NATADA

Witam DariaSs Wyrazy współczucia z powodu śmierci dziadka:( Ja już też po diecie, w sumie schudłam na niej 2,5 kg.Teraz przechodze na 1000kalorii.Może wpadne tu za jakiś czas,żeby znowu podietkować i zrzucić jakieś pare kilo. Póki co wszystkim kapuśniaczkom życze wytrwałości i dużo radości.Trzymajcie się cieplutko i dozobaczenia:)

Cześć Dziś mój ostatni czyli 7 dzień diety.Moja poranna waga to 60,400 czyli tylko 0,100 mniej niz dzień wcześniej,czyli kiepsko.Wczoraj zjadłam tylko 1,2 miseczki zupy i fileta z warzywami gotowanymi.Jutro przy ważeniu też nie spodziewam sie żadnych cudów.

Cześć Witam nowe dziewczyny. Dziś mój 6 dzień U mnie dziś nie zaciekawie,bo chociasz trzymałam się wczoraj diety to przybyło mnie 0,200 kg,ale to pewnie przez moją chorobę,miałam gorączke,boli mnie gardło i musze sie faszerować różnymi tabletkami.

Cześć Moja dzisiejsza waga 60,300kg.Po 4 dniach ubyło mnie 2,5kg.Nie wiem jaka będzie jutro waga,bo musze dziś trche sie podleczyć,bo mnie jakieś chorubsko bierze.Będe jeść to co na dziś zaplanowane ale musze wypić pare herbat z sokiem malinowym i cytryną. Ja też nie wiem jak to jest,wczoraj jak się ważyłam to waga była taka sama jak dzień wcześniej,a dziś o 1kg mniej.Wczoraj zjadłam tylko 1/2 miseczki zupy+2,5 banana.Dziś też nie zapowiada się żebym zjadła jej więcej.Każdy reaguje inaczej na daną diete.

karolina77 w twojej stopce pisze ze 1 stycznia ważyłaś 60kg i dzis też 60kg,czyli nic nie schudłaś na kapuścianej? Ja bym sobie odpuściła.Mój dzisiejszy 4 dzień minął tak:1 niecała miseczka zupy i 1,5 banana i jeszcze jeden banan na kolacje.Nie moge już na tą zupe patrzeć,nie dam rady już jej jeść,ale jednak dotrwam do 7 dniu,a potem te 1000 kalorii.

Cześć Ja dziś weszłam na wage i nic tyle samo co wczoraj.A zjadłam 2 miseczki zupy i 2 kiwi.Zupa mi już zbrzydła.Dziś 4 dzień,nie wiem czy nie mój ostatni na tej diecie.Zastanawiam się nad przejściem na 1000 kalori.Ah,a tak zachwalałam tą zupe.

Witam Ja mój 3 dzień diety zaczęłam od herbaty zielonej. Moja waga poranna to 61,300 z 62,800 czyli narazie jest ok:) Ja też mało pije,wczoraj wypiłam nie więcej niż litr,bo wogóle nie chce mi się pić. mmotylek widze że zaczęłyśmy w ten sam dzień dietke i wagowo też chudniemy prawie tak samo. Dzień przed zaczęciem diety śniło mi się że spodnie do których teraz chce się zmieścić były na mnie za duże,mógłby ten sen się spełnić,ale to tylko odemnie zależy. Co do pokus to też ich mam koło siebie bardzo dużo,jak to przy dzieciach,batoniki i inne smakołyki.Ja do tych należe co potrafią całą czekolade zjeść w ciągu dnia.Jestem dumna, że od poniedziałku nie skusiłam się na nic słodkiego,chyba się przejadłam w święta:) Ja nie pamietam juz ile wydałam na te składniki na zupe. Ale się rozpisałam,ale mam chwilke wolnego, córka w szkole,synek śpi a ja zamiast poćwiczyć to siedze na kafeteri.

Ja właśnie jem pierwszą porcje zupki, bardzo mi smakuje więc mam nadzieje,że wytrwam chociaż tydzień,a potem się zobaczy. Ja mam do pozbycia się 6kg. Waże 62,8kg,następne ważenie za tydzień.

Cześć Ja zaczynam od jutra.Dzisiaj pokupiłam składniki na zupe bez selera naciowego,bo nie było,dodam do zupy troche selera korzennego.

Witam Mam takie pytanko do was czy seler naciowy można zastąpić zwykłym selerem korzennym? Czytam wasze forum od paru dni i coraz bardziej się przekonuje do tej dietki a zwłaszcza do tej zupy.Tylko u mnie w sklepie nie ma seleru naciowego,tylko zwykły.Będe zaczynać tą dietke w styczniu bo teraz za dużo pokus w święta. Jeśli się zgodzicie to dołacze do was 5 stycznia. Życze Wam zdrowych i wesołych Świąt!!

znalazłam na allegro coś takiego http://www.allegro.pl/item818107054_list_od_mikolaja_zdjecie_wysylka_gratis.html Jak myślicie fajny pomysł ten list czy raczej nie i szkoda kasy?

