowych nie da się pomylić z niczym innym (wiedziała że to to pomimo pierwszej ciąży) mówiła ze to jakby "coś" wyraźnie przepływało wewnątrz i jest cudowne aż dech zapiera :) U niej było to wcześnie dość bo bliźniaki więcej miejsca zajmują ale myślę że i my się doczekamy... Podobno trzeba zapamiętać kiedy pierwsze ruchy się poczuło bo to ważne dla gina... Pozdrawiam i miłego dnia
  20. Witam w Nowym Roku... Ja też już nie mogę się doczekać ruchów takich pewnych, a nie tylko bulgotania... ale także nie mogę doczekać się jak Wy zaczniecie o nich pisać, bo jeszcze żadna z nas nie przyznała się ze coś czuje, jakieś kopniaki czy łokcie... :) Koniecznie napiszcie jak to jest żebym mogła i u siebie szybciej wyczuć ::) Pozdrawiam
  21. Witam Dziewczyny, cieszę się ze u Was wszystko dobrze, u mnie brzuszek cały czas rośnie ale na razie jak dobry sweter założę to nie widać :) dopiero jak stanę bokiem... Stefaninka – witamy!!! My sylwestra także na spokojnie u znajomych spędzamy, blisko domu i bez ekscesów… W razie czego gdybym nie zjawiła się do Sylwestra to życzę Wam wszystkiego najlepszego, oby Wasze Dzieciątka rosły zdrowo i w siłę w tym nowym roku i oczywiście lekkich porodów i przespanych nocy na wakacyjne dni ;) To tak na przyszłość ale jakby nie patrzył na przyszły rok w końcu, więc mogę... :P Buziaki
  22. Witam, cieszę się że u Was same dobre newsy… u mnie też dobrze, na zwolnieniu siedzę od 2 tyg. i nie włączam kompa – daję odpocząć oczom… Po USG tydzień temu w 12+6 wszystko pozytywnie, dzidziuś śliczniutki! Byłam dziś u lekarza i dał mi zwolnienie na kolejne 2 tygodnie (chciał na dłużej ale się nie zgodziłam, bo chcę jeszcze na trochę do pracy wrócić) i zadzwoniłam do pracy żeby powiedzieć, a oni z wyrzutami, że myśleliśmy że już wrócisz, że inni na urlopy chcą przed świętami!!! I przez chwilę nawet miałam wrzuty sumienia że rzeczywiście, ale mi przeszło!!! Kurcze, bo ja taka głupia jestem że ciągle dobrze dla innych a dla siebie gucio… ale w końcu mam prawo odpocząć, a oni niech się przyzwyczajają! Z resztą moja koleżanka z biurka co roku przed wszystkimi świętami szła na urlop o mnie nie myśląc(po prostu mówiła ze ona bierze urlop i tyle-nikogo się o zdanie nie pytając) więc właściwie dlaczego ja mam się teraz nią przejmować… Ale i tak mam wyrzuty sumienia… głupota! Pozdrawiam
  23. Witam, cieszę się że u Was same dobre newsy… u mnie też dobrze, na zwolnieniu siedzę od 2 tyg. i nie włączam kompa – daję odpocząć oczom… Po USG tydzień temu w 12+6 wszystko pozytywnie, dzidziuś śliczniutki! Byłam dziś u lekarza i dał mi zwolnienie na kolejne 2 tygodnie (chciał na dłużej ale się nie zgodziłam, bo chcę jeszcze na trochę do pracy wrócić) i zadzwoniłam do pracy żeby powiedzieć, a oni z wyrzutami, że myśleliśmy że już wrócisz, że inni na urlopy chcą przed świętami!!! I przez chwilę nawet miałam wrzuty sumienia że rzeczywiście, ale mi przeszło!!! Kurcze, bo ja taka głupia jestem że ciągle dobrze dla innych a dla siebie gucio… ale w końcu mam prawo odpocząć, a oni niech się przyzwyczajają! Z resztą moja koleżanka z biurka co roku przed wszystkimi świętami szła na urlop o mnie nie myśląc(po prostu mówiła ze ona bierze urlop i tyle-nikogo się o zdanie nie pytając) więc właściwie dlaczego ja mam się teraz nią przejmować… Ale i tak mam wyrzuty sumienia… głupota! Pozdrawiam
×