Gizula888
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Gizula888
-
Też mnie zastanawia to danie ze szpinakiem i serkiem białym - poprosze o przepis. Ja teraz strasznie polubiłam tarty i ponieważ zaczyna się sezon warzywny to polecam taką. tarta cukiniowa przepis na ciasto: 3/4 masła, 1,5 szkl mąki, trochę wody, trochę soli - ciasto zagnieść, odstawić do lodówki na 30 min. Po wyłożeniu ciasta na blaszkę przekłóć ciasto w kilku miejscach widelcem, potem piec w temp. 180-200 stopni do zarumienienia, . Farsz: 2 małe cukienie - obrać pokroić w plastry, ser żółty 20 dag, papryka czerwona, 30 dag szynki konserwowej - w kostkę, śmietana, 2 jaja, przyprawy Układać na lekko podpieczonym cieście: połowę startego sera, potem cukiinie paprykę i wędlinkę, wszytko zalać smietaną pomieszną z jajkami i przyprawami, na koniec dać drugą połowę startego sera żółtego. Polecam na ciepło i zimno z ketchupem:))
-
Dzięki Aniu:)) Będe się zabierać za babeczki w piątek i za ciacho - mam nadzieje, że wyjdzie wszsytko co zaplanowałam:)
-
Ja mam ambitny plan, aby zrobic princesse, ale boję się że mi coś nie wyjdzie, chociaż dziewczyny wypróbowałam kilka przepisów i nie jest źle - czasem coś się uda. Ostatnio robiłam ciacho pn. Jogurtowiec - chyba znalazłam go na kafe - był bardzo łatwy i szybki w wykonaniu. Princessa z ananasem Upiec biszkopt i przekroić na dwa cienkie placki. Blaszka 24X30 lub tortownica ok. 27cm. Masa: Śmietanę ubic, dodać cukier i śmietan fixy. Następnie dodać pokruszone batony i pokrojone w drobną kostkę ananasy. Kolejność: Pierwszy placek biszkoptowy nasączyć sokiem z ananasa. Posmarować go miękką nutellą (można podgrzać w mikrofali). Nałożyć masę. Na masę drugi placek biszkoptowy nasączony sokiem z ananasa. Wierzch posmarować polewą czekoladową, posypać połówką pokruszonego batonika i wiórkami kokosowymi.
-
Kropelka - ciasta owsianki pycha właśnie zajadamy siię nimi w pracy - przede wszystkim nie są pracowchłonne, tyle tylko że ja dodałam mniej cukru niż w przepisie a i tak wydaja mi się słodkie pozdrawiam:)) proszę o więcej takich szybkich i prostych przepisów:)
-
Jeśli chodzi o cene tortów, to ja płaciłam 60 zł za całego torta i nie wiem czy ważył 1 kg - jak ktoś nie umie piec to kupi za każdą cene będąc w sytuacji podbramkowej. Zamawiając nie raz kawałek ciasta w cukierni płaci sie np 3 zł za mały kawałek, a wiem że w cukierni obok zwykłe ciasto kupowane na wage jest po 20 zł za kg.
-
Aha jeszcze dodaje sie ze 2 łyżki mąki:)) przepraszam i jeszcze raz: -pierś z kurczaka; -majonez - tak żeby wszystko skleił -mąka - ok 2 łyżki -przyprawy: sól, do kurczaka - wg upodobań -jajko -ser zółty - zetrzeć Teraz chyba wszystko:)
-
Aniu chciałam powiedzieć, że mój mąż stwierdził że szkoda tego ciasta, bo te batoniki bauty tak ładnie wyglądał i zjadł wczoraj dużą jego część - także juz się nie przejmuję zakalcem:)) A za przepis dziękuję, bo tutaj można naprawdę coś fajnego znaleźć:)
-
Wiesz nie przejmuj się bo przepis jest b.fajny, w smaku ciasto wyszło dobre i ładnie wyrosło, ale wydaje mi się ze miałam za wysoką temp. i szybko się upiekło, a gdy już wydawało mi się, że jest gotowe, wyciągnęłam go wsadziłam wykałaczke i caisto się przyklejało - wiec znow wsadziłam go do piekarnika, może to wyciąganie go miało wpływ. W każdym razie samk tego ciasta przypomina mi smak śmietanowej babki. Dzięki:)
-
Dziewczęta wszystkiego najlepszego na Nowy Rok, przede wszystkim spełnienia marzeń. Chciałabym się pochwalić, bo pierwszy raz piekłam na taką skalę tj 3 ciasta, bauty mi niestety nie wyszło, takie mokre plamy miało, chyba zakaleć, ale tak na 100% nie wiem. Natomias to ciasto krówka czy toffi - różne ma nazwy:) - wyszło bardzo dobre - polecam go, wszyscy się zajadali, robiłam też piernika herbacianego, wyszedł puszysty, tylko ze sama robiłam na niego polewę, bo te gotowe nie zdają egzaminu, ja mam taki przepis na polewę z żelatyny, powoli się zastyga, można ją swobodnie rozprowadzić, a jak zastygnie to podczas krojenia nie pęka tylko jest taka elastyczna buzka:)) Pozdrawiam wszystkich!
