beatkadr
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez beatkadr
-
hej joł! sirusho do twarzy Ci :) Borysek cudowny :) no i piesek niczego sobie :) mam słabość do czworonogów ;) ghana witajcie w klubie ! dzisiejsza noc była o niebo lepsza :) mały ani razu nie zrobił kupy :D właśnie gotuje mu ryż i upiekłam jeszcze jabłko bo wczoraj ryż jadł ale zjadł tyle co nic więc może dzisiaj z tym jabłkiem będzie ok :) ghana teraz musicie uważać na żarełko...Jachu nawet czystego mleka nie pije tylko pół na pół z kleikiem...schudnie mi kruszyna na tych chrupkach i sucharkach ale trudno...później nadrobimy :) a ma zaledwie 9,5 kg pomaańczko dziękuję za radę :)
-
hej! \a wy gdzie?? no właśnie sirusho zdjęcia!!! :) mamo oli to cię Olka zaskoczyła :) pomarańczko nie mam zielonego pojęcia co to jest ale u nas wszyscy w okolicy chorują na takie rozwolnienie i wymioty...mojej siostry rodzinka też załatwiona była tylko że u nich po jednym dniu przeszło. na razie po tej smekcie jest cisza :) dałam mu jeszcze w ciągu dnia suchą krome chleba i też nic na szczęście :) teraz na noc dałam mu mleko pół na pół z kleikiem ryżowym i będę czekać...a z nocnym karmieniem koniec bo po wczorajszym kupa za kupą dzisiaj miętka ze smecta to dobranocka :)
-
hej!! a wy gdzie?? zaliczyliśmy bardzo rzadką noc...jednej kupy nie usłyszałam i mały ma tyłek obszczypany...od rana poszło 10 pieluch..muszę jechać po nową paczkę bo zapasy się kończą..jak udało mi się mu wcisnąć miętę ze smectą to na razie spokój :) na obiad dostanie rozgotowany ryż! nic więcej niestety a przed spaniem zjadł miskę kleiku na mięcie...eh niech już to minie a i prawie cała paczkę chrupek wciągnąl..biedne to moje dziecię ale nic nie mogę więcej zrobić! do tego druga dwójka się wyżyna! a nie wiem czy wam mówiłam ale będziemy mieli małe pieski :) już w lipcu Abi ma się oszczenić:)
-
jezdem! byłam u lekarza i małego zabrałam bo wymiotował z samego rana a i co piernie to mu wyleci...a ja miałam krew w moczu i srasznie mnie boli jak sikam...skierowania nie dostałam tylko inne tabletki mi zapisal..nie ma jak to lekarz rodzinny! małemu zapisał coś do picia i na tym koniec...walczymy! mi sie przepisy podobają :) grzebania jest jak w każdym innym uciekam bo mam jeszcze trochę w domku do zrobienia baj
-
mandzia M mnie zabrał na motor :) w koncu trochę samotności...tzn bez małego - nie żeby mi przeszkadzał ale baterie naładowałam :D mamo oli no już nie leci nic..chyba też za książkę się wezmę albo przed dom będę wychodzić :) mam mały problem...hm...może i być nawet duży ale okaże się jutro jak do lekarza pójdę! boję się! a moje dziecie już śpi od jakiś 15 min :)
-
a zapomniałam dodać że mnie M wczoraj na przejażdżkę wziął :) tyłek mnie boli od tego twardego siedzenia! ale było fajnie :)
-
hej!!! u mnie też @ bez zmian...a szkoda! ja mam obiad od wczoraj na szczęście :) od rana po kasiorkę w urzedzie byłam :) zakupki zrobione, dziecko uśpione nawet na ogródku trochę byłam...zarasta w pierniki! teściowa wróciła z wczasów zadowolona...ta to ma dobrze wszystko w tyle i koniec! lecem na kawulca! papa
-
jachu też ma taki duży brzuch...mam się denerwować ?? sirusho to są uroki mieszkania na wsi :) może i zad**ie ale mi tu dobrze :)
-
ghana my na komary mamy SIO i działa jak na razie. kupiłam w sklepie dziecięcym sirusho my też od rana na spacerze :) teraz jak się obudzi zje obiadek i na ogródek do wody :) na obiad dziś serwuję pyry i gzikę !
