-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez olkam1
-
nie robiłam, kupiłam dzis, ale sie obawiam i wstrzymuje, po przeczytaniu wypowiedzi połoznik/ginekolog: http://ebobas.pl/artykuly/czytaj/841/starania-o-dziecko/test-ciazowy-po-ilu-dniach-od-spodziewanej-miesiaczki-zrobic-test/2 w zasadzie jesli 23.10 doszło do stosunku, to zeby pewnie okreslic beta w moczu potrzeba od tego monentu 28 dni, tylko we krwi po 8 wychodzi, a testy wczesniej dodatnie moga wykryc inny hormon ktory ma podjednostke alfa zblizona budowa do podjednostki alga hcg i dac wynik dodatni, dopiero w 28 dniu pojawi się podjednostka beta ktora daje pewniaka, tak wnioskuje z wypowiedzi. Co do cen beta u Nas tez sadze ze to przegiecie, patrzylam w prywatnej jednostce, gdyz pracuje od rana i nie mam jak wykonac takich badan, a cena mnie przerazila to fakt. Pozyjemy zobaczymy, moze dolacze do Was jako prawowita MAMA, co prawda juz nie czerwcowka, ale 2015 rocznik! odezwe się tak czy siak. PSSS ZAZDROSZCZE WAM DZIEWCZYNY!!!
-
Aliszon dziękuję za co jak co mądre słowa. Ja tu się uparłam na dziewczynkę, a tu taki cyrk, że nie ma nic. Co za żywot! nie mam parcia mega na dziecko, ale coś sie we mnie odezwało, ze to ten czas, a poza tym 29 lat na 1 dziecko to i tak już późno. Spokojnej nocy dziewczyny. Ladyvader wytrwałosci w gibaniuna piłce życzę. Mi pozostanie gibać na mężu :))) póki co jak nie wyskoczą dwie krechy ibeta rozczaruje
-
robiłam pink i negatywny - nie było nawet cienia cienia;/, nosz zbieg okoliczności maksymalny by był, ze pierwszy miesiąc staran o serduszko, a tu taki poślizg z pojawieniem się miesiaczki i jeszcze te objawy, które nie są wyimaginowane, tylko ewidentnie są - nie uroiłam sobie tematu, bo w zasadzie nie podchodziłam do tego, że trach i będzie serduszko. Jednak mam 29 lat i jeszcze nie mam dzidziusia, rozczarowań na codzień mam wiele, myślałam, ze Bg mi w Tym chociaz pomoże. CÓŻ... powodzenia dziewuszki!
-
ehhh.... może jednak poczekać te parę dni? już nie wiem, boje się rozczarowania. Jeśli przez week się nie pojawi to w poniedziałek lecę na badanie przed pracą, Dziwi mnie to,że nie mam tej miesiączki, tak to bym to zniosła, w koncu to pierwsze podejscie starania się o serduszko. Nie sądze, by ten fakt zatrzymał miesiączkę. Jeszcze te objawy, pierwszy raz w życiu mam takie mdłości, a z tego co czytałam bóle jak na miesiączke można mieć. Kto wie, z moim darem do (nie) szczęść nic mnie już nie zaskoczy.
-
PISZE TUTAJ, BO DUZO LUDZI TUTAJ ZAGLADA, NIECIERPLIWI MNIE TEMAT, MOŻE MI POMOŻECIE Mianowicie: Dziewczyny mam pytanie co myślicie o sytuacji? Mianowicie: Przez 2 lata stosowałam tabletki Syndi-35 działają antykoncepcyjnie, ale stosowałam je na zmiany trądzikowe. Odstawiłam je ok. 3 miesiące temu. Miesiączke od pierwszej od razy mialam reguralne cykle równiutko 29 dni. Ostatnia miesiączka była 11.10.14 (16.10.14) do owulacji spodziewałam się ok. 24-26.10.14 (dokładnie nie wiedziałam, a różne widziałam opcje wyliczania), od 18stego robiłam już testy owulacyjne wychodziły ujemne.Chcemy dziewczynke wiec od razu przeszlismy " do rzeczy" - 22 zbliżenie, 23.10.14 pojawiły się 2 kreski ( i tez było zblizenie), ale takie jakieś słabe te kreski -potwierdziłam drugim testem innej firmy i też słabe. Od tego dnia stop wstrzemięźliwość totalna, tak jak przystało na tzw. wyczekiwanie na dziewczynkę, ale testu owu robiłam i wyszły jeszcze do końca drugiego opakowania , czyli do 26 i wychodzily caly czas jednak słabe kreski ale dwie równej intensywności. Miesiączke powinnam dostac 9 listopada, mamy 13 miesiączki brak, mam mdłości maksymalne, chęci na rybe w occie, po tym popcorn i na to 7 days(kurcze nie samowite!), ale jednak bóle identyczne jak na miesiączkę, przy tym zalewa mnie duża ilość śluzu, który od 12stego przeistoczył się w taki jak płodny (jak białko jaja kurzego)., nie wpsomne już o chęci na sex no w życiu mnie tak nie nosiło! Zrobiłam test owulacyjny (tak z ciekawości) i co? wyszły mega ciemne 2 krechy! , dzis znowu mndłości, no nie do wytrzymania, wrazliwosc na zapachy masakra! kupiłam test ciazowy, bo to juz 4 dni po planowamym terminie miesiaczki, a tutaj NEGATYWNY. I pytanie co dalej??? dodam, że test wykonałam po pracy - po 15stej, nie z moczu porannego, hmmm może stężenie hormonu jeszcze za niskie, kurczę no nie wiem. Jak by poszło dobrze to w wakacje bym była mamą eh...