-
KASIU WESOŁYCH ŚWIĄT - BĄDŹ DOBREJ MYŚLI:))
-
Znowu mam pytanko:)) Dziweczyny będę piekła piernika z przepisu poniżej i chciałabym się dowiedzieć, czy wg was do ciasta idą całe jajka, tj najpierw ubija się pianę z białek (razem z cukrem powinnam ubić???), a czy żóltka dodaje się potem do ciasta?? Proszę o odp. Dziś zamierzam go piec:)) Dziękuje za odp. - z góry:)) CIASTO 4 jajka 1 szklanka cukru 1 szklanka oleju 1 szklanka miodu 3 szklanki mąki trochę w palcach przyprawy do piernika 1 łyżeczka sody 1 łyżeczka proszku do pieczenia 4 łyżki herbaty KREM 1 szklanka mleka 10 dag cukru 1 łyżka mąki pszennej 1 łyżka mąki ziemniaczanej 15 dag masła 1 cukier waniliowy DEKORACJA 1 polewa czekoladowa kostki czekolady do posypania Przepis na ciasto: Herbatę zalać 1 szklanką gotowanej wody i ostudzić. Wszystkie składniki oprócz białek wymieszać i dobrze utrzeć. Dodać ubitą pianę z białek i delikatnie wymieszać. Piec około 45 minut w temperaturze 175 stopni C. Uwaga! Można zamiast całości upiec 3 placki osobno. Przepis na krem: Z mleka, cukru, wanilii i mąki ugotować budyń. Ostudzić. Dodać masło i ponownie przestudzić. Ciasto przełożyć kremem (może być również krem jak do karpatki). Polać polewą czekoladową i posypać startą czekoladą.
-
Nasączyć ale czym?? mam nadzieje że jakoś mi pójdzie to pieczenie, zarezerwowałam sobie w pracy juz wolne na tę okoliczność, dziękuje za rady
-
Zaczęłam używać epiduo jakiś miesiąc temu - na początku około 2 tyg. po posmarowaniu piekło jak cholera, skóra się łuszczyła, nie mogłam nałożyć żadnego kremu poza zwykłą nieveą, bo tak mnie twarz piekła. Teraz skóra się przyzwyczaiła, nie piecze, ale rewelacji nie widze, choć nie wyskakują mi już takie duże grudy - pryszcze. Tylko teraz strasznie wysusza mi sie skóra koło nosa, mysle, że jeszcze kupię jedną tubke i zobaczę wtedy czy się poprawi skóra - pani dermatolog zaleciła cierpliwość. Aha i jak mnie piekło bardzo to smarowałm co drugi dzień:) Pozdrawiam i powodzenia
-
póltorej godziny piec dwa ==> Co do pieczenia 2 plasterków schabu - w oryginalnym przepisie jest o 0,5 godz. dłużej, jeżeli ktoś lubi jeść twardą marchewkę, bo daje się tam surową, to może piec krócej:))
-
A czy moge go zrobić kilka dni przed świetami tj. cy się nie zepsuje??
