lubarka

witajcie klubowiczki i cała rzesza czytających Loniu wiesz coooo!!!! ..myślę, że wiesz co mam na myśli Dalido Globusiku Teraz , albo za niedługo można wołać, aby do wiosny!!!

witam i zapraszam na kawę :)

dora witaj świątecznie? czy tez czujesz sie po świętach?

nooo i czuje znów ciszeeee, jak makiem zasiał :)

witam świątecznie z poranną kawą. Wszyscy w domu jeszcze wylegują się w łóżkach czy Wy też? Spokój i cisza w moim pokoiku , ja przy komputerze ze swoimi rozmyślaniami.Jak zwykle .......nie ciekawe..... Każdy życzył wesołych świąt, ale dzisiaj dla mnie mogłyby zakończyć się. Rozjechali się goście , zostało jedzenia trzeba było zamrozić..... Pomyślałam ,czy nie poszukać tych którzy mieli skromne święta.... wybrać się na wieś?, a może do księdza? a wiem,że trafiliby się tacy co odpowiedzieliby,że im nic nie trzeba. Czasami kiedy wyobrażam sobie , co ja zrobiłabym gdybym nie miała co jesć lub gdyby nie miały co jeść moje dzieci...... Mimo wielu możliwych nieotwartych drzwi ,chyba prosiłabym o wsparcie i pukała i pytała cały rok co mogę zrobić , w czym pomóc , aby nie zabrakło...... W tym roku nie pukał nikt do moich drzwi, a co roku ktoś zawsze trafił się potrzebujący......hmmm ale mnie wzięło buuu

ups nie dosłuchałam dokładnie :P ,po czesku :)

witaj duchu nieee nie znam czeskiego, ale domyslałam się ,gdzie kliknąć :)

dalida

no witam Was świątecznie wszystkich i z życzeniami od serca WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, stawiam na miły początek świątecznego dnia to co najlepsze do świątecznej kawy http://images45.fotosik.pl/241/82d15154fd5d2659med.jpg kaw

http://www.jacquielawson.com/preview.asp?cont=1&hdn=0&pv=3169996

zerknęłam na swój termometr -16 , a to I pięterko wysłałam sms do Loni nie odpowiada :(

witam wszystkich przy sobocie, bo robocie czas na małe co nieco .

pukam i pukam a tu drzwi zamknięte i nikt nie otwiera , może jutro będzie lepiej :)

no tak Wy o tych co na świecznikach , a ja tuż przyziemna :) i zaraz swoje podwórko ......sorry :)

witam przy porannej kawie, o dziwnej berbatce piszesz Livio, nie słyszałąm o takowej, a co do mnie, to zimowa porą pijam swojej roboty tzn nasuszyłam pokrzywy, mięty , lipy, nagietka i innych rózności latem i teraz mieszam i dodaje do normalnej czarnej lub zielonej.

na dobranoc w necie wyszukane :) PRZEPIS NA DOBRE ŚWIĘTA. Składniki: 50 dag modlitwy, 1 kg wiary w Pana Jezusa, 20 dag oczekiwania, 20 dag radości, 12 dag życzliwości, 1 spowiedź, 1 dag miłości oczyszczonej, 2 łyżki ofiarności. Przepis: Modlitwę wymieszać z miłością oczyszczoną i wiarą, zrobić zagłębienie i wlać życzliwość. Zagnieść ciasto i rozwałkować na grubość około 3 mm. Wycinać kształty jakie kto potrafi i lubi. Ciastka piec w nagrzanym miłością, dobrocią i ciepłem piekarniku – przez około 10 minut. Po paru dniach można je dowolnie ozdabiać dobrymi uczynkami.

no już u mnie popadało na biało, ale jak długo ten śnieg poleży? któż to wie...

