Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

beatkadr

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez beatkadr

  1. hej dziewczyny! widzę że ktoś się mnie czepia...ale jak ktoś się czepia tzn że zazdrości! dzisiaj rozglądałam się za fotelikami i masakra...nie dość że drogie to jeszcze wyboru nie było..rebeko muszę znależć taki jak ty masz, przynajmniej będzioe on dla mnie wzorem bo o tych fotelikach to pojęcia zielonego nir mam... a propo to ja też do fryzjera się nadaje .. a o kosmetyczce nie wspomnę... ponti gratulejszyn kupki! ja dopiero dzisiaj nocnik kupiłam :) lepiej późno niż wcale :) smutasku ja zmieniłam pieluchy na huggis. też są dobre przynajmniej u nas nic sie nie dzieje a i kupa na plecy nie ucieka :) no i jakieś 10 złociszy tańsze :) jachu waży może 8,5 kg kupiłam siostrzenicy prezent na 2 urodzinki :) słodziutką sukieneczkę...nie mogłam sie oprzeć! czy ma któraś ochotę na aerobiczną 6??
  2. bry! kurcze 2wasze dzieci to sa bardzo do przodu...zaczynam się martwić! Jachu nie pokazuje nic paluszkiem oprocz oczek u zabawek i kotka na poduszce M. a tak to wodząc wzrokiem pokaże lampe, bombę-butla od gazu-wie gdzie schowana, pstryk-wlacznik swiatla, pani na kalendarzu, gdzie ma dziadzia wąsa, gdzie jest kaka, muu i samolot. pomi ale przynajmniej ci Ewcia przypomniała że wyrzucić coś trzeba :) wczoraj szanowny zadzwonil i juz mi lepiej :) troche pogadalismy i powiedzial kilka magicznych słów i jest ok :) no a tak poza tym to zaczęłam znowu smarować eveline...zobaczymy czy bedą jakieś efekty i czy zauważy..bo waga ciągle idzie mi w dół a nie wiem jakim cudem..z moim obżarstwem wydawałoby się to niemożliwe, a jednak! lece na kawulca trzymajcie sie i zdrowka!
  3. hej dziewczęta! była u mnie koleżanka ze szkolnej ławki i wiecie że mi wcale nie wesoło po jej wizycie...opowiadała jak to u nich w małżeństwie fajnie i że mąż romantyczny...a u nas...kurcze nie ma go a i tak rzadko się odzywa a ciekawa jestem czy tęskni chociaż troszkę...a do tego jak sobie pomyślę jaki był dzień przed wyjazdem to mi się już całkiem odechciewa...zamiast spędzić go z nami to musi to załatwić tamto i jeszcze tu jechać...nie ma go a już jestem zła na to wszystko! jasiu powoli zdrowieje:) tylko to mnie pociesza :) pomi też mam już zimy dość! ubieranie w te kurtki i kombinezony juz mi się znudziło... madziulina urodzinki u prababci to super pomysł :) na pewno się ucieszy :) ja w walentynki niestety sama ale na szczęście jest impreza urodzinowa mojej chrześniaczki :) madzia powrotu o zdrowia! rebeko zazdroszczę przespanych nocy u nas to nastapi chyba w przyszłym stuleciu...a słoiczki the best :) może znajdę u nas podobne trzymajcie się dziewczyny...wrócę jak mi się humor poprawi
  4. buu dziewczęta! a gdzie was zawiało?? normalnie echo ;) jezdem pierwsza i mam nadzieje ze nie ostatnia :) miłego wieczorku :)
  5. uuu kiepska frekwencja... libro choinka nadal stoi...jak przyjdzie do mnie moj sister-kwiaciara to z niej zrobi stroik wielkanocny wiec jeszcze troche poczekam ;) a ja tez daje jasiowi kasze! jakos nie ma odruchów wymiotnych i znika bardzo szybko, a do tego jest bardzo zdrowa i to ważne żeby dzieci ja jadły chociaż w małych ilościach. mamo oli na mnie majka tez nie działa..nie to co ulka ale od walentynek bede chodzić na łisternialejn ;) w samotności wino pije...ehhh za wasze zdrowie i waszych pociech żeby choróbska poszły precz!