Ja też biore novynette, karmiłam tylko 2msc, takze seksu w tym czasie nie było :)Jeszcze jak poszłam po recepte,to doktorka ze zdziwieniem czemu małego odstawiłam od piersi,i wyszłam z poczuciem winy jaka to jestem zła matka. justysia23 moja córka tak miała ze spaniem,nawet w nocy,zaczełam ja dokarmiać i po problemie.Może faktycznie jest głodny?

Mnie już troche dobija to ,że Dawidek mi się budzi wieczorem po godzinie spania.Chciałabym mieć wieczór dla siebie,oglądnąć jakiś film w spokoju,odpocząć po całym dniu,a tu nici z tego.Jeszcze jak by było w domu głośno ,no to bym się mu nie dziwiła że się budzi ale w domu cisza jak makiem zasiał.Musze to jakoś przeczekać,może mu przejdzie. Witaj nowa mamo :) Ja dziś mam na obiad tylko zupe jarzynową i naleśniki. Ide uspać małego.

iwonka ile twój syn ma lat lub miesiecy,bo chyba się tego nie doczytałam?Bardzo ci wczas wstaje.Ja mojego małego usypiam o 20 a o 21 już się budzi wyspany i potem ja musze iść przymusowo spać o 22 bo sam nie uśnie,jak widzi że ktoś siedzi w drugim pokoju,ale rano śpi do 7.Potem 2 w nocy i ja już nie śpie,potem 3,4,5 ja dalej nie śpie,chyba u mnie też coś nie tak z tym spaniem.

Witam Ja uspałam Dawidka,Nati w szkole a ja sobie zrobiłam kawke i na kaffeterie.U nas też brzydka.O 14 jade odebrać rodziców z dworca,wracaja z sanatorium,a o 16 ide na wywiadówke,mam nadzieje że moja Nati nic nie nabroiła:)

Wstąpiłam na chwilke, zobaczyć co nowego. Za 10 minut jade po Nati do szkoły,Dawidek śpi od 10 . Musze dziś zrobić z Natalią ozdoby na choinke do szkoły,takie z bibuły i papieru kolorowego ,a jestem lewa do robienia takich ozdób.

Cześć dziewczyny Ja odprawiłam męża do pracy,córke do szkoły i zostałam z Dawidkiem sama. W sumie to bez męża do piątku z dziećmi sama.Mąż jest kierowcą i jest w domu zazwyczaj od piątku do poniedziałku rano w domu.Dawidek idzie za chwile do spania,a ja musze zrobić pranie. Jestem z woj.małopolskiego. Staram się czytać wstecz wszystkie posty,żeby was troche poznać,i musze przyznać że troche to czasu zajmuje. Wszystkim chorującym mamom i ich dzieciom życze szybkiego powrotu do zdrowia Ja też dzieciom za każdym razem kiedy chorowały stawiałam bańki. iwonka faktycznie szkoda,że nie udało wam się tam pojawić,ale może będziecie mieć jeszcze okazje wziąść udział w takiej sesji,żeby wam dali tylko wcześniej znać a nie dzień przed sesja.

Cześć dziewczyny Moge się do was przyłączyć? Jestem na kafeteri nowa.Mam 29 lat,mam córke,która ma 6 lat i synka,15 miesięcy.Obecnie jestem na wychowawczym. paulaaaaa23 mój synek jak ma odparzenia to zawsze smaruje go sudokremem,i u niego się sprawdza w 100%,ale wiadomo,że co się sprawdza u innych nie musi się sprawdzić u nas. Nas narazie też choroby omijaja,z czego się bardzo ciesze bo moje dzieci to straszne chorowitki.W tamtym roku jak zaczęli chorować w pażdzierniku tak skończyli w kwietniu.Nie było miesiąca,żeby nie byli chorzy,i cały czas tylko zapalenie oskrzeli i u córki raz zapalenie płuc.Najgorsze jest to,że oni chorują bez jakichś specjalnych objawów,w jeden dzień kaszel na drugi dzień jade z nimi do lekarza i już taka diagnoza.Mam nadzieje,że mi w tym roku tego oszczędzą.

Mojej 7 letniej córce wypadł mleczak jedynka u góry już 3 miesiące temu i nowego zęba jeszcze nawet nie widać.Zaczynam się już poważnie martwić.Czy to możliwe,żeby tak długo nie wychodził ten ząb?