witam i pozdrawiam wszystkich bez wyjątku. Poczułam się przewrażliwiona jak nie nadwrażliwa, po takich słowach jakie zacytowała Patronka miernot, no może nie do końca kazde słowo pasuje do mnie , ale co nie co i owszem.... Livio mam podobny problem z prezentem , czy spodoba się?... , no i mało tego nie wiem czy spotkamy się na wigili .Jest mi już teraz baaardzo smutno, gdyby zabrakło przy stole tych , kogo zaprosiłam. Inaczej trzeba będzie pogodzić się z tym ,że nie zawsze i nie od razu i nie tak łatwo przełamać czyjeś "nie"

alez cięzko posłac wpis oszz

czy oczekujesz konkretnej reakcji ? , może coś innego oprócz słów wsparcia

jakiej reakcji oczekujesz?

czyż znów dołek Livio? a już wydawało mi sie ,że nieźle miewasz się.Wiele na tym świecie nie miłych, przykrych rzeczy dzieje się i nie łatwo zmieć jest człowiekowi niektóre rzeczy. Tak zadumałam się co ja mogę ? dobre słowo np .....ale doświadczyłam parę razy ,że i to było wykorzystane przeciwko mnie. Livio a gdyby tak przeciwności losu traktować jako kolejne w życiu doświadczenie, które ma człowieka wzmocnić, czegoś nauczyć . Jakich słów użyć , aby skutecznie wesprzeć Ciebie i żebyś nie doprowadzała sie do tak wielkiej rozpaczy. Coś co zaczęło sie, kiedys kończy się ......nie wiele jest rzeczy nieskończonych hmmm tzn wiecznych :) Bardzo było by miło pocieszyć Cie , może inni dołączą..... jakiej reakcji oczekujesz?

czyż znów dołek Livio? a już wydawało mi sie ,że nieźle miewasz się.Wiele na tym świecie nie miłych, przykrych rzeczy dzieje się i nie łatwo zmieć jest człowiekowi niektóre rzeczy. Tak zadumałam się co ja mogę ? dobre słowo np .....ale doświadczyłam parę razy ,że i to było wykorzystane przeciwko mnie. Livio a gdyby tak przeciwności losu traktować jako kolejne w życiu doświadczenie, które ma człowieka wzmocnić, czegoś nauczyć . Jakich słów użyć , aby skutecznie wesprzeć Ciebie i żebyś nie doprowadzała sie do tak wielkiej rozpaczy. Coś co zaczęło sie, kiedys kończy się ......nie wiele jest rzeczy nieskończonych hmmm tzn wiecznych :) Bardzo było by miło pocieszyć Cie , może inni dołączą.....

witam radośnie wszystkich nie swoim wierszem, powoli czuję świąteczne nastroje.Po latach zaczynam rozumieć ich znaczenie i sens ........oby nikt z Was nie poczuł samotności , nie tylko w te święta, ale w ogóle Ach, pozwól... Ach, pozwól Panie, codziennie, dzień witać różem o świcie i szepty usłyszeć trzciny, co się nad wodą kołysze. Unosić z sobą śpiew ptaków, pogodą myśli częstować a stojąc gdzieś, hen, na wzgórzu dać się widokom czarować. I łapać wciąż nieustannie do sieci promienie słońca, i niczym z filmu „świstaka” odtwarzać ciepło bez końca. Maryla

no proszę, temat życia jest nie do wyczerpania i cudowne jest to ,że różne spojrzenia na życie można zobaczyć Życie nasze... Życie czekaniem jest na nieznane, niespodziewane Szukaniem nowych dróg, wracaniem na udeptane ścieżki Czekaniem na głos, spojrzenie Takie znane i innością nowe, Życie błądzeniem po omacku jest, nieustannym szukaniem siebie…nas Bezwładem ciał niesionych falą namiętności Grą słów, emocji, myśli wirujących szumem, Trzepotem skrzydeł i rzęs spłoszonych Nadających rytm biegnącym dniom Aurelia