Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gizula888

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gizula888

  1. Witam Was, Mini świetne wieści. Ja wczoraj byłam na usg i mój lekarz nie robi osobnego badania tylko genetyczne jest w ramach też normalnego usg czyli za jedną wizytą ale ten pomiar wyszedł mi 1,6 kość nosowa jest i strasznie się ucieszyłam - kamień z serca. Płci nie dało sie stwierdzić bo straszna wiercipięta z mojej niuni nawet lekarz sie śmiał, że chyba będzie kobitka bo taka zadziorna i nic sie nie słucha:) I ma 6,9 :) Raczki nóżki są jestem prze-szczęśliwa - to dobre wieści zwłaszcza że w pracy awans mnie raczej ominie i niepotrzebnie tu siedzę zamiast iść na l4.. Ale w styczniu idę odpoczywać i mam ich w nosie skoro po 5 latach nie chcą dac podwyżki:)
  2. Mini nie martw sie na pewno wszystko będzie dobrze - takie ryzyko występuje raczej u kobiet po 35 roku życia i to rzadko także nie łam się. Ja też idę dziś na badania i zobaczę co powie lekarz:() trzeba być dobrej myśli. Ja znałam dziewczynę której wyszedł taki wynik ponad 3 i miała chyba amniopunkcję robiona..nie wiem czy właściwie to badani nazywam - a potem się okazało ze dzidziuś był zdrowy i to tyko były zawyżone parametry.
  3. Hej Dziewczyny, To może i u mnie dzisiaj będzie widać już płeć - jestem w 12 tyg. Mini nie martw się też słyszałam że ta norma zaczyna się od 3...ja dziś też zapytam lekarza czy nie zrobiłby mi tego pomiaru..mój gin nic nie mówił ostatnio o genetycznym więc muszę jak najszybciej zrobić. Też mam dziś kiepski nastrój, tęsknie za śniegiem i nienawidzę deszczu:) ale kolega kupił mi worek kapuśniaczków także będzie syto:)
  4. Dziewczyny a czy u mnie tj. w 12 tyg. będzie widać już płeć? Pax super:) ja myślę że będę miała też chłopaka:) U mnie znajomi sami sobie tą dostawkę robili.
  5. Niki taka dostawka do jakiej wysłałaś link robi furorę wśród moich znajomych - już z 4 mamy z niej korzystają i bardzo sobie chwalą bo w nocy nie muszą wstawać tylko dzidzię przesuwają i już..Sama się nad takim rozwiązaniem zastanawiam.
  6. Miarka kiecka super - jak jakiś rozciągliwy materiał to się wbijesz bez problemu:)) Ja też mam jeszcze nie wyprane firany - a strasznie bym chciała ale to będzie zależało jak tam będę się czuła może w którąś sobotę sie zmotywuję;) Dużo sobót mi nie zostało:)
  7. Hej Dziewczynki:) Plimka właśnie zjadłam kanapeczkę z wędzona makrelą także wyprzedziłaś moje myśli. Już coraz rzadziej jest mi niedobrze z czego jestem zadowolona. Muszę się wybrać na zakupy bo coraz mniej rzeczy do ubrania mam:) Upatrzyłam sobie fajny i ciepły sweter na jeden guzik i muszę po niego skoczyć:) Jutro usg i wizyta - nie mogę się doczekać;) Wreszcie - strasznie sie ciągnie ten miesiąc od wizyty do wizyty. Któraś z Was pisała, że to często - dla mnie nie już od chyba 2 tyg. nie mogę wytrzymać żeby zobaczyć jak teraz się dzidziuś zmienił. Oki do pracy ale będę Was podczytywać ja mam jeszcze lekki katar ale dobra nowina jest taka że przyjmuje mi kawkę;) jupi może nie będzie więc głowa tak bolała:)