  6. dzień dobry! wczoraj to chyba wszystkie sprzątały bo ja tez :) i dzisiaj jak taka pani sobie siedzę i czekam aż małż zadzwoni...heh...wolna sobota :D jachu wczoraj wywalił naszą niby choinke ( białe gałęzie z bombkami ) ktorej z braku laku nie chce mi sie rozbierac i jak krzyknelam na niego oj oj! to tak zaczal uciekac po 4 ze az w szoku bylam ze moje dziecko tak szybko chodzi :) no i zeby bylo malo to prowadzil dyskusje z pralką :D myślałam ze się posikam ze śmiechu :D
  7. aukcja the best :D od razu humor mi sie poprawił :D
  8. jestem kaput...dopije piwo i ide nyny urq to masz teraz raj na ziemi :) baju
  9. rebeko kawa pychotka!a to dobrze ze ala jeszcze spala niech sobie szkrabek pospi :) ale wiem ze brakuje ci czegos...nadrobisz jak wrocisz z pracy :) u nas noc masakra chyba pol nie spal no i koniec od dzisiaj spania z mamuska! mowie stop! najwyzej sie nie wyspie ale do siebie nie zabiore! i basta! a moze w koncu ida te zabki... a ta pomaranczka co tu robi?? a kysz! majaitosia trzymajta sie! czy wasze dzieci same zasypiaja??
  10. hej! Jaśko uwielbia bawić sie swoim samolotem-jezdzik, komórka ale tylko wtedy jak muzyczka leci, jak go rzucam i podrzucam - kocha latanie ;), no i jak go gonie albo z nim raczkuje i spogladam na niego przez nogi, no i oczywiście idzie rak i inne rymowanki urq tesciowa to zlo konieczne ale juz wkrotce jej nie bedziesz widziala a ja niestety z moja mieszkam...:( paula powrotu do zdrowia ! mamo oli to super ze olce siwe spodobalo bo to bardzo wazne, mozna to potraktowac jak bardzo przedwczesne przedszkole. a na facetów rady nie ma... minisia ja nie kumam tego przypadku...a to powazne jest?? ale bedzie dobrze bo dobrze byc musi! ja jasiowi tez daje wieksze kawalki czasem zje a czasem wyciagnie i w tych malenkich paluszkach wydusi i wysmaruje podloge...zeby mama miaal co robic :) no i gratuluje spadku wagi! mandzia Kubus wyjdzie z chorobska jak prawdziwy mężczyzna :) a mi na cellulit pomagaly kremy z eveline a dokładnie serum i masażer a jas mial dzisiaj spotkanie pierwszego stopnia z komoda...bawil sie samolotem, a przeciez nie bede go caly czas pilnowac bo nigdy sie samodzielnosci nie nauczy i przelecial przez niego i komode zaliczyl :( nabil guza i ma jeden obok drugiego bo jeszcze siadanie mu nie wyszlo i sciane zaliczyl...powypadkowy ten moj synek...ale twardy troche poplakal i dalej latal samolotem :) ide spac bo jak meza nie mam to tak mi smutno wieczorami..a jeszcze dzisiaj mi napisal ze dopiero za miesiac przyjedzie a nie za dwa tygodnie wiec w walentynki bede sama...chyba sie upije! dobranoc
  11. bu! smutasku jachu to bajek nie oglada ale strasznie lubi teledyski i ma nawet swoje ulubione :) u nas kroluje viva i w przerwach moje seriale ;) urq - moja tesciowa taka sama a mnie tak to denerwuje ze musze zaraz jej cos powiedziec...a potem nie gadamy ze soba i tak juz jest i tak bedzie..a jasko je dosyc duzo w ciagu dnia ale jak chce to nie bede mu odmawiac :)a wiec : sniadanko : kaszka do picia a że wypije góra 30 to potem je ze mna,przed drzemka kaszka 60,pozniej obiadek, po drugirj drzemce serek i potem kaszka na kolacje 180 a w miedzy czasie chrupki petitki i wafle ryzowe forum nie padnie!
