Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

taka jedna 23456789

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. czesc, nie mialam za bardzo czasu zeby tu zagladac, ale staram sie nadrobic zaległosci. dzis z now sie z nim widzialam coraz bardziej mnie do niego ciagnie ale miewam jeszcze momenty kiedy wydaje mi sie ze to juz nie to. Łezko - ex dziwnie sie zachowuje, ale wiesz bezczelne z jego strony ze chce Ci powiedziec zebys żadnej szopki nie odstawiała. Ja uwazam ze nawet jesli odstawisz to masz zupełne prawo do tego w koncu zostałas skrzywdzona i mozesz nie wytrzymac psychicznie a jesli on tego nie rozumie to jego problem.
  2. Malgora - przepraszam nie chcialam wywoływac złych wspomnien
  3. dzieki dziewczyny za rady :* pomysle o tym przed snem. tez lece juz spac:) Słodkich snów życze :)
  4. ja caly czas staram sie okreslic, ale nie potrafie jeszcze. wiecie on mi nigdy nie dawał podstaw do zazdrosci, a tu taki szok...przez to ze nie spodziewałam sie tego to teraz boje sie niesamowicie. bo to inaczej jak facet oglada sie za innymi, widac ze szuka okazji, a on przez 6 lat nic i nagle taki grom z jasnego nieba. zalowac załuje, twierdzi ze nie zrobi, ale czy mozna zaufac? czy mozna zyc z ta siwadomoscia ze juz tak zrobił? nie wiem.
  5. bylismy ze soba 6 lat taka pierwsza milosc dla mnie i dla niego. ja dlatego jeszcze z nim rozmawiam, spotykam sie bo nie chce w przyszlosci zalowac ze nie sprobowalam. tylko cały czas ten strach, te przykre wspomnienia...
  6. czasem czuje, ze go kocham ale jak sobie przypomne ten ból jak pomysle o tym strachu w przyszlosci....nie wiem albo tak bardzo zranil ze sie odkochalam w 5 minut albo boje sama przed soba sie przyznac ze go kocham, bo boje sie ze znow zrani...
  7. własnie jestesmy na takim etapie, takich raczej podchodów, tyle ze on mowi mi ze nie kocha a ja wtedy milcze, albo mowie mu ze nie wiem. weekendy spedzamy oddzielnie, spotykamy sie tylko w tygodniu zawsze na miescie nigdy u mnie, teraz mial zrobic kolacje u siebie ale jego wspollokator nie pojechal do domu. nie chodzimy za reke, jakbym miala go komus przedstawic to powiedzialym ze to mój kolega.
  8. jesli chodzi o moje ego to on caly czas prosi stara sie ale ja nie wiem co czuje, boje sie zaryzykowac, caly czas zyje tym co zrobil.
  9. pod warunkiem oczywiscie ze zdecyduje sie na powrot bo na razie to wielka niewiadoma
  10. MALGORA- dzieki :), ja nie wiem czy mu to wypomne jesli z nim bede pewnie tak, ale moze z czasem bedzie tak ze nie bedzie tak bolało.
  11. malgora - czy mogłabys, jako że masz większe doswiadczenie ode mnie, powiedziec jakie jest Twoje zdanie odnosnie mężczyzn którzy raz zdradzą fizycznie i raz emocjonalnie a potem próbują wrocic i widac, ze strasznie załuja tego co zrobili, strasznie to przezywaja? czy moze byc tak ze juz nigdy tego nie zrobia? czy to jest tak ze najtrudniej pierwszy raz a potem to juz idzie samo? czy warto drugi raz zaufac?
  12. czesc:) nadrobiłam zalrglosci:) łezka- jestem z Ciebie dumna:) dałaś rade:) załamka - ja jestem na etapie powrotu i nie moge pogodzic sie z przeszłoscia chciałabym ale nie potrafie to wraca jak bumerang:(
  13. musisz byc bardzo skupiona na tym zeby ci sie udalo zrealizowac zamierzenia potraktuj to jako cel twojego zycia, nie dopuszczaj do swiadomosci ze przebieg tej imprezy bedzie inny niz sobie wyobrazasz. wiesz ja juz doszlam do takiej perfekcji ze moglabym pracowac jako dama do towarzystwa na imprezach, tak dobrze udaje ze jest super.
  14. łezka - zrobisz jak zechcesz, ale mi sie wydaje ze to byloby najlepsze wyjscie. Tak czy inaczej na pewno sobie poradzisz, wierze w to :) i trzymam kciuki :)
  15. łezka - musisz sie usmechać, jak zobaczy Cie radosną to da mu troche do myslenia i moze zacznie wspominac te chwile kiedy sie usmiechałaś. pokaz mu ze umiesz bez niego zyc nawet jesli to nie prawda. dasz rade, jestem tego pewna, ja daje rade udawac przed jego kolegami ze sie super czuje to ty tez dasz rade musisz tylko bardzo tego chciec, nawet nie wiesz jak bardzo ludzka psychika jest twarda.
×