Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

krwawa miazga

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez krwawa miazga

  1. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    ale ona to wie Duchu "Siedzę z korkiem antybiotykowym w uchu" a poza tym ma słoik moniaków to może iść prywatnie ja nie jestem kozą, jeśli już to capem, nie wiem kiedy poczuje się nie młodo, może jak zamienie plecak na neseser 0_0
  2. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    z matematyki miałem trzy na maturze :) Pani magister od ćwiczeń na pierwszym roku studiów tak długo wbijała nam w głowę podstawy że musiałem coś pojąć. Pamiętam że jednocześnie przechodziłem z kolegami i rodzeństwem szał gry WORMS :) HAHAHA!!! ZABÓJCZE ROBALE!!!! BAZUKĄ GO BAZUKĄ!!!! a te komentarze tych robaczków "A NIECH TO!!" albo "JA CI POKARZE" takimi cieniutkimi, śmiesznymi głosikami. Rozgrywanie potyczek w WORMSY było fajniejsze od przygotowywania się do kolokwiów i wejściówek :) Macie racje. Rzeczywiście nastawienie decyduje. Można być zmęczonym, nieprzytomnym a jednak mieć pozytywne nastawienie do dnia. Fajne jest obserwowanie takiego malucha :) Pojawiają się niuanse i niuansiki. Nowe minki i zachowania :) Nareszcie przestał się dziko awanturować o jedzenie. Owszem domaga się papu ale udaje się jakoś odwrócić uwagę, zabawić w oczekiwaniu. Wcześniej jak był głodny nie było kontaktu, tylko jeden wielki ryk.
  3. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    no właśnie Sheridans właśnie!!! i tu jest chomik pogrzebany gdyż albowiem już od rana swym nastawieniem przy wstawaniu sprawiasz że energia wszechświata nie ma pretekstu żeby Ci dzień oddoopnić ;) mówisz i masz :P rajt??
  4. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    Nie jestem humanistą. Wręcz przeciwnie. To prawda że wzajemne reakcje się indukują. Nie tylko na kafe. Na kafe, na erotycznym, kiedy zaczynam zaczepiać rajtara schodzimy obydwaj z normalnego gadania wprost do ściekowej rury. Nie mając takich intencji na początku rozmowy. Z wstawaniem rano jest taki problem że choćbym nie wiem jak pozytywnie się nastrajał to i tak moje samopoczucie będzie warunkować jakaś tam glukoza i ile jej dotrze gdzieś tam gdzie dotrzeć powinna :O. Przeraża mnie maszynowość organizmu. Wystarczy że jakiś tam organ lub częśc mózgu o której nie słyszałem, przestanie produkować substancję o której istnieniu nie miałem pojęcia i mogę stać się osobą o zupełnie innym charakterze, zachowaniach :O To nie fair. Zielona, ta zależność starania - efekty wygląda raczej na odwrotnie proporcjonalną ;) Ale zastanawiałaś się nad tym czy bierzesz pod uwagę efekty czy własne oczekiwania co do efektów?? U naszego malucha wypatrujemy teraz pierwszego świadomego słowa "mama" czy "tata" ale prawda jest taka że to co on w tej chwili osiąga to też bardzo wiele, choć jest trudniejsze w uchwyceniu. Jeśli nastawie się na efekt końcowy zabraknie radości z codziennych nowych dźwięków.