  12. hej! aż mi wstyd że sie tak długo nie odzywałam ale nie miałam z czego i jak...ale juz mam i mieć będę :) jesteśmy juz po operacji i wszystko jesy ok chociaz się teraz oboje załatwiliśmy...mamy katar mi juz przechodzi ale jasko sie meczy dalej...a operacja poszla szybko i sprawnie zaraz jak sie oudzil to wstal i do zabawek gnał. A myslałam że go bedzie bolala i bedzie plakal ale nie :) jutro jedziemy do sciagniecia szwow i w koncu pan jak sie wykapie :) wczoraj jak bylismy u mojej siostrzenicy jak lała sie woda pod prysznicem to był straszny płacz...a wogole caly czas mnie zaprowadza do lazienki i pod prysznicem sie zatrzymuje...ale juz jutro bedziemy sie kapac :) raczkuje juz perfekt i strasznie lubi jak sie go prowadza, jak juz sie zacznie to konca nie widac i jest strasznie nie zadowolony jak sie go posadzi.. moj ślubny w delegacji...pojechal do francji ,,,jedyna pociecha ze wraca za dwa tygodnie :) musze was doczytac bo mam straszne zaleglosci... a ma moze ktoras z was ksiazke zasypianie bez placzu??chyba jej potrzebuje przez tez szpital mamy problem wiekszy niz byl...
  13. bu! jestem . jan spi w malym skrocie co u nas...dzisiaj byla kontrola na chirurgii i nowy termin na 25.01 i juz niech ten czas leci i jan niech nic nie lapie! choroby precz! no a on cwaniak jest w pierniki ;) nie raczkuje bo mu szybciej czołganie wychodzi, raczkuje tylko jak ma kilka kroczków do przejscia. fifkiem tez sie bawi :) czyli normalny ;p siada staje przy czym sie da, strasznie smakuje mu dorosle zarełko...tak patrzy na mnie jak jem ze nie wytrzymuje i mu daje ale to chyba juz czas na nowe smaki :) musze was doczytac bo mam straszne braki...nie wiem co u was i dzidzi...a i mowi tata no i stary zadowolony!
  14. melduje sie ze jestem i jutro w miare mozliwosci was doczytam i moze jakies zdjecie jasienia podesle no i oczywiscie napisze co u nas :) dobranocka
  15. witamy w nowym roku! ja sylwestra spedzalam u siostry i akurat o północy Jaśko zaczął się kręcic i musiałam do niego lecieć a darł sie jak stare gacie więc wszystko mnie ominęło... mamo oli - Jasia na szczęście oduczyłam wózka ale co z tego jak nawet zasypianie na naszym łóżku to problem..musze go klepac po dupce i dopiero wtedy zasypia. a klade go koło 11 i spi 2 h i kolo 15-16 i spi od 45 min do godziny. a na noc czasem zasnie sam a czasem potrzebuje wstrzasu...
  16. pustki tu dzisiaj... a ja pragne złozyć Wam zyczenia! szczęśliwego Nowego Roku! żeby dzieciaczki zdrowe były i rosły jak na drożdżach! casting rozpoczety :) rebeko tak jak to poprzdnie bede pokazyac wam mojego malca. chyba tak bedzie najlepiej :) trzymajcie sie i do zobaczenia w nowym roku :*
  17. bu!!! ale tu pustki..ja nadrabiam bo po nowym roku juz bez laptopa bede...chyba ze u mamy doczytam :) jachu chłopak do wzięcia! w miare możliwości dodam jeszcze kilka fotek :) gdzie te baby są... ;)
  18. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b5994e3db2af9ab7.html jan we wlasnej osobie:)
  19. kobity za niedługo zobaczycie mojego synka! tylko proszę sie o niego nie bić ;) może go mieć tylko jedna ;)
  20. heja babulce! to juz prawie pora obiadowa a ja dopiero sniadanie jem...ale od rana mam dobry humor! jan jeszcze spi i chyba tak do 14 a ja se lotom ;) chalupa ogarnieta tylko z obiadem ostatnio strajkuje...jakos mi sie nie chce pichcic przez te swieta jasko sloiczek a my resztki z lodowy i kazdy zadowolony :D rebeko Jachu tez dobija do 8 kg ale jeszcze ma lzy w tym siedzonku...on to jest chudy a dlugi. a te zdjecia dotarly?? mamo oli u nas juz dobre...seks laczy ludzi ;) pogadalismy wczoraj i pobrykalismy na zgode i jest ok! a gdzie kawa???
