Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mała brzuchatka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mała brzuchatka

  1. no i mam w obwodzie brzuszka 88 no i stopke musze poprawic, kg do przodu:(ale to nic, jakos mi to nie zepsulo humoru:) wczoraj kupilam laktator i juz probowalam na 'sucho' no i ciagnie:)wiec chyba dziala, jak dla mnie to to urzadzenie wyglada jak z innej planety milej nedzieli ja zaraz spadam cos kupic dla maluszka mojego brata, przy okazji pewnie dla swojego tez cos kupie,myslalam ostatnio o jego pierwszej zabawce pluszaku...no i chyba padnie na cos z typu krolika lub innego zwierzatka, byle tylko takiego milusinskiego....zreszta bardzo jestem ciekawa co sobie upatrzy moj maluszek, narazie jeszcze nie mam zadnej zabawki papatki
  2. witam i ja:) niestety nie mam tutaj tego programu, wiec nie ogladalam:(((ale jak tylko wroce to mam nadzieje, ze jeszcze bedzie!!! Wczoraj wieczorem mierzylam sie w pasie i mam 91 cm, zmierze sie z rana to pewnie bedzie spora roznica...bo moj brzuszek to rano jest na maxa malenki, a wieczorem jak malszek sie rozbuja to i wychodzi 91cm...pozniej napisze jaka jest roznica i mam nadzieje, ze to normalne, ze i Wy macie wieksze brzuszki wieczorem. Ja tez Nika bardzo czaesto budze sie na wznak, jakos na boku mi sie pasuje...ale jestem an maxa zdziwiona, bo ja tak nigdy nie lubilam spac, za cholere bym kiedys tak nie usnela...no ale coz, mnie juz nic nie zadziwi:)))moje upodobania kulinarne sie zmienily, a co dopiero pozycja spania, ech samo zycie:) u moich rodzicow spadl pierwszy snieg:)jest bialo:)buzka
  3. Badka ja tez mam takie dane na ten temat:)potwierdzam zatem:)
  4. heyka juz wrocilam z zakupow:)znow nakupilam kilka pajacykow i body, zauwazylam jednak ze numeracja cos nie zgadza...czasami roznica jest straszna miedzy rzeczami dla maluszkow 3 miesiecznych,a 6 miesiecznych, a wrecz czasami z innej firmy rzeczy dal maluszka 6 miesiecznego sa mniejsze od 3 miesiecznego:)ale musze sie juz pochwalic ze rozrozniam rozmiary na oko:))))))))) strasznie sie ciesze ze odnajduje sie powoli w tych klimatach:)))na poczatku to byl kosmos:) a teraz jeszcze przejde temat butelek i smoczkow no i chyba bedzie juz z gorki:))) dwa tematy jednak sa dla mnie czarna magia - porod i karmienie...zawsze tylko strasza i strasza, ze boli ze masakra,ale ja sie pocieszam, ze przeciez juz tyle dzieci na swiecie, a kobiety nawet po ciezkich porodach czesto sie decyduja jeszcze pozniej na trojke kolejnych...no wiec chyba troche przesada(maluszek kopnal mnie na potrwierdzenie:)-wiec chyba jest teo samego zdania:)choc mysle ze dla takiego maluszka to tez niesamowity wysilek i ogromny szok. a z milszych tematow to taki ze mama powiedziala mi ze u mnie juz byl dzisiaj mikolaj - jak bylam na zakupach. A ja do niej - to nie mozliwe....a ona taka zdziwiona....a ja jej na to ze byl juz pare miesiecy temu - a niespodzinke to mam zostawiona w brzuszku:)))no no no smiala sie a mnie sie fajnie zrobilo, ze u niej usmiech zagoscil:) no to ona na to ze jeszcze jedna niespodzianke zostawil - i podarowala mi czerwony szalik i czapke:)bedzie nam cieplo z maluszkiem, bo juz coraz zimniejsze dni nadchodza. dziewczyny zycze Wam mnostwa prezentow od Mikolaja a tak wogole to musialysmy byc w tym roku strasznie grzeczne, ze nas takimi super niespodziankami obdarowal:)buzka brzuszki
  5. gwiazdka uwazaj na siebie!!!!!tzreba bylo szybko wyjsc z tej lazienki i poprosic kogos o wsparcie, bo kazdy upadek moze sie skonczyc zle, tym bardziej taki bezwiedny pewnie nie mialas nawet sil, ale jak tylko czujesz ze cos nie tak, to staraj sie chodziaz usiasc na podlodze, chociazby to mialo by smiesznie wygladac mnie jak sie slabo zrobilo w samolocie i juz mialam ciemno przed oczami to mimo woli spuscilam glowe w dol i troche chyba krwi mi dotarlo wiecej i cisnienie od razu podnioslo mi sie - ale to bardzo nie milo wspominam:(wiem, ze jak sie robi slabo to mnie pomaga jak najnizsza pozycja i najchetniej cos zimnego przykladam do glowy Izabell odezwij sie, czekajac kolejny raz na Izabell:)))
