reedsowa

przepraszam,że wtrącam się Wam kochane w temat,ale ja do Bąblinki:) kochana skasowali nasz temat,ale utworzyłam nowy zapraszam Cię serdecznie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4733616 już uciekam,trzymam za Was wszytskie kciuki,uda nam się:)

narazie sie zapowiada,że imprezy nie będzię, bo nie ma jej kto zrobić.Szkoda,że tak daleko jesteście, pomogłybyście

gdzie wy wszystkie jestescie?? Gdzie wogole Witosia? Ja sie maluje susze wloski ide po jarzynke i zabieram sie za ogorkowa. Meldowac sie mi tu i to juz!!

ale ja sie akcpetuje.Tylko chcialabym dla siebie schudnac,zeby sobie powtem w brode nie pluc ze slub raz w zyciu a ja nie moglam wygladac chociaz w jakiesc czesci tak jakbym chciala.A juz moim marzeniem jest zalozyc dwuczesciowy stroj na podrozy poslubnej.K mnie akceptuje w koncu taka mnie poznal.

hej:) wyprzytulani:):) Jak to wynik niejasny? co to znaczy? zawsze jest jasny pisz co to wyszlo

a wogole dziewczyny K bedzie dzis 15 godzin w pracy.Pracowity chlopak jest baardzo,tylko kurcze przesadza bo to az niezdrowe.Ciezko fizycznie pracuje,a na dodatek jeszcze w weekend chce isc,nawet w niedziele.Kurcze martwie sie o niego.Za duzo na siebie bierze.A ja czuje sie winna,ze przeze mnie musi tyle pracowac bo ja nie pracuje.A jakbym ja zarabila to on by nie musial tak harowac:(:(:(:(

a no nie bylo mnie bo latam:) ciagle gdzies.A jak juz w domu to maniakalnie i namietnie czytam na temat przedluzania paznokci.Moj zestaw juz w drodze.Chyba jajko zniose zanim dojdzie,a jak juz go bede miala to chyba nikt mnie od niego nie odciagnie:) Jutro znowu uczelnia-dlaczego....:( Znowu sie zacznie a boje sie czy mi pozwola wczesniej sesje zaliczyc.Nawet Wam nie dalam znac,a zaliczylam ten semestr brz zadnych poprawek:) Zdrowka Wam zycze:)

chyba z poloteczek nici.Bo mi pisala,ze jest taak zla bo jej tesciowie o tak sobie wpadli i za nic nie chca isc.Nie dziwie sie jak tez bym byla zla.Odkad ona sie wyprowadzila ciagle ktos do nich z rodziny wpada,o tak kiedy chca bez zadnych zapowiedzi.Niby u soebie a zero prywatnosci ciagle ktos siedzi.

a i jeszcze zobaczcie jaką mam stronę główną na komputerku od kilku dni:) K mi zrobił niespodziankę:) http://r9.fodey.com/2091/b37e2e491ce5428d9c60174474b28cc8.0.gif

a wogole dziewczyny powiedzcie skad sie wziely wasze nicki?:) Moj to wcale nie jest czerwona sowa;p;p tylko nazwa od piwka:) ja malo pije wcale mozna powiedziec ale jak juz to lubie wlasnie piwko smakowe reeds:) i tak jakos mi sie wzielo.Znowu jak mam wypic wini to lubie withose nie wiem czy dobrze napislam.I tak mi sie witosi nik z tym winkiem skojarzyl.Hehe mowie ze nie pije a tu na alkoholiczke wyszlam,wszystko mi sie z alkoholem kojarzy;p

hej Xseniula,moze sie wymienimi numerami gg,tak by chyba bylo najprosciej,bo na forum ciezko sie zlapac nawzajem.Napisz do mnie jak bedziesz na gg 4562769 :)

