Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mała brzuchatka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mała brzuchatka

  1. hey u mnie tez dzisiaj spokoj;)moze niech kazda z nas napisze jak z humorkiem u malenstwa i zobaczymy czy podobnie maluszki maja...moze na to ma glowny wplyw pogoda...moze takich badan nie robili hehehehe no i mam jeszcze jeden pomysl...moze pod kazdym z naszych nikow zamiescmy informacje ile tygodni ma nasze malenstwo...latwiej bedzie czytac i miec porownanie jak ktoras napisze np.aktualna wage czy inne cenne informacje jesli macie jeszcze jakies pomysly to piszcie...lubie nasze cafe:) buzka
  2. ech to widze ze nie tylko ja mam problemy z maluszkiem no ale to skurcze brzuszka tylko, wiec nie ma co narzekac, skoro to zadna choroba, a czesto sie ona maluszka przytrafia. Wczoraj mialam godzinny koncert, na koniec plakalismy obywoje, az moj M musial go wziasc, bo stwierdzil, ze to nic nikomu nie pomoze, a jeszcze dodatkowo maluszek tez to jakos odczuje. Wzial ode mnie malego i on cichutko zasnal w jego ramionach...ech smutno mi w takich chwilach...na szczescie nie zdaza sie to czesto ja chociaz mam ciemna karnacje i zadnych rozstepow, to na brzuszku mam ta kreske brazowa i chyba ona tak latwo nie chce zejsc...kurcze ...coz zrobic ja chyba jak Goyek cierpie na bole kregoslupa, a szczegolnie karku, no ale coz zrobic, jak maluszek lubi byc blisko na raczkach u mamy:)smaruje kark mascia ibum i chodze w szaliku po domu, ech... ja tez sie zastanawiam nad wywolaniem tych zdjec ...wychodzi najtaniej ide przygotowac zarelko, maluszek moj sie budzi, a on nie lubi zbyt dlugo czekac:) buzka
  3. mala ja ubieram podobnie jak Olena, wiec chyba jednak troszke za cieplo:)sprawdz zawsze na karku jaka ma temperature, zreszta jak dobrze spi na dworze to powinno byc oki, bo innaczej chyba maluchy nie lubia takiego goraca i by Ci sie przebudzal ja juz standardowo zauwazylam ze moj maluch nie sypia tak od ok 18 do mniej wiecej 21, zawsze to samo...kupka, wyginanie, butla, przewijanie i tak w kolko, ale noce dobrze przesypia wiec niech mu bedzie:) Olena a jak Twoje karmienie? ja mojego jednak nie karmie z piersi....za duze obciazenie jak dla mnie, sciagam swoj pokarm i do kiedy go bede miala to bede mu podawac...a mam go duzo, dzisiaj w sumie jakies 400ml wyszlo, wiec chyba sporo w pt bedziemy mieli u siebie pierwsza wizyte patronazowa, toche sie przeciagnelo, z wimy poloznej, ale przynajmniej zobacze jak maluch urosl...a urosl i o sporo, bo kregoslup mi siada i maly ma takie pucie ze szok dobra ja spadam odpoczac buzka
  4. oj a wy juz brykacie na solarium:)ja osobiscie nie lubie, ale i tak jeszcze nie moge, bo 2 tyg to za malo czasu by juz isc na opalanko a my z malym dzisiaj bylismy na spacerku, ale taki dal koncert na koniec, ze szybciutko musielismy gnac do domku:) ja narazie jeszcze zadnych kremow nie uzywam, ale coz trzeba bedzie, jak narazie 10kg spadlo no i mam nadzieje, ze z kazdym dniem bedzie ich coraz mniej...brzuszek na dole mnie jeszcze boli, wiec w jeansy ciezko sie wbic, choc daje juz raz wlozylam i dalo rade;) to tyle bo zaraz bedzie kompanko buzka
  5. dzien dobry widze ze problemy mamy podobne...moj tez nie spi po kapieli, tez sie prezy czasami a pozniej baczek za baczkiem i ...kupa:) raz sie przestraszylam bo nie robil przez caly dzien prawie, ale o 22 jak walnelo...to od razu wiedzialam ze polecialo i to ostro generalnie nie moge na maluszka narzekac, tez mi w dzien nie chce spac, kreci sie i wierci, ale za to w nocy mam dobrze, bo tylko dwa razy wstaje...daje mu jesc i zasypia dalej ide dzisiaj na spacerek, wiec napisze pozniej buzka
  6. ale dzien...maly nie spi od 9 rano, non stop cycus, kupka i spanie...padam juz, ech ale co zrobic..ide walczyc dalej:)
