Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

diana123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Hej! Jestem wprawdzie lipcowka, ale chcialam was pozdrowic-nie moge uwierzyc, ze ten czas tak szybko leci. Kochane-do 12 tyg ciazy odbywa sie organogeneza-czyli z kilkuset komorek specjalizuje sie przyszly plod. Dlatego tak wazne jest by nie brac zadnych lekow w tym czasie . Trzeba sie poradzic lekarza. Niechciana wrzesniowka-bardzo dobrze ze odstawilas pigulki. Co do anty-zaraz po odstawieniu mozna zajsc-ja tez tak chcialam, ale mi hormony poprzestawialy cykl kompletnie. Wazne jest by brac folik i nie stresowac sie! Bardzo serdecznie pozdrawiam! Patinka-pamietam cie z innego topiku cafe...bardzo ci gratuluje i pozdrawiam!
  2. No niby po luteinie powinno przyjsc @@@ jak w zegarku.Niektorzy mowia ze 2 dni, inni ze 7 dni po odstawieniu...do mnie nie przyszla, bo czekalam na nia a potem zrobilam test i wyszly 2 krechy. Ona pomaga w zajsciu, bycmoze tobie tez sie udalo.
  3. Witam! Dawno nie pisalam ale czytam was czesto. Wasabi- u mnie wiesiolek pomogl na sluz. Byly go lawiny, ale bierze sie go tylko do owulacji. Musisz pic duzo plynow. Siemie lniane tez jest pomocne, ale niezaciekawe w smaku...brrrrrrr! Sprobuj suplementowac sie tez zielona herbata. Patinka- poczytalam i teraz sie boje, ze u mnie moze byc podobnie...moj syn ma prawie 10 lat i zawsze byl oczkiem w glowie. Niewiem, jak przyjmie nowego lokatora w domu...bo wciaz powtarza ze nie chce miec rodzenstwa, a mame chce tylko dla siebie. Panimisiowa-przykro mi z powodu upadku. Monita- a tobie wspolczuje z powodu @@@, juz myslalam ze zalapalas-tak dlugo jej nie bylo. Nikola- u mnie w 5 tyg i 5 dniu gino stwierdzil ze nie widac pecherzyka, wiec to moze byc ciaza pozamaciczna...Kazal sie ubierac, zaplacic i przyjsc za 2 tygodnie. Wyszlam stamtad na miekkich nogach, z placzem. Wiem doskonale co czujesz. Nastepnego dnia zrobilam bete by porownac przyrost a takze wybralam sie do gina do innego, wiekszego miasta. Oczywiscie przez powloki brzuszne cos tam zobaczyl, a potem na usg dopochwowym pokazal mi pecherzyk. Stwierdzil, ze czasami zalezy od aparatu/czy nowy i dobrej jakosci/. Nie przejmuj sie wiec, wypoczywaj jak najwiecej i musisz znalesc jakis sposob na sen, choc stresow ci widze nie brakuje, a one nie sprzyjaja beztroskiemu wypoczynkowi. Lykaj witaminki, luteinke tez /no chyba ze masz dopochwowa, jak ja/ i albo szukaj gina z dobrym aparatem usg albo poczekaj jeszcze tydzien. A lutke bedziesz brala przynajmniej do czasu wytworzenia lozyska-ok.12 tygodnia! Czytalam, ze walczylas tyle o to malenstwo /lub malenstwa/ wiec teraz musisz przestac sie stresowac wlasnie dla ich dobra! One juz tam sie rozwijaja swoim naturalnym tempem i stres mamusi im nie pomaga-pomysl o tym w ten sposob. Bardzo goraco pozdrawiam!
  4. bellusia- tez mialam pozna owu! Glowa do gory! Trzymam mocno kciukasy!!!
  5. Wiesz BIBI- mysle ze dziewczyny sa troche zle na mnie, bo one sie staraja a ja sobie siedze i pisze w najlepsze o wynikach ciazowych, kiedy one naprawde mocno przezywaja widok kazdej ciezarnej... Przepraszam dziewczyny!! Odezwijcie sie- jak tam wasze staranka?? bibi-bardzo ci dziekuje za wsparcie i rady- jestes kochana
  6. wiem kochana, ze tak policza i ustala date porodu- tak mialam w 1 ciazy...wszystko by bylo happy gdybym dostala owu w terminie, a tak to sie fasoleczka pojawi tydzien po terminie. Choc na usg polowkowym dadza dokladniejsza date z wieku ciazy. tych skurczy nie mialam w 1 ciazy wiec troche mnie to dziwi. Juz tydzien po owu cos tam "szarpalo" czasami, ale nadal mam te lekkie skurcze. Mnie tez specjalnie nie boli, a pytalam lekarza, bo sie boje czy wszystko oki.