hej dziewczny:) u mnie sie tyle dzieje,dlatwgo mnie nie bylo tyle czasu.W piatek o 17.05 moja przyjaciolka urodzila coreczke:) sliczna jest.Tylko biedaczka mowi,ze strasznie sie meczyla,darla sie na caly szpital nie umiala przec,jej maz zbladl,rozplakal sie i ja biedna zostawil sama.Ale Wazne,ze dziewczyny zdrowe:) Probowalam robic z K zaproszenia,co pochlenelo nam cale 2 dni i klapa...okazala sie,ze nasza drukarka nie dosc,ze rozmazuje tusz to brudzi strasznie kartki.Ile my sie nameczylismy i nic z tego nie wyszlo. Dzis bylam na rozmowie...:) no niby takiej pracy nigdy nie chcialam,ale mnike jakos facet ptrzekonal bo sa fajne szanse na kolejne awansy.Najpier musze niestety pochodzic po domach i troszke ludziom powciskac,a potem bede szkoleniowcem,potem czyms tam(zapomnialam) a potem menagerem i zesla mnie na swoja placowke.Jak sie wszytsko uda oczywiscie.Juz kiedys tam bylam na rozmowie,ale nic z tego nie wyniknelo,a dzis sie tak wkrecilam w rozmowe z facetem,ze siedzialam tam ponad godzine hhih.Myslalam,ze ci co czekali na swoja kolej mnie zezra jak wyszlam.No i wlasnie do mmnie ten pan osobiscie zadzwonila,ze jutro mam sobie zarezerwowac czas od 11 do 19,obowiazuje stroj wizytowy i mam wziac wygodne buty.Wiec jak juz wypytalam to sie okazalo,ze najpierw jest szolenie a potem ide w teren...hm...tylko nie spytalam,czy sama czy z kims i czy jak juz z kims to mam sie tylko przygladac,czy potem ja sama mam to prowadzic?;/ pierwszy etap mam za soba,zobaczymy,co bedzie dalej..

K bywa romantykiem i bylam pewna,ze zareczyny beda takie ze szok.I byly;p hehe dzis moze to smieszknie wyglada,ale posprzeczalismy sie wtedy ja sie rozplaklam a K powiedzial mi,ze mial zamiar zrobic pewna rzecz i ze jesli nie teraz to chyba nigdy,ze jesli dzis sie nie zgodze to nie wie co zrobi.Zostawial mnie na chwilke w pokoju poszedl do kurtki i przyszedl do mnie.Widzialam pudeleczko,zamknelam oczy i ze strachu nie moglam ich otworzyc,moze nie ze strachu ale z zaskoczenia.Prosil zebym je otwarla i dala mu reke,reke dalam oczu nie otworzylam i wtedy zapytal czy zostane jego zona:) oczywiscie to spowodowalo u mnie jeszcze wiekszy placz tylko teraz z radosci:) powiedzialam,ze pewnie ze tak:)Przynajmniej mialam oryginalne zareczyny.Powiedzial mi potem,ze nie tak to planowal,wogole nie dzis nie w tym tygodniu,ale ze tak wyszlo:)a akurat wyczol moment,bo ja zawsze nosilam na prawie kazdym palcu pierscionek,a tego dnia akurat jakos tak sciagnelam w domu nie wiem czemu:) wiec mial droge wolna:)

oj dziewczynki sorry ale ten komp chodzxi jakby mial sto lat i operacja wejsca na poczte i na no i wyslanie maila to dla niego za duzo.Ciezko mi nawet na kafeterie wejsc

nie no to na 18 moze ywgladasz:) ja wlasnie skonczylam skakac po lazience(mylam kafelki od podlogi do sufitu:)a jutro bede piekla sernik to moze odrazu wrzuce przepis i bede \robic salatki,a i jeszcze biszkopt z kremem owocami i galaretka:)Wiecie co?po tej meridi jest serio jakis przyplyw energii,a szczegolnie,ze zwiekszylam tez dzis dawke eutyroxu(na tarczyce) i jakas taka ozywiona jestm jak nigdy,tylko pytanie jak ja dzis zasne.Kurcze jak sobie pomysle,ze moge fajnie wygladac na slubie a potem pokazac sie swobodnie w stroju kapielowym na wczasach,to w srodku az skacze z radosci:):) i faktycznie nie chce sie po tym jesc,zjadlam dzis 6 malych posilkow z czego 2 to pomarancze(2) i jogurt,jedna kromka z serem i pomidorem na obiad makaron z sosem i na kolacje musli,jak na moje mozliwosci to malo;p i jestem taaaaka najedzona:)