  8. Hej dziewczyny, Nikt tu za mną nie tęskni:((nawet nikt mnie wczoraj nie zauważył - ale sama się wpraszam do dyskusji hehe, a widzę że gadacie zażarcie od rana:) Ja nadal podziębiona, głowa mi pęka, ale cóż zrobić. Zmartwiłyście mnie tą makrelą wędzoną bo właśnie taką wczoraj zakupiłam. Ja odliczam dni do wizyty mam 8-go i nie mogę sie doczekać. Ale boję się zwłaszcza jak czytam o tych chorych dzieciach - zgadzam sie, że lepiej wcześniej wiedzieć wtedy człowiek może się oczytać i przygotować psychicznie...ale My się nie martwmy - Nasze Maluszki będą zdrowe:)!!!!!!!!!!! Ja mam dobry przepis na piernika herbacianego przekładanego masą - polecam wyrasta piękny i pulchny:) Ps. Na Mikołaja wszystkiego najlepszego i dużo prezentów życzę - choć najlepszy jest ten w brzuszku:)
  9. CZeść dziewczyny, Ja na weekend zaległam w łóżku...jeszcze nic nie można nam zażywać więc walczyłam z przeziębieniem mlekiem z miodem czosnkiem i masłem i herbatką z sokiem malinowym - jedynie dodatkowo wapno + syrop prenelan czy coś podobnego...ale dobrze, że nie miałam gorączki bo już się obawiam - dziś już jestem w pracy - rewelacji nie ma ale przynajmniej został tylko katar;) Buzki i trzymajcie się ciepło - bo wirusy krążą Ja już nie mogę się doczekać mojej wizyty w czwartek - teraz umówię się w końcu na to badanie genetyczne - ale strasznie się boję:( buźki
  10. Plimka bynajmniej trochę odpoczniesz - przecież za zwykłe chorobowe Cię nie ukrają - trochę musisz sie oszczędzać - zazdroszczę leżenia w tej piżamce w łóżeczku:) Jagodax plamki to nie wyroku i od razu nie oznaczają raka - lekarze nie raz lubią postraszyć za wcześnie - zanim nabiorą pewności - poza tym rak tez jeśli nie jest postacią złośliwą może być do wyleczenia - znam takie przypadki. No ale jedno jest pewne że musisz być otuchą dla męża - bo on będzie to na pewno bardziej przeżywał niż Ty. Madzia sama wiem po sobie - stres wychodzi po czasie - dobrze że nic poważnego Wam się nie stało:)
  11. Ja tez się pisze na te tosty z szynką i serem ale bym zjadła o matko:) ale chyba zrobię sobie jakąś lekką kawkę bo spanie mnie łamie i zimno mi generalnie cały czas:( mam nadzieje że nie przejęłam niczego od męża - bo on jest przeziębiony.. Co do usg genetycznego to jeszcze nie potrafię pomóc bo nie miała i na razie jestem w 11 tyg. a lekarz nic mi nie zalecił. Może teraz przy najbliższej wizycie 8go coś powie bo to już będzie 12 tydz. Biedna Plimka:( ale nie łam się może nie będzie konieczne l4 - choć wiem ze w głębi duszy chciałabyś pobyć w domu..może uda się uzyskać zwykłe l4. No ja też się jeszcze trochę ukrywam ale mam wrażenie że wszyscy patrzą i widzą mój rosnący brzuszek - jak nastolatka. Już nie może się doczekać kiedy będę mogła go wypiąć. Na razie nawet na badania wypisuje urlop lub wyjście pr. - nie korzystam z praw ciężarnej, żeby nie rzucać się w oczy:)
  12. Hej dziewczyny:) Widzę że poranek ubraniowy:) ja na razie z racji tego potencjalnego awansu mam się trochę ukrywać tylko sęk w tym że nie mam dużo takich szerokich rzeczy - przydał by się taki rozkloszowany sweter:)nom ale coś może wyszukam. Miarka to u mnie też jest 11 tydz i 4 dzień - w sumie mamy termin w tej samej dacie - ja jeszcze na to genetyczne usg nie jestem umówiona. Dopiero 8go mam wizytę czyli za tydzień.