  6. Olena wlasnie na przelomie tych tygodni musisz isc i pamietac by byc na czczo no i najwazniejsze - musisz byc dzielna:)))najlepiej jakbys przez godzinke usiadla sobie z boku i czytala ksiazke czy gazetke o maluszka:) podobno cytryna pomaga, ale mnie jej nie dano, bo zapomiano...smak nie jest rewelacja , ale duszkiem mozna wypic...u mnie glukoza jakos 80 a po gdzo ok90, tak wiec tez nie za wysoka:(ale w necie nic nie pisza by to bylo zle, dobrze sie czuje i to jest najwazniejsze buzka brzuszki lece zaraz na zakupy:)
  7. czesc Brzuszki mnie tez nogi strasznie bola, normalnie pare godzin postoje i juz nie moge wytrzymac, na szcezscie nic mi nie puchnie...no i zadnych infekcji nie mam co do zgagi to mialam moze dwa dni, ale taka, ze MASAKRA, nie wiedzialam nawet ze tak moze to bolec, ze wogole sa mozliwe takie cofania pokarmu....ech jeszcze pewnie wiele rzeczy mnie zaskoczy Dziewczyny a czujecie juz swieta? Ja jakos jeszcze nie, bardziej mnie zajmuja sprawy zwiazane z maluszkiem, a te swieta to tak naprawde dla mnie moglyby juz minac jak najszybciej...mysle ze jak nigdy bardziej czekam na swieta Wielkanocne az wyskoczy kroliczek hehehehe:) ale ja czasami potrafie bzdure napisac:)
  8. malo tego moj szf nie kazal mi isc na badania jak tylko mnie zatrudnil a to jego obowiazek...wiec mam pare asow w rekawie - albo tak mi sie wydaje:)))))no nic bede chciala to jakos wyjasnic, oczywiscie polubownie i grzecznie no ale jak sie nie da....trudno ale dla mnie najwazniejszy jest maluszek i jego dobro:) i bede walczyc o kazdy grosz, bo on i tak na mnie skorzystal ,placac nizsze stawki za mnie:(
  9. Olena na konto mam zaplacone mniej nawet niz na umowie(tak jak pisalam dostalam reszte na konto) wiec mysle ze nawet z wyciagiem z konta moge sie upominac o swoje, bo moj pracodawca nie jest w stanie mi udowodnic ze dostalam to do reki. Tak jak i jemu ze dostawalam wiecej niz na umowie. Mysle ze mam go w garsci, tym bardziej ze moge np w lutym wrocic do pracy i on bedzie musial mi placic i tej nastepnej zatrudnionej osobie. Mysle ze mam podstawy by sie domagac swego...no chyba ze sie myle:(ale z tego co wiem, to jak bede chciala wrocic do pracy to bedzie musial) - tyle ze ja to zrobie tylko po to, by wiedzial ze tak nie powinno traktowac sie ludzi...niech wie, ze nie wolna wykorzystywac ludzi
  10. inna umowa na pismie a inne na papierze buhahahahaha no mialo byc inna ustna a inna na papierze:)heheheheh no nic, bledy sie zdarzaja:)
  11. tak Olena, tylko ze jak kiedys pisalam to czesc kasy dostawalam na reke a czesc na konto. Ten pierszy m-c co jestem na chorobowym to powinien mi zaplacic pracodawca, czyli taka sama wyplate, a on dal mi to co do reki, ale odjal mi z konta ta kase(zaplacil tak jak mam na umowie - wiem ze nie mam jak udowodnic tego, ze wiecej mi placil - bo inna umowa na pismie a inna umowa na papierze)ale mam wyciag z konta na ktore jest przelane mniej pieniedzy - wiec on tez nie ma jak mi udowodnic ze dostalam ta kase do reki. Chodzi mi o to, ze powinien mi zaplacic za pierwszy m-c zgodnie z nasza ustana umowa, bo wiadomo pomozniej zus mi nie doplaci - bo bedzie mi placil tak jak jest w umowie. Ale skoro moj szef sam mnie prosi bym poszla na chorobowe, bo go nie stac utrzymac dodatkowo jedna osobe - to niech chodziaz bedzie lojalny i zaplaci zgodnie z umowa ustna. Jak mi nie wyplaci to w styczniu wroce do pracy i bedzie musial zaplacic mi i tej osobie ktora juz zatrudnil na moje miejsce - mowi sie trudno a chytry dwa razy traci - nie mozna pozwolic by ludzie tak postepowali- bo nie dosyc ze ja bede kiedys miala nizsza emeryture - bo mam zanizona pensje placy to jeszcze teraz mi zabral za glupi jeden miesiac pare storek - echch szkoda slow i nerwow. no nic poczekam na rozliczenia i pozniej bede sie denerwowac buzka brzuszki