och kochana jak ja sie ciesze,ze ta moja rada troszke pomogla:) super,ze Wam sie tak uklada,no genialnie:):) U nas tez ok::):):):):)polubilam to godzenie:) a najbardziej jego przepraaszanie:).Wchodze wczoraj do pokoju po kapieli,a tam swieczki i jeezik w tle:)Eh...a jaki on byl czuly:)Bajka:)No dobra dobra bo sie nakrecam i zaraz wszytsko wam ze szczegolami opowiem:) Ja dzies tu raczej bede caly dzien,tzn az K nie wroci:)Zagladajcie do mnie

moj tez zawsze mowi,ze nic.A ja mu mowie,ze znam go nie od dzis i widze ze cos nie tak.I tak dlugo mu truje az mi powie.Moze jednak sprobuj go pomeczyc

dla mnie rodzina jest po to zeby sie trzymac razem,jak zaczyna sie rozjezdzac po swieicie to co to za rodzina.Ja z dziecmi tu,swoje problemy troskie,codziennosc,on tam nie wie za bardzo co u nas bo przeciez wszytskiego sie powiedziec nie da,tam ma swoje problemy,nie da sie od siebie nie oddalic.Naprawde juz mu tyle razy mowilam,lepiej jest miec mniej ale byc razem,wielokrotnie mi za to dzieckowal.Ale tu nie ma za co dziekowac,rodzina sie potrzebuje,kazdego jej czlonka:)

bede za 10 min lece pod prysznic:)

ja raczej nigdzie sie nie wybieram,chyba,ze na spacer:) mielismy isc do kolezanki,ale ma rodzic w najblizszym czasie i juz bardzo zle sie czuje.A ostatnio tak malo czasu mamy dla sibie,ze fajnie edzie to wykorzystac:) Duzo gosci bedziesz jutro miala?co pysznego wymyslilas?

jestes jeszcze:) no czasem o takie pierdoly pojdzie a taka awantura sie robi bo potem juz wszytsko leci.Ja tez mam wrazenie ze mowi w roznych jezykach.Az boli,ze nie rozumie tego co do niego mowie.

ja juz sie keidys tak cieszylam,ze rzucil niy na 2 tyg.Bral jakies tabletki ciezkomu bylo po nich zasnac.Dopiero po czasie sie dwoeidzialm,ze wcale nie przesztal,tylko palil po kryjomu,jak mnie nie bylo w domu.I do dzis tak jest moja mama w tajemnicy przede mna ciagle mu daje fajki.Kuzwa ja sie tak staram zebysmy mieli dziecko a on co??!!

a to dopiero podstawy budujecie,czy juz jakiees dzialania w srodku?

bylam bylam:) Kurcze i to on tak od rana pracuje?Jejku to wogole w domu nie bywa,tylko sie chwilke przespac

mysle ze duzo lepiej i tak by bylo jakbysmy sami mieszkali.Ogolnie fajny z niego facet,we wszytskim mi pomaga nie marudzi.Jal jestemy sami ja na uczelni a on w domu to jak wracam czeka na mnie obiad.A i ja poprostu wymiekam jak mowi do mnie malenka...Jest moim jedynym tyle ode mnie wyzszym facetem i przy nim naprawde czuje sie taka malenka:) Ma malego chrzesniaka ktory mowi ze kocha wszytskich jak dinozaur.i zostawil mi keidys na biurko kartke"kocham Cie jak dinozaur,teraz masz to na pismie malenka" :)