  5. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    używam za dużo słów, luźno powiązane jednostki bez większych powiązań no doprawdy postaram się to zmienić :)
  6. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    "Staranie się jest bardzo nienaturalne." Trudności zaczynają się właściwie już przy próbie interpretacji wyrażenia "staranie się". Dla każdego staranie się będzie czymś innym. Umycie zębów z rana też jest pewnym wysiłkiem. Albo zrobienie śniadania. Wogóle dochodzę do wniosku że piąta rano to musi być nienaturalną godziną do wstawania skoro praktycznie od 14 lat ( z małymi przerwami) wstaję o tej godzinie i ciągle jest to dla mnie jakaś trudność. Czy to oznacza że nie powinienem wstawać tak wcześnie bo mi to, że użyję kafe nomenklatury, ryje dekiel?? Z tego wynika że powinienem poszukać innej pracy. Ale takie działania będą miały ogromny wpływ na moich bliskich. Żeby to wszystko poukładać będzie potrzebna ogromna ilość wysiłku, starania się. Myślę że cała ta teoria byłaby łatwiejsza w zastosowaniu gdyby społeczeństwo stanowiło zbiór luźno powiązanych, samodzielnych jednostek bez większych powiązań. W praktycznym zastosowaniu nauczyłem się pozostawiać problemy, dylematy tudzież inne zagadki które mogą chwilę poczekać na reakcję na swobodnym, kontrolowanym dystansie. I rzeczywiście zdarza się że rozwiązanie znajduje się samo albo niewymuszony przebieg myśli w ciągu kilku dni pozwala wybrać najlepszą drogę.
  7. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    mama wróciła z kompa pogoniła ADHD to trudny temat
  8. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    aaałłaaaa aaałłłaaaa aaałłaaaa aałłłaaaaaa ałłaaaa ałłła aaałłaaaa aaałłłaaaa aaałłaaaa aałłłaaaaaa ałłaaaa ałłła aaałłaaaa aaałłłaaaa aaałłaaaa aałłłaaaaaa ałłaaaa ałłaaaa aaałłaaaa aaałłłaaaa aaaaaa aaałłłaaaa ((nucone na melodię Hej kolenda kolenda)) w ramach komentarza
  9. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    jestem chyba zbyt tępy żeby zrozumieć co wypisujesz
  10. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    Długowekendowo, niezobowiązująco, powolnie, na spokojnie kombinowałem sobie na temat sań i wymyśliłem, że żeby nie było watpliwości co do dwuwiersza to trzeba w nim zawrzeć zamkniętą opowieść. Np: PADA ŚNIEG PADA ŚNIEG WALDKA BOLI ŁEB!!!! A TU IBUPROMU ZNIKĄD I ZAMKNIĘTY SKLEEEP!!!! HEEEJ!!! Zdawałoby się zamknięta historia, zawarta w dwóch wersach jednak i tu znajdzie się temat do dyskusji gdyż uwypuklony jest problem. Waldka boli głowa. Mniejsza o przyczynę. Można być jednak pewnym że za chwilę zleci się cała gromada Wujków Dobra Rada którzy zaczną doradzać że niepotrzebny ibuprom. Wystarczy że jest wódka. Nawet uporczywy ból głowy ma małe szanse w starciu z trzecią setką wódeczki. Gdybym sam był Wujkiem Dobra Rada mógłbym także doradzić Waldkowi seks oralny w charakterze strony czynnej. Z moich doświadczeń wynika że ból zęba lub głowy jest wypierany przez emocje i doznania bedące wynikiem oralnego pieszczenia partnerki. Jedyną wadą tej metody jest to że ból wraca niedługo po zaprzestaniu pieszczot. Wynika z tego