Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rixa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Rixa

  1. ja tez za dużo zjadłam wczoraj ... ale dla równowagi powiem, że dzisiaj czuje wręcz wstręt do tych wszystkich pyszności dla równowagi zamierzam trochę dzisiaj poćwiczyć, żeby spalić choć w części wczorajsze nadprogramowe kalorie
  2. agata - wszystkiego najlepszego :) wesołych i w miarę dietetycznych (choć bez przesady)świąt :) tylko nie zapomnij do nas wrócić w 2010 roku;)
  3. nie wiem jak to się stało - widzę po ubraniach, że jestem trochę mniejsza, a tymczasem ... waga wskazuje 2 kg więcej........... dobija mnie to... jak to możliwe ?? moja waga zwariowała, czy może dlatego, ze mam okres ... eh... jestem zniechęcona do tego wszystkiego
  4. dzisiaj zjadłam łącznie 1530 kcal ćwiczyłam 16 min. :)
  5. za dużo ciałka - ja tez wczoraj miałam kryzys... eh... wchłaniałam wszystko jak odkurzacz, a do tego nie ćwiczyłam... nawet nie chce myśleć o wadze... dzisiaj walczę już od nowa, wypróbowałam nowy zestaw ćwiczeń, podaje linka; http://www.fitnessonline.pl/kompletny-trening-w-30-minut/ ćwiczenia bardzo fajne, warto spróbować teraz widzę, ze jak do tej pory musiałam mieć bardzo słabe mięśnie pleców - po 16 powtórzeniach po raz pierwszy w życiu będę mieć zakwasy na plecach :)
  6. pogoda straszna... niby się odchudzam, ale bardziej z katarem i innymi tego rodzaju przyjemnościami walczę niż z kilogramami heh... kiepsko ze mną skoro nawet na kafeterię nie mam siły wejść a co z wami ???
  7. ale się rozpisałyście :) to dobrze ja cały dzień nie bardzo miałam czas siąść przed kompem :) przyznaję się bez bicia - dzisiaj nie ćwiczyłam, cały dzień snułam się smętna, nie wiem, czy to ta pogoda... w każdym razie chociaż grzecznie przestrzegałam ilości kalorii - 1490 kcal dzisiaj czyli jestem jakby bliżej moich spodenek :) a w ogóle to kusi mnie gdzieś ostatnio, żeby na wagę wejść, ale z drugiej strony na efekty jeszcze za wcześnie jutro w każdym razie muszę się trochę poruszać, może tez Shape'a kupię ...
  8. dobra... czas na spowiedź; 1640 kcal 30 min. ćwiczeń. Grunt ze wytrwałam, w diety cud i tak n ie wierzę, więc nie robię sobie wyrzutów, że to jest 1640 a nie 640 kcal . :)
  9. BeMyValentine - i tak trzymaj :) tez mam nadzieję, że niedługo zobaczę pierwsze efekty :) widziałam niedawno w sklepie cudowne spodnie - zdecydowałam, ze kupie je, gdy pozbędę się pierwszych 3 kg mam nadzieję, ze ten system nagradzania przyniesie spodziewany efekt
  10. ja własnie po 20 min. aerobiku - nie jest to za wile, wiem, ale moja kondycja jest póki co w stanie krytycznym ;) no nic w kazdym razie pracuje nad poprawą Tina - nie załamuj się - jesteś chora i to cie usprawiedliwia... heh... co ja mam powiedzieć,mnie nic nie dolega, a mój steper stoi cały zakurzony...
  11. BeMyValentine - myśl raczej z dumą o kilogramach, których się już pozbyłaś :) masz niesamowita motywację :) a ja własnie po ćwiczeniach - brzuszkach, skłonach, przysiadach itp. później jeszcze trochę aerobiku
  12. jaki tu dzisiaj ruch :) ja dzisiaj tez jestem grzeczna - wypróbowałam nową sałatkę; marchew+jabłko+ananas i do tego jogurt naturalny - pyszna BeMyValentine - 12 kg w miesiąc - cos absolutnie niewiarygodnego, a z jakiej wagi startowałaś ??
  13. agata - kisiel jak najbardziej może być, zwłaszcza te bez cukru (wystarczy dosłodzić słodzikiem i będzie dobry) jeśli mnie pamieć nie myli to taki bezcukrowy kisiel ma ok. 140 kcal - dwie porcje, czyli mniej więcej pół litra
  14. wczoraj zaliczyłam 30 min. aerobiku :) ale jestem z siebie dumna Madzix - jeśli masz taka ochotę na coś słodkiego, to może zjedz kawałek czekolady czy coś w tym rodzaju, tyle, że w niewielkiej ilości... może pomoże
  15. no ja mam nadzieje, że jeszcze ktoś się tu odezwie ważyłam się - na razie bez zmian tak czy owak jestem zadowolona - wytrzymałam tydzień bez wielkiego obżarstwa a teraz zamierzam powoli zacząć chudnąć... mam nadzieje, że nie będzie to jakoś bardzo trudne na początek zamierzam nie przekraczać 1500 kcal i ćwiczyć przynajmniej pół godziny dziennie to nie są jakieś wielkie restrykcje, więc myślę, że się uda za dużo ciałka - -jak u ciebie z wagą ?? zmotywuj mnie swoim przykładem :)
  16. no póki co radzisz sobie świetnie :) więc jedno odstępstwo od diety nie powinno mieć jakichś przerażających skutków
  17. ja tez jestem :) u mnie rewelacji niema - z tym, że dla mnie chyba najlepsza jest jednak metoda małych kroków za dużo ciałka - spróbowałam twojej surówki z selera - pyszna :)
  18. według moich wyliczeń zjadłam dziś mniej więcej 1539 kcal zaliczyłam tez krótki spacer w ramach motywacji poszłam do sklepu z ciuchami i znalazłam boskie spodnie, ale z zakupem poczekam aż zgubię 3kg :) mam nadzieję, że to mnie zmotywuje, żeby wreszcie się trochę poruszać
  19. jaki tu ruch od rana... ja zwlekłam sie z łóżka dopiero o 12 :) na sniadanio - obiad zjadłam bułkę z cielęciną i kapusta pekińska ... nie mam specjalnych wyrzutów szczerze mówiąc bo zaraz z domu wyjdę i później dopiero coś zjem wieczorem co do ćwiczeń to raczej nie przewiduje dzisiaj wielkiej rewolucji. choć kto wie ;) tez mam steper... i niestety tez pokryty gruba warstwą kurzu... na lenistwo to chyba nie ma lekarstwa mam nadzieje, że na początek chociaż w weekend zbiorę się, żeby trochę na nim poćwiczyć
  20. ja też ......... staram sie przede wszystkim jesc mniej, choć póki co konsumnuje raczej to, co zazwyczaj. Ale chyba tez muszę przestawić się bardziej na warzywa itp. No i w dodatku gubi mnie autentycznie miłośc do pieczywa....
  21. jeśli ktoś ma na zbyciu, proszę o kontakt monika__23@tlen.pl
×