  7. Olena moj maluszek tez taki aktywno - marudny jest wieczorem, ale za to w nocy juz ladnie spi...wole to niz noc nie przesypiac:) narazie poki co jest ok i nie narzekam za bardzo, choc dzisiaj maluszek znow wykrecil glowke z moim cycuszkiem...myslalam ze odlece, wogole to bola mnie brodawki...ech kiedy to sie skonczy Badka kurcze ale Ty masz przezycia;(nie zalamuj sie tylko, mam nadzieje, ze szybko Ci sie wszystko wygoi dziekuje dziewczyny za odpowiedz, mojemu malemu juz odpadl pepuszek, wiec od czasu do czasu bede z nim cwiczyla buzka
  8. my tez brykamy na spacerek:)polgodzinny, ale zawsze cos:) dziewczyny a od kiedy kladliscie swoje maluszki na brzuszek?sa jeszcze jakies cwiczenia dla noworodkow?i kiedy trzeba isc na wizyte do pediatry? mi nic nie mowiono, ze trzeba, a ostatnio mial badania przed wypisem do domku
  9. chyba wcielo moje posta:)ale to nic:) dzisiaj mamy wizyte patronazowa, kurcze boje sie jej, jakbym miala zdac jakis egzamin dzisiaj zostalam na noc z maluszkiem, bo M. musial wyjechac, ale dalismy rade. Maluszek obudzil sie o 1 a pozniej o 6 wiec dal mamie spac. Pol nocy spalismy razem, bylo fajnie. Co do karmienia - to mi sie bardzo podoba widok mamy karmiacej, ale ja sama jakos nie jestem sklonna do karmienia ''na miescie''. Mateusza karmie teraz piersia i nadal uwazam ze to bardzo ciezka praca...ciagle z maluchem sie uczymy, ale on troszke mi przygryza brodawki, wiec mnie bola. Od wt go karmie piersia i tylko dwa razy musialam go ''dopic''mieszanka 30ml i usnal. Dalam mu rowniez wtedy kiedy juz mnie tak cycuszki bolaly, ze mialam totalnie dosc. Podjelam decyzje, ze bede go karmic piersia, ale jak np beda mnie bolaly piersi, albo jak bede musiala gdzies wyjsc, albo u znajomych to beda go karmic butelka. Wydaje mi sie to najodpowiedniejsza metoda. Dziewczyny a jak dlugo wasze brodawki sie przyzwyczajaly do karmienia?Ostatnio az krzyknelam z bolu - Mati wczoraj przeciagal sie i tak obrocil glowke z cycuszkiem ze masakra, gwiazdki zobaczylam:)
  10. hey dziewczyny stal sie cud.......karmilam malego na pol - pol sciagnietego mleka z butelki i mleko modyfikowane z butelki no i ...dzisiaj bylam u poloznej by sie umowic na wizyte patronazowa i po obgadaniu z nia moich sposobow karmienia kazala mi sie zastanowic jak chce karmic, bo innaczej pokarmu bede miec coraz mniej, bo laktator az tak jak dziecko ssace sie nie sprawdzi. przyszlam do domku i tak sobie sama usiadlam z malym i postanowialam sprobowac nakarmic go, bez zadnych nakladek...no i maly zassal :)bylam w szoku, ze nadal pamieta i ze mu sie chce...jestem juz po drugim takim karmieniu i choc przystawianie trwao ok 3min to teraz maluszek spi grzecznie. Karmilam go 15min z jednej piersi i 15min z drugiej...to mniej wiecej tyle czasu co sciagalam pokarm, przynajmniej mnie lapki od tego naciskania nie bola wyglada na to, ze wracam do karmienia naturalnego:) buzka
  11. dzieki dziewczyny ja sie zastanawialam nad elektrycznym, bo bardzo dlugo mi to schodzi, no i powoli czuje jakby trace pokarm...a nakladki u mnie jakos chyba nie wchodza w gre, przyznamsie szczerze ze tylko raz sprobowalam, bo zawsze jest szybko, szybko zeby maluszek sie najadl i jakos szybciej wychodzi od razu podac butelke. Z drugiej strony bylismy u znajomych i tak sie stalo ze maluszek zaczal byc glody i powiem Wam, ze nie usmiechalo mi sie podac piers przy innych - nie mialam mozliwosci wyjscia gdzies w ustronne miejsce i jakos mnie to wszystko speszylo.Nie jestem jakos cnotka ale dla mnie to jakas intymna sprawa. Olena cos mi sie wydaje ze nasze malenstwa sa podobne i podobnie je karmimy, tylko ja chce go dokarmiac swoja piersia i dlatego chce kupic laktator elekt bo sie chyba zajade....