-
joł ! jezdem :) ghanka u nas jest tak gorąco na poddaszu że wytrzymać nie idzie...dzisiaj sama pielucha.. ponti sernik palce lizać :) akurat kawe se zapodałam ino że muszę poczekać aż ostygnie ;) zdjęcia właśnie się wysyłają :) miłego oglądania :)
-
poślę zaś ...jan nie daje mi spokoju
-
znajdłam :) Jan obudził się też...zaro poślę :)
-
bry!!! właśnie koguta usłyszałam ;p Jan śpi jeszcze mokry jak kaczka...a w samych bodach z krótkim śpi...dzisiaj już w samej pieluszce go położe :) u nas już żar z nieba się leje! kurcze słońce nas wykończy ale niech świeci co by wszystko wyparowało :) propos mleka to my też na nestle junior przeszliśmy i wzdęcia poszły precz ino że kupa rzadka jest bardzo ...ale to pewnie na zęby ;) pomi bryka full wypas!!! teraz jesteś kobietą seksu i biznesu :p ponti a gdzie sernik?? od rana miał być :) podwójna mama marcowa witaj ;) nie mogę tego piep****ego kabla znaleźć żeby wam zdjęcia posłać...a wiecie co mam się zgłośić po odbiór kasioty do Urzędu :) ku**a auta dalej nie sprawne!!!! chyba kozą pojadę ;) idę poszukać tego kabliska... trzymajcie się w tak upalne dni :)
-
ło matko cóż to za twórczość!!! normalnie jakiś artysta się tu marnuje ;) Gall przepięknie Wam razem! mały boski!!! madziulina nie ma jak to olać ciepłym moczem ;) sirusho jak rodzice?? mandzia do gina gnaj!!!! jan śpi jeszcze wszystko co chciałam zrobiłam i nawet okna umyłam i wody do basenika nalałam :) jak będe miała później momento to wam pośle jana i zofie w misce ;) a my jesteśmy rzadką chorobą opanowani...zaczęło się od M a potem ja i maly...echh ale co tam pogoda jest więc wszystko ok ! no oprócz tego że auta nie mamy ... :( leon na kanale a golf u lakiernika....mam nadzieje ze jak oba beda sprawne to zaraz je komuś opylimy :) i bedziemy mieli nowego!!! ha!!! drogie pomarancze!!! hehe dobra a tak poza tym ze dzisiaj ladna pogoda to pewnie M bedzie chciał na swojej ulubienicy pojeźdźić...kurcze i znowu ja z janem na rowerze czyt. starej kozie co to na niej M do pracy jeździ co to brudna jak hol**a...no i wiara na wsi ma polane :D my na tym rowerze a stary na wpucowanej R1...jajca jak berety!!! i kit byle do przodu....a tak wogóle to ostatnio mi wszystko zwisa i mi z tym dobrze i dzięki temu mam dobry humor :) uciekam bo zaraz M wraca... baj baj lasindy!!!
-
hejka!! zaraz tu wróce aby Jana ululam ;) coś do gara wrzucę i prańsko powieszę ;) do zaś :)
-
joł! madziulinka jak najbardziej jestem za!!! ja też 6 nie zrobiłam...nie dałam rady...wieczorem padłam jak kawka! no i też mam @@@ :( gall- jak tam?? pewnie już jesteś po...ach już nie mogę się doczekać!!! mandzia a na co masz ochotę?? jak na coś słodkiego to zapraszam!!! właśnie placek z piekarnika wyciągnęłam i jest jeszcze ciepły :) na maślance z rabarberem i jabłkami :) zapraszam wszystkie :) jan śpi jeszcze pewnie noc odsypia...strasznie popłakiwał w nocy...ech i ja powinnam odespać ale jakoś już nie umiem spać w dzień...potem jestem do d**y...moze następny ząb idzie :) kurcze już nie długo bedzie termin na szczepienie przeciwko ospie...nie wiem co zrobić..szczepiłyście??