  13. Plimka nie załamuj się;) na pewno to nic poważnego :) Ja się zbieram dziewczyny więc jak to mawia mój młodszy brat "do toomorowa":) Buzki dla wszystkich
  14. Ja właśnie zjadłam naleśniczka i zabieram się za princessę - ale chyba pęknę:) Mi została jeszcze trochę ponad godzinka pracy jupi:) Emisia Ty to masz dobrze:0
  15. Plimka też zjadłabym ciasto:) Nom co do przytulania:) my próbujemy - szału nie ma bo trochę boimy się przytulać ale przecież nie da się oszczędzać 9 miesięcy:))unikamy ściskania brzuszka;D Ja zaraz skoczę do bufetu na naleśniki z szynką i serem:) Co do tych badań - to nie miałam takich zleconych. Może teraz przy najbliższej wizycie:)
  16. Cześć dziewczyny!! Dziś stanowczo lepiej - tylko pracy troszkę, więc pewnie rzadziej będę się dziś odzywać ale zerkam na Wasze wypowiedzi:) Pozdrawiam wszystkie czerwcówki - zwłaszcza nowe koleżanki - w kupie raźniej jak to mawiają więc będzie więcej dyskusji. Mój mąż się pochorował - leży w łóżeczku - ja dziś do pracy musiałam iść ale popołudniami realizuje się jako pielęgniarka:) Ja piję sobie taki syrop o który wspominałyście na bazie czosnku i soku malinowego - tak odpornościowo - mam nadzieję że się nie zarażę;)
  17. Dziewczyny ja powoli będę się żegnać - może jutro będzie lepszy dzień - zrobię sobie na obiad roladki z fetą i pomidorem suszonym:) Może to poprawi mi humorek:) Nie wiem co jest grane - straszny dól dziś mam i jeszcze robię sie jak grubasek - w nic nie wchodzę i na twarzy jestem okrągła buuu Dobra buźki dla Was i do jutra
  18. Dziewczyny i u mnie dziś pięknie i słonecznie - choć chłodno rano był przymrozek - właśnie wcielam sałatkę owocową - a za godzinkę idę na jakieś nudne szkolenie strasznie mi się nie chce:( Może dziś jakieś ciśnienie słaby czy cuś bo mnie się nie chce naprawdę nic i głowa mnie boli - mam nadzieję że mnie nie rozbiera.
  19. Emisia ja to chyba w Nowym roku - jakoś na razie boję się zapeszać:) myślę że wtedy będę mogła zaszaleć:)
  20. Dziewczyny a jeszcze mam takie pytanko - co w razie przeziębienia wolno nam brać - wczoraj mąż się pochorował - kupił mi jakiś syropek odpornościowy na bazie czosnku i soku malinowego, ale nie wiem co jeszcze ew. mogłabym zażyć jakby co. Plimka zazdroszczę humoru - ja mam wręcz odwrotny:( dziewczyny czas leci - za niedługo będzie po nas widać - ja popołudniem to mam już taki brzuszek jak balonik.
  21. Plimka ale ci zazdroszczę że u Ciebie wszystko okej:) też chciałbym usłyszeć takie wieści...po tej nocce mam podły humor i boje się żeby z dzidzią było w porządku...;( Z awansu potencjalnego sie ciesze choć powinnam go była wcześniej dostać..ale dobrze że teraz o mnie pomyślano mam tylko nadzieję że wyjaśni się to jeszcze w grudniu.
  22. Hej dziewczyny:) Ja już ostro pracuję ale oczywiście najpierw było śniadanko, ja się właśnie zastanawiam kiedy mi lekarz zaleci to badanie genetyczne - bo ja jak pójdę do niego to będę w 13 tyg.:( oby tylko tego nie przegapić. Wczoraj mi kolega powiedział - nie wie że jestem w ciąży - że u jego kolegi urodziło się dziecko z zespołem downa i dopiero przy porodzie się dowiedzieli;( ja już całą noc nie spałam przez to - część z Was juz po badaniach i wiecie że wszystko ok, a ja sie martwię strasznie...Pozdrawiam Was:) Ciekawe jak tam Plimka po badaniach. Ja- wszystko na to wskazuję -będę musiała też grudzień przepracować bo zostałam typowana do awansu - a Pani Dyr. nie wie że jestem w ciąży - sam kierownik powiedział że gdyby sie dowiedziała to miałabym po awansie - ot polityka prorodzinna:)
  23. Madziu to miałaś traumatyczne przeżycie - tez bym się wystraszyła - teraz tylko odpoczywaj i się nie stresuj:) A;e zazdroszczę tego barszczyku z uszkami:) mniam:) fajnie że możesz się położyć - ja co najwyżej mogę głowę na stercie papierów położyć. Ja mam dzisiaj ryż z warzywami i mięsem mielonym - już nie mogę się doczekać:)
  24. to może faktycznie zapytam lekarza czy mój mąż może wchodzić ze mną na badania?? ale macie usg brzucha czy dołem:)) hihi
×