hej:) Jestem już po malej logestowej kuracji:)
teraz leci bodajże trzecie opakowanie:) Czuję się świetnie- nie mam żadnych efektów ubocznych, nic mnie nie boli, nie mam humorów- pomijając te tradycyjne:)żadnych objawów.. oprócz jednego- zmieniły mi się piersi- tzn urosły.Spełniło się moje marzenie, bo po tym jak schudłam trochę to pierwszy zjechał biust:) No a poziom libido - ten sam jeśli nie wyższy:D z tego co widzę co dziewczyny piszą to zazwyczaj jest odwrotnie.. poziom libido spada- a ja chodzę wiecznie nagrzana:D hahahahahah Mój facet już powoli ma mnie dosyć::D:D nie może dotrzymać mi kroku:)jestem jakimś ewenementem:) Generalnie przez pierwszy tydzień miałam kiepskie samopoczucie ale nie jestem w 100% przekonana, że to wina Logestu ponieważ miałam do czynienia z farbkami, sprayami więc wiecie- to mogła być wina zapachu, który cały czas wdychałam. Po tygodniu jak ręką odjął minęły wszystkie objawy:) Teraz jestem zadowolona , uśmiechnięta- bo kobieta po udanym sexie zawsze jest zadowolona:D Życzę Wam, żebyście też się tak fantastycznie czuły jak ja teraz przez ostatnie miesiące:) Życie nabrało barw:) pozdrawiam