-
Polecałam na innym topicu schab z warzywami:) 2 plasterki schabu - rozbić, przyprawić solą i pieprze; 3 marchewki - w plasterki 3 cebulki - w półprążki 30 dag sera żółtego - zetrzeć na tarce majonez W naczyniu żarootpornym ułożyć warstwami: marchew, cebulę, schab, marchew cebulę ser, majonez i do piekarnka - godzinke piec pod przykryciem, pol godz. otwarte - zeby się spiekło pycha
-
Chciałam powiedzieć, że przepis na ciasto Bounty wygląda kusząco, tylko mam pytanie czy mozna go zrobić kilka dni przed świętami tj, czy może chwile poleżeć?? Mam ochotę go zrobić tylko powiedz, czy można w nim coś zepsuć bo kiepsko piekę i boję się zeby czegoś źle nie zrobiła;)) dzieki za przepis:)
-
Bardzo mi przykro z powodu dziecka. Właśnie o tym mówię. Czasami warto chociaż próbowac uratować związek i rodzinę, myślę, że z czasem Kasi uda się zapomnieć o tym jak mąż ją potraktował. Też podobnie jak Kasiu Ty walczyłabym o związek, przynajmniej próbowała. Myśle, że ja będąc na Twoim miejscu dałabym mężowi popalić - Ty jesteś nad wyraz spokojna:)) ale może to dobrze. Podziwiam Cie i tyle. Najlepiej powiedzieć oddejdź od niego - sztuką jest próbować wszystko posklejać. Kiedyś Twoja córka Ci za to podziękuje - dzięki Tobie wychowa się w pełnej rodzinie. Mąż myśle, że nie jest taki zły do szpiku kości tylko musi zrozumieć, że rodzina jest najważniejsza. Grun, żeby sytuacja się nie powtórzyła - wtedy już nie ma po co ratować związku. Ale jeden jedyny raz dałabym szansę:)
-
Wiecie co, zrobiłam tego murzynka, który podobno wszystkim się udaje, tylko nie wiem czy to w tym temacie był na niego przepis. Mnie sie on nie udał, tzn. smak był dobry, ale był mało reprezentacyjny - wyszedł mi niski. Ale oczywiście nie zniechęcam się:)) i próbuję dalej pieczenia. Z chęcią upiekłabym na święta jakiś pyszny piernik, ale taki który by mi wyszedł. Ma może któraś z Was jakiś fajny przepis i proszę napiszcie na jaką formę czy dużą czy keksówkę:) Nie wiem czy ktoś słszał o takim ciastku rafaello na biszkopcie, może któraś z was robiła i ma przepis?? Dziękuje z góry za przepis. Ps. zazdroszcze wam tych udanych wypieków:))
-
Teraz to juz się zastanawiam czy Ty Kasiu powinnaś w ogóle z nim rozmawiać. Przeciez on nawet nie chce być z Tobą. Żeby chociaż powiedział: popełniłem błąd, zależy mi na Was, chcę zostać, a on mówi że nie wie czego chce. Dziś zamierzam przeprosić mojego męża za to że jestem upierdliwa, to uczciwy kochany człowiek - a ja się go czepiam często. Jak czytam te wypowiedzi dziewczyn po przejściach, zdaje sobie sprawę jakie mam szczęście. Choć muszę się przyznać, że ja nigdy do żadnego faceta nie miałam 100% zaufania, zawsze bałam się, że coś się może wydarzyć - choć nigdy żaden mnie nie zdradził. Zasada obowiązująca: nigdy nie mów nigdy, ale na miejscu Kasi będąc kulturalnie poprosiłabym go o wyprowadzkę, a także powiedziała, że jego powrót będzie możliwy jeśli będzie tego chciał tak na100% i się o to postara, żeby odzyskać zaufanie. W tej chwili bycie razem nie ma sensu - tot tylko sztuka dla sztuki... Każdej z nas może się to przydarzyć, facetom poprostu czasami odwala, jednak jeśli potrafi się przyznać do błędu - przeprosić, można spróbować uratować związek, jeśli mu nie zależy lub nie wie czego chce niech odejdzie. Tylko że chodzi o to, iż on sam nie wie co zrobić, bo odszedłby, ale obawia się rodziny - ich zdania, a zostać nie bardzo ma ochotę ale tak trzeba, i zazdroszczę Ci Kasiu - chciałabym umieć o tym trzeźwo rozmawiać w sytuacji małżeńskiego kryzysu. Trzymaj się:)
-
sałatka z tuńczyka: ugotować woreczek ryżu, puszka kukurydzy, cebula - w kostkę, puszka tuńczyka, słoik ogórków konserwowych - w kostkę, majonez, śmietana sól i pieprz. Układać warstwami: ryż, ogórki, tunczyk, kukurydza cebulka - na to majonez pomieszany ze śmietanką - na wierzch sól i pieprz i później znów ryż itd:))
-
Rozpuszczasz galaretkę np pomarańczową, jak zacznie się ścinać - dodajesz duży jogurt nat, cukier waniliowy - miksujesz. Do pucharków wkładasz owoce - w tym przypadku pomarańcze, zalewasz zmiksowaną masą i do lodówki - je się go po zastygnięciu. Naprawdę prosty:))
-
Coś ciekawego na ściany w przedpokoju??
Gizula888 odpisał Gizula888 na temat w Gotowanie, dom, ogród
Dzięki za pomysły, mam wąski korytarz ale długii, więc raczej przychlam się do czegoś jaśniejszego. Pozdrawiam, gdyby ktoś miał jeszcze pomysły i fajne foty to roszę o wklejenie :)