Waldek musiałby znaleźć albo Panią która byłaby swoistym maratończykiem seksu oralnego lub całą gromadę Pań chętnych nieść pomoc nieszczęśnikowi. Najlepiej by było gdyby ewentualni partnerzy chętnej Pani lub chętnych Pań nic nie wiedzieli o samarytańskich zajęciach swych kobiet. W przeciwnym wypadku Waldek może mieć obok bólu głowy obitą facjatę. W poszukiwaniu wersów z zamkniętą historią nie wymagającą dalszych komentarzy umysł mój podążył w stronę niezastąpionych walorów przyrody z pomocą to których wysmażyłem taki rym: PADA ŚNIEG PADA ŚNIEG, TRZYMA TĘGI MRóóóóZ!!! NOC ZAPADŁA, NAD LASAMI ŚWIECI WIELKI WóóóóóZ!!!! HEJ!!! Oczywiście znajdą się i tacy którzy spytają z obleśną miną mrugając okiem: "Ciekawe co w takie ciemne noce porabia Człowiek Śniegu z Panią Śniegu w swojej jaskini lub norze." ale zrobią tak jedynie jednostki doprawdy wyjątkowo zdegenerowane. No. Ta oto tu analiza ma stanowić próbę malutkiej przeciwwagi dla zatrzęsienia linków muzycznych, kwiatkowych, ciastowych i innych. Niech znajdzie się także jakaś dłuższa proza choćby dotyczyła niezbyt uniwersalnych zagadnień :) Dzieńdobry Zielona - gratuluje zmieszczenia samochodu w garażu!!! :) Długi weekend się skończył. Czas poudawać że się pracuje. Czajenie się na lubą przyniosło rezultaty :) Czuję się wystymulowany :) Duchu. Marudzisz tu o jakiejś blokadzie. Powtarzasz coś o banach MAC i innych pierdach. Zrozum, nie dla każdego ban na kafeterii to dramat. Jeśli jutro czy za tydzień nie spodoba Ci się coś co napiszę i mi wyśledzisz moje inne nicki czy coś tam innego wykażesz kompletnie mnie nie obejdzie. Próbuje Ci uświadomić że to że Ty swoje "poświęcanie czasu" komuś tam żeby go wyśledzać traktujesz poważnie nie znaczy że na kimkolwiek innym robi to jakiekolwiek wrażenie. To się chyba megalomanią nazywa?? Przypisywanie innym swoich priorytetów?? Czy też jest elementem megalomanii?? Wolę już pomarańczowy jazgot od takiego marudzenia. Sam niejednokrotnie stanowię twórczo bluzgający element takiego jazgotu. Choć nie tutaj. Tutaj ze mnie zaskakująca mnie samego łagodność wyłazi. Zielona mi na innym temacie wykazała odrobinę ciepłego zainteresowania. I podziałało to na mnie bardziej niż jakieś tam śledzenie, banowanie, rugowanie i inne marudzenie.
  11. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    o jeszcze mi się przypomniało jak mi się kiedyś zrymowało a propo śnieżnych piosenek PADA ŚNIEG PADA ŚNIEG DZWONIĄ DZWONKI SAŃ!!! A ZA NAMI ZA SANIAMI BIEGNIE JAKIŚ DRAŃ!!! HEJ!!!! tak bez sensu trochę, ale jakie historie można wysnuć na podstawie takiego zrymowania, A może to Człowiek Śniegu goni kulig. I zaraz ich dopadnie i... kto wie czego może chcieć taki Człowiek Śniegu :o Może mu sanie przejechały płozami po stopach i wszyscy będą mieli przesrane jak ich już dogoni :O Albo woźnica spadł z tego tam czegoś na przedzie a jadący jeszcze nie zauważyli że spadł im kierowca. Woźnica macha że spadł i że stop i tu spotyka się z niezrozumieniem wynikłym z nierozpoznania sytuacji. Albo uczestnik kuligu spadł a pijane towarzystwo nie dopatrzyło się braku towarzysza. Jeszcze jakieś pomysły co to za drań może tak biec za saniami?? ;)