  12. mysle rowniez nad zakupem laktatora elektr., jakie macie i ile czasu wam zajmuje scagniecie pokarmu i ile? ja recznym sciagam w ok 20min 90ml, nie wiem czy to malo czy duzo...
  13. dziewczyny mam pytanie do dziewczyn ktore maja laktator reczny aventu...czy wam czasami ''ulecia'jakies krope z laczen pomiedzy tymi nakladakami???bo ja nie wiem czy czasami nie mam laktatora z uszkodzeniami fabrycznymi...czasami kropelki mojego mleka ciekna mi po butelce i nie wiem dokladanie skad to leci...
  14. dzien dobry:) mimo ze pada, to tak milo zaczac dzien wiedzac ze maluszek jeszcze spi, ze wszystko jest oki, ze mozna dzien spedzic w zaciszu domowym. U nas tez nie jest rozowo, ale jakos dajemy rade. Dzis minal juz tydzien od tamtego, wyjatkowego dnia, kiedy to pojawil sie Mati na swiecie. Moja tesciowa przychodzi wieczorem codziennie by wykapac malego - ja od pocztku mowilam, ze dam rade i poradze sobie, zreszta juz malego kapalam w szpitalu, no ale ona chce mi pomoc i wiecie co....robie tak, ze ona przychodzi, ja jej wszystko przygotowuje i ide do siebie. Nie patrze jak to robi i dzieki temu sie nie denerwuje. Trzeba sobie zdac z tego sprawe, ze ona wychowala swoich synow - a oni wyrosli na porzadnych i zdrowych facetow, ktorych wybralysmy na swych mezow. Taka kobitka nie moze zrobic krzywdy naszym malenstwa, nawet jesli bedzie stosowala ''stara''szkole . Dziewczyny my teraz jestesmy matkami i od Nas bardzo wiele zalezy, by rodzine albo utrzymac w calosci, albo podzielic, a bardzo latwo zrobic to drugie. Dobrze jak dziecko ma obojga rodzicow, ale wazne dla maluchow jest rowniez to, by mialy babcie i dzidkow, bo niektore dzieci bardzo by chcialy, a nigdy ich miec nie beda. sorki za moje wypociny, ale starajmy sie kochac swoje maluchy nie miloscia zaborcza.....kiedys juz pisalysmy o tym apropo jak bylysmy w ciazy i jak wtedy nasze mamy podchodzily do nas, moze warto wyciagnac wnioski caluje Was poniedzialowo
  15. wasze rady sa bezcenne:)))grudki zniknely:) i juz mnie nie boli...ufffffff
  16. nick............D.P....T.C....poród.....imię..........w aga....wzrost Majek123.......10-02.......?......?..........Kacperek ........3210......54 wnika_s .........17.02.....37......sn......Dawidek.........2420.......4 6 wazka85.......19-02.....37.......sn......Amelka............3 730.......52 eluska85........21-02.....37.......sn......Amelka............ .2870.......51 nowamarcówka..21.02...38...sn.......Lena..............33 00.. .. ..55 kamelle............26.02....39......cc.....Xenia Christine....3355......51 kaczynka........26.02....36/37...cc......Radzio............3 000.......55 marcellina........27.02.....39.......sn......Matylda......... ..3540.......52 joanna84.........02.03......39......sn.....Szymonek.........3 840........59 koja21...........02.03.....40......sn.......Filipek......... ...3230.......53 riterka...........02.03....40/41..sn.........Lenka........ ..2600.......52 motylek_85......03.03....39.......sn......Julia Liwia........3350.......54 Kotunia..........03.03.......?.........cc.....Julek........... .3540.......56 savanna89.......04.03.....?........cc......Mateusz.......... 3990.......56 Szczesliwa81....07.03...40.......cc......Cyprian........... .2850.......56 badka...........09.03.......39........sn......Bartuś........ ...2620........51 Agaa159.........09.03.......40.........cc......Antoś......... .3800.......54 megan990......09.03......40.........cc......Igusia........... .3320......55 Nikamo.........11.03.......41.........cc.....Michałek....... ..3830.......59 Olena119......11.03......38.......sn......Jaś.............. ...3500.........53 nika34.........11.03.......40.......cc......Dominika........ .3210........52 Kas1ek26......12.03........41......cc......Leonek Emilian...3560........56 Ola_26.........12.03........?........sn.......Tomeczek....... .3190......54 **tina**.........12.03.......39.........sn......Liliana Marie....3250.......52 asians..........12.03......40.........sn...........Filipek... ....3220........54 Gwiazdkagda89..12.03...39.....sn...Weronika................2680......50 Mamula..............15.03.......?..........?........Maksymilian... 3650...56 LATTE...... ......16.03..... 40...... cc........ Oskarek......... 2520... 49 inowa6...........18.03.....40........sn........Natalka........ ...3150....52 saskiana........18.03.....39.........cc.......Kasjanek....... ...3240....54 Natka23.........16.03.....40........sn......Piotruś......... ....3470......59 michalka26......19.03.....42........sn........Kaja........... ....3420.....54 Minea777.......19.03.....40........sn.......Michałek....... ...3890.......56 Biało-czarna ...20.03...40.......cc........Marysia............3000........59 Gosiaaa...........20.03...40.......sn........Marta......... ....3700.......57 Izabell1982......22.03...40........sn......Luiza.......... ....3710.........52 mala_31...........22.03....40.......sn.......Gabrysia....... ...3720......58 Almeria35.........22.03...39........sn.......Filipek........ .....2500......52 mloda.............23.03.....40........sn.....Aleksander..... ...3300.......59 andzia26..........29.03.....40.......sn.......Nadia......... .....3220.....52 mała brzuchatka29.03.....40......cc.......Mateusz (Mati)....3300.....55
  17. nika po raz kolejny mnie ratujesz:)))dziekuje Zdrowych i przede wszystkich spokojnych Swiat Weilkanocnych zyczy Mala brzuchatka z synkiem Matim:) ps musze jeszcze zmienic stopke - z tego wszystkiego zapomnialam:)
  18. a mi sie przytrafil zastoj pokarmu....ech boli...odciagam pokarm, by mniej bolalo, ale tworza sie grudki...sa jakies sposoby by je usunac....??? Olena na moim pudelku jest napisane tak jak na twoim od 90 - 120, ale w 2-3m-cu dawka 120ml - tez tak masz???moj maluszek 120ml w 3 m-cu sie nie naje:)jestem tego pewna:)
  19. dzięki dziewczyny za odpowiedz Olena ja karmie go bebiko, bo takie dostal w szpitalu i juz mu niechce zmieniac, bo dobrze sie po tym czuje Kurcze ja nadal nie wiem ile moj maly ma zjadac, moj juz potrafi zjesc 120 ml, a to chyba duzo....kurcze nie wiem co robic
  20. Lawina ooooo rany - współczuje, ale teściowa:) ja od wt chce podać małemu witamine wit D i K. Mam napisane że wit K brać do 3 m-ca a do kiedy wit D???są jakieś zalecenia? Olena jak niechcesz to nie odpowiadaj, bo to Twoja sprawa, ale czemu już chcesz przestać?ja karmie tak jak TY - ściagam pokarm do butelki i coraz mniej mi się to podoba - dzisiaj kupiłam sobie nakładki na piersi i spróbuję w nich - nawet jeśli one hamują w jakiś sposób laktacje ( jednak jestem zdania, że nie ma to wpływu na to - mleko jest ściagane z piersi, więc na jego brak organizm sam będzie się ''regernerował'' i uzupełniał je w mleko - takie jest moje zdanie). Nie podobają mi się moje piersi po tym laktatorze, a niechce sobie zdeformować piersi. Nie czuję sie wyrodna matka, ze karmie z butelki - uwazam ze szczesliwa mama to i szczesliwe dziecko!ja karmie swoim mlekiem maluszka, ale jak widze ze nie dosypia i budzi sie to dokarmiam go mieszanka. Nika dzieki za odpowiedz, moj maly jak narazie zjada ok 90ml i wydaje mi sie to duzo - 60ml mojego mleka i ok30 mieszanki. Dziewczyny ile pokarm sztuczny mozna trzymac juz rozrobiony - moze mozna go trzymac w podgrzewaczu jakis czas?
