hmmm
jako osoba nieco doswiadczona w tym temacie tj zapominania o kims,moge rzucic kilka rad jak najlepiej to zrobic..
tak sie sklada ze dwa razy w swojej przeszlosci bylam zakochana na zaboj i te osoby takze,tyle ze dzielila nas np odleglosc,roznice pogladowe-rażące,ze sama zdecydowalam sie to zakonczyc...
trzeba przede wszystkim usunac wszystkie rzeczy tej osoby albo przypominajace nam ta osobe tj wszelkie nr,maile,adresy,maskotki itp.
problem przez ktory nie mozemy byc z ta osoba powiekszyc do ogromnych rozmiarow aby racjonalna mysl zwyciezyla i w cieniu tego problemu pomagala nam zapomniec np odleglosc,alkoholizm partnera...wyobrazamy sobie ze jakby to mialo byc ,jakby mialo wygladac nasze zycie np z pijakiem,ubieramy to w najgorsze barwy itp
jesli ta osoba nas nie kocha,najpiej powiedziec sobie ze nikogo do milosci sie nie zmusi a zwiazek z nia bylby dla nas czyms strasznym gdyz zylibysmy z mysla ze ta osoba nas nie chce.
zaczynamy sie zajmowac czyms,szukamy jakis pasji,hobby.
wkraczamy w konflikt z ta osoba aby bardziej popsuc sobie nasz stosunek do niej,aby ja znienawidzic,nie lubiec,obrzydzic sobie ja.
jesli sie zastosuje do tych rad to wygra sie z najbardziej nieszczesliwa miloscia i zapomni na wieki;)ja sie zastosowalam i jestem wygrana...(sama na sobie przetestowalam,sama wymyslilam te sposoby,obylo sie bez psychologow i samobojstw:P:D)