  12. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    tak, albo oczy się wielkie robią ze zdumienia, jak np można jednocześnie chcieć romantycznie odpocząć we dwoje i gdzieś wyjść, zdumiewające są niektóre wymagania Tę melodię znam bankowo :) Coś w rodzaju dreszczy mnie łapie jak jest to chóralne: A dorośli stawiają kołnierze!!!! Radosna piosnka, energetyczna
  13. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    my tu som i śpiewamy nastrojowe piosenki o śniegu :) ja też Cię lubię Nadziejo :) chwilowo nie pamiętam tej melodii co zaśpiewałaś ... coś mi się tam po głowie smyra ale jak przez mgłę to-pik już kreacje?? właśnie sylwester, nie chce mi się o tym myśleć oj nie chce, a to wiadomo co kobita wymyśli, przecia się tego nie przewidzi :O
  14. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    albo to: BULI BULI ZOSTAŃ RAZEM Z NAMI BULI BULI!!! TAMDADADAM!!! BULI BULI BARDZO CIĘ KOCHAMY BULI BULI!!! TAMDADADAM!!! dziękuję za oklaski :) kwiaty i wiwaty przyjmuję skromnie :)
  15. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    nikogo nie ma to zaśpiewam MISIE HARCUJĄ PO LESIE SZARŻUUJĄ!!!! WSZĘDZIE JUŻ SŁYYYCHHHAAAAĆ DONOŚNY ICH ŚMIECH!!! ZAWSZE ZWYCIĘSKIE WALECZNE RYCERSKIE!!! KAŻDA PRZYGODA ZAPIERAAAA WAM DEEECH!!! ZOOBACZ SAAAM, JAK GUMISIE SKACZĄ TAM I SIAM BO GUMISIE CAŁY ŚWIAT JUŻ ZNA!!! GUMIŚ TO FAJNY MIIŚ!! GUMIŚ TO FAJNYY MIIIŚŚ!!!!!!
  16. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    stymulacja myszkom OBY!! :d wznoszę modły!! :) jutro wolne więc kto wie kto wie :) może będę stymulowany ;)
  17. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    właśnie o to chodzi Nadziejo, o stymulację ale niekoniecznie uniwerek, myślę że każda zmiana może kopać dziadka aizheimera w zad, żeby jakoś później przyszedł, jeśli już naprawdę koniecznie niezbędnie musi przyłazić pokraka jedna :) można na przykład zmienić sobie myszkę na trzyprzyciskową, gwarantuje kilka dni rzucania bluzgami :) ale przy przestawianiu się tworzą się nowe ścieżki, usprawnia się to to tam pod kopułą, ale ja się mądrzę z pozycji laika, moje wyobrażenia są tyle warte co wyobrażenia każdego innego niefachowca
  18. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    :) nie do końca chodziło mi o emocje, raczej o analizę i szukanie, ale emocje też są ważne :) przez rozwój można rozumieć także wolniejsze zanikanie, zresztą uczeni ciągle badają te procesy, czytałem ostatnio, nie pamiętam gdzie, że to nie jest do końca tak z tym tworzeniem się nowych komórek że w pewnym momencie zanika, mam wrażenie że z tym tematem jest jak ze szkodliwością kawy, co jakiś czas ktoś wynajduje coś sprzecznego z poprzednimi sądami
  19. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    a dlaczego nie?? Szukając argumentów uzasadniających Twoją wypowiedź z kulturalnym rozmówcą, spierając się, dyskutując rozwijasz się i swoje zwoje. Obawiam się że zwojom wszystko jedno czy są stymulowane do działania żeby komuś coś udowodnić czy komuś dokopać :) Jeżeli podejmujesz wysiłek to rozwijają się tak czy siak. I think.
