martacs

Laparoskopię miałam robioną z NFZ w Bytomiu, tam skierowała mnie moja ginekolog. Dziewczyny czy znacie osobiście przypadki w których kobieta z endo zaszła w ciążę?

Witam Was dziewczyny. Chciałabym dołączyć do Waszego grona. Ja również jestem po laparoskopii-w maju minie rok. Po zabiegu przyznam że miałam ogromną nadzieję, że się uda. Do dziś niestety brak rezultatów. Moja lakarka powiedziała, że z endometriozą mam ok 2 % szans na zajście w ciążę. Podpowiedziała, bym pomyślała o adopcji-może mnie to trochę odblokuję. Nie zdecydowałam się na inseminację czy invitro. Przez pół roku zażywałam leki stymulujące. Najgorszy jest pierwszy dziń okresu. Dziewczyny, jak ja się go panicznie boję, ten ból jest nie do opisania. Już nie rozczulam się nad tym że nie zaszłam w ciąże tylko skupiam się nad tym kiedy mnie dopadnie ten ból. Oczywiście zażywam środki przeciwbólowe, ale zanim zdążą zadziałać ja szaleję z bólu.

Staramy się już od ponad 4 lat, doktorka na razie nie chce mi przepisywać leków na endometriozę, bo one uniemożliwiają zajście w ciążę, już minęło pól roku od zabiegu a tu żadnych efektów, a z miesiąca na miesiąc jest gorzej, bo ogniska endo zaczynają odrastać. Ostatnio stałam się taka nerwowa, nie daję sobie sama ze sobą rady. Na ostatniej wizycie doktorka przepisała mi clo, "żeby coś robić". Wcześniej powiedziała mi że w mojej sytuacji pozostaje inseminacja lub in vitro, ale ja nie biorę tych opcji pod uwagę. Dziewczyny z tego co czytałam to clo wspomaga jajeczkowanie, a ja nie mam problemów z owulacją. Może któraś z Was zna jeszcze jakieś dodatkowe działanie clo?

Witam wszystkie staraczki, chciałabym dołączyć do Waszego grona, bo szukam "bratnich dusz" w tym temacie. Ja również jestem po laparoskopii, która przechodziłam w maju, po wynikach histopatologicznych wywnioskowano że mam endometriozę. do tej pory nie udało mi się zajść w ciążę i przyznam się szczerze, że z tym problem coraz gorzej sobie radzę.

Witam Was dziewczynki :-) dawno się nie odzywałam, bo właściwie nie miałam nic konkretnego do napisania, u mnie nadal bez efektów, pojawiło się jednak małe światełko w tunelu: wykryto mi polipa w macicy, który może być przyczyna braku ciąży. Jestem umówiona na zabieg histeroskopii? Czy któraś z Was przechodziła ten zabieg?

Nick....................WIEK..........ILOŚĆ CYKLI....................DATA@ malutka8686.........23..................1............... ............22.01.10 Ania_29................29.................10............ ..............15.02.10 Myszka24..............26..............ok.31............. ...........???????? BRZUSIOWE MAMY: nick............wiek..ilość starań..tydzień...poród...........imię kruszynka173...24........3...........22.........8.06.201 0............ labudka82......27.........15..........20......09.06.2010 Oskar/Szymon dula.............26..........8...........21........10.06 .2010 ? EsiaSmH .......23..........2...........21......13.06.2010 Nadia Fridka..........29.........11............6............ ..Karol/Lenka.......... mała_81........28..........6............5...........29.0 9.10 majka242.......29.......................4..........11.10 .2010 MAMUSKI: NICK..........IMIĘ .........DATA.........WAGA .......WZROST......PORÓD frezyjka....Piotruś......28.09.09.......3970....... ..54............sn czula........Malinka......06.10.09.......3100...... ...53............. klapaucius26.....Szymon.....03.11.09....3000........50.. .........cc chcedzidzie................????...........?????....24.11 .09 ..Wiktor/Julian koniczyna30.....Bartosz...12.12.09...3720..........61... .........sn szoja..................????..........?????.......???? ...........? Iwona77.........Maja.......19.01.2010.....2750......52.. .......cc smieska1.......Blanka......19.01.2010.....2710......53.. ........sn

Cześć dziewczynki, niestety i tym razem mi się nie udało, choć przyznam, że cicho liczyłam na to iż przeskoczę do drugiej tabelki. @ przyszła :-( usuwam się z tabelki, bo to nie ma sensu. Wam życzę wszystkiego najlepszego, jeśli coś u mnie się zmieni to dam znać. Pozdrawiam wszystkie pa.

Ja Edith staram się już 3,5 roku, nie wiem co jeszcze przede mną, boję się żeby się nie okazało,że nigdy nie będę mogła mieć dzieci, ta myśl mnie prześladuje, czuję się przez to taka byle jaka...niepotrzebna...

właściwie Edith ma rację, nie pasujemy do tego topiku...A może to dobry sposób, żeby opuścić tabelkę, Majka tak zrobiła i się jej udało :-)

nie możesz się załamywać,trzymajmy się razem

Edith, zostawisz mnie samą? Wtedy ja też będę zmuszona opuścić tabelkę, bo jak sama będę tam tkwiła?

Majka a miałaś jakieś objawy, które Cię skłoniły do zrobienia testu?

Dzięki dziewczynki za słowa otuchy, trzymajcie za mnie kciuki. Ja jestem na bieżąco jeśli chodzi o topik, ale nie piszę nic, bo właściwie nie mam co, u mnie tylko liczenie od @do @, a między tym nadzieja, że się może udało...Jednak cieszę się z Waszego szczęścia, bo pojawia się dla mnie "światełko w tunelu" że trzeba wierzyć.

dziewczyny z jednej strony się cieszę, że Wam się udało, a z drugiej mam doła, że ja z tej pierwszej tabelki chyba nie wyjdę, nie bądźcie złe, że to piszę, ale pisałyście, że można się wyżalać...

Cześć Dziewczynki. co tu się dzieje ostatnio? Nowy rok zaczął się wspaniale. Jestem taka szczęśliwa, że Majce i Małej się udało, dziewczyny nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować. Pozdrawiam wszystkie :-)