  21. dziewczyny czy sa jakies tabelki ile maluszki powinny w danym okresie jesc?
  22. dzien dobry brzuszki:) wkoncu i ja sie rozpaowalam:)))po krotce Wam napisze...noc przed planowanym terminem 25/26 marca zaczely mi sie regularne skurcze co 5 min, wody nie odeszly, ale pomyslalam, ze juz nie ma co czekac...jedziemy.... w szpitalu okazalo sie ze mam je mocne, zadnego rozwarcia, ale skoro to juz termin to mnie zatrzymaja...po godzinie wszystko ucichlo... dopiero 29marca ok 16 jak bylam podlaczona do ktg to odeszly mi wody...lalo sie i lalo, wtedy na badaniu powiedzieli mi ze nie ma rozwarcia i do 12h mam urodzic. Od ok18 zaczely mi sie regularne skurcze, o 12 w nocy wzieli mnie na porodowke , mialam juz mega skurcze, prawie non stop i rozwarcie 2,5cm...pozniej do ok 5 nad ranem meczylam sie strasznie, telepalo mnie, maluszkowi tetno skakalo a ja juz myslalam ze schodze z tego swiata. Moj M byl caly czas przy mnie i mnie wspieral. Bylo naprawde ciezko, bardzo mnie wszystko juz bolalo i mialam wszystkiego dosyc. Nie powiem nic na temat naszej sluzby zdrowia, bo szkoda slow. moge tylko powiedziec, ze lezalam caly czas przypieta do ktg, nie moglam sie ruszac, a lekarz przychodzil raz na 1,5 h i badal, wiec nie bylam na bierzaco co i jak. Jak juz przyszedl gdzies po 5 to zaczelam go blagac o cesarke, bo ja juz nie kontaktowalam, mowialam mu ze cos jest nie tak...ze ja nawet za ta cesarke zaplace, byle by mi ja zrobil,bo sie okazalo sie rozwarcie stanelo na 2,5cm i nie ruszylo sie dalej. On po konultacji dopiero mi powiedzial, ze zrobia mi cc, bo maluchowi od dawna skacze tetno i ze pewnie jest zaplatany pepowina:((( i tak o 5.58 na swiat przyszedl moj syn...Matusz - waga 3300g, 55cm, mialam racje...najpierw pchala sie pepowina, a dopiero pozniej maluszek, stad brak tego rozwarcia, dobrze ze mialam takie przeczucie i ze ublagalam tego lekarza, bo roznie moglo byc....zaluje ze tak lekarze podchodza do sprawy...obserwowali malucha od 12 wiec wiedzieli ze cos jest nie tak, a tak zwlekali z decyzja...a porod naturalny i tak poprostu nie byl mozliwy przez ta pepowine...ale ja juz nie pamietam zlego, to jak pozniej wygladal moj pobyt w szitalu opisze pozniej, bo same wiecie ile pracy sie teraz ma, a chce jeszcze wstawic zdjecia buzka brzuszki ps. Nigdy nie zapomne oczu mojego meza, jak dowiedzial sie ze mamy jednak syna:)))zdrowego i pieknego...ech......to jedyne chce pamietac z tego pieknego dnia jakim byl dla mnie 29marca 2010! dziekuje za pamiec...Olna, dziewczyna bonda, Goyek , Minea Gratulacje dla nowych mamus - Asiulek gratulacje!!!
  23. Olena widze ze wracasz do formy:)widzialam zdjecie...no a kiedy wloski bedziesz robic???pamietam, ze mialas robic (w blond takim jasnym wygladasz super)
  24. Mamula trzymajcie sie cieplutko, takie historie sa straszne i nie wiem czemu wogole maja racje bytu...najgorzej mnie denerwuje ta nasza Polska.....brak mi slow...nawet sie dzisiaj zastanawialam, czemu lekarze daja nam skierowanie do szpitala...normalnie nam sie nie nalezy opieka szpitalna czy co???nie kumam tego...ma ktos jakas wizje na to?
  25. Olena jestem nadal w dwupaku:)bylam na spacerku...codziennie staram sie pochodzic tak ze 2h, ale kregoslup mi juz daje sie we znaki no i mam te skurcze jak na miesiaczke...ech...dobrze ze moj M juz wrocil, to od razu mam inny humorek...zabral mnie dzisiaj nawet na lody:)
×