  7. hej BIBI- dzwonilam do gina. To podobno normalne, bo macica sie rozszeza i cialko zolte nie zanika, wiec moge czuc lekkie klucia. Jakby co to moge lyknac nospe. Ale narazie nic nie lykam-chce czuc jak sie rozwija.
  8. bibi- ja mialam @ 30.09 i dluuuuuugi cykl, owu sie przesunela na 19.10... mam 39 dc a powinnam miec 32dc, bo odliczam spozniony tydzien jajeczkowania mam nadzieje, ze wszystko oki...a mialas takie dziwne klucia w podbrzusz? niezbyt czeste i przktycznie niebolesne? bo ja w 1 ciazy nie mialam tak a teraz mam...
  9. Jolanta, Olawd- dziekuje bardzo!!
  10. Bibi- dzis ja robilam bo mnie wczoraj zgaga meczyla... Sama juz nie wiem dokladnie...19.10 byla owu...21.10 podskoczyla tempka...Dzis kochana jest 19 dzien liczac od owulacji i zaplodnienia, a 26.10 tez bylam na becie i byla
  11. Witam i pozdrawiam!! Dawno mnie nie bylo. Wpadam tylko na chwile... Warto wierzyc, starac sie, warto znosic wszystkie cierpienia-aby tylko zobaczyc wkoncu 2 upragnione kreski. Zrobilam dzis bete-2774...cykl mial byc bezowulacyjny,stracony, spisany na straty przez doktora ktory nie bral pod uwage mozliwosci przesuniecia owulacji. Jajeczkowanie szczesliwie nastapilo i komoreczka juz sie zagniezdzila. Mija 17 dzien po owu i jestem szczesliwa!! Wam tez sie uda-wszystkie zobaczymy upragnione kreseczki!!! Pozdrawiam!
  12. Witam. Troche sie nie pokazywalam... Czekalam na nieszczesna @ zeby zaczac stosowac CLO. No i sie nie doczekalam...dzis rano 2 krechy. Beta-2774. Warto wierzyc, wiera czyni cuda! Nie pisze, zeby sie wam chwalic, pisze zeby wam przekazac ze jednak sie udaje nawet tym opornym... Teraz to sie wydaje takie proste, ale mysle ze psychika robi swoje- wczesniej nie wychodzilo, a teraz wyszlo. Dlaczego teraz?? To wie tylko Najwyzszy Bog. Nie wolno sie poddawac, bo zadna z nas nie wie ile jeszcze cykli przed nami...moze 5, moze 1...ale mwta tam gdzies jest i wszystkie do niej dojdziemy!! Powodzenia!!
  13. Mg- pozazdroscic cierpliwosci z testowaniem... TRZYMAM KCIUKASY!!! Gosia- witaj! Przykro ze takie rzeczy sie zdazaja. Najgorsze jest to co piszesz-niby wszystko piekne, 2 kreski, pierwsza radosc a potem rozpacz...Musialas to strasznie przezyc. Przykro mi, ale teraz napewno bedzie juz dobrze! Zycze ci szybkiego zaciazenia!
  14. Witam wszystkie kobietki!! Pisze, bo mam pytanie. Jestem w trakcie staran o dziecko. tak wiec zwracam sie do doswiadczonych. Chodzi o to, ze od owulacji biore luteine. Mam ja brac przez 10 dni. Siodmego dnia po jajeczkowaniu /cykl monitorowany/ zrobilam bete, ale to chyba za wczesnie. Jutro mam ostatni 10-ty dzien brania luteiny i zastanawiam sie, czy odstawienie jej nie wywola krwawien? Bo progesteron jest na podtrzymanie ciazy...A nagly spadek tego hormonu inicjuje @... Tak wiec pytam was-ciezarne. Czy moge spokojnie odstawiac luteine, bo 10 dni po owu c.zolte juz sie moglo "rozkrecic" w produkcji progesteronu i podtrzyma ewentualna ciaze? Czy moge zrobic test "sikany"? Na beta-hcg bede mogla pojechac dopiero w piatek. Czy ktoras z was tak miala i moze mi cos poradzic?? Dodam ze nie mam niedomogi cialka zoltego, ale staram sie juz dlugo...Z pierwsza ciaza nie bylo problemu, teraz natomiast wszystkie starania narazie bezskuteczne... Dodam ze owulacja nastapila 19.10... Wiem, ze sie nakrecam, ale mam takie dziwne wrazliwe piersi i bole w podbrzuszu jak nigdy, a wolalabym nie zrobic czegos nie tak. Prosze, odpiszcie co sadzicie i z gory dziekuje za odpowiedz. Pozdrawiam
×