  12. u mnie tez sie nie zgadza wyplata i liczylam na rozne sposoby...ale stwierdzilam ze najpierw poczekam na nastepny m-c czy cos dolicza czy nie...a jak nie to najpierw porozmawiam z nimi, by napisali mi dokladnie jak zostalo mi to naliczone, a jak nie beda chcieli lub mnie oleja to podjade do tego PIP i mam nadzieje,ze jest tam ktos kto mi to wszystko obliczy....choc nie wiem, nigdy nie bylam w takim urzedzie, zreszta wiadomo jak jest z urzadami a raczej urzedniczkami. No ale poczekam cierpliwie, nie bede sie denerwowac, szkoda maluszka:)))a moze ktos wie, czy mozna liczyc an pomoc w wyliczeniach w tym calym Pipie?:))))) buzka brzuszki
  13. 1101,06 zl juz znalazlam,moze sie komus przyda
  14. brzuszki moze ktoas sie orientuje jaka jest najmniejsza kwota jaka jest wyplacana miesiecznie jak sie juz nie na zwolnieniu oczywiscie w ciazy?wiem ze 100% (ale mam zawilosci z umowa o prace - nie bede jej tlumaczyc), natomiast moze ktos sie orientuje najmniejsza kwote jaka przysluguje?nie chodzi o dokladna kwote, tylko w przyblizeniu, ok 1100???bede wdzieczna za jakiekowiek przyblizone kwoty, bo z tym 1100 to tylko tak strzelilam dzieki z gory
  15. czesc brzuszki oj kochane ale Wy narzekacie.....to ja moze z innej strony napisze....ja obecnie jestem u rodzicow i bez mojego kochanego meza:(niestety tak nas sytuacja zmusila i dopiero bedziemy sie widziec na sylwestra:(wiem, wiem ze juz niedlugo...ale jak tak Was czytam to zdaje sobie sprawe z tego, ze czasami nawet te klotnie sa fajne i to docieranie, bo dopiero jak sie nie ma z kim tego przezywac to to jest dopiero smutne. Ja nie mam az tak zle, bo mam rodzicow, ale wiadomo, oni nigdy mojej drugiej polowki nie zastapia. Moim zdaniem to najgorsze sa te hormony i nie dajcie sie im za bardzo...ja tez placze czasami z samotnosci , czasami ot tak...ale moze tak z drugiej strony pomyslcie ze byloby gorzej gdyby sie nie mialo z kim poklocic o najmniejsze drobnoski. Nie bede filozofowac:)))czasami jednak warto pomyslec od innej strony, a wiecej kompromisow, rozmow potrafia zdzialac cuda. A tak z innej beczki.....bola mnie strasznie plecy, jak troche postoje , a jak nie plecy to stopy. Nie puchna mi ale tak bola ze normalnie az mi sie czasami plakac chce. Moze jakies rady...byle nie cwiczenia, bo ja nie mam na nie sily. buzka brzuszki
  16. czesc brzuszki ja tylko na chwilke, bo dopiero co wstalam ..nika jestes aniolem po raz drugi:)))dzieki za wyjasnienia, co do tych nieszczesnych wkladek. buziaczki Olena pracujesz jeszcze czy dalas sobie juz na luz? Pozdrawiam
  17. no hey dziewczynki u mnie juz zakupy pelna para...natrafilam na wyprzedaze i doslownie bralam wszystko co mi w rece wpadlo:)))najbardziej sie ciesze z tego ze dzieki waszym rada nie kupowalam ubranek zapinanych z tylu....aaaaa jednak sie czegos tutaj nauczylam:)wiec nakupowalam juz nawet dla 6 miesiecznego dzieciaczka:)))ciesze sie ze temat stal sie juz mi bliski...teraz tylko musze zaznajomic sie z tematem butelek, laktatorow, no i tych wkladek laktacyjnych....czy moglaby ktoras opisac na czym one polegaja???kiedy sie je wymienia, jak czesto trzeba no i czy to dziala wchlaniajaco???no jakis kosmos:))))
  18. Klempa a ile jest tych rozmiarow tych butelek? a jesli chodzi o nietrzymanie moczu, to ja tego nie mam no i nie zazdroszcze:)ale za to mam tak, ze jak maluch jakos tak sie nagle obroci to nie ma bata musze leciec do lazienki, bo innaczej to chyba by sie tak samo skonczylo jak u Ciebie:)))
