krwawa miazga
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Nie. Nie noszę. To taki autosocjotechniczny chwyt mający na celu zwiększenie poziomu agresji oraz asertywności wobec współpracowników. Jestem głodny, pochmurny i zły. I dzięki temu mam więcej spokoju bo się po byle co nie zgłaszają trutnie. Może powinienem opatentować tą metodę. Dodatkowe zalety to oszczędności na jedzeniu oraz mniej spożywanych kalorii.
-
Dzień dobry jestem głodny
-
Nie myśl sobie brum że żona to tylko przyjemności. O co to to to to nie!!! Strasznie dużo trzeba myśleć. I uważać. Strasznie skomplikowane urządzenie taka żona mówię Ci. A im dalej od ślubu tym poziom trudności się zwiększa. Znaczy na wyższe levele się wchodzi ;)
-
Dzisiaj Cię ręka nie boli?? Poza tym nie rozumiem co z drugą ręką?? Brak czy też ucierpiała?? Nadziejo
-
Regres... czyli że ręka Ci się szybko męczy?? może za mało trenujesz
-
głasku głasku dobra brum :)
-
slituśnymi pączkami Cię podniecam Bó czy wypatrywaniem tajemniczej tajemnicy Bó w dzióB dzióBie??
-
dzióB, dzióB zawiera w sobie nick Bó tylko odwrócony. Takie ókryte przemyślnie Bó. To musi coś oznaczać. Regres pogubiłem się z tą Twoją treścią i formą.... Ciebie Regres nie podniecają moje wywody bo nie jesteś moim targetem jeśli chodzi o podniecanie.
-
Przerost formy nad treścią. Też coś. Po prostu opisałem jakie śliczniuchne są pączki na wiosnę. Wygrzebuję z czeluści zakurzonych półek i szuflad umysłu słowa i wyrażenia używane nieczęsto lub sporadycznie. Na codzień, w domu, zagrodzie, w pracy i sklepie wystarcza mi jedynie podstawowy zasób wyrazów obejmujący jakieś 20 słów ;) Tworząc takie "przerosty" zapobiegam zanikaniu komórek. Można nawet zaryzykować stwierdzenie ze w ten sposób uprawiam zdrowy tryb życia gdyż ćwiczę umysł na kartach TOPIKU. ...niektórzy nie uprawiają takich, bardzo korzystnych dla zdrowia ćwiczeń. Indywidua owe wklejają całe akapity czyichś wypowiedz po to aby je opatrzyć nudnym, krótkim opisem zupełnie bez związku, sensu ładu, składu, dreszczyku oraz erotycznego zabarwienia :P ;)
-
Pewnie że marudzisz brum. W lesie są już slitaśne, zielonuśne, słodkuśne, młodynuśne, zachwycanuśne, całuśnonuśne pączusie. Cały sezon będziesz mogła gapić się na liście a takich słodziuchnych pączusiów malusiów już nie zobaczysz. Z tym mokrym to jest tak ze to się zmienia wraz z tym jak pada. Jak napada dużo to rzeczywiście błocko radosne. Ale wczoraj byłem na przechadzce i nawet w miejscu gdzie często rezyduje słusznych rozmiarów kałuża nie było wody. Bywają dni że wcale zimno nie jest zmarźluchu ;) .....jest jedna wada tych pączuciów. Zwłaszcza znacząca dla kobiet. Nic nie zasłaniają jak znienacka na pęcherz naciśnie podczas spaceru :P
-
no ja nie wiem gdzie wy łazicie że komary widzicie te które widziała brum to pewnie organizujące się grupy bojowe, już niedługo nastąpi ofensywa :( Bó, jesteś pewna że to coś wielkie to nie ważka była albo ambitny pająk wynalazca?? ;) a tak na serio to właśnie teraz jest okazja na spokojne spacery po lesie, zanim te fruwające paskudztwo się na dobre zleci
-
Dziedobry Dlaczego do Tomaszowa?? A dzie to jest??
-
Mogę być Twoją mordą :D Niunią już jestem. Więc chodzisz w krwiście czerwonych rajstopach po naszych szarych ulicach??
-
hejka mordoklejka ;)
-
i przylecą komary i meszki Apropo zastanawiam się nad wyjazdem z maluchem w leśno bajorne tereny na kilka dni. W takie zakomarzone tereny. A te wszystkie odkomarowe psikacze i smarowidła są od dwóch lat dopiero. Co mi czynić ktoś wie?? Witaj Bó