  20. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    Heloł all, ja nie jestem ze Śląska, a weekend mam od jutra, do niedzieli włącznie, ale mam fajnie :) wybuch radości tłumi trochę świadomość że konsekwencje tego fajnie zobaczę następnego 10 nas koncie.... ale doopa tam ;) odpowiedzi dla zielonej z kilku stron wstecz: rzeczywiście z fikuśnymi koszulkami jest tak że zakłada się je po to żeby szybko zrzucić :) :P taki ich urok radosny :) jak luba ubiera te koszulki to naprawdę..... tak bym przystaną nawet i się zapatrzył bo cud prawdziwy ale kobieta nie po to przecież przede mną stoi czy leży żeby tak stać czy leżeć tylko żeby się nią zająć więc już się nie gapię tylko zajmuję :) czy mam kłopoty w pracy?? branża w której się obracam ma kłopoty w pracy, ja mam doopnie, koledzy do których dzwonie mają doopnie, najbardziej mnie męczy bezradność, do tej pory to ja starałem się mieć incjatywe, nie pozwalałem żeby bieg wypadków decydował za mnie, teraz muszę siedzieć i czekać, irytujące potyczki z trollami i kreaturami mogą być tak samo rozwijające jak rzeczowa dyskusja, trochę innymi metodami ale myślę że szukanie skojarzeń żeby komuś dopiec również rozwija połączenia nerwowe ;)
  21. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    oj tam bierzesz wykorzystałem zajawkę o pracy żeby się wypłakać trochę rozeźluje mnie ten temat okresowo cyklicznie a Ty Duchu jak na mój gust za bardzo się przejmujesz reakcjami innych na Twoje słowa tutaj toż to internet :) ale dopuszczam możliwość że możemy mieć inne gusta więc ŁASKAWIE pozwalam Ci się przejmować :)
  22. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    duchu nie przestrzegaj mnie w temacie pracy, wystarczająco że staram się o tym nie myśleć za dużo. Utknąłem psia mać. Utknąłem w miejscu i muszę siedzieć na dooopie i czekać co będzie. Czekać!!! Próbowałem się obrócić, ruszyć znanymi i nieznanymi drogami i zewsząd szach, mat, pat fiut. Wrrrrrrrr!!!!!!!! Ale grunt to pamiętać o tym że nie to najważniejsze. Bo bez kwiatu miłości w domu i sercu lubej to pracownicze dylematy nie miałyby żadnego znaczenia. Bo niby po co szukać lepiej?? Dla kogo?? heloł all *zielona nie wyspałem się ale to z powodu tego że luba ochotę weekendową miała i kusą koszulkę założyła nie żal snu :) a w dzień się "w niańkę bawię" choć zastanowiły mnie te słowa... ja się nie bawię, jestem ojcem, opiekuje się dzieckiem pod nieobecność lubej, jak jest luba opiekujemy się razem, o, w żadną niańkę się nie bawię ale tak się czasem mówi półżartem
  23. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    http://demotywatory.pl/343938/Hejka :)
  24. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    ale można zrobić to - pik to -pik to- pik to-pik. to-pik.. to-pik... lo-pik - połowa nie zauważy różnicy ;)
  25. krwawa miazga

    ..............TOPIK .............

    Kiedyś byłem w Düsseldorfie. Altstadt robi wrażenie. A jakie wielkie tam parki mają!!! Raz jak wybrałem się do jednego to trzy razy się zgubiłem zanim wszystko obejrzałem. Byłem rowerem. Na piechotę nie miałbym szans połowy zobaczyć. Aż tyle czasu nie miałem. Wieeelu rzeczy nie zdążyłem obejrzeć. Szkoda. Ale w końcu do roboty tam pojechałem. I tak stosunkowo dużo widziałem jak na standardowego ogrodnikowego robola. Innym razem i z innej okazji spędziłem dwa tygodnie w małym miasteczku Schleusingen w Lesie Turyńskim. Przepiękne miejsce. Ale największe wrażenie zrobił na mnie niedzielny spacer po budowie autostrady. Matko Polko, wszystko ogromne, betonowe słupy, aż się płakać chce jak wspomnę te budowy i drogi i popatrze na te nasze tragedie remontowo budowlane :( W Turyngii autostrady przeskakują doliny, przecinają góry. Wrażenie zrobiły na mnie nawet błędy, bo każdy je popełnia. Ogromne masy betonu zwalone w dolinę - wadliwie zaprojektowane słupy autostrady które się zawaliły. A mimo to zbudowali tą drogę. Od nowa!! I były pieniądze!! A potem cały zesrany, jako świeżo upieczony kierowca jechałem sam do domu :)
×