-
hej!!! dziecię śpi obiad ugotowany i mam jeszcze chwilkę dla siebie :) madziulina mi też tak brzuch wyskoczył i nie chce się wstąpić...jakieś dziwne gaty nosiłam co to niby wciągają ale lipa...chyba się wezmę znowu za A6w bo aż mi zle że tak wyglądam no i ostatnimi czasy od słodyczy nie mogę się oderwać..no i dlaczego przed latem się tyje a w ciągu zimy się chudnie??? przynajmniej u mnie tak było...ale koniec od dzisiaj zaczynam dietę z tobą!! będę pić duzo wody i unikać słodkości! i ograniczę się z żarłem! ghana dzisiaj pierwszy dzień robimy razem!! melcia jak miło że filipek już się wody nie boi :) a gdzie libra??maja??rebe?? gall
-
hej!! dziecie jeszcze śpi to luknęłam tu na momento a tu pusto..no ak pogoda piękna to pewnie szalejecie :) ja teraz zaraz poszaleję tylko jaśnie pan wstanie :) dzisiaj byliśmy na zakupach :) obkupiłam się za wsze czasy a to tylko dla tego że mieliśmy kupon na zniżkę 50 % w house :) bluzek to nie wiem ile kupiłam ale dwie pary krótkich spodenek...mam nadzieję że będę miała kiedy w nich wylecieć ;) madzie nasze wsio naj :* kurcze a wiecie że nam dwójka wczoraj przebiła :) ach ach no mamy już 5 :) rebe urq jak podróż ? libra łer ar ju ?? gall a co u ciebie?? już jesteście w komplecie ?? wczoraj koleżanka mi oświadczyła że jest w 6,7 tc...urodziła we wrześniu a teraz ma termin na 15 stycznia :) dzieci będą po dwóch latach rocznikowo a tak nie to po 14 miesiacach.....już nie mogę się doczekać tego maleństwa :) chyba zacznę sie starac o swoje ;) tylkio najpierw Jan musi nocki przesypiać :) to trzymajta się :*
-
joł :) jestem na bieżąco ale brak siły i weny mnie wykańcza!!! maja ja brałam i dwa miesiace było kiepsko a teraz juz ok stary sprawdzony sposób na pleśniawki to smarowanie siuśkami...wiem że to brzmi jak brzmi ale Jachowi nie pomagało nic tlko to od razu wyeliminowało wszstkie pleśniawki bajbaj
-
joł!! wszystkim mamom wsi naj!!!! i plackiem częstuję bo właśnie z piekarnika wyciągnęłam :) rebe twoja kawa jest najlepsza! my byliśmy dzisiaj na szczepieniu...ryk jak byk ale jak wyszliśmy z gabinetu to zaraz był uśmiech na twarzy :) dwa gik było jedno obowiązkowe MMr i na pneumokoki. a na ospę szczepicie?? zdrówka dla choruszków!! idę sprzątać bo u nas podwójne święto :) M ma urodziny! do zaś baj baj
-
hej joł!!! mandzia ja tez marzę tylko o kąpieli i podusi...Jan spał dzisiaj tylko 15 min i mam nadzieję że odeśpi w nocy :) maja jest super ekstra babka i nikt żeby to udowadniać zdjęcia tu pokazywać nie musiał! a ja się zastanawiam laski czy ten katar Jacha to nie alergiczny...sama woda mu leci i nic więcej...a i dwójki idą :) w końcu zęby się pojawiają! minisia placek jet a dla ciebie jestem skłonna nową blachę upiec :)
-
helloł lachony!!! mamo oli zapraszam do mnie!!! placka wczorajszego już nie ma ale własnie cieplutki sobie stygnie ;) mój M korzystając z pogosy pojechał sobie na motorze w sina dal... gall a jakie te kocury są duże? normalnie zżera mnie ciekawość :) maja to zoo zaliczone :) miałam okazję dzisiaj pojechać ale M się nie chciało i siostra z rodzinką pojechała a ja siedzę z Janem w domu i czekam aż się obudzi...i jak zwylke pójdę zwiedzić swoją wiochę! dobrze że powtórka KSD leci bo bym chyba z nudów umarła lete was doczytać i na plaka dzisiejszgo też zapraszam! a wiecie że jaśnie pan M za zbitą lampę nie odzywał się do mnie tylko przez jeden dzień ;p
-
heja!!! jestem czytam i doczytac nie mogę tyle naskrobałyście :) maja mi wsio rawno ;) melcia dacie rade tylko potrzeba czasu ! madziul a z jabłkami i dzemem byly :) pomi toś ty z wlkp:) ja tez :D nie daję rady tesciowa na amorach a ja zapierdal w domu mam i co chwile ktoś mi tylek truje!ehh wlete zaś bo zaraz jasnie pan wstanie i częstuje plackiem na maslance z rabarberem :) jeszcze mi nigdy aki dobry nie wyszedł!
-
melduje sie na szybko :) dopiero co tu wlazlam a tu tyle do czytania jak nigdy :D nadrobie później a na meila zaraz wejde. u nas nalesniki :) baju :*
-
a dzień dobry!!! u nas tez katar zawitał...niestety i takie rzeczy trzeba przejść :( Jan śpi to mam chwilę dla siebie :) rebeka kawka i dla mnie :) jan wstal o 5 zrobił godzinna przerwe i usnął o 6...znowu na godzinkę a co u Gall?? może już pękła ;) ja stawiam herbbatkę malinową :) mam nadzieję że mnie wzmocni bo zaczyna mi też z kichawy lecieć