mała brzuchatka

ja tez zmieniam stopke z tygodniami...z kilogramami tez:(

ja tez juz po zakupach....ogladalam dzisiaj sliczne ksiaczeki tzw pamietniki noworodka....poprostu boskie.Wkleja sie tam zdjecia, wypisuje jak rosnie maluch i wogole cudne same w oprawce. Narazie jeszcze nie kupialam, ale od stycznia wezme sie za porzadne zakupy. Olena co do kopniaczkow to chyba cos tam juz czuje:), czy Wy tez tak macie....czuje maluszka jak leze na plecach i jak mam dlon na brzuszku, chyba innaczej bym tego nie poczula, tak sama w sobie....nie wiem jak mam innaczej to opisac:) savanna chyba musisz zmienic stopke...bo juz chyba 20tc u Ciebie minal:) buzka

ja tez nie mam Goyek!ale za kazdym razem to sie tak wzuszam, ze zapominam o calym swiecie:)mi ostatnio powiedzieli tylko ze ma 300g, rozija sie prawidlowo i ze mam 4,5kg dodatnio i 120/80 pulsu-to dane na moj temat. Jak widzisz baaarrrddzzzooo okrojony temat, ale ja chodze na nfz i na 100% dlatego tak jest, ale to nic.....maluszek jest zdrowy i to wszystko w temacie, kiedys nie bylo tych wszyskich sprzetow itd wiec nie ma co sie stresowac, dadza na pewno na nastepnej wizycie, a wierz mi....gdyby nie bylo ok, to by Cie tak nie zostawili bez niczego....oni teraz sie boja kazdej afery, bo w pl ich jest juz co nie miara. Uszy do gory Goyek!!!nie martw sie nie potrzebnie!

Olena noooo widze ze tak jak ja dodajesz swiatu koloru:)niby jeszcze nie 6m-c ale ....::)))))nie ma nic w tym zlego:)))pozdrawiam Cie serdecznie

Goyek ja mam nadzieje, ze bedziemy pozniej pisaly...bo tak mi sie wydaje ze ciaza to jakby....samo sie jakos uklada...nie zaleznie od nas, mamy takie wyniki i takie, maluszek sam rozwuja sie wedlug swojego rytmu, a to z tym karmieniem...to ....mnie to troszke przeraza, nie wiem czy bede umiala:)))wogole z tymi smoczkami, buteleczkami i innymi pierdolkami to ja jeszcze nie jestem w temacie:)ledwo co wierze ze maluszek mnie juz kopie:)))))spoko w te pare miesiecy jeszcze sie podszkole, chociaz najbardziej wierze w instynkt, wyczucie i ze nabiore wprawy jak razem z maluszkiem bedziemy sie na wzajem poznawac:)

moj lekarz napisal nawet 27 marzec, bo jak pisalam wczesniej maluszek jest malutki, ale lekarz powiedzial ze ladnie sie rozwija.....wlasnie probowalam porownac z goyek ta wage bo terminy nie sa tak odlegle, ale niestety nie wie:(ale to nic....ale jak widzisz zmienialm stopke na 20tydz wiec lece z tyg jak Ty:)bo po ostatniej dyskusji nie mam odwagi wchodzic w konflikt z brzuchatkami:)chodz ja czasami licze sobie 21tydz:))))))a co wolno mi:)))))ale ciiiiii:)

Goyek ja chyba tez cos takiego wczoraj mialam, juz sie nie moge wieczoru doczekac, bo maluszek chyba wtedy najbardziej daje o sobie znac:)to chyba to uczucie:)))ale poczekam do wieczora moze potwierdza sie moje odczucia:)

olena chodzilo mi o termin porodu, bo ci lekarz zmienil...przepraszam, ale zakret ze mnie:)))))))

nikamo a ja chyba bede od czasu do czasu(oczywiscie jak nie bede karmic) lubie tak sobie puscic takiego dymka, albo do kawki:)albo do piwka:)ech...juz nic nie pisze....zajadam wlasnie LU GO jeszcze w pizamie i jest bosko:)

Goyek a Twoj maluszek jaka ma wage?

olena zmienil Ci sie tydzien, bo to zalezy od wagi maluszka???pytam bo nie wiem od czego to zalezy

