krwawa miazga
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez krwawa miazga
-
Nie wiem brum nie wiem. Ja się tam na telefonach nie znam ale czy nie lepiej już zrobić zrzut ekranu?? Jest taki przycisk Print Skriiin się nazywa. Wciskach, wklejasz do painta, zamieniasz na jotpega i tryzmasz w tajnym archiwum na dysku. I miejsca nie zajmuje.
-
Nie dość że wszystko co napiszę zostaje udokumetowane to jeszcze onieśmielam Bó.... Ale to chyba taki okres. Bo kiedy indziej Bó jest twarda i ironiczna.
-
Bó Ty za to milkniesz i znikasz kiedy się zjawiam. W sumie to logiczne skoro się zmieniamy w dostępie do jednego kompletu palców ale utrzymywałabyś chociaż pozory!! No proszę Cię.
-
hm, jestem zaskoczony, poruszony i zawswtydzony takim chłonięciem i zapamiętywaniem Cóż za odpowiedzialność!!! Odpowiedzialność za te młode, chłonne, wspaniałe umysły.... Muszę przemyśleć treści które wysyłam tak beztrosko jednym klepnięciem lewego klawisza myszki.
-
ach ci prezesi :D fakt, tak napisałem fakt, mają brzydkie auta, atutów nie oceniam jestem Niunią która woli oceniać osobniki żeńskie :) prezes śpi za tajemniczymi drzwiami tajemniczego gabinetu dyrektor się wprawdzie pląta ale jest zajęty swoimi bzdetami i nie zwraca uwagi co mrówki robią lub czego nie robią
-
A właśnie że bo nie Bó gdyż przywitałem się ze wszystkimi. W poście o godzinie 13.13 krwawa miazga napisał "Dzieńdobry wszystkim " więc również jak najbardziej Tobie Dzieńdobry Bó :)
-
obawiam się że nie rozumie o czym mówicie
-
zielona!!! to Ty palisz??!! a fe a fu!!! no weź
-
Jacy prezesi brum?? :D Z brzydkim autami czy brzydkimi atutami?? :D
-
brum żyję dobrze, piąta rano pobudka, śniadanko, jechanko, pracy udawanko i znowu dom, kąpiółka, spaćku i tak w kółko :)
-
Zielona dobrze że nic Ci się nie stało Ja wczoraj mało nie przewiozłem chłopaka na masce. Tylko to że się momentalnie zorientował w sytuacji go uratowało. Moja uwaga zawiodła :( :( :( Okropne jest to jak bardzo iluzoryczne jest poczucie bezpieczeństwa na drodze :(
-
ja mam bardzo mały zamrażalnik, może włożę choć śnieżke Nadziejo, domowe bałwanki też są najlepsze :)
-
Nadziejo Ciepłe bułeczki jak najbardziej kojarzą się z wiosną. Ponieważ. Jak się niesie bułeczki ze sklepu zimą to mają mniejszą szanse ciepłe pozostać. A i jeść zimą na mrozie jest niewygodnie. Wcale nie niedługo wiosna. Jeszcze luty. W marcu też pewnie będzie zimno. Spójrz na te zwały śniegu. Jak jeszcze dosypie to spokojnie doleżą do maja :P
-
oh tak i te magiczne pokoiki wychodzę, łóżko w artystycznym nieładzie i okruchy na podłodzę, wracam, wszystko posprzątane magiczny pokoik :)
-
o matko blood miazga.... :D cześć Bó co taka smutna??
-
gotuj gotuj pogadaj ze swoją świadomością na temat ograniczenia jakiego doznaje od warzyw i kurczaka społeczeństwo sądzi że warzywa są zdrowe ograniczając w ten sposób Twój rozwój myślę że powinnaś spróbować wrzucić do garnka podstawkę pod kwiatek i myszkę komputerową w ramach rozwoju świadomości, zamiast warzyw :P co Ty na to?? :) ((jestem tylko odrobinkę złośliwy)) :D
-
ale są piece, elektryczne, gazowe, jakieś tam jeszcze, wynaleziono coś takiego jak kołdra :P można mieszkać w hotelu :) jest dużo możliwości :)
-
Nadziejo gdzie Ty tu ptaszki widzisz?? ja mogę zrozumieć że myślisz o ptakach ale to nie znaczy że każdy o tym mysli, ja np. znacznie częściej myślę o bułeczkach i motylkach niż o ptaszkach!!! :P
-
powinienem się domyśleć że chcesz zaoszczędzić na węglu :P nie martw się brum, ogłądałem prognozy, ma być cieplej, i znowu ma sypać białe szczęście :)
-
No przecież jestem. Jestem prawie cały czas. Czytam sobie bardzo przyjemne rozmowy brum i Bó. Naprawdę próbowałem przeczytać też Twoje zielona wklejki. Niestety moja świadomość stanowczo sprzeciwiła się rozkminianiu zawiłości tekstu i upiera się przy pozostaniu nieuświadomioną częścią społecznego Matrixa :P :) Tak naprawdę mój biedny łebek plącze się i gubi przy filozoficznych rozważaniach. Wolę tabelki :P Dzieńdobry :)
-
czuję się przytulony
-
cześć zielona więc masz tak jak ja?? że dopadają Cię zupełnie absurdalne wyrzuty sumienia kiedy tak siedzisz i bezproduktywnie się obijasz i nic się nie gotuje, nie pierze, nie zmywa. To naprawdę męczące. Co usiądę to mi zaraz mały, wredny, durny ludzik w główce marudzi że przydałoby się i to i tamto zrobić. I jeszcze owo to jutro nie trzeba będzie. Masakra. brum, a powiedz mi powiedz, jakie są reakcje na te Twoje występy?? ludzie raczej klaszczą czy raczej skaczą z okien?? ;)
-
Dzieńdobry Nadziejo Cześć brum. Nawiązując do powyższego wykładu o jabłku. A jak się ma to wszystko do snów małego robalka który w tymże jabłku potencjalnie egzystuje?? Czyż sny takiego stworzenia o lepszym bycie w takiej np. powiedzmy brzoskwini czy innej nektarynce nie wymykają się tym prozaicznie percepcyjnym ramom?? brum, a Ty wogóle umiesz śpiewać?? Przyznaje się, trochę dziś już szczerze pracowałem. Naprawdę musiałem. Jakieś 20 minut. Wybaczcie :(
-
wyobraż sobie 3 litrową butlę Coli a potem dwa razy większą takie to sprzęty się zielonej marzą :)
-
Układ krążenia dorosłego człowieka zawiera około 70–80 ml krwi na kilogram masy ciała, czyli człowiek o przeciętnej masie ciała ma w sobie 5 do 6 litrów krwi. niezłe się maczugi marzą zielonej skoro mają blisko 6 litrów z reszty wypompować ;)