  19. a co do tych laktatorow...to mam takie pytanie...bo slyszalam ze sa pojemniczki - takie woreczki, ze sa lepsze, bo malo miejsca zajmuja i mozna je dlugo przechowywac....nie wiem tylko czy to prawda a po drugie czy latwo jest do tych woreczkow wlac to mleko tak by sie nie rozlalo??? moze to smieszne pytania ale dziewczyny....kosmos z tymi dzieciaczkami:))))jak dla mnie to normalnie jakbym odkrywala inny swiat (nie wiem tylko jak Wy, ale mam czasem dosyc jak mnie wyszcy pouczaja co i jak, a tu przynajmniej moge sobie na spokojnie poczytac i jest luz i nie musze sie tlumaczyc dlaczego tak a nie tak, a tak to naokolo to kazdy ma swoja terorie i to na kazdy temat- e ch.....czasmi to zmeczona tym jestem0 buzka brzuszki
  20. hello no to stalam sie posiadaczka dwoch body:)ciezko bylo cos wynalesc bo byly czesto tylko rozowe i niebieskke, a ja nawet jakbym wiedziala kto siedzi w moim brzuszku to nie chce ubierac maluszka w 'prypisane 'mu kolory. Kupilam za to rozowy kocyk(bo innych nie bylo, no ale z drugiej strony na 100% nie da sie wyeliminowac tych kolorow z wyprawki dla maluszka). Kupilam jeszcze chusteczki nawizlajace do pupy, masc do pupy, szampon i waciki do uszu - byl taki caly zestaw). Dziewczyny a jeszcze chyba nie byl poruszany temat laktatorow....moja bratowa juz nie karmi maluszka, ale odciagala pokarm i przechowala go w zamrazalniku i do tej pory 'karmi'. Zastanawialam sie nad kupnem laktatora recznego z aventu - podobno dokupuje sie takie woreczki i pokarm sie zamraza...Moze juz jakaas mama go uzywala? no i pytanie dotyczace butelek...slyszalam ze sa dobre z tej firmy no i ile Wy zmierzacie ich kupic i jakie rozmiary? to tyle buzka
  21. czesc brzuszki a ja bylam na zakupach i tak jak dziewczyna bonda, nic nie wbralam:(ale dzisiaj zrobie jeszcze drugie podejscie i pewnie cos juz kupie maluszkowi:) a tak z innej beczki, to moje baby to chyba najmniejsze jak do tej pory bylo(jak tak Was czytalam) i wczoraj dopiero kupialam sobie spodnie ciazowe i tak sie sobie przyjrzalam to.....mam juz wkoncu brzuszek - to taki prawdziwy ciazowy:)jak ubiore sweter dluzszy to jeszcze nic nie bylo widac po mnie, a teraz juz taki maly okraglaczek:)z czego jestem bardzo dumna:) musialam sie pochwalic troszke, bo czasami to sie martwilam, ze juz po polmetku a ludzie nic nie widza:(maluszek mnie przed chwila kopnal i potwierdzil:))))) buzka
  22. dzien dobry! wpadlam tylko sie przywitac i uciekam na zakupki, milego dnia, buzka
  23. hello:) Izabell trzymaj sie dzielnie, kurcze denerwujace jest to podejscie lekarzy...kazdego pacjeta powinni sprawdzac przynajmniej dwa razy i spogladac co jest w karcie zapisane. To nie sa blache sprawy, a czasami mam takie wrazenie....a przeciez tyle jest nieszczesc, ze dzieciaczkow nie mozna donosic...tym bardziej powinni dawac zwolnienia na ten czas....zreszta coraz mniej dzieci sie rodzi wiec w jakims sensie powinni nas nosic na rekach hehehehehe zartuje:) bede pozniej, bo mama zrobila obiadek:)pa
  24. czesc dziewczynki wkoncu mam neta i moge do Was napisac...podroz minela spokojnie:)maluszek byl spokojny, troszke kopal a pozniej chyba razem poszlismy spac:)pilam cole, wzielam kilka batonikow i cukierki kopiko i naprawde nic mi nie bylo, zreszta w tych duzych samolotach nie czuje sie tak zmiany cisnienia i leci sie dluuugo na jednej wysokosci. Wiem, ze kazda ciaza jest inna, ale po swoich doswaidczeniach wiem, ze z cala pewnoscia moj organizm dobrze to znosl. Niestety musze jesczcze do zmian czasowych przywyknac, ale to nic...przynajmniej mam pretekst do wylegiwania dluzszego:) koncze swoje bazgroly i pozdrawiam Was i dziekuje za pamiec:)buzka
×