  21. mamo tez chcialam sie zabrac za rozmowę ale on jak to on nigdy nie ma na to czasu i po co nam to jak wszystko jest ok ale nie jest...a tam facet to świnia i tyle! chyba będę musiała iść do pracy...najpierw ja poszukać ale jak pomysle że mam zostawić Jasia to jakoś nie mogę...a Wam jak to poszło?? buziaki i dobranocka!
  22. joł! my tez jeszcze fotelika nie mamy więc też będę musiała się rozejrzeć. a to już czas na nowy?? nie za wcześnie...Jachu taki maleńki a juz do prawdziwego fotela bedzie siadał! ostatnimi czasy daje pospac bo wstajemy przed 9 a spac tak samo :) poprawia mi się to dziecko! a wiecie Jaśko zaczął siadać i sprawia mu to taką frajdę że szok! co chwile przesuwa sie i siada i tak w kółko, a najlepsze jest to że tak sie przesiadając robi kółko! mamo oli mój mąz też nawala a moja teściowa to zło konieczne! nie wypowiadam się z dużo na jej temat bo szkoda moich słów...a z mężęm to się ostatnio dogadac w ogóle nie mogę...cały czas się kłócimy...masakra...ostatnio to nawet przeniosłam się na tapczan do pokoju obok..
  23. witamy was świątecznie i przepraszamy za nieobecność i obiecujemy poprawę w miare możliwości! życzymy Wam < jeszcze zdążyliśmy ;) > wesołych świąt! musze was doczytać bo mam straszne zaległości....od Nowego Roku też będę miała bo znowu brat w delegacje jedzie...ach a zapomniałabym wam się pochwalić że zęby u nas ! pierwsze! jeszcze nie widać ale już słychać;) i zapier**la z prędkością światła...ale tylko rękami sie odpycha,nóg nie używa...
  24. melduję się! kompa od jutra nie mam bo brat znowu w delegacje jedzie...i bede bez kontaktu ze swiatem...ja tez swiat nie czuje ale mimo to wyszorowalam lazienke i pwoli biore sie za reszte chalupki mojej :) a w tym rokupierwsze swieta poza domem...tzn u tesciowej...ciekawe jak to bedzie chociaz i tak mi sie to nie usmiecha...u Jasia dobrze nawet lepiej:) juz oswaja sie z tym ze moze gdzies sie doczołgać i mamy nie wołać ;) a wiecie on juz chyba wie że ta "mamma" to ja :) mamo oli u nas tez pierwsza choinka bedzie w tym roku...ju sie nie moge doczekac kiedy po nia pojedziemy ubierzemy i wogole reakcji Jasia...pewnie bedzie chcial ja rozebrać ;) maja paryz to takie magiczne miejsce...nie bylam i pewnie nie bede...ale fajnie masz :) a z mezem to bedzie dobrze :) jak wroci to nie da ci spokoju ;) hehe pierwsze wszystko najlepsze ;) a propo ja pamietam jeszcze ;p mandzia to zes sie obkupila...ja jeszcze nie mam natchnienia na zakupy ale mam juz prezent dla dziadkow...dostana w antyramie Jasia swiatecznego :) co myslicie?? a o nocniku jeszcze nie myslalam...to juz czas??on dopiero zaczal sie czolgac... juz pusty kieliszek podnosze..musze se nalac wina no i chetnir poczęstuję :)
  25. jołł! ghana gratulujemy kroczków! ciekawe kiedy Jaś zrobi...na razie to nie mam na co liczyć...jesteśmy za murzynami ale i tak się cieszę bo postepy jakies są...obudził się papa
×