-
Dziewczyny mam pytanie co myślicie o sytuacji? Mianowicie: Przez 2 lata stosowałam tabletki Syndi-35 działają antykoncepcyjnie, ale stosowałam je na zmiany trądzikowe. Odstawiłam je ok. 3 miesiące temu. Miesiączke od pierwszej od razy mialam reguralne cykle równiutko 29 dni. Ostatnia miesiączka była 11.10.14 (16.10.14) do owulacji spodziewałam się ok. 24-26.10.14 (dokładnie nie wiedziałam, a różne widziałam opcje wyliczania), od 18stego robiłam już testy owulacyjne wychodziły ujemne.Chcemy dziewczynke wiec od razu przeszlismy " do rzeczy" - 22 zbliżenie, 23.10.14 pojawiły się 2 kreski ( i tez było zblizenie), ale takie jakieś słabe te kreski -potwierdziłam drugim testem innej firmy i też słabe. Od tego dnia stop wstrzemięźliwość totalna, tak jak przystało na tzw. wyczekiwanie na dziewczynkę, ale testu owu robiłam i wyszły jeszcze do końca drugiego opakowania , czyli do 26 i wychodzily caly czas jednak słabe kreski ale dwie równej intensywności. Miesiączke powinnam dostac 9 listopada, mamy 13 miesiączki brak, mam mdłości maksymalne, chęci na rybe w occie, po tym popcorn i na to 7 days(kurcze nie samowite!), ale jednak bóle identyczne jak na miesiączkę, przy tym zalewa mnie duża ilość śluzu, który od 12stego przeistoczył się w taki jak płodny (jak białko jaja kurzego)., nie wpsomne już o chęci na sex no w życiu mnie tak nie nosiło! Zrobiłam test owulacyjny (tak z ciekawości) i co? wyszły mega ciemne 2 krechy! , dzis znowu mndłości, no nie do wytrzymania, wrazliwosc na zapachy masakra! kupiłam test ciazowy, bo to juz 4 dni po planowamym terminie miesiaczki, a tutaj NEGATYWNY. I pytanie co dalej??? dodam, że test wykonałam po pracy - po 15stej, nie z moczu porannego, hmmm może stężenie hormonu jeszcze za niskie, kurczę no nie wiem. Jak by poszło dobrze to w wakacje bym była mamą eh... JAK BY JEDNAK DOBRZE POSZŁO W WAKACJE TEŻ BYM BYŁA MAMĄ... EH...
-
Dziewczyny mam pytanie co myślicie o sytuacji? Mianowicie: Przez 2 lata stosowałam tabletki Syndi-35 działają antykoncepcyjnie, ale stosowałam je na zmiany trądzikowe. Odstawiłam je ok. 3 miesiące temu. Miesiączke od pierwszej od razy mialam reguralne cykle równiutko 29 dni. Ostatnia miesiączka była 11.10.14 (16.10.14) do owulacji spodziewałam się ok. 24-26.10.14 (dokładnie nie wiedziałam, a różne widziałam opcje wyliczania), od 18stego robiłam już testy owulacyjne wychodziły ujemne.Chcemy dziewczynke wiec od razu przeszlismy " do rzeczy" - 22 zbliżenie, 23.10.14 pojawiły się 2 kreski ( i tez było zblizenie), ale takie jakieś słabe te kreski -potwierdziłam drugim testem innej firmy i też słabe. Od tego dnia stop wstrzemięźliwość totalna, tak jak przystało na tzw. wyczekiwanie na dziewczynkę, ale testu owu robiłam i wyszły jeszcze do końca drugiego opakowania , czyli do 26 i wychodzily caly czas jednak słabe kreski ale dwie równej intensywności. Miesiączke powinnam dostac 9 listopada, mamy 13 miesiączki brak, mam mdłości maksymalne, chęci na rybe w occie, po tym popcorn i na to 7 days(kurcze nie samowite!), ale jednak bóle identyczne jak na miesiączkę, przy tym zalewa mnie duża ilość śluzu, który od 12stego przeistoczył się w taki jak płodny (jak białko jaja kurzego)., nie wpsomne już o chęci na sex no w życiu mnie tak nie nosiło! Zrobiłam test owulacyjny (tak z ciekawości) i co? wyszły mega ciemne 2 krechy! , dzis znowu mndłości, no nie do wytrzymania, wrazliwosc na zapachy masakra! kupiłam test ciazowy, bo to juz 4 dni po planowamym terminie miesiaczki, a tutaj NEGATYWNY. I pytanie co dalej??? dodam, że test wykonałam po pracy - po 15stej, nie z moczu porannego, hmmm może stężenie hormonu jeszcze za niskie, kurczę no nie wiem. Jak by poszło dobrze to w wakacje bym była mamą eh...
-
Ja nie wiem co robie nie tak, biore dziś 9 tabletke i waaga stoi:((( nic sie nie zmienilo, jem niewiele i az mi w brzuchu burczy czasami :( nie zatrzymuje łaknienia takie mam wrazenie od 2 dni ale walcze i nie jem. ZAMIAST bezsennosci spie jak suseł, poki co masakra, najbardziej boli mnie to ze waga nic nie rusza dziewczyny co sie dzieje??? może waga ruszyć później? czy juz powinnam cos zgubic? nie jem sniadan zreszta zawsze nie jadlam, na uczelni jem kanapke + woda , w domu obiad i to wszystko, czasem wieczorem jakis owoc, orzeszki podskubne i woda.... dajcie znać co zmienic