witajcie brzuszki!!! u mnie tez leje:(ale to nic....wyspalam sie na maxa:) wazka85 impra sie udala - przegadalismy troszke o maluszkach(kolezanka w 28tyg.:), popatrzylam na innych jak piwko wciagaja i tak sie rozmazylam:)))kurcze do piwka to mnie jakos specjalnie nie ciagnie, ale jak chlopaki palili fajeczki (na swiezym powietrzu z dala ode mnie)to ja tez bym sobie taka zapalila, chociaz maszka:))))wiem, wiem, wiem....maluszek nie lubi:))))) powiem Wam ze mi sie na poczatku ciazy nawet snilo, ze palilam fajke, ale jak sie obudzilam to mialam strasznego kaca moralnego.....zreszta jestem dumna z tego ze jak tylko dowiedzialam sie od lekarza ze raczej jestem w ciazy to ani razu nie wzielam fajki do ust i przekonalam sie na wlasnym doswiadczeniu ze tylko od nas wszystko zalezy(palilam kilka lat a potrafilam jednym przypuszczeniem lekarza - odrzucic to co by malenstwu szkodzilo). Jestem dumna z tego i bede zawsze klocic sie z ludzmi, ze nie moga rzucic, bo cos tam, i cos tam....to tylko od nas samych zalezy - tak jak i cale nasze zycie:) to sie powymadrzalam:)a co:)czasami trzeba sie pochwalic, bo z siebie tez trzeba byc zadowolonym, by np taka pogoda nie wplynela na nas negatywnie:)milego dnia brzusie:)

ja wlasnie wrocilam z imprezki i tak podczytuje Was:)milutko tak czytac:))))same dobre wiesci!!!Dziewczyny super ze sie sprawdzaja wasze oczekiwania, marzenia sie jednak spelniaja:) buzka

wkoncu doczekalysmy sie badki:) super ze do Nas wrocilas!!!oszczedzaj sie i bedzie wszytko dobrze!!!

dzien dobry:)ja dopiero wstalam, dzisiaj ide na imprezke wieczorem do znajomych, wiec mnie nie bedzie pozniej, ale piszcie piszcie o badaniach:)ciekawe co u malenstw slychac:)))

czekajac na Badke:))) milo jest wiedziec, ze razem tak sie trzymamy i pomagamy sobie, szkoda, ze nie mieszkamy kolo siebie, bardzo fajne przyjaznie moglyby powstac:)

juz zmieniam, zmieniam:)

fabiola ale sie usmialam z ksieznisi;-))))))))))))))))))))))))))))))))))))hahahahhahahahaha pieknie hahahhhahhahahha

nika34 ja tez mam dziure w srodku brzuszka:)))i gdybym miala dlllluga szyje to pewnie moglabym zajrzec do maluszka hahahahha ps. no nie jeta taka wielka-przesadzam:)ale pewnie mialysmy podobnie wiazany pepuszek:)

hey brzuszki goyek rzeczywiscie nam sie nalezy wiecej dni na zwolnieniu, przedluzyli nam:):)) natka23 ja juz po wizycie u dentysty i tez mi robila ząbka-borowanie, ale bez znieczulenia...czytalam w przychodni ze nam tylko nie mozna robic zdjec rendgenowskich

dobrze ze piszecie o pierdzioszkach.......ja wieczorem zawsze mam to samo, cokolwiek bym nie zjadla:)na szczescie maz wyrozumialy:) i pod kolderka cieplej sie robi hahahahhaha:)no to humorek jest w normie:)))dobrze ze to nie tylko moj problem:)))

dzien dobry:) ja dopiero co wstalam:)))ale fajnie, tylko ten deszcz:(((mam dzisiaj wizyte u dentysty. bo mi plomba wypadla:(((kurcze mam nadzieje, ze nic tam nie bedzie borowac, bo maluszkowi to sie pewnie nie spodoba, zreszta mi tez nie:(((a moze Wy dziewczyny macie jakies doswiadczenia? dziekuje Wam slicznie za odpowiedzi:)))jak bede jeszcze czegos nie wiedziec to bede Was pisac...ale mi sie za Wami tesknilo:)))

ide juz spatki...dzisiaj malo spalam a maluszkowi nalezy sie odpoczynek:)dobranoc przyszle mamusie:)ale dumnie brzmi:)dobranoc

znalazlam taka notke , moze ona sie komus przyda(mnie troszke pomogla) Za 33 dni niezdolności do pracy zasiłek chorobowy finansuje pracodawca. Dopiero od 34 dnia choroby pracownik ma prawo do zasiłku ze środków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, których dysponentem jest ZUS. Jednak w tym przypadku wypłatę zasiłku przejmie ZUS, gdyż w firmie jest zatrudnionych mniej niż 21 osób.ZUS wypłaca zasiłek w ciągu 30 dni od daty złożenia przez pracodawcę dokumentów niezbędnych do stwierdzenia uprawnień do zasiłków. mam jeszcze takie pytanie, czy to musi byc ciaglosc te 33 dni? i czy juz jak pracodawca zglosi to zusowi to co w momencie jak mi lekarz nie da nastepnego zwolnienia, to co wtedy???mam wrocic do pracy na kilka dni czy jak?ech...masakra

Almeria a co to za humorki???glowa do gory, jest pieknie, maluszek rosnie i juz juz juz za niedlugo bedzie na swiecie:)dziewczyny nie ma co rozmyslac negatywnie i sie zamartwiac na przyszlosc...wiekszosc rzeczy sie uklada pozniej, nawet lepiej niz w myslach:)a